Ubuntu sięga po kasę OVH ?

[dext 9]

Co o tym sądzicie :

 

Jonathan Riddel, główny programista Kubuntu, miał chyba rację ostrzegając przed polityką licencyjną Canonicala, producenta Ubuntu. Octave Klaba, właściciel firmy hostingowej OVH, poinformował na Twitterze, że od jego firmy zarządano właśnie pieniędzy za wykorzystywanie znaku towarowego Ubuntu. Jeśli OVH nie zapłaci, otrzyma zakaz korzystania z nazwy „Ubuntu”. Mowa o kwotach na poziomie 1-2 euro za serwerową instancję, działającą pod kontrolą systemu Canonicala. Zapłacilibyście?

 

 

Czy inne firmy też będą płacić ?

A jak wygląda kwestia vpsów ?

 

http://www.dobreprogramy.pl/Canonical-chce-pieniedzy-od-OVH.-Ubuntu-platne-dla-firm-hostingowych,News,74158.html

[GT_Lukasz 20]

Chyba ich po***ało...

[FireHost.pl&e-Cast.pl 11]

Nikt nikomu nie każe korzystać z ubuntu. Jeśli zapisy w licencji pozwalają na pobieranie/żądanie opłaty, to nie widzę w tym nic złego. Tym bardziej, że mowa tutaj o opłacie za wykorzystanie komercyjne.

[GT_Lukasz 20]

Będzie powrót do Ubuntowców do Debiana, tylko korzyść może ubiją Ubuntu na zawsze i będzie pięknie. Moim zdaniem bardzo dobry krok oby tak dalej a szybko Ubuntu upadnie, microsoft też musi coś zarobić na magicznych subsystemach.

[hemi 20]

No dobra, ale w tym wypadku ovh ma dwie opcje żeby legalnie i bez płacenia udostępniać dalej ubuntu do instalacji na serwerach:

1. udostępnić czystego ubuntu, bez zmian i poprawek ovh + osobna paczka własnych zmian, które użytkownik może na własną rękę doinstalować - wtedy nie będą w żaden sposób łamać licencji ubuntu.
2. zrekompilować całe ubuntu wywalając wszelkie znaki towarowe Canonicala i nazwać to np Ovh OS + dopisek, że jest to na bazie systemu Ubuntu.

Canonical w tym przypadku przyczepił się do tego, że ovh udostępnia zmodyfikowany system podpisany jako Ubuntu, czyli wlasny kernel, wlasne poprawki pod infrastrukturę ovh.

[Gość patrys]

Ubuntu zajęło by się swoim systemem który na chwile obecną nadaje się jedynie do prac developerskich i zabaw z dockerem.

 

Sporo firm może dostać podobne pismo, najgorzej będzie miało Digitalocean, bo tam mam wrażenie, że co druga instalacja to Ubuntu.

Za pewne da się to jakoś prawnie obejść nie odchodząc od Ubuntu, ale kroki Canonical i tak zadziwiają

[Gość Spoofy]

Na szybko:

Dobra, dobra, Oles jak najbardziej zareagował jak to on na twiterze - https://twitter.com/olesovhcom/status/744613267612569600?replies_view=true&cursor=ACBWxiVmVQo i zrobił ankietę, lecz zerknijmy na całą sprawę raz jeszcze:

 

- Ubuntu ssie, lecz czasami są w nim takie rzeczy które po prostu działają out-of-the-box bez zbędnego pieprzenia się - dlatego nowi użyszkodnicy go wybierają

- Łudubuntu czepia się że ktoś używa ich zarejestrowanego trademarka, udostępniając wersję Ubuntu która nie jest taka sama, jak ta którą oni udostępniają (jest modyfikowana).

 

Modyfikowana? No właśnie - tylko jak:

 

Cannonical czepia się że jądro systemu jest zmienione - nie stockowe... sic!

 

Przecież każdy kto uruchamia łudubuntu na OpenVZ, docker'ach czy czymkolwiek innym, raczej nie odpala tego na ichnim jajku... które tak na prawdę jest zwykłym jajkiem linuksowym z kilkoma patchami - nieistotnymi kompletnie....

 

IMHO Cannonical właśnie strzeliło sobie w stopę, ale warto w końcu przemyśleć gdzie są granice modyfikacji danego distro (przykład: sprawa z grsec > blackberry).

[blfr 225]

Jeśli OVH nie zapłaci, otrzyma zakaz korzystania z nazwy „Ubuntu”. Mowa o kwotach na poziomie 1-2 euro za serwerową instancję, działającą pod kontrolą systemu Canonicala.

Nie wydaje mi się, żeby mogli im zabronić korzystać z nazwy Ubuntu, jeśli OVH rzeczywiście oferuje zainstalowanie Ubuntu. Natomiast logo, etc mogą im kazać pochować.

 

W każdym razie, kwota nierealna przy cenach OVH.

 

Canonical w tym przypadku przyczepił się do tego, że ovh udostępnia zmodyfikowany system podpisany jako Ubuntu, czyli wlasny kernel, wlasne poprawki pod infrastrukturę ovh.

Właśnie. Ta sama sytuacja co z Firefoksem/IceCatem.

 

Ubuntu zajęło by się swoim systemem który na chwile obecną nadaje się jedynie do prac developerskich i zabaw z dockerem.

Działa zupełnie poprawnie w normalnych serwerowych zastosowaniach. Dlaczego nie miałoby? To przecież Debian z kalendarzem releasów.

 

Sporo firm może dostać podobne pismo, najgorzej będzie miało Digitalocean, bo tam mam wrażenie, że co druga instalacja to Ubuntu.

Pewnie więcej. Na AWS Ubuntu dominuje.

[Gość Kamikadze]

Odnośnie pracy z Ubuntu na serwerze to fajnie jak by się @Miłosz wypowiedział

 

Plotek donosi że polubił ten system

[Miłosz 2311]

To słaby ten Twój plotek...

 

A co mam powiedzieć? Mam go na kilku serwerach. Działa bez najmniejszych problemów. Aktualizacje między LTSami także przeszły bez kłopotów.

[Pan Kot 1535]

Ubuntu to Ubuntu, a Canonical ma prawo do trademarka i może się nim dowolnie posługiwać, również zabraniając prawa do posługiwania się nim innym: http://www.ubuntu.com/legal/terms-and-policies/intellectual-property-policy

 

 

 

You can use the Trademarks, in accordance with Canonical’s brand guidelines, with Canonical’s permission in writing. If you require a Trademark licence, please contact us (as set out below).

 

I wcale się nie dziwię, że ktoś się w końcu wkurzył. Sam wydaję software i to na różnych licencjach począwszy od Apache'y przez MIT, na GNU kończąc, i również nie byłbym zachwycony gdyby ktoś sforkował moją pracę (do czego ma prawo), i twierdził że jest to dokładnie ten sam produkt co oryginał. Fork z natury ma służyć późniejszemu pull requestowi lub własnemu personalnemu użytkowi, a jak ktoś chce się odłączyć od głównego projektu to tego forka odpowiednio nazywa. Tak jak to zrobiło Ubuntu z Debianem, Cinnamon z Gnome 3, IceWeasel z Firefoxem i milion innych programów i developerów.

 

Osobiście jednak za Ubuntu nie przepadam, o wiele bardziej preferuję Debiana, ale to akurat nie ma żadnego wpływu na mój stosunek do tej sprawy. Nikt nikomu nie każe stosować się do polityki oprogramowania z którego chce korzystać - nie chcesz, to nie korzystasz, chcesz korzystać, to się dostosuj. Być może najwyższy czas przemyśleć jakiego oprogramowania się używa i kto za nim stoi, a nie z góry zakładać że wszyscy podzielają naszą opinię i nie mają nic przeciw .

[cdcd 29]

I bardzo dobrze ze chcą kasy zeby cos robić trzeba ja mieć, darmowy linux tez jest robiony za pieniądze

http://betanews.com/wp-content/uploads/2015/04/top-company-contributors-linux.png

 

Jak redhat wyciąga rocznie 2mld $ to co sie dziwić Canonical ze chce zarobić? od 10 lat ciągle straty na koniec roku

mimo ze rok do roku zyski rosną ale sa na etapie dziesiątek mln$ , duzo pomysłów maja ciągle do przodu i możliwe ze sie wstrzela z jakimś produktem a wtedy szybko nadrobią straty

Sam system dużo nadrobił przez te lata ja sobie go bardzo chwale na maszynach ,zaplecze ,społeczność, nowości i stabilność

i coraz więcej firm używa ubuntu serwer produkcyjnie

 

[kafi 2425]

 

 

Jak redhat wyciąga rocznie 2mld $ to co sie dziwić Canonical ze chce zarobić?

Ale RedHat nie czepia się, że ktoś customizowanego CentOS'a oferuje w ofercie swoich dedyków

 

A co zrobi z tym OVH? IMO póki co wygląda, że sprawę nagłośnili i liczą na to, że społeczność wymusi na Canonicalu wycofanie się z takich pomysłów. Jak nie, to się mówi trudno - licencje SPLA na Windowsa sprzedają, to czemu ubunciaka nie mogą?

[Pan Kot 1535]

Ale RedHat nie czepia się, że ktoś customizowanego CentOS'a oferuje w ofercie swoich dedyków

 

A co zrobi z tym OVH? IMO póki co wygląda, że sprawę nagłośnili i liczą na to, że społeczność wymusi na Canonicalu wycofanie się z takich pomysłów. Jak nie, to się mówi trudno - licencje SPLA na Windowsa sprzedają, to czemu ubunciaka nie mogą?

 

Oczywiście, że mogą - ale pokaż mi firmę, która na własne życzenie wygeneruje sobie straty tylko dlatego, że ktoś ją o to poprosi.

 

Oles próbuje, a mi się to podoba, bo pomimo że jestem za Canonicalem w kwestii prawa i logiki, to również na rękę mi, żeby więcej developerów zauważyło to co się tutaj dzieje i przesiadło się na Debiana .

[cdcd 29]

Ale RedHat nie czepia się, że ktoś customizowanego CentOS'a oferuje w ofercie swoich dedyków

 

Bo to centos, customowego RedHata nie widziałem Canonical chce dokładnie to samo

wiec niech sobie ovh zrobi OvhOS albo przestanie grzebać w tych distro swoimi kernelami itp

[Marceli99 0]

Ubuntu w wersji desktopowej ma jeden plus - Ładnie wygląda, dzięki ubuntu poznałem linuxa, ogólnie na serwerze przeważnie używam Ubuntu, ale to co robią twórcy mnie przeraża... wybryki gorsze od Micro$oftu.

 

Debian też niczego sobie, praktycznie Ubuntu i Debian to dokładnie to samo, takie same jądro, tylko w innym opakowaniu. Także nie widzę powodów do obaw... tyle tych linuxów jest, że jeden może odejść w niepamięć.

Edytowano Czerwiec 22, 2016 przez Marceli99 (zobacz historię edycji)

[Łukasz Ostrowski 593]

Debian też niczego sobie, praktycznie Ubuntu i Debian to dokładnie to samo, takie same jądro

No nie bardzo mają ten sam kernel

[Kszysiu 136]

U nas jest mniej więcej tak:
ubuntu 14.04 - 23%
debian 8 - 12%
debian 7 - 7%
centos 7 - 4%
Ubuntu 16.04 - 4%
Ubuntu 12.04 - 4%

(Reszta % to instancje tworzone z backupów, a tego mi się nie chce myśleć jak policzyć)

Więc u nas w sumie ubuntu jest najwięcej, obstawiam, że u innych proporcje podobne. Więc OVH ma spory problem

[bybunny 540]

Zdecydowanie ubutnu jest wysoko i patrząc po naszych statystykach instalowany jest przez 30 procent klientów. Pozostałe systemy debian , centos i inne bardzo nisko w stosunku do tego pierwszego. A czy OVH ma problem? Nie wydaje mi się by to był problem, raczej bardziej to wygląda na pewnego rodzaju grę oparta o typowo psychologiczną negocjację warunków. Jest takie powiedzenie że duży może więcej o ile jest mądry

[Kszysiu 136]

Myślę, że jeśli OVH wycofałoby się z ubuntu to myślę, że byłaby to większa strata dla ubuntu niż dla ovh...