Skocz do zawartości
CinkowskiW

"wyższość" Dużej Ilości Mało Wydajnych Serwerów Nad Małą Ilością Bardziej Wydajnych Serwerów.

Polecane posty

Przez jakiś czas nurtuje mnie pewien problem. Mianowicie znam (między innymi) dwie firmy:

- Progreso.pl

- Activ.pl

 

Są to bardzo dobre firmy - wszystkie posiadają bardzo duży ruch i zastanawia mnie jeden fakt.

 

Dlaczego Activ.pl (dokładniej firma MediaSystem) posiada mniejszą ilość bardziej wydajnych serwerów, a Progreso.pl do obsłużenia tego samego ruchu zastosowałoby(stosuje) większą ilość mniej wydajnych serwerów.

 

Zaraz zapewne dostane odpowiedź, że Activ.pl ma mniejszy ruch i to jest główna przyczyna - ale z tego co wiem firma MediaSystem udostępnia hosting (prawie darmowy) dla serwisów o charakterze erotycznym zrzeszonych w ich program partnerski(PP), który jest największy w Polsce - więc ruch dzięki komercyjnemu hostingowi Activ.pl i hosting darmowy dla użytkowników PP jest dość spory.

 

W tym poście nie zależy mi na tym, aby mówić która firma jest większa, lecz na tym jakie są zalety/wady tych dwóch rozwiązań i dlaczego wymienione tutaj firmy (i inne) tak to rozwiązały.

 

PS.

Chciałbym przeprosić wyżej wymienionych hostingodawców, ale ich nazwy zostały wymienione tylko i wyłącznie w celu przedstawienia sytuacji, a nie jakiegoś porównania (ruchu, jakości, itp.). Tak poza tym z obydwu tych hostingów (Activ.pl i Progreso.pl) korzystam/łem i z całego serca moge je polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@CinkowskiW poczytaj o rozkładaniu obciążenia na kilka serwerów (load balancing).

 

Osobiście jestem zdania aby stosować większą ilość mniej wydajnych serwerów niż mniejszą ilość lecz wydajniejszych.

 

Pozdrawiam;

Szczepanik Adrian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stosować większą ilość mniej wydajnych serwerów niż mniejszą ilość lecz wydajniejszych

Poza rozłożeniem obciążenia na wiele maszyn zyskujemy jeszcze jedno - jak coś się stanie z jedną maszyną nie leży nam większość kont :) Tak mi się przynajmniej zdaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz Gadzimski

To jest jeden ze sposobów na klientów, a najlepiej stosuję go home.pl . Rozłożenie wszystkich klientów na tak dużą ilość serwerów powoduje, że jak któryś padnie to inni klienci powiedzą "u mnie działało" i problem jest stłumiony przez samych klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, większa ilość serwerów powoduje, że awaria jednego nie jest odczuwalna dla wszystkich klientów, ale jednak administracja i zarządzanie większej ilości serwerów jest bardziej pracochłonna i mniej wygodna, myślę że kwestia awaryjności tego rozwiązania przemawia na jego korzyść, ale temat uważam za otwarty i proszę o wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz Gadzimski

Obecne technologie umożliwiają zarządzanie setkami serwerów bez większego wysiłku (już nie wspominając o wirtualizacji). Kwestia wykwalifikowanej kadry. Wersja "low budget" (tylko iluzorycznie) to rozwiązania home.pl, który zostały dobrze przedstawione: http://meetbsd.org/papers/meetbsd2006.jurczyk.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@CinkowskiW poczytaj o rozkładaniu obciążenia na kilka serwerów (load balancing).

Ale z tego co mi wiadomo to Progreso nie korzysta z LB wiec ten argument odpada.

 

Ogolnie: jezeli operator w profesjonalny sposob wykorzystuje swoja infrastrukture to klient nie zobaczy roznicy miedzy np. czterema mocnymi serwerami a 20 slabymi. W obydwu przypadkach powinno wszystko prawidlowo dzialac.

 

pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapominacie o kosztach, Miejsce w szafie np GTS nie jest gratis, do tego zasilacze, wiatraki pobierają prąd, Podzespoły niemarkowe np płyty, pamięci i dyski często są awaryjne w niskokosztowych maszynach, Pozatym koszt jakiegoś oprogramowania zewnętrznego (np win server lub Zeus) jest rozbity per maszyna. Także nie zawsze opłaca tańsze rozwiązanie. To kwestia specyfiki usługi a nie tego co się lubi. Oczywiście każda firma chciała by mieć wszystko super nowoczesne ale sprzęt musi się zamortyzować, Wtedy można go wymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołączmy jeszcze google(wiem piękny przykład :) )

mają mnóstwo zwykłych pecetów "udających blaszaki" i jakoś żyją -.-

Dobry load balancing i kumaty admin zdziała cuda. :)

Pamiętam post bodajże pana Adama z progreso.

Było porównanie Della obsługującego x userów kosztującego mnóstwo kasy.

I kilka maszyn z p3 tańszych i obsługujących o wiele większą ilość userów.(o ile pamiętam :) )

Lecz wszystko zależy od poszczególnej firmy.

Wszystko firmy muszą skalkulować nim wyłożą pieniądze na stół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączmy jeszcze google

...i np. yahoo też. W obu tych przypadkach użycie wielu zwykłych pecetów zamiast mocnych serwerów obniżyło koszty (tak czytałem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba znaleźć złoty środek - jak zawsze, chociaż to będzie trudne. Drobne rozmyślania:

 

Tanie serwery:

+ są tanie ;)

+ jest ich dużo - w przypadku awarii jednego, na serwerze znajdzie się mniejsza ilość klientów dotkniętych awarią

- zazwyczaj są wiekowe - sprzęt się psuje

- mała odporność na piki obciążenia - na mocniejszym serwerze łatwiej zbuforować nagły przyrost ruchu

- więcej płacimy za miejsce

- więcej pracy do zarządzania nimi, chociaż to jest punkt sporny

- większe ryzyko, że coś nawali

 

Drogie serwery:

+ jest ich mało - mniejsze koszty utrzymania

+ są nowe - mniejsze ryzyko awarii + zazwyczaj wymiana maszyny Next Buisness Day

+ większa odporność na piki obciążenia, a w niektórych przypadkach - brak jakichkolwiek obaw o zbyt małą moc serwera

+ mniej pracy przy zarządzaniu

+ małe ryzyko, że coś padnie

- są drogie

- jest ich mało -> mają więcej klientów -> większy impakt w czasie awarii

 

Fajnie widać, że oba rozwiązania są dokładnym przeciwieństwem. Cały trick polega na tym, żeby balansować wiek serwera - jego cenę - jego wydajność. To jest tak naprawdę najważniejsze przy projektowaniu i rozwijaniu takiej platformy.

 

Padają tutaj stwierdzenia o load balancingu itp itd. Tylko trzeba sobie zdawać sprawę o ile powiększamy koszty takiego rozwiązania - zdublowany load balancer, zdublowana sieć, itp itd. Inaczej to co ma ratować nas przed awariami, staje się (jak to ładnie brzmi) Single Point of Failure.

 

Jak do tej pory najbardziej optymalne rozwiązanie ma chyba home.pl - w miarę tanie serwery + duża ich ilość + w razie padu serwera odpalany chroot na backupie (wyczytać można z pdf'a z którejś konferencji).

 

No chyba, że ktoś ma bogatego wujka :) I stać go na profesjonalne zabawki - Cisco, Juniper, Zeus, Sun, Veritas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×