Skocz do zawartości
Lokator

Ubuntu, Centos, Debian - jakie zastosowania?

Polecane posty

Witam. Robię małe zestawienie względem użytkowania systemów na serwerach. Chciałbym dowiedzieć się od Was do jakich zastosowań wybieracie najczęściej daną dystrybucję i dlaczego : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ty jeździsz dużym fiatem, skodą, czy mercedesem? :) Tak naprawdę wybór dystrybucji zależy od Ciebie samego - każdy ma jakieś indywidualne preferencje. Jeden będzie tłumaczył ilością dostępnych tutoriali - z drugiej strony po co tutorial - jest dokumentacja projektu :)
inny będzie tłumaczył wybór społecznością, która pracuje nad daną dystrybucją, a jeszcze inny napisze Ci - bierz Debiana, najłatwiejszy w admince ;)

Trochę poważniej - CentOS wykorzystuje kod źródłowy RHEL, więc jeśli masz potrzebę uruchomienia jakiegoś narzędzia, własnej aplikacji klient-serwer, którą chcesz zaoferować "biznesowi" to wybierzesz CentOS z uwagi na "w miarę bezbolesne" uruchomienie aplikacji na RHEL.

Ubuntu jako takie poszło bardziej w stronę komputerów osobistych, nastawione jest na idiotoodporność, łatwość w instalacji i korzystaniu w codziennym życiu.

Debian - stabilność, którą ma "podobno" zapewnić czas pomiędzy kolejnymi wydaniami wersji stabilnych oraz łatwość w instalacji i aktualizacji oprogramowania.

W skrócie - wszystko zależy od Twoich indywidualnych preferencji oraz potrzeb. To tyle subiektywnego spojrzenia na temat wyboru dystrybucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze inny napisze Ci - bierz Debiana, najłatwiejszy w admince ;)

Linux, to linux :)

 

Ubuntu jako takie poszło bardziej w stronę komputerów osobistych, nastawione jest na idiotoodporność, łatwość w instalacji i korzystaniu w codziennym życiu.

Wersje serwerową LTS mam już na kilku maszynach i działa świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Padło na CentOS-a 5 x86, głównie z powodu niskiego apetytu na pamięć RAM, która w przypadku niskobudżetowych rozwiązań jest na wagę złota. Instaluję go na każdej maszynie posiadającej mniej niż 4 GB pamięci operacyjnej bądź wirtualizowany procesor. W innych wypadkach wpada x86_64.

 

Sama dystrybucja skusiła mnie rodowodem oraz faktem, iż od początku budowana była jako system dla profesjonalistów, łączący komercyjne rozwiązania Red Hata z otwartym oprogramowaniem. Nie neguję w tym momencie Ubuntu, który był moim pierwszym systemem uniksopodobnym od czasów Mandrake i to właśnie na nim poznałem co to jest terminal, niemniej jednak od pewnego czasu nazwa ta wywołuje u mnie niezbyt pozytywne skojarzenia - od razu przed oczami mam Unity 3D, grube gigabajty danych i na starcie zawaloną połowę zasobów przerobowych peceta :)

Edytowano przez geekboy68k (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Centos 5, to już trochę starawa wersja, a pełnych aktualizacji już nie ma dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

U mnie wszędzie na serwerach leży Debian 6 i na jednej maszynie 7.

 

Wszystko bez problemu na budżetowym sprzęcie :)

 

 

Korzystałem kiedyś z CentOSa ale to głównie żeby poznać i pobawić się hypervm bo tylko na centosie chciał śmigać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serwery głównie 90% - CentOS chodź na kilku mam 10% - Ubuntu ale to ze względów że usługi tam działające to tylko poczta i backup. Firma - komputery biurowe, monitoring - Ubuntu. Dom - Ubuntu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod tym linkiem Debian zużywa mniej niż CentOS :)

 

Ja używam Debiana. CentOS jest bardziej idiotoodporny wg mnie, ale od początku miałem styczność z Debianem i się przyzwyczaiłem.

Wersja 6, a jak nie ma w repozytorium nowych wersji pakietów, a są na 7 to robię aktualizację i tyle. Jak dla mnie stabilność tego systemu jest wystarczająca i nie mam żadnych uwag, więc korzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są jakieś zasadnicze różnice w budowie Centosa i Debiana, które odbijają się na funkcjonowaniu którejś z usług, uruchomionej na wybranym przez Was systemie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

JAko domowej dystrybucji używam Ubuntu hmm jakoś już tak się przyzwyczaiłem do niego i zmieniać nie mam zamiaru.

Na serwerach Debian 6. Lub Debian 7 ze względu na stabilność no i od początku się jego uczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są jakieś zasadnicze różnice w budowie Centosa i Debiana, które odbijają się na funkcjonowaniu którejś z usług, uruchomionej na wybranym przez Was systemie?

Linux to linux, ale troszkę różnic jest... Choćby różnice w zarządzaniu apache (z pozoru znaczne, ale w sumie kosmetyczne, bo i tak każdy do siebie dostosowuje). Albo dovecot - w debianie konfiguracja w jednym pliku, w CentOS 'rozwalona' na kilkanaście plików (niby wygodne, bo każdy moduł osobno). Czy też konfiguracja binda... Takich różnic jest sporo, ale tak na prawdę, jak ktoś zna daną usługę, to nie ma problemów i skonfiguruje ją w każdej dystrybucji (po uprzednim zapoznaniu z menadżerem pakietów/ściągnięciu źródeł) ;)

Co do głównego wątku to IMHO (powtarzam: IMHO, bo nie chce wywołać jakiegoś distro war), na serwery tylko CentOS i Debian. Zaczynałem od Debiana, później przez firmę w której pracuję, zostałem zmuszony do zapoznania się z CentOS. Robiłem to bardzo niechętnie i miałem ochotę wszystkie centy przeinstalować na debiana, ale im bardziej poznawałem ten system, tym bardziej mi się podobał! Jest na prawdę dopracowany, stabilny i jakże prosty i jasny! Teraz jak stawiam nowy serwer, to tylko CentOS - no, chyba że ktoś chce Debiana, to proszę bardzo, również świetny wybór. Co do Ubuntu niech sobie będzie na desktopach a i to tylko dla tych 'leniwych', bo ja tam np. lubię kiedy system tańczy tak jak mu zagram a nie robi coś za mnie i po swojemu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ktoś już wcześniej napisał z przyzwyczajenia Debian, dystrybucja taka jaka jest dostępna na danej maszynie. W domu obecnie Mint, kiedyś wielki miłośnik Slacka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja na miarę pryszczersów - bez sensu i do niczego nie prowadzi. Postaw sobie serwer przetestuj i wybierz która Ci bardziej pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ubuntu jest szybsze dzięki upstartowi i nadchodzącej integracji z systemd w najnowszej odsłonie 14.04 (mam dev snapshota).

Poza tym ma parę ładnych optymalizacji już na start (chociażby pakiet preload wbudowany, co mnie miło zaskoczyło).

 

Natomiast nie ma odpowiednika dystrybucji "testing" znanej z debiana. Dla mnie to duży minus bo nie widzi mi się aktualizować co pół roku.

 

Podsumowując - na serwery produkcyjne i wszystko co ma stać i działać, ubuntu server. Na serwery nowe, samo aktualizujące się, developerskie, zawsze aktualne - debian testing.

 

Debian stable jest zbyt stary jak dla mnie, nawet na produkcje. Jak ktoś się waha między debianem stable, a ubuntu, niech bierze ubuntu.

 

CentOS to shit. Do dziś mnie ta dystrybucja nie przekonała, nie wiem co oferuje takiego, czego nie oferuje jedna z powyższych. Przejście z CentOS'a na RHEL też nie jest bezbolesne, a na pewno nie bardziej niż z debiana czy ubuntu.

 

Ciekawym wyborem jest jeszcze FreeBSD i Gentoo. W szczególności jak ktoś ma dostatecznie dużo czasu, żeby poświęcić na naukę jednego z tych dwóch. FreeBSD ma największy potencjał elastyczności, podczas gdy Gentoo bezpieczeństwa.

Edytowano przez Archi (zobacz historię edycji)
  • Upvote 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja na miarę pryszczersów - bez sensu i do niczego nie prowadzi. Postaw sobie serwer przetestuj i wybierz która Ci bardziej pasuje.

 

Jakbym uważał, że do niczego nie prowadzi, to bym jej nie rozpoczynał.

 

Co z tego, że przetestuje, wybiorę np. Debiana, skoro nadal nie będę miał pojęcia o zasadniczych różnicach w budowie i pracy danego systemu. Nie jestem w stanie przetestować wszystkich zastosowań na każdym z nich, dlatego pytam ludzi tutaj.

 

Ciekawą odpowiedź udzielił Archi.

 

Ubuntu jest szybsze dzięki upstartowi i nadchodzącej integracji z systemd w najnowszej odsłonie 14.04 (mam dev snapshota).

Poza tym ma parę ładnych optymalizacji już na start (chociażby pakiet preload wbudowany, co mnie miło zaskoczyło).

 

Natomiast nie ma odpowiednika dystrybucji "testing" znanej z debiana. Dla mnie to duży minus bo nie widzi mi się aktualizować co pół roku.

 

Podsumowując - na serwery produkcyjne i wszystko co ma stać i działać, ubuntu server. Na serwery nowe, samo aktualizujące się, developerskie, zawsze aktualne - debian testing.

 

Debian stable jest zbyt stary jak dla mnie, nawet na produkcje. Jak ktoś się waha między debianem stable, a ubuntu, niech bierze ubuntu.

 

CentOS to shit. Do dziś mnie ta dystrybucja nie przekonała, nie wiem co oferuje takiego, czego nie oferuje jedna z powyższych. Przejście z CentOS'a na RHEL też nie jest bezbolesne, a na pewno nie bardziej niż z debiana czy ubuntu.

 

Ciekawym wyborem jest jeszcze FreeBSD i Gentoo. W szczególności jak ktoś ma dostatecznie dużo czasu, żeby poświęcić na naukę jednego z tych dwóch. FreeBSD ma największy potencjał elastyczności, podczas gdy Gentoo bezpieczeństwa.

 

Uzasadnił dlaczego wybiera takie a nie inne dystrybucje. Dodał jeszcze coś ciekawego na temat FreeBSD i Gentoo, i udało mu się mnie tym zainteresować : ) O tego rodzaju wypowiedzi mi chodziło : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pod adresem FreeBSD @samu na pewno bardziej się będzie ogarniał w tych sprawach niż ja. Gentoo z kolei nawet ma swój hardened-gentoo project, na serwery krytyczne jak znalazł.

 

Ale to już bardziej gratka dla maniaków. Jak dla mnie za dużo roboty, a za małe efekty. Jeśli chodzi o mnie to tak jak wyżej na moim prywatnym serwerze stoi sobie samo-aktualizujący się debian testing, ale jakbym miał wybierać cokolwiek na produkcję to byłoby to ubuntu server. Pewno w wersji LTS, aczkolwiek wciąż sądzę że przejście z 12.04->12.10->13.04->13.10->14.04 jest bardziej bezbolesne niż 12.04->14.04.

 

Komfort z debianem testing jest właśnie taki, że jak cokolwiek się zmienia to jest to proces ciągły, dostaje info że nowy pakiet ma nowe zależności czy nowy config, sprawdzam w czym rzecz i nie ma mowy o dziwnych problemach. Natknąłem się na takowy przechodząc z debiana squeeze na wheezy, bodaj kernel nie wspierał dependency-based-boot i po dist-upgrade się wywalił.

 

Jakoś od tamtego czasu mam uprzedzenie przez zfreezowanymi branchami :D.

Edytowano przez Archi (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uzywam rownolegle gentoo-hardened i FreeBSD 10.0.

 

Wszyscy pisza o OpenBSD secure by default a ja z czystym sumieniem moge to samo powiedziec o gentoo-hardened. Jesli chodzi o kwestie konfiguracji gentoo-hardened to mam podstawowe uslugi dla paru znajomych: konta shell, www (php+apache+mysql), poczte i powiem szczerze, ze wbrew temu co ludzie powtarzaja od lat nie jest az tak duzo konfigurowania, kompilowanie trwa naprawde szybko (patrzac na dzisiejszy hardware), herdened daje nam za to bardzo wysoki poziom bezpiecznestwa, wszystko kompiluje sie z PIE, SSP, userland jest naprawde dobrze i bezpiecznie przygotowany przez developerow. ProPolice w polaczeniu z PaX/Grsecurity daje niesamowite bezpieczenstwo, ostatnia linia obrony jest jeszcze RBAC. Do tej pory sie dziwie czemu tak malo osob uzywa gentoo-herdened na serverach.

 

 

We FreeBSD jest troszeczke wiecej wklepywania do config'ow, ale kazdy chyba sobie zapisuje swoje ustawienia albo je po prostu oskryptuje co pozniej sie sprowadza do wklepania jednej komendy. We FreeBSD 10 standardowo jest wynalazek zwany "pkg" cos na wzor apt-get. Jednak w wersji serverowej wypada kompilowac z portow, gdyz paczki tez buduja sie z opcja stack-smash-protector. Jako ciekawostka niebawem do wersji GCC 4.9, ktora bedzie dostepna opcja fstack-protector-strong dla FreeBSD 9.x z GCC-4.8 jest juz patch pozwalajacy uzyskac ta wlasciwosc: http://www.freebsd.org/cgi/query-pr.cgi?pr=186852 Naprawde jest to system godny uwagi, przejrzysty, spojny i bezpieczny. Za pomoca MAC/TrustedBSD mozna uzyskac to na co Grsec pozwala a czesc jest juz standardowo by default w kernelu no i najwazniejsza zaleta to jail, ktory sam w sobie juz jest bezpieczny.

 

Bardzo dobrze tez ostatnimi czasy wypada Ubuntu, tym bardziej, ze paczki pod ubuntu sa tez kompilowane z SSP w wiekszym stopniu niz dla Debiana. O ile dobrze pamietam to tworcy Ubuntu wzieli sie za to juz od wersji Ubuntu 6.x

 

 

Edytowano przez bryn1u (zobacz historię edycji)
  • Upvote 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×