semilor

Mam vps'a z budgetvps od kilku miesięcy i również jestem zadowolony.

Wydaje mi się, że gdy płaci się za dłuższy okres to ma się plan z lepszymi parametrami, ale rzeczywiście - niezbyt to intuicyjne. Mam w inten.pl konto reseller. Od chyba już 3 lat, więc to o czymś świadczy

Ja, od wczorajszego wieczora jest problem.

Dodaj rekord A mapujący subdomenę na ip. // edit: Kulfi mnie uprzedził

Mam 64mb gwarantowanego ramu, wykorzystuję ciągle 200-230mb i wszystko ładnie działa - serwery nie są więc przeładowane zbytnio. nfq: Jesli to ma być tylko do nauki to spokojnie postawisz na tym serwer www, mysql, dns, proxy.

Bedziesz miał przynajmniej jeden ip na wyłączność.

Rzeczywiście, nie przeczytałem, pisałem na pamięć. Z tamtą visą electron nie powinno być problemów. Możesz także rozważyć płatność przez money bookers - doładować konto można przez zwykły przelew bankowy, na stronie podany jest spis sklepów które to akceptują (zobacz np. http://www.estdomains.com/ )

Czy wszyscy mają teraz do dyspozycji 4 (cztery) adresy IP ?

Korzystałem z niej wielokrotnie i wszędzie działała. Poprzez stronę mBanku możesz doładować/rozładować kartę w dowolnym momencie, więc jest to w miarę bezpieczne. Takie konto nie wszędzie działa - np. na godaddy to nie przejdzie, ale już np. w namecheap działa.

Ja mogę zmienić ip. Poza tym dostajesz 2 ip, a nie 1 (tzn. ten drugi musiałem sobie samodzielnie dodać przez panel, ale jest). Chyba, ze zostałem potraktowany jakoś specjalnie (ale wątpię - mam tam najmniejszy pakiet).

Teraz jest też dobrze (a właściwie nawet lepiej), mam w inten konto reseller od roku czy dwóch.

Zmieniali 193.28.153.0 - 255, o zmianie 217.172.. nie było mowy (chyba, że nie dotarł do mnie jakiś mail?)

Wygląda na to, że są problemy tylko z tymi nowszymi IP (217...) z Lightup Network Solutions, stare (194...) chodzą normalnie. Jeśli dla kogoś to nie problem to wystarczy zmienić sobie w hypervm ip na te 194... aby działało. Jeszcze tak długiej przerwy nie pamiętam.

htmlentities()

Co do bezpieczeństwa mBanku: nie jestem ekspertem, ale chyba jest tam jedna luka lub niepotrzebna rzecz. Chciałem przez mLinię zamówić kartę oraz aktywować hasła sms'owe. Zacząłem od karty. Operatorka przeczytała mi mój adres i poprosiła o potwierdzenie. Potwierdziłem i powiedziałem, że chciałbym jeszcze aktywować te hasła sms'owe. Nie ma sprawy, ale muszę potwierdzić swoją tożsamość poprzez podanie ... adresu zamieszkania - tego, który parę sekund temu ta pani mi przeczytała. Takie zabezpieczenie (podanie adresu) to żadne zabezpieczenie, więc po co fatygować użytkownika? Co o tym myślicie?