Skocz do zawartości
Gość nrm

WHT Cafe / Gadka szmatka / O wszystkim i niczym...

Polecane posty

Hmm, a macie Samsunga SSD 850 PRO 128GB? Tylko żeby mi z wysyłką wyszło taniej niż kupienie w .pl :)

 

Wyślij zapytanie przez sklep: www.fix4pc.co.uk

Wysyłka 20F, czasami wysyłamy do Polski, ale głównie serwery, które też mamy w ofercie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mowa o wysyłce z Polski po przedpłacie, to nie wiem dlaczego jakikolwiek sklep miałby robić jakieś problemy. Ot, wrzucić w DHL-a albo nawet ordinary postal package z ubezpieczeniem/trackingiem i można wysyłać spokojnie nawet do Timoru.
Jak to coś ciężkiego/sporego, to cena wysyłki wyjdzie zapewne na poziomie ceny sprzętu, ale nasz klient-nasz pan :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@geekboy68k niby tak niby się wszystko zgadza ale kiedy wysyłam takie zapytanie to okazuje się że nie da rady, bo coś tam coś tam. Nawet proponuje że wyślę do nich swojego kuriera, który odbierze przesyłkę, kiedy sklep ma problem z wysyłką i też nie chcą.

 

Mzone nie ma cie żadnej z rzeczy, która mnie interesuje :)

Edytowano przez robson345 (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bierz lepiej 850 evo - prawie stówke tańsze, a wydajnośc taka sama.

Przy 840 pro miały o 1/2 czy nawet więcej dłuższą żywotność (teoretycznie) - z tego co pamiętam 1000 cykli evo vs 1500 cykli pro. - nie pamiętam jak w najnowszej serii

 

Jeśli chodzi o SSD dla stacjonarnego kompa pewnie i tak nie patrzyłbym na wydajność - czy robi on 8k iops czy 50k to już ci różnicy nie zrobi w normalnych zastosowaniach - ważne że to nie hdd robiący 70 iops.

 

Ja np. kupiłem sobie cruciala mx100 - jego zaletą przede wszystkim są kondensatorki przez co przy padzie zasilania nie tracę danych. Raczej na to bym patrzył przy wyborze SSD do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Dlatego interesuje mnie seria PRO, drożej niż EVO ale większa wydajność i dłużej potrzyma.

To ma być dysk tylko pod system, gry i programy, cała reszta będzie na HDD.

 

P.S Jedziemy na Euro 2016 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Na 90% będę brał tego Samsunga w wesji PRO. Cały dysk ma być jako partycja systemowa (W7 tworzy sobie jakieś dodatkowe) pod W7 i w późniejszym czasie pod W10, jak tylko zacznie działać stabilniej i dodadzą kilka funkcji.

Nie miałem styczności z SSD, więc wybaczcie amatorszczyznę w pytaniach :)

Czy ten dysk podłączyć tak samo jak zwykły HDD, zarówno zasilanie jak i podłączenie do płyty głównej?

Na jednym kablu z płyty mogę podłączyć dwa dyski, mogę użyć tego kabla czy są potrzebne jakieś specjalne złączki, przejściówki etc?

Na zdjęciach wygląda to jak podłączenie do zwykłego HDD ale wolę się upewnić czy nie będę miał nieplanowanych dodatkowych wydatków z tym związanych.

Mogą wystąpić jakieś typowe problemy przy instalacji dysku, jego wykrywaniu, instalowaniu systemu, systemu plików (mam cyrki podczas instalowania z UEFI i tym drugi trybem, zawsze przy instalacji systemu muszę w BIOS zmieniać coś czego za bardzo nie rozumiem...) bądź jakiekolwiek inne cuda występujące rutynowo.

Jakieś ogólne porady na co uważać przy eksloatacji dysku, co włączyć, co wyłączyć żeby przedłużyć jego żywotnośc. Zapisu danych w ilości 40GB dziennie nie będę w stanie wykonać używając komputer do codziennej pracy i czasem do pogrania w jedną czy dwie gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie z poziomu systemu operacyjnego SSD niczym się nie różni od HDD ale:

 

Na jednym kablu z płyty mogę podłączyć dwa dyski, mogę użyć tego kabla czy są potrzebne jakieś specjalne złączki, przejściówki etc?

Coooooooooooooooo? Gdybyś nie pisał o tym, że masz uefi to bym się spytał, czy nie masz dysków na PATA, ale PATA chyba całkowicie zginęło zanim weszło UEFI. Nie pomyliłeś płyty głównej z zasilaczem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Chyba nie bo wszystko działa, jedynie mam problem przy instalowaniu systemu na nowo. Potem już działa OK.

Zasilacz Chieftec 500W, fakt nieco wiekowy bo z 2007 roku. Płyta główna G1. Sniper M3 z 2012 roku.

WIększość kabli przeniesiona ze starego komputera to jest liczą sobie już nieco lat od 2007 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczki, orientuje się ktoś w kwestii ładowania akumulatorków Eneloop BK-3MCCE (1.2V/1900 mAh/AA)?

Jaki prąd ładowania ustawić? Mam ładowarkę mikroprocesorową everActive NC-1000. 200 mAh będzie w porządku?


Drugie pytanie - akumulatorek przed ładowaniem rozładowywać? Dotychczas pracował w myszce bezprzewodowej i już nie daje rady, więc chyba jest pusty, przynajmniej częściowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to zawsze guglam za takimi rzeczami:)

 

Znalazłem w googlu że te akumulatorki są Niklowo-Wodorkowe czyli Ni-MH..

Tu masz jakiś artykuł na ten temat:

http://edu.warsztatyfotograficzne.pl/dluzsze-zycie-akumulator-czyli-wszystko-o-zasilaniu-aparatow-152-artykuly/

 

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobra ładowarka, sam mam taką ;). Przy tej pojemności 200mA na pewno nie będzie za dużym prądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mogli czytać bo została usunięta ;)

Nie wypada mi komentować, bo profil firmowy, ale cieszę się, że mieszkam na wyspie na stałe....

 

Myślę, że wszystko się wyjaśni przy tworzeniu rządu, nazwiska same pokażą jaką drogą Polska pójdzie teraz.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Nie mogli czytać bo została usunięta ;)

Nie wypada mi komentować, bo profil firmowy, ale cieszę się, że mieszkam na wyspie na stałe....

 

Myślę, że wszystko się wyjaśni przy tworzeniu rządu, nazwiska same pokażą jaką drogą Polska pójdzie teraz.

 

 

 

 

Chciałem skomentować coś, ale się powstrzymam ;)

Zbyt zdenerwowany jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l3szcz

Ludzie to idioci, nic nie wyciągnęli z dwudziestu pięciu lat okradania ich przez państwo, dalej dają się po prostu ......... w cztery litery przez rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

@Mzone, tylko żeby zaraz do bram UK prócz mahmudów nie pukało polactwo które będzie uciekało przed PiSem, średniowieczem, Antonim, xsiędzem proboszczem etc :D

 

Jak czytam te opinie że trzeba uciekać to nic tylko bym pomógł się pakować :) Im więcej takich ludzi wyjedzie tym lepiej dla .pl, będzie mniejsze bezrobocie, mniej nieszczęśliwych i prześladowanych ludzi no i oddziały klerykalne nie będą miały kogo wyłapywać na ulicach i siłą doprowadzać do najbliższego kościoła na niedzielną msze :D :D :D

 

Tu już nie chodzi o to żeby było lepiej bo jak mawiał Ferdynand Kiepski "gówno bedzie, nic nie bedzie". Tu chodzi o to żeby gnojów od władzy odstawić i rozliczyć za wszystko. Już widzę jak kilka znanych gęb pokroju Niesioła zjada język z nienawiści :D

 

Jak sondaże stana się faktami to pani Szcepkowska będzie mogła raz jeszcze ogłosić koniec komunizmu w .pl - ZLew się nie dostał (SLD + Ruchersi + UP + PPS + HGW co innego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pokuć, pozostawię to bez komentarza ...

Po postu nie warto ;)

 

Ja i także ludzie mieszkający w UK, mamy dobre samochody, firmę lub pracę, własny dom, ładną żonę i fajnego psa czy rybki do opieki, wczasy co roku (nad morze ale do Ibizy) ...

To mi na razie wystarczy, nie zamierzam i nie zamierzałem wracać, ale pamiętaj, że ludzi z zagranicy (nie tylko z UK) wysyłają kupę kasy do Polski do swoich rodzin, jak to się skończy to w Polsce będzie podobnie jak na Białorusi, miasta zaczną wyglądać jak Prypeć na Ukrainie. Wtedy będziesz miał powód do pisania Polska w ruinie.

 

Tu chodzi o to żeby gnojów od władzy odstawić i rozliczyć za wszystko.

 

 

Much jest tak dużo, że zawsze jakaś trafi do ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam odstawić politykę, przestać się przejmować i skupić się na własnym życiu, bo to nie mecz piłki nożnej, gdzie prosto odróżnić "naszych" od przeciwników i wiadomo komu kibicować. Polacy będą działać zawsze w ten sam sposób - dopuszczą do władzy A, A zacznie wdrażać swój plan poprawy wszystkiego, potem stwierdzą ze żałują wyboru bo nie ma efektu, dopuszczą do władzy B, B zrujnuje wszystko to co zostało wprowadzone przez A, zacznie swój własny plan, a potem pętla i ponownie.

 

Nic tu się nie zmieni dopóki ludzie nie przestaną sobie skakać do gardeł. To jest najzwyczajniejsza w świecie walka o władzę, tylko bez armii i użycia broni, a interesy Polski są na ostatnim miejscu, bo w topce jest władza i pieniądze, a osoby które rzeczywiście mają dobre dla kraju poglądy i chęci są w wielkim cieniu tych w drodze do koryta, właśnie z tego powodu, że nie są w stanie przebić rozgłosu stworzonego za pieniądze, czy tej rozpoznawalności budowanej latami.

 

Z jednej strony mamy Kościół i PiS, z drugiej UE i PO. Wszystko inne jest ogromnie zaćmione i minie jeszcze kilkadziesiąt dobrych lat zanim cokolwiek się zmieni, jak już UE stanie się Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, a Kościół na nowo rozpocznie krucjaty, tym razem przeciwko Islamistom. Ciekawe czy powtórka krzyżaków będzie znowu na naszych ziemiach. Być może historia znów z nas zadrwi, gdy już muzułmanie w takich Niemczech czy Francji dojdą do władzy, i znajdą sobie jakiś absurdalny powód np. prześladowania na tle religijnym w takiej Rosji, żeby zacząć III WŚ.

 

Mam nadzieję, że już będę daleko stąd jeśli cokolwiek takiego się wydarzy. Najlepiej kilka dobrych metrów pod ziemią. Tak długo póki o władzy decyduje demokracja, znaczący głos będzie to ile ktoś zapłaci za propagandę i jak głupio postąpi każdy z obywateli. Wiadomo, że najlepszą propagandą przeciętnego polaka jest telewizja, a drugi w kolejce jest proboszcz na niedzielnej mszy, chociaż ten głównie trafia do ludzi starszych.

 

Swoją drogą demokracja to bardzo ciekawy temat, bo tak jak w przeszłości imperia, kraje i wpływy były budowane latami, tak teraz demokracja jedynie ogranicza postępujący upadek, nie ma nikogo kto mógłby tym burdelem zawładnąć, bo to wręcz niemożliwe, żeby sejm mógł się dogadać w sprawie ważnych dla Polski kroków, większość ogarniętych osób mających pojęcie o tym jak kraj powinien funkcjonować nie pakuje się w politykę, bo nie są aż tak głupi, żeby walczyć w wyścigu szczurów do tuby propagandowej, przez co finalnie przekłada się to na aktualną sytuację, w której żadnych "dobrych" zmian nie ma, bo nikt się nie może dogadać, krajem rządzą "głupcy", te same mordki od tylu lat, a to za sprawą niezbyt rozgarniętego narodu, który musi najzwyczajniej w świecie umrzeć, żeby osoby wyedukowane mogły cokolwiek przegłosować w tym jakże ciekawym ustroju. Z kolei tutaj rodzi się kolejny paradoks, bo ludzkość z dnia na dzień coraz bardziej głupieje, więc całkiem możliwe jest, że dużo w tej materii się w przyszłości nie poprawi.

 

I dlatego właśnie mówiłem, żeby odpuścić, bo jak ktoś nie odpuści wtedy dojdzie do podobnych wniosków co ja, i straci na tym kupę czasu finalnie stwierdzając, że nic się nie da i żeby coś zmienić trzeba uciec tam, gdzie te zmiany są możliwe. Inną alternatywą jest stworzyć nowy intelektualny holokaust, a na to nikt już dzisiaj nie pozwoli.

Edytowano przez Archi (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

@Mzone, tylko żeby zaraz do bram UK prócz mahmudów nie pukało polactwo które będzie uciekało przed PiSem, średniowieczem, Antonim, xsiędzem proboszczem etc :D

 

Jak czytam te opinie że trzeba uciekać to nic tylko bym pomógł się pakować :) Im więcej takich ludzi wyjedzie tym lepiej dla .pl, będzie mniejsze bezrobocie, mniej nieszczęśliwych i prześladowanych ludzi no i oddziały klerykalne nie będą miały kogo wyłapywać na ulicach i siłą doprowadzać do najbliższego kościoła na niedzielną msze :D :D :D

 

Tu już nie chodzi o to żeby było lepiej bo jak mawiał Ferdynand Kiepski "gówno bedzie, nic nie bedzie". Tu chodzi o to żeby gnojów od władzy odstawić i rozliczyć za wszystko. Już widzę jak kilka znanych gęb pokroju Niesioła zjada język z nienawiści :D

 

Jak sondaże stana się faktami to pani Szcepkowska będzie mogła raz jeszcze ogłosić koniec komunizmu w .pl - ZLew się nie dostał (SLD + Ruchersi + UP + PPS + HGW co innego).

 

Ja mogę im bilet w jedną stronę nawet kupić ;)

 

 

Pokuć, pozostawię to bez komentarza ...

Po postu nie warto ;)

 

Ja i także ludzie mieszkający w UK, mamy dobre samochody, firmę lub pracę, własny dom, ładną żonę i fajnego psa czy rybki do opieki, wczasy co roku (nad morze ale do Ibizy) ...

To mi na razie wystarczy, nie zamierzam i nie zamierzałem wracać, ale pamiętaj, że ludzi z zagranicy (nie tylko z UK) wysyłają kupę kasy do Polski do swoich rodzin, jak to się skończy to w Polsce będzie podobnie jak na Białorusi, miasta zaczną wyglądać jak Prypeć na Ukrainie. Wtedy będziesz miał powód do pisania Polska w ruinie.

 

 

Much jest tak dużo, że zawsze jakaś trafi do ... ;)

 

I daj ci Panie Boże żebyś miał tam jak najlepiej, ale Polacy, którzy chcą zostać w swoim kraju powinni mieć podobne możliwości.

Mój brat żeby jakoś łączyć koniec z końcem pracował przez 7 dni w tygodniu (pon-pt jedna robota dwu zmianowa, i w weekendy od 5tej rano do 16-17). Niby dwie roboty, niby dwie pensje, ale po pierwsze nie miał czasu tego wydawać a po drugie nie widział tych pieniędzy (małżonka również pracuje na etacie w pewnym banku).

 

Auto na kredyt, mieszkanie z teściową w Warszawie bo niestety nie stać ich na nic innego a 2 córki w wieku szkolnym / przedszkolnym dobijają domowy budżet (nie mówiąc o teściowej :D ).

 

Niestety jak nasi rządzący będą nas tak doić to się zajedziemy do 50tki a do emerytury dociągnie co piąty polak a później śmierć głodowa tydzień po przejściu na emeryturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle Ci co nie godzą się z wynikami demokratycznych wyborów to sami prorocy, oh jak to będzie źle. Tak Wam to przeszkadza? To trzeba było głosować na partie która opowiadają się za zmianą ustroju... a były tylko dwie takie i zdobyły niecałe 14% poparcia.

 

Oczywiste było że przy obecnym ustroju małe partie nie będą miały nic do powiedzenia i że wojna będzie się toczyć pis vs po. Polak jak zwykle mądry po szkodzie ;)

Edytowano przez xorg (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jak ta zmiana ustroju miałaby pomóc? Polska dalej będzie między Niemcami i Rosją, Europę dalej będą zalewać imigranci z trzeciego świata, zima nadal będzie tutaj trwała 7 miesięcy (chociaż globalne ocieplenie daje nadzieję), etc.

 

Ludzie, którzy chcą jeszcze więcej wolnego rynku, prywatyzacji tego i owego czy systemu prezydenckiego, chyba nie bardzo rozumieją prawo malejących przychodów. Większość korzyści ze zmian ustroju już odnieśliśmy po '89. Dalsze usprawnienia będą marginalne. Zawsze można trochę więcej wycisnąć, ale generalnie herbata nie robi się słodsza od mieszania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

 

I jak ta zmiana ustroju miałaby pomóc? Polska dalej będzie między Niemcami i Rosją, Europę dalej będą zalewać imigranci z trzeciego świata, zima nadal będzie tutaj trwała 7 miesięcy (chociaż globalne ocieplenie daje nadzieję), etc.

Dużo, jeżeli nie widzisz jakie minusy mają rządy parlamentarne i czemu model rządów który np. w Niemczech się sprawdza u nas nie działa to nie ma sensu z Tobą dyskutować. Jesteś jednym z przedstawicieli klubu malkontentów którzy lubią dużo pitolić jak to źle i że lepiej nie będzie zamiast poszerzyć swoje horyzonty.

 

Miejmy jeszcze więcej posłów i urzędników, jeszcze więcej danin dla nich. Może wprowadźmy od razu zapis z konstytucji Grecji zabraniający zwolnić raz zatrudnionego urzędnika. Partie polityczne nie są potrzebne nam, obywatelom, są tylko obciążeniem. Samej niższej izbie 460 posłów których trzeba "wykarmić", którzy muszą dojść do konsensusu (chyba że rządy samodzielne... no właśnie, skoro jedna partia ma sama rządzić to po co opozycja która nic nie może zmienić?), których nikt nie kontroluje.

 

Miliardy złotych są trawione (biurokracja, utrzymywanie niepotrzebnych ministerstw, niewydolny zus, obciążeniowy krus, problematyczny NFZ, zbyt wysokie podatki i akcyzy = szara/czarna strefa), wszyscy mówią że głównym problemem jest brak pieniędzy a Ty wyskakujesz z teorią malejących przychodów... Skoro twierdzisz że rozwiązanie tych problemów nic nie zmieni to może w drugą stronę: Więcej kontroli! Więcej obciążeń! Więcej socjalu! Więcej imigrantów mimo biedy wśród rodaków! Więcej zastraszania obywateli aparatem państwowym!

 

Po co niskie podatki? Po co wolność gospodarcza? Po co zachęcać ludzi do pracy (i tworzenia tych miejsc), jak można dać im socjal (z podatków pracujących)? Przecież to i tak nic nie zmieni... w oczach leminga, takiego jak Ty.

 

Osobiście nie opowiadam się za którąkolwiek partią, świadom jestem tylko że w obecnym ustroju będzie źle, niezależnie kto będzie wygrywać to "świnie będą dorywać się do koryta".

 

Edytowano przez xorg (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to mam bardzo głęboko kto wygrał, czy miał wygrać bo niestety gadających jest wielu. Robię swoje , nie narzekam a co najważniejsze wyciągam wnioski. Bez względu co kto i jak ,ten kraj potrzebuje zmian ale one same się nie zrobią. Natomiast trzeba być idiotą by dopuścić ponownie cały śmietnik. Śmieci się wyrzuca a nie wnosi z powrotem. Coś co śmierdzi będzie śmierdziało jeszcze mocniej jak postoi dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miliardy złotych są trawione (biurokracja, utrzymywanie niepotrzebnych ministerstw, niewydolny zus, obciążeniowy krus, problematyczny NFZ, zbyt wysokie podatki i akcyzy = szara/czarna strefa)

Miliardy są marnotrawione w każdym systemie. Ile miliardów marnują Amerykanie w swojej służbie zdrowia: wiele całych polskich budżetów. Szara/czarna strefa czy KRUS to nie są strawione pieniądze, tylko oszczędzone przez niektórych obywateli.

 

Jak wyżej: można coś popoprawiać, ale to nie będzie żadna ogromna zmiana. Zresztą, nie wysiliłeś się, żeby nawet wskazać jakąś możliwą poprawę.

 

Skoro twierdzisz że rozwiązanie tych problemów nic nie zmieni to może w drugą stronę

Czyli właśnie nie rozumiesz prawa malejących przychodów. O to chodzi, że sytuacja nie jest symetryczna: ograniczanie wolności gospodarczej kosztowałoby nas zdecydowanie więcej niż zysku przyniesie jej zwiększanie.

 

Poza tym, nie ma żadnej gwarancji, że JOW czy system prezydencki rozwiążą te problemy.

Edytowano przez blfr (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×