Skocz do zawartości
d.v

Raje podatkowe - aftermarkt, itp.

Polecane posty

Gość

Ale te kłótnie i polaryzacja społeczeństwa to jest ich plan... właśnie Polacy mają się dać manipulować na zasadzie "PO czy PiS", że PO to wykształcona młodzież z wielkich miast, a PiS to obciach i mohery itd... to jest dokładnie ich plan, że jedno albo drugie, ze nie ma niby wyboru. A ludzie na forach się mają zagryzać.

 

To jest właśnie udawana demokracja, że wybierasz między jednym, a drugim, ale oba wybory są przygotowywane specjalnie po to, by nie było zmian. Karawana jedzie dalej, a my pracujemy na tych sk...nów.

 

Irek... chrzanisz. Samo się nie zapomni, zmiany same nie przyjdą. Zmieniamy kraj, ale jakim kosztem? Małe i średnie firmy zdychają, robiąc jakąś tam gospodarkę. Tu nie chodzi o zapominanie, czy nie zapominanie. Nie zapomnisz, jak masz zastępy post-SBckich pomiotów w mediach. Robią sobie teatrzyk naszym kosztem.

Tu trzeba porządnej zmiany. Marchewka od Bolka g... nam dała. Tylko no Polacy nie wiedzą co, jak, dlaczego.

 

Niesamowite, że ja coś piszę, potem mija pół roku albo rok i coraz więcej ludzi widzi, że miałem rację.

Ten kraj to wydmuszka, czerwoni po 89tym zrobili z tego kraju pustaka gospodarczego. Rozdać za łapówy, zrujnować, żeby nie było dla Zachodu konkurencją, a Polak ma pracować za 1/4 tego, za co Hiszpan czy Grek na ulicach grubo protestuje z paleniem samochodów.

 

Ale ja powtórzę: deubekizacji i dekomunizacji nie zrobiliśmy, to mamy.

Edytowano przez Sponsi (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Sponsi masz rację . Było tyle firm ze znaczkiem PL, które kapitał kupił... obcy...

 

i zamknął by konkurencji już nie było, a ludzie krzyczeli, nic nie dało, ani płacz ani strajki.

 

Cóż można powiedzieć.... Uff... Może taki morał, który niektórych dotknie:

 

 

"Zacznijmy zmieniać świat od siebie a później idźmy dalej..."

 

 

Głęboka myśl i niektórzy pojmą a niektórzy powiedzą że są fair wobec świata, boga i UFO...

 

 

Ja zacząłem zmieniać siebie niedawno, kilka lat temu... ale nic to nie da, nawet tylko w mojej wsi... tak mieszkam na wsi :) ... w tym gąszczu zawiści, nietolerancji, głupoty, beznadziejności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Bo tu potrzebny jest ktoś to albo to rozpieprzy w czort po całości i na nowo zbuduje, albo ktoś kto zrobi z tym porządek ale w sposób zdecydowany. To drugie to się nawet udało, tyle że ludzie słabą pamięć mają i dać im trochę to chcą wszystko, ot bracia Słowianie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo tu potrzebny jest ktoś to albo to rozpieprzy w czort po całości i na nowo zbuduje, albo ktoś kto zrobi z tym porządek ale w sposób zdecydowany. To drugie to się nawet udało, tyle że ludzie słabą pamięć mają i dać im trochę to chcą wszystko, ot bracia Słowianie :)

 

Heh... A kto to wszystko poprawi.... PO-PIS i ta reszta WOJOWNIKÓW? Jak oni nawet nie pamiętają co obiecywali kilka lat temu, jak skakali sobie do gardeł.

Jeśli ktoś kłamie, bo obiecywanie czegokolwiek i niedotrzymywanie tychże obietnic jest kłamstwem to jak zwykły kowalski ma się czuć, co ma myśleć? Te wszystkie agentury, stołeczki, posadki to fabryka kolesiów na którą nie ma mocnych... to nie tylko mowa o tym co się dzieje na górze, czy nawet tam na wiejskich folwarkach (czyt. Urzędy Gmin) ale wszędzie gdzie się nie spojrzy, czyli w urzędach, firmach itp...

A zwykły Janek ma napier... we własnej firmie po 18h, dostawać z***ę od klientów, płacić podatki, zus i gówno mieć do gadki... a jeszcze przy okazji dostać wylewu, zawału - najlepiej szybko by mało kosztowało - przed wiekiem emerytalnym w 65 roku życia... no teraz w 67 roku...

 

 

IIDE z nerwów zapalić na taras, bo żona nie pozwala ...:)

 

Ech te życie, z każdej strony napier...alają aż łeb podskakuje.

Edytowano przez StOnA (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Nasi to pionki... tutaj potrzebny jest prawdziwy wódz, którego ludzie szanują i który jest sprawnym administratorem państwa oraz autorytetem (nie, nie mówię o sobie :) ). Jest taka osoba i bym ją widział na stanowisku przywódcy kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nasi to pionki... [cut] Jest taka osoba i bym ją widział na stanowisku przywódcy kraju.

 

 

Hmm, skoro nasi to pionki hmmm Putin? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qwa Irek jesteś optymistą wielkim, pewnie dlatego że Cię tu nie ma,

No ale przecież byłem, prowadziłem firmę w Polsce tak samo jak Wy. Wiem jak to jest z ZUS, opłatami czy utrzymaniem małego biznesu, bo te duże mają prawników, kruczki i sobie radzą.

 

Chodzi mi o to, że nie zmienimy tego co się dzieje w Polsce. Przecież kraj jest podzielony na kilka obozów i każdy ma swoja wizję, problem polega na tym, że w tych obozach zasiadają dinozaury, które mają stare poglądy na wizję Polski. NIkogo nie bronie jestem tak samo jak Ty wkurzony, że Polska nie jest Anglią i że 20 latkowie w Polsce kupują sobie skutery gdzie jego rówieśnik z Angli kupuje sobie swój samochód.

 

Druga sprawa to to, że ten rząd i poprzednie nie robią nic, aby zmienić prawo w taki sposób, że małe firmy się rozwijają. Zamiast pomóc w rozwoju małych przedsiębiorstw wszystko prowadzi co zwiększenia kosztów, biurokracji itp. Pomimo tego jednak jest wiele firm w Polsce, które sobie radzą i to całkiem nieźle bez jakiś rajów podatkowych. Wystarczy popatrzeć na firmy z forum, w jaki sposób sie rozwijają, upadają tylko te małe szkolne zabawy na wakacje.

 

Irek... chrzanisz. Samo się nie zapomni, zmiany same nie przyjdą. Zmieniamy kraj, ale jakim kosztem? Małe i średnie firmy zdychają, robiąc jakąś tam gospodarkę. Tu nie chodzi o zapominanie, czy nie zapominanie. Nie zapomnisz, jak masz zastępy post-SBckich pomiotów w mediach. Robią sobie teatrzyk naszym kosztem.

Tu trzeba porządnej zmiany. Marchewka od Bolka g... nam dała. Tylko no Polacy nie wiedzą co, jak, dlaczego.

Ta gospodarka w dużej mierze jest utrzymywana z emigracji, to są ogromne kwoty pieniędzy przelewanych z zachodu do Polski. Wystarczy spojrzeć ile firm transferowych powstało w ostatnim czasie, przecież te firmy pracują i wysyłaja te pieniądze do Polski a nie odwrotnie.

Ta gotówka jest "wstrzykiwana" w nasza gospodarkę, Pani dostaje od syna 400 funtów, kupuje za to w Polsce sobie nowe meble, lodówke itp. Drugi po powrocie z emigracji z odłożonych pieniędzy otwiera biznes w Polsce ( bo o pracy raczej może zapomnieć) i zatrudnia ludzi co sprawia, że gospodarka sie jakoś kręci. Nie wyobrażam sobie co by było gdyby granice były zamknięte i wszyscy wrócili do Polski z emigracji.

 

Moim zdaniem przede wszystkim zmiana prawa pod takim kątem jak to jest w innych krajach Europy Zachodniej, np w Niemczech czy UK. Skopiować to co lepsze do nas, a nie tworzyć hybrydę prawną z lat 50 i teraźniejszych.

 

A co do zmiany, no jak to zmienisz. Przecież zmiana to rewolucja, totalny odwrót i ponowna zabawa w kotka i myszkę. Znowu wybory i wybrani zostaną Ci sami tylko pod inną nazwą i tym będzie się wiodło dobrze. Gorzej na tym wyjda ludzie, jak zawsze zresztą ...

Edytowano przez www.mzone-net.eu (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Ten co na lotnisku pracuje zarabia powiedzmy 1500 euro a polak 1500 zł. Ale co z tego jak i tu i tu te same ceny są tylko w innych walutach (2 euro tam, 2 zł w Polsce, 5 euro tam, 5 zł w Polsce...).

 

Edart w ch a nie w h :P.

 

No i tu się nie zgodzę... Przykład życiowy:

 

Polak zarabia 1000zł a Niemiec 1000 euro

Obaj kupują papierosy 1 paczka dziennie przez 30 dni.

 

W Polsce paczka kosztuje 11zł a w niemczech 5Euro

 

Polak wyda? 11x30 = 330zł

Niemiec? 5x30 = 150Euro

 

Więc polak wydaje 33% swojej wypłaty a niemiec tylko 15% ponad dwukrotnie mniej! ;)

 

Jasne za granicą jest super zarobki praca itp. Ale dlaczego w Polsce jest na odwrót? Bo nam się nie chce zmieniać a wolą iść na gotowe do niemców czy holendrów.

 

Proponuję obejrzeć poniższy filmik (20 minut dobrej rozmowy) - nie stracicie tego czasu ;)

 

https://www.youtube.com/watch?v=FXoeOCwMJxg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie tylko różnica w elementach tak istotnych w samej gospodarce jest ogromna... Nie wiem czy wiecie jakie są różnice np w rolnictwie. Tak po kolei różnice by zobrazować szczególnie to dlaczego nasze gospodarki się różną:

 

1. Rolnictwo:

- PL (Polska oczywiście) - ceny płodów i produkcji rolniczej jak wolna amerykanka uzależniona od popytu i podaży, różne dotacje i dofinansowania ostatnio przez losowanie - wybór około 20% wniosków. Kredyty preferencyjne na poziomie 5-7% kosztów obsługi samego kredytu., ceny elementów do produkcji rolnej około 20% droższe oraz koszty uzyskania około 10-20% wyższe przy założeniu że jakość tychże elementów produkowanych na PL rynek jest nieco słabsza, polityka rolna prawie żadna, jak jest tak jest, brak ochrony małych i średnich gospodarstw, dopłaty bezpośrednie niższe niż w UE,

 

- UE (większość państw UE) - gwarantowane minimalne ceny skupu płodów rolnych, warzyw i owoców oraz mleka, tuczników, wołowiny a przy tym dwóch ostatnich system premiowy, przy czym uzależnione jest od kraju w którym podejmowane są odrębne decyzje dotyczące polityki rolnej WPR, koszty związane z kredytami w głównej mierze poznosi państwo w tym dotacje do obsługi poszczególnych działów które dochodzą do 20-25% całego kredytu, głownie ochroną są objęte małe i średnie gospodarstwa rolne wyspecjalizowane w określonym dziale produkcji, działania podejmowane dotyczą również takich elementów jak spółdzielnie produkcyjne i ich ochrona, przetwórstwo wstępne lub produkcja lokalna, których ochrona jest dość mocno rozwinięta, dotowane są również inwestycje dotyczące zmian infrastruktury, dopłaty do eksportu nieprzetworzonych i przetworzonych produkcji rolniczych, dopłaty do przechowywania płodów rolnych, rozwinięte mechanizmy stabilizacji rynku rolnego ...

 

Na tych różnicach nasz rolnik dostaje w DU...PĘ 50% ale nie ma wyjścia i jest przyzwyczajony że du..pa ma być twarda a reszta gospodarki ?

 

- różnica kolosalna choć ten temat jest dosyć mi mało znany ale samo to iż ZUS, US oraz środki pomocowe u nas to mizeria z kwasem to już daje światło do tego jak wygląda ogół...

 

Swego czasu pewien ekonomista napisał świetne porównanie gdzie pokazał jak cześć gospodarki UE działa, gdzie głównym motorem napędowym są małe i średnie przedsiębiorstwa, jednakże skierował all na elementy usług , gdzie w każdym państwie usługi są bardzo drogie i nieporównywalnie droższe aniżeli w PL. Począwszy od lekarza, spawacza, sprzątania, malowania, naprawy auta, adwokata, pogrzebu, szaletu i innych szereg usług, które niejako ciągną za sobą wartość 1r/h... jak również usługi pośrednie które oferują korporacje i firmy. Z tego co pamiętam udział w ogólnym obrazie był określony na 40-parę % ...

Edytowano przez StOnA (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas rynek usług nadal kuleje i będzie kulał jeszcze długo, bo w naszym społeczeństwie panuje zasada "zrób to sam". Wynika ona z dwóch czynników: po pierwsze większości Polaków nie stać na zapłacenie za usługę wykonaną przez "fachowców", po drugie wiele lat byliśmy do tego przyzwyczajani (i to nie tylko za PRL-u, ale długo, długo wcześniej), że jak sam nie zrobisz, to nie będziesz miał, bo po prostu "fachowców" albo nie było, albo byli do dupy. Wielu emigrujących na zachód Polaków jest choćby bardzo zdziwionych tym jak wiele jest tam firm np. myjących okna i to nie tylko w wieżowcach, ale i w małych, prywatnych domkach. U nas taka ilość tego typu firm nie miałaby racji bytu, bo większość Polaków (a w szczególności Polek) nie wyobraża sobie, żeby zapłacić komuś za umycie okien, przecież to "tradycja", że pani domu sama myje okna na Wielkanoc... Dziesięciolecia, a czasem stulecia przywiązania do takich nawyków plus chude portfele niestety stawiają nas w pozycji kraju trzeciego świata gospodarczego. Niemiec, Anglik, Francuz da zarobić firmie myjącej okna, ta firma da zarobić wytwórcy myjek, on da zarobić dostawcy półproduktów, ten da zarobić firmie transportowej, ona da zarobić kolejnej i kolejnej i kolejnej... Pieniądz jest w ruchu i się mnoży, każdy ma czym obracać. My przez swoje nawyki nie obracamy pieniędzmi, nawet tymi niewielkimi. Wspomnieć też należy o tym, że Niemiec jak idzie do sklepu, to zostawia kasę w Aldim, Lidlu czy Kauflandzie. Polak też. Różnica polega na tym, że Niemiec w ten sposób wzmacnia swoją gospodarkę, Polak wzmacnia gospodarkę Niemca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy ( malkontenci ) naprawdę nie macie niczego lepszego do roboty, aniżeli całymi dniami narzekać @WHT.pl, że jest źle?

Może byście się tak do pracy zabrali?! Jak chcecie narzekać na system, to ślijcie posty do "władz" albo na onet.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To dział narzekań i płaczu... :) Ja właśnie kończę pracę za chwilę o 6.. :).

 

A powiedz więc z czego być tu zadowolonym jak gaz drożeje, prąd drożeje a kasy coraz mniej...

Edytowano przez StOnA (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za jedną wypłatę nie kupisz tony węgla, a potrzebne na domek są około 3 tony i 10 metrów drzewa.

A ile wg Ciebie kosztuje tona węgla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależy który... Ja mieszkam w domku z 90KW piecem na węgiel i różnica węglu kolosalna w węglu... stoi na olej opałowy 120KW ale uuu... grzane 2 lata ponad 15tys l.. sezon..

Więc mojej wypłaty mało..

Edytowano przez StOnA (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ktoś pisał o zmianach na Cyprze już ...

 

 

w związku z wprowadzonymi zmianami już od 1 stycznia 2013 r.:

- ustanie możliwość dokonywania fikcyjnego zaliczenia podatku tzw. tax sparing; od kwoty podatku naliczonego od dywidendy wypłaconej polskiemu rezydentowi nie będzie odliczana fikcyjnie naliczona kwota podatku na terytorium Cypru;

- wynagrodzenie dyrektorów będzie opodatkowane tylko w państwie rezydencji dyrektora (dochody polskiego rezydenta podatkowego będą zatem opodatkowane w Polsce);

- informacje o polskich podatnikach, zgromadzone przez cypryjskie władze podatkowe jak również przez cypryjskie instytucje finansowe (m. in. banki), będą podlegały ujawnieniu na żądanie polskich władz podatkowych; ich ujawnienie może odnieść skutek w postaci:

- wszczęcia postępowania wymiarowego w podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ewentualnym określeniu zobowiązania podatkowego przy zastosowaniu stawki 75% - art. 20 ust. 3 w zw. z art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych;

- wszczęcie postępowania karno - skarbowego na podstawie przepisów ustawy Kodeks Karny Skarbowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy Wy ( malkontenci ) naprawdę nie macie niczego lepszego do roboty, aniżeli całymi dniami narzekać @WHT.pl, że jest źle?

Może byście się tak do pracy zabrali?! Jak chcecie narzekać na system, to ślijcie posty do "władz" albo na onet.pl.

W dodatku niektórzy pieprzą takie bzdury, że się karta w przeglądarce się sama zamyka...

 

A ile wg Ciebie kosztuje tona węgla?

Wiesz Tomaszu, może z umowy na 1/4 etatu faktycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W dodatku niektórzy pieprzą takie bzdury, że się karta w przeglądarce się sama zamyka...

Wytykaj je zatem, jeśli ja bym coś piepszył od rzeczy to wolałbym się o tym dowiedzieć niż żyć w błędnych przekonaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wytykaj je zatem, jeśli ja bym coś piepszył od rzeczy to wolałbym się o tym dowiedzieć niż żyć w błędnych przekonaniach

Wiesz co? Mnie jest po prostu szkoda własnego czasu na takie dywagacje - do malkontenta mi brakuje sporo, a zamiast się wdawać w jakieś bezsensowne dyskusje wolę sobie poczytać książkę, czy pouczyć się Linuksa (na dobrą znajomość którego dalej mam nadzieję :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Polsce się żyję i żyć będzie jeszcze ciężko. Możemy sobie pluć w brodę i zadawać pytania na które nawet nie znajdziemy stosownej odpowiedzi. Wszyscy nażekam na rząd, no i dobrze bo są na to powody. Ale popatrzmy na to z innej strony jak ktoś wyżej wspominał Polak jak to Polak, głównie walczy o dobro jednostki i swój dobrobyt, nie interesuje go to czy innemu się żyje dobrze. No i taką warstwę ludzi dbającą o swój interes jest w rządzie 80% jak nie więcej. Więc co możemy na to poradzić niestety większość polaków ma to wszystko w za przeproszeniem w dup*e. Aby zmienić Polskę trzeba zmienić cały naród. A wracając do Polaków walczących o swój dobrobyt. Trafiłem ostatnio na bardzo ciekawy artykuł można go przeczytać tutaj: http://dokosza.eu/2012/10/zus-kupi-24-mln-litrow-paliwa/

 

 

 

Po co szanownemu ZUS'owi paliwo, i specjalne karty obsługiwane na stacjach? - By żyło się lepiej ? ale komu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panie Kościelny ale zawsze tak jest, iż koszta zmian ponosimy wszyscy , nieudanych czy udanych choć te pierwsze zawsze mocno biją wszystkich w du..pkę... a tych właśnie pierwszych było na pęczki i cały czas tylko płać za czyjeś błędy...

 

Poza tym ja nie narzekam, a raczej próbuję,robię swoje i staram się nie psuć innym tego do czego dochodzą, cieszy mnie gdy sąsiad kupuje fajne auto, gdy sąsiadowi się wiedzie bo rozumując o gospodarce wiem że on i inni mają wkład w jej rozwój .

Najgorsze jest tylko to co z naszymi pieniędzmi się dzieje. Możliwe, że kręci góra jak było np w USA że wielcy tego świata nabrali kasy min. te śmieszne ubezpieczenia pożyczek na świecie które rozłożyły świat na to co mamy dziś... a osiedla stoją puste...:) i reszta składników które, złożyły się w wielkie BUM bo ktoś przewalił za mocno ...

 

Nie dziwię się Kowalskiemu, że nie chce w PL pracować za 1111zł i pracodawca patrzy na niego jak na złodzieja gdy domaga się podwyżki, nie dziwię się, że młodzi wyjeżdżają na zachód bo nie widza sensu w kraju gdzie jest tylko moherowy PO_PIS i pętla na szyi coraz bardziej zaciśnięta ...

 

Nie dziwię się tytułowej firmie ze nie ma tu biznesu bo patrząc na to wszytko sam bym uciekł gdzieś, gdzie jest lepiej, gdzie państwo opiekuję się każdym biznesem w formie pobierania podatków a pomocy ZERO ale tylko dlatego zostaję, że wierzę że może mi się uda, że może będzie lepiej, że może w lotto wygram ... ufff... bo co będę robił na zachodzie, no co?

 

Po prostu zostaję, udaję że jest OK, widząc jak wszytko mi sie wali, jak zaczynam tonąć, brnąc coraz bardziej, przeciskając się w gąszczu problemów , gdzie coraz trudniej jest trwać w tejże niepewności.

No ale co zostało mi... i wielu innym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

bellerofont... to nie narzekanie. Zresztą OK, narzekanie. Tylko to nie jest, że "Polak zawsze narzeka". To DOBRZE, że narzeka, tylko problemem od 22 lat jest to, że Polacy nic z tym nie robią, idą do wyborów i wybierają tych, pod których mają zmielone głowy. No dobra, 20 lat rozumiem, ale po 5 latach syfu wybrać tych samych złodziei? Za to nie mam szacunku do Polaków ("polaków"?).

 

A wiesz, jak nie będziesz krytykował tego, co się dzieje (czy inaczej "narzekał"), to zrobią z Tobą, z nami WSZYSTKO. Już robią co chcą, kradną na potęgę, a doją ile wlezie. Najpierw nie pozwolono Polsce się porządnie rozwinąć, by nie była konkurencją dla Zachodu, teraz non stop okłamują, że "no co, kryzys jest". Tylko weź się obudź jeden z drugim, zamiast gadać, że "narzekacie" itd. może zacznijcie zastanawiać się dlaczego tu w tym kraju jest coraz gorzej.

 

Cwaniakować każdy potrafi, ale pomyśleć DLACZEGO tak jest, to jest sztuka.

 

Do pracy zabrali? Czyli co, podkulić ogon i iśc dalej zapieprzać na ZUS (poczytał artykuł o paliwie?). Emerytur i tak nie będziemy mieć, to już pewne, albo np. 300zł. Chyba, że będzie rewolucja taka prawdziwa, że poczyści czerwone psy i urzędasów. Ale nie przeczyści, bo - patrz wyżej.

 

Jeszcze trochę i coraz to więksi cwaniacy będą odpadać, spokojnie... roczek, dwa... ja to powtarzam ciągle: jak babcia z Biedronki nie będzie miała na zakupy, to nawet największy cwaniak informatyk joł ziom hiper mastah w końcu to odczuje.

Inna sprawa, że smutne jest, że tylko czubek nosa co niektórych tutaj interesuje i to wszystko.

"Zabierz się do roboty"... dopisz jeszcze "będziesz pracował 30 godzin na dobę, to będziesz miał kasę"... boooszzz... o tak, mi się definitywnie karty zamykają od takich bzdur. Ale to jest skutek braku samodzielnego myślenia, analizy dlaczego tak jest, jak jest. Spijanie propagandy robi swoje i potem taki cwaniak przychodzi i poucza, że "idź pracuj". TJA. Jedź do Białegostoku, pod Szczecin czy do Lublina i powiedz im, że mają pracować. Tylko gdzie, skoro za rozdanie gospodarki polskiej złodzieje sobie w Brukseli siedzą? Za co, skoro co miesiąc doją nas złodzieje, którzy aktualnie siedzą w rządzie? Boooszz.. masakra. Jak można być tak ślepym? Przecież to nawet od propagandy człowiek powinien przystać, powiedzieć sobie "zaraz, coś tu nie gra". Ale niee.. co tam... lemingi, baranki.

 

To też pisałem swego czasu np. do d.v... że niektórym "jakoś jest"... już pomijając to, że pisałem, że ja nie chcę "jakoś tam", tylko chcę fajnie, sensownie, bez okradania mnie za to, że chcę pracować porządnie.

Tylko pomyśl jeden z drugim jak byś miał fajnie, gdybyś miał połowę tego oddawać złodziejom, ile oddajesz... i gdyby twoi jednego czy drugiego klienci też mieli połowę oddawać, niż oddają... ile by zaczęli wydawać, ile inwestować... ale nie, mówią w mediach, że kryzys jest, że potrzeba więcej urzędasów (i premii dla nich), to lemingi spijają propagandę, że no tak, trzeba, bo to od razu państwo silniejsze, jak więcej kontrolerów jest... że trzeba łapać szarą strefę, bo to samo zło i w ogóle...

A że dojenie i okradanie ludzi jest złe, to już w tych zakutych łbach się nie zrodzi taka myśl.

 

A zresztą... już nie raz udowodnili tu coniektórzy, że nie ma o czym gadać, bo zaraz jakieś bzdury totalnie polecą, jedynie popierające moje zdanie o stanie mózgów ogromnej części tego narodu.

 

Nie mówię, że wszyscy nie używają mózgów, ale tak powiedzmy połowa Polaków to zupełnie jak dzieci, takie, którym co się powie, to łykają.

Edytowano przez Sponsi (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sponsi, niektórzy nie przyjmują do pały i nic na to nie poradzisz :)

Niech żyją w swoim światku, przeca wszystko jest ok i dobrobyt kula się po ulicach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktoś wyżej wspominał Polak jak to Polak, głównie walczy o dobro jednostki i swój dobrobyt, nie interesuje go to czy innemu się żyje dobrze.

Zakładając, że piszesz o obcych dla mnie osobach to chyba jestem polakiem - bo i co mnie obchodzi czy sąsiadowi żyje się dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×