Skocz do zawartości
Linux

Przeszukania w siedzibie intela

Polecane posty

Gość

"zmowy cenowej"? buaha.. "monopolistyczne techniki"? ale zamydlają ludziom oczy.. dwie firmy na krzyż w biznesie i oni robią jakieś naloty? : ) na każdym kroku konsumenci są rżnięci w tyłek, bo np. jedna kompania ma kilkanaście marek (weźmy proszki do prania albo płyny do zmywania), a oni udają, że szukają nieuczciwości? buahaha... parodia.. ten cały kapitalizm jest równie pier.. jak komunizm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ty Sponsi tylko ciągle narzekasz na rząd, ustruj, prawo.. To może napisz książkę o tym jak to wszystko powinno wyglądać, co? Tym razem to nawet nie rozumiem w czym widzisz problem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

pleple ..podpowiedź: na rynku, na którym są praktycznie dwie firmy to logiczne, że czuć smrodek monopolu... gdyby chcieli kontrolować prawdziwe przekręty, to kupę firm by zniknęło od tak.. od proszków do prania po zagęszczacze spożywcze ("Kariera Nikosia Dyzmy" się kłania)..

narzekam, bo jest źle - nikogo nie okłamuję, nie ściemniam, krzywdy nie robię - po prostu piszę co widzę.. będzie dobrze - powiem, że jest lepiej, że jest dobrze.. na razie jest wielkie gówno - że niby jak ja tego nie powiem, to będzie super? o nie.. ja po prostu się nie zgodzę na to, co mi serwują rządy, ustroje itd.. komentuję i basta, taką mam naturę

książki nie napiszę, bo to mimo wszystko nie moja domena.. heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Nie, komentuję.

Planuję też zmienić miejsce, zawsze wyjeżdżam z regionu, w którym mi nie odpowiada - tak robię od paru lat, na razie w obrębie kraju.

 

Czemu offtopujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sponsi. Ty jako przykład podajesz proszki do prania. Są lepsze przykłady marek, któe robią to na wielką skalę i dużo bardziej oficjalnie nawet nie próbując tego ukrywać. Ot takie General Motors :-)

 

EDIT:

Jeszcze mi jeden przykład do głowy wpadł: OPEC :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli te proszki do prania nie są wspierane, chronione przez państwo to nie widzę nic w tym złego (pomijając oczywiście kwestie moralne). Natomiast z General Motors to już inna sprawa - tam wtrąca się państwo, GM dostaje ogromne dotacje, aby nie upaść (bo wtedy straciło by pracę wielu ludzi...) - to mi się nie podoba.

 

 

Uważam, że firmy osiągające monopol na wolnym rynku nie są czymś z czym trzeba walczyć. Nie podoba mi się natomiast, gdy firmy zdobywają monopol dzięki władzy, rządowi (koncesje, licencje, dotacje itp.). Jeśli aby produkować procesory (i co tam jeszcze produkuje Intel) nie potrzeba żadnych specjalnych licencji, zezwoleń, to nie należałoby podejmować działań nawet wtedy, gdyby Intel był jedynym graczem na rynku. Nie można przesadzać z tą walką z monopolistami...

 

Np. ostatnio czytałem gdzieś, że Opera złożyła skargę przeciwko Microsoftowi, z powodu stosowania przez tegoż praktyk monopolistycznych poprzez dołączanie IE do Windowsa. Moim zdaniem to nonsens - jeśli sprzedaję swój program, to mam prawo tworzyć go jak chcę i dołączać do niego co chcę. Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego, że będą tworzone szczegółowe specyfikacje nt. "co może mieć system operacyjny, a czego nie", tak jak obecnie Komisja Europejska (czy jakiś inny organ UE) ustala jaką odpowiednią długość powinna mieć marchewka...

 

Firmy powinny być weryfikowane przez rynek, nas, konsumentów, a nie jakieś Komisje Europejskie. Musimy mieć tylko do tego narzędzie - prawdziwy wolny rynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

semilor jakkolwiek M$ ma u mnie średnią opinię, to akurat z Windowsem się zgodzę.. to już jest chamówa, by kazać firmie, która stworzyła system zaniechać instalowania pewnego programu... ciekawe, czy jak założę firmę, która zrobi za***isty kalkulator, to będę mógł podać M$ do sądu, że dają tylko swój kalkulator : )

 

a co do wspomagania przez państwo, to wydaje mi się, że uznałbym spokojnie taki stan rzeczy, że jest utworzona komórka rządowa na rzecz tworzenia "swojego systemu" i tam by były uczelnie zrzeszone i takie tam.. i to by było dofinansowane w ramach oświaty, nauki i edukacji, a sam soft rozpowszechniany za darmo : )

 

co do proszków, to chodziło mi o to, że jakiś Unilever czy coś ma kilka marek i reklamuje je niezależnie i jest przez to sztuczna konkurencja na rynku.. a tak naprawdę środki czystości to parę kompanii i potem długo nic i dopiero "Zenek i spółka".. no ale "Zenki" przegrywają, bo jednak reklama robi swoje.. heh niby co - kapitalizm, nic złego w tym nie ma, ale już manipulacja taką ściemą, że niby Mix Miazgacz, Szop Czyściuch i Posia to różne firmy, to jest dla mnie chamstwo..

 

Chciałem napisać jeszcze o "Made in E.U." zamiast dokładnych danych, bo czasem adresu nawet producenta nie ma.. to też mnie wq.. heh

nawet nie wiadomo kogo op.. ć heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - 2 firmy na krzyż, z tego AMD prawie wyleciał z branży i ledwo dycha, a oni sprawdzają, czy wszystko jest OK... tak jakby byli w zmowie z AMD i chcieli na siłę uwalić Intela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że firmy osiągające monopol na wolnym rynku nie są czymś z czym trzeba walczyć. (...)

Całkowicie się mylisz. Podstawa wolnego rynku to konkurencja. W przypadku monopolu nie ma konkurencji, a więc nie ma też wolnego rynku (na danym obszarze). Dlatego przeciwdziałanie nadużywaniu pozycji dominującej jest konieczne, przy czym oczywiście trzeba to robić rozsądnie i z umiarem. Prywatny monopolista nie będzie zazwyczaj w niczym lepszym niż państwowy (a może być gorszy, bo państwowy odpowiada przynajmniej teoretycznie przed wyborcami).

 

PS. Nie odnoszę się bezpośrednio do sprawy z Intelem, bo jej nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie - 2 firmy na krzyż

 

A IBM, SUN, Texas Instruments, Freescale, Via ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj ... jak komuś za bardzo się powodzi to trzeba zrobić nalocik popatrzeć , a może jednak coś sie znajdzie i trochę $$$$$$$ sie wydębi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ... jak komuś za bardzo się powodzi to trzeba zrobić nalocik popatrzeć , a może jednak coś sie znajdzie i trochę $$$$ sie wydębi ...

 

Chyba odwrotnie... jak komuś sie nie powodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkowicie się mylisz. Podstawa wolnego rynku to konkurencja. W przypadku monopolu nie ma konkurencji, a więc nie ma też wolnego rynku (na danym obszarze). Dlatego przeciwdziałanie nadużywaniu pozycji dominującej jest konieczne, przy czym oczywiście trzeba to robić rozsądnie i z umiarem. Prywatny monopolista nie będzie zazwyczaj w niczym lepszym niż państwowy (a może być gorszy, bo państwowy odpowiada przynajmniej teoretycznie przed wyborcami).

Monopol na wolnym rynku jest mało prawdopodobny, ale jeśli już ma wystąpić to tylko dlatego, że dana firma będzie po prostu oferowała najlepsze warunki klientom. Na przykład, jeśli firma X oferuje dobre usługi hostingowe po np. 10zł miesięcznie, a inne firmy nie będą mogły zejść poniżej 20zł przy podobnym poziomie usług, to firma X będzie miała więcej klientów, w końcu stanie się monopolistą i inne firmy nie będą miały znaczenia. Czy należy z taką firmą walczyć? Sytuacja w której jedna firma może oferować tak dobre warunki w porównaniu z innymi jest prawie niemożliwa na wolnym rynku, ale jeśliby wystąpiła to nie widziałbym nic w niej złego.

 

Ogólnie monopole na wolnym rynku się nie tworzą. Musi być coś co podtrzymuje monopol, nie pozwala lub ogranicza działanie innym firmom ( np. państwo), a takich rzeczy w wolnym rynku nie ma (chyba, że mafia, ale na walkę z nią jest przyzwolenie społeczne, więc to nie problem).

 

Tyle teorii ... przydałoby się stworzenie jakiegoś państwa w pełni wolnego, aby zobaczyć jakby to wyglądało w praktyce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież widzimy jak to działa w praktyce - nie działa. Utopie nie istnieją! Co do monopoli to oczywiście, jak pokazuje praktyka, one powstają właśnie na wolnym rynku. Początkowo firma jest po prostu najlepsza, zdobywa klientów, inne firmy plajtują, ona je przejmuje. Staje się największa, dominuje. Kiedy jest już najsilniejsza na rynku może usunąć wszystkich innych graczy choćby przez sprzedawanie usług poniżej kosztów. Jako, że jest najsilniejsza to po prostu najdłużej będzie mogła przetrwać taki stan. Na koniec, gdy wygryzie wszystkich innych graczy, bez problemu będzie w stanie dyktować niemalże dowolne ceny. Na niektórych rynkach jest to trudniejsze (jak hosting, gdzie nie trzeba inwestycji by wejść na rynek) na innych łatwiejsze (jak mikroprocesory bo tutaj trzeba tak ogromnych inwestycji, że powstanie jakiegokolwiek nowego gracza jest niezwykle nieprawdopodobne). Gdyby "wolne rynki" nie były sterowane, tak właśnie by się działo. Ta kontrola nie wzięła się też znikąd, powstała właśnie z potrzeby, która została stworzona przez monopole w czasach gdy kapitalizm rozkwitał, nie z teorii a właśnie z praktyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×