Skocz do zawartości
Zaloguj się, aby obserwować  
shive

dyskusja nt oprogramowania do projektowania i tworzenia www

Polecane posty

profesjonalne oprogramowanie do projektowania i tworzenia www występuje wyłącznie pod Windowsa lub MacOSa

 

ROTFL, to profesjonalista z ciebie :P:) Chyba się poskładam ze śmiechu :) Chyba sobie do sygnaturki dam bo po prostu mnie rozwaliłeś :)

 

Ale w sumie, na śmieszną ofertę śmieszna odpowiedź - nie ma się co dziwić :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze mógł dopisać do listy FrontPage, było by jeszcze śmieszniej.

 

Notatniki niby są na każdy OS, ale pod Winszitem nawet notatnik trzeba wygrzebać i zainstalować osobno, bo wbudowany do niczego się nie nadaje... ale przecież nikt nigdy nie mówił, że ten system ma służyć poprawie wydajności pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Notatniki niby są na każdy OS, ale pod Winszitem nawet notatnik trzeba wygrzebać i zainstalować osobno, bo wbudowany do niczego się nie nadaje

Nie ma to jak KWrite vs. linux - prosty i lekki, a jaki użyteczny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja do lekkiej edycji używam Kate :P Ale do podglądania duuużych plików tekstowych KWrite - znacznie szybciej mu to idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Notatniki niby są na każdy OS, ale pod Winszitem nawet notatnik trzeba wygrzebać i zainstalować osobno, bo wbudowany do niczego się nie nadaje... ale przecież nikt nigdy nie mówił, że ten system ma służyć poprawie wydajności pracy :P
Jakies argumenty? Czy kolejna wypowiedz z serii 'Microsoft jest be'? :)

 

Nie ma to jak KWrite vs. linux - prosty i lekki, a jaki użyteczny :)
Ja do lekkiej edycji używam Kate :) Ale do podglądania duuużych plików tekstowych KWrite - znacznie szybciej mu to idzie.
Jak juz sie czyms 'chwalicie', to moglibyscie chociaz 'pochwalic' sie czyms porzadnym (jak vim), a nie pierdolami pod X'y :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakies argumenty? Czy kolejna wypowiedz z serii 'Microsoft jest be'?

 

Z przyjemnością zmienię swoje poglądy po wysłuchaniu wykładu nt. tworzenia dokumentów w dowolnym kodowaniu znaków oraz wykorzystania wyrażeń regularnych, dynamicznym listowaniem funkcji/zmiennych wykorzystanych w aktualnym dokumencie oraz licznych pluginów ułatwiających życie. Oczywiście wszystko ma być pod windowsowym notepadem.

 

Do tego chciałbym jeszcze mieć choćby pseudo-diff na żywo i pokazywanie składni własnych funkcji, których używam w danym programie (a które są zdefiniowane w innym pliku w danym projekcie). Aha, i obowiązkowo oczywiście praca na wielu plikach w zakładkach i bezpośrednie podpięcie pod sftp, bo nie chce mi się ręcznie uploadować po każdym zapisie pliku.

 

Tak w ogóle polecam:

 

http://www.theapplecollection.com/various/...infeldlist.html

 

:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przyjemnością zmienię swoje poglądy po wysłuchaniu wykładu nt. tworzenia dokumentów w dowolnym kodowaniu znaków oraz wykorzystania wyrażeń regularnych, dynamicznym listowaniem funkcji/zmiennych wykorzystanych w aktualnym dokumencie oraz licznych pluginów ułatwiających życie. Oczywiście wszystko ma być pod windowsowym notepadem.

 

Do tego chciałbym jeszcze mieć choćby pseudo-diff na żywo i pokazywanie składni własnych funkcji, których używam w danym programie (a które są zdefiniowane w innym pliku w danym projekcie). Aha, i obowiązkowo oczywiście praca na wielu plikach w zakładkach i bezpośrednie podpięcie pod sftp, bo nie chce mi się ręcznie uploadować po każdym zapisie pliku.

Zdajesz sobie sprawe, ze rozmawiamy o edytorze tekstu, a nie o fontannie? Nie mowiac juz o tym, ze >99% ludzi uzywajacych edytorow tekstu nigdy nie skorzystaloby z wspomnianych przez Ciebie funkcji? Zwyklemu uzytkownikowi do szczescia potrzebne sa funkcje typu: znajdz i zamien, a jezeli juz wie cokolwiek o kodowaniu to UTF8 bedzie dla niego wystarczajacy.

 

Aa... No i prawie zapomnialem...

Notatniki niby są na każdy OS, ale pod Winszitem nawet notatnik trzeba wygrzebać i zainstalować osobno, bo wbudowany do niczego się nie nadaje... ale przecież nikt nigdy nie mówił, że ten system ma służyć poprawie wydajności pracy :P
...od kiedy Kate lub KWrite sa czescia bazowej instalacji jakiegokolwiek systemu operacyjnego i nie trzeba ich 'wygrzebywac i instalowac'? Bo to co w tej chwili piszesz jest troche jak porownywanie Paint'a (darujmy sobie dyskusje nt. jego funkcjonalnosci) do Photoshop'a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak juz sie czyms 'chwalicie', to moglibyscie chociaz 'pochwalic' sie czyms porzadnym (jak vim), a nie pierdolami pod X'y :P

 

O, dopisuje sie do klubu milosnikow vima ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od kiedy Kate lub KWrite sa czescia bazowej instalacji jakiegokolwiek systemu operacyjnego i nie trzeba ich 'wygrzebywac i instalowac'?
odp: odkąd istnieje SUSE na desktop wspierany przez Novella.

 

Zamknijcie post bo się zrobiła rzeźnia daleka od tematu. Autor powinien skontaktować sie z firmą rekrutacyjną bo tak nie szuka się poważnych pracowników na etat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autor powinien skontaktować sie z firmą rekrutacyjną bo tak nie szuka się poważnych pracowników na etat.

Jakieś argumenty?

To jak stwierdzenie, że poważne firmy nie sprzedają hostingu na Allegro,

podczas gdy każdy pomysł wyjścia klientowi na przeciw jest dobry.

Na forach przesiaduje przecież sporo wszelkiej maści specjalistów...

(ot taki Buszmen, spec. ds. stawiania FreeBSD z Linuksowego rescue :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrick

Ale przecież kwrite i kate są zabawkami zrobionymi pod KDE. Więc myśle, że dyskusja na temat notepad'a z windowsa a tych wodotrysków z kde jest bezsensowna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdajesz sobie sprawe, ze rozmawiamy o edytorze tekstu, a nie o fontannie?

 

No widzisz, gdybyś nie używał Winszitu to byś wiedział, że w normalnych edytorach takie bajery występują na porządku dziennym.

 

Podstawowa różnica polega na tym, że zanim na tej kiszce od microsoftu możnaby rozpocząć pracę, trzebaby poświęcić z tydzień na wyszukiwanie i instalowanie softu, który w pierwszej lepszej dystrybucji linucha działa out of the box.

 

yskusja na temat notepad'a z windowsa a tych wodotrysków z kde jest bezsensowna ...

 

I to niby jest argument za bezużytecznym notepadem? Poza tym, od kiedy lekkie edytory w stylu Kate to wodotryski? I kto ci zabronił używać Vi skoro nie pasuje ci KDE?

 

O Macach można powiedzieć równie wiele dobrego - niestety mało kogo stać na taki sprzęt. Winszit jest popularny i poza popularnością nie ma kompletnie żadnych zalet - przesiedziałem kilka lat na Windzie, kilka lat na różnych linuksach i gdybym się teraz cofnął w rozwoju do windowsa to nie wiem ile czasu by mi zajmowało robienie tego, co robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, sprawa prosta - Winda z racji tego, że jest przeznaczona dla przeciętnego zjadacza chleba, ma notatnik zapewniający mu wszelkie potrzebne funkcje.

Z kolei Linux, który przeznaczony jest dla publiczności nieco bardziej ambitnej, posiada notatnik w nieco bardziej rozbudowanej wersji.

To jest tak, że gdy ktoś powiedzmy nie jest programistą, to wszelakie np. kolorowanie składni jest mu zbędne. A śmiem twierdzić, że znaczna większość użytkowników Windowsa do programistów się nie zalicza :P. Już w wypadku Linuxa sprawa ma się nieco inaczej.

Reasumując - dla każdego, coś dobrego :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma notatnik zapewniający mu wszelkie potrzebne funkcje.

 

Jakie to funkcje? Nie mógłby przynajmniej obsługiwać jakiegoś normalnego kodowania znaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrick

Ale to jest temat rzeka, po pierwsze notatnik jest stworzony do prostych operacji wykonywanych przez zwykłego użyszkodnika. Do skomplikowanych zadań występuje już oprogramowanie komercyjne i tu już widać różnice między gnu a M$ . Edytory komercyjne mają pewnie te same funkcje co te na te na gnu a może i więcej. Tylko tu już sprawa budżetu, polityki firmy ...

Kate jest lekkim edytorem w nielekkim środowisku - tak to można jednym zdaniem.

Przecież nikt nie zabraniał używać vim'a, w sumie nawet ma nakładkę graficzną, aczkolwiek bardziej przypada mi do gustu wersja konsolowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja osobiście trochę się gubię w tej dyskusji - bo rozumiem, że jest to przeklejony post z innego wątku... eee... myślałem, że chodzi o WYSIWYG i klepanie z palca.. a tu jest walka notepadowców :P hehe.. ciekawe, ciekawe...

 

Ja pozostanę przy NVU... choć fakt, przydałby się jakis sensowny notatnik (ale nie notepad) z podświetlaniem kodu, jakimiś schowkami, ustawianiem kodowania itd.. ale do tej pory mi osobiście wystarczył notepad.. ten od M$..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

takie gadanie.

 

Bardzo cenie sobie prostote, na biurko tylko win. Co do notatnika to jest masa rzeczy, ktora spokojnie mozna poinstalowac i bedzie hulac az milo(Notepad++, editplus, gvim). Czego jeszcze brakuje? Kodowanie, da sie ustawic.

 

Podstawowa różnica polega na tym, że zanim na tej kiszce od microsoftu możnaby rozpocząć pracę, trzebaby poświęcić z tydzień na wyszukiwanie i instalowanie softu, który w pierwszej lepszej dystrybucji linucha działa out of the box.

i vice versa, dzialac dziala, problemem linuxow/unixow jest dlugotrwala konfiguracja, wiadomo pozniej szybciej i lepiej dziala, ale jak mam sie bawic z kazda rzecza po kilka godzin to wole to wklikac w windowsie.

Prostota ponad wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problemem linuxow/unixow jest dlugotrwala konfiguracja

 

Kilka lat temu być może miałbyś rację. Teraz to już niestety mijasz się z prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odp: odkąd istnieje SUSE na desktop wspierany przez Novella.
Tomi, prosze, przeczytaj jeszcze raz pytanie i potem na nie odpowiedz.

 

Jakie to funkcje? Nie mógłby przynajmniej obsługiwać jakiegoś normalnego kodowania znaków?
UTF8 stal sie ostatnio na tyle 'trendy', ze chyba kazdemu wystarczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomi, prosze, przeczytaj jeszcze raz pytanie i potem na nie odpowiedz.

Przecież nikt nie instaluje golasa jako maszyny do robienia stron. Do czegoś takiego stawia się linuxa w wersji biurkowej ze środowiskiem graficznym i standardowymi programami. To nie jest LAMP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale macie problemy. A taki np. Eclipse jest na wszystkie systemy zdaje sie. Porownywanie osa pod katem stron jest bez sensu, na kazdym mozna zrobic to samo tylko na niektorych inaczej i pewnie o to inaczej sie rozchodzi. Jak komus wygodnie to niech robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie to funkcje? Nie mógłby przynajmniej obsługiwać jakiegoś normalnego kodowania znaków?

 

 

utf-8 to jakis dziwolag ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możecie powiedzieć, gdzie jest jakikolwiek sens tej dyskusji? Stwierdzenia typu "tylko system ABC nadaje się do XYZ" świadczą jak najgorzej o wypowiadających takie sądy. Jeden potrzebuje Notatnika Windows, inny Dreamweavera, jeszcze inny musi mieć Pajączka, ale to wciąż są tylko tępe narzędzia. Idiota posługujący się Dreamweaverem czy Vimem nie zrobi dobrej strony, profesjonalista klepiący coś w Notatniku ma na to spore szanse.

 

Pomijam już fakt, że budowa serwisów WWW jest na tyle rozległym zagadnieniem, że dyskusja na temat oprogramowania potrzebnego do ich tworzenia jest jak dyskusja na temat najlepszego narzędzia dla robotnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nikt nie instaluje golasa jako maszyny do robienia stron. Do czegoś takiego stawia się linuxa w wersji biurkowej ze środowiskiem graficznym i standardowymi programami. To nie jest LAMP
To, ze Ty(?) instalujesz system w takiej a nie innej postaci nie oznacza, ze jest to jego wersja bazowa. Tak samo jak dodawanie plyt CD/DVD z setkami programow napisanych przez strony trzecie w zaden sposob na zawartosc tej wersji nie wplywa... Idac dalej tym tokiem rozumowania... Czy gdyby Microsoft dodawal do Windowsa pare plyt DVD z darmowym oprogramowaniem napisanym przez osoby i firmy zupelnie z nim nie zwiazane to nagle stalby sie wielokrotnie lepszym systemem operacyjnym?

 

No i jezeli wydaje Ci sie, ze LAMP jest wersja bazowa systemu to jestes w bledzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

Zaloguj się, aby obserwować  

×