Skocz do zawartości
trustnet

różnice w ilości baz danych mysql/postgresql

Polecane posty

Witam,

 

Zastanawiam się nad taką sprawą:

 

Istnieje masa hostingów, wiele z nich oferuje wiele baz danych w tym część z nich bez limitów. Ale tutaj chodzi o mySQL. A jak się już pojawiają oferty z bazą postgreSQL to już jest to mocno limitowane (np. home, superhost, vh). Często spotykane to np. do 100 baz mySQL i do 5 baz postgreSQL - skąd się biorą takie duże dysproporcje ?

 

Wojtek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

prawdopodobnie wynika to z "ciezszej" administracji i dozorowania PGSQL'a

 

pozatym PG jako silnik o wiekszych mozliwosciach jest wykorzystwany do ambitniejszcyh projektow - a takowe fajnie by bylo, gdyby placily wiecej :)

 

ale to tylko moje obserwacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopaczka

I mniej osób ma z nim doświadczenie niż z MySQL co sprawia, że nie każdy ogarnia konfiguracje.

 

Poczytaj sobie o MySQL i PostgreSQL na wikipedii i sam znajdziesz różnice.

 

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

No właśnie taki odpowiedzi mnie nie do końca przekonują. Czy to, że administracja jest trudniejsza to powód, żeby baz dawać mniej ?

 

O co chodzi o ""ciezszej" administracji i dozorowania PGSQL'a" ? W sumie jak się go trudniej dozuje, to wcale nie powinny firmy go dawać. A skoro już oferują to chyba mają opracowane mechanizmy kontroli - myślę, że serwer można zabić tak samo 1 bazą, jak 5cioma, i jak 100. Szczególnie, że mySQL-em też można serwer wykończyć.

 

Możesz napisać więcej w czym jest problem z limitowaniem postgresa ?

 

Wojtek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zapotrzebowanie ma pgSQL jest mniejsze, bo popularne skrypty jadą na MySQL, tym typem baz interesują się najczęściej ludzie nieco bardziej ogarniający temat, więc nie potrzebują osobnych baz dla każdej pierdoły, jak to niestety ma często miejsce wśród użytkowników korzystających z MySQL. A prawda jest taka, że wszystko można zmieścić na jednej bazie MySQL/pgSQL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

No właśnie taki odpowiedzi mnie nie do końca przekonują. Czy to, że administracja jest trudniejsza to powód, żeby baz dawać mniej ?

 

O co chodzi o ""ciezszej" administracji i dozorowania PGSQL'a" ?

 

prosty przyklad: wygoogluj jak sprawdzic w systemie jaka baza pgsql ile MB zajmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dopowiem więcej, bo naszukałem się jakiejkolwiek firmy, która by oferowała PgSQL w normalnej ofercie. A prawda jest taka, że to PgSQL jest na papierze. Albo ustawione kodowanie na serwerze na ISO-8859-2 (bo klienci podobno tak chcą, bez możliwości zmiany na UTF8 dla MOJEJ bazy danych [unixStorm]), albo wyłączony TSearch2 (a jak już jest to nie ma możliwości dodania własnego słownika). Firmy nie utrzymują PgSQL. Traktują go jako piąte koło u wozu.

 

Jak inaczej nazwać oferowanie klientom starego, nieaktualizowanego PgSQL z 2006 roku (wersje 8.1.x)? Tłumaczenie firmy głupie: bo nie ma w repo CentOSa. A głupie, bo postgresql.org prowadzi własne repo adresowane właśnie dla administratorów CentOSów. Z drugiej strony niektóre firmy przed aktualizacją zniechęcają panele (DirectAdmin, CPanel), które podobno mają kłopoty z konfiguracją nowszych wersji PgSQL.

 

Dlaczego więc są limity? Bo wersje utrzymywane przez firmy hostingowe są stare, dziurawe i w porównaniu do nowszych wydań PgSQL potrafią znacząco obciążyć maszynę.

 

Chciałbym kiedyś zobaczyć polską firmę, która kwestią aktualizacji oprogramowania na serwerach się przejmuje. Obecnie znalazłem 3: MegiTeam, VipServ (choć ryzykowałbym stawiając tam komercyjny projekt - bardziej jako dev) oraz Castpol. Ostatnią firmę jednak ostatnio dobiła niekompatybilność bibliotek modułu panelu administracyjnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnią firmę jednak ostatnio dobiła niekompatybilność bibliotek modułu panelu administracyjnego

Ano właśnie, tu chyba jest główny problem.

Jeśli firma ma autorskie podejście do swojego biznesu, to może pokusić się o dokładanie jakichś dziwadeł dla marnego promila klientów :). Jeśli natomiast firma stosuje pudełkowce i producent pudełkowca nie przewidział tego, to wtedy trzeba bawić się po pierwsze - w porządną konfigurację dodatkowego daemona, po drugie - zespolić to ze stosowanym panelem administracyjnym, no i po trzecie - modlić się, żeby twórcy owego panelu przy nowej wersji nie namieszali tak, że owy dodatkowy moduł się popsuje. Kwestia kosztów po prostu.

 

A nie oszukujmy się, że Postgres nie jest zbyt popularny w jakichkolwiek zastosowaniach, więc dla budżetowych firm akceptowalne jest pomijanie tego jakże małego sektora chcących go stosować.

 

A sprawa dotycząca limitów - większość nietypowych dziwadłowych rzeczy na tym świecie jest dodatkowo dopłatna. Ktoś chce różowe korytka PCV do montażu kabli, do tego same kable w różowej izolacji - to oczywiście da się zrobić, ale nie w cenie korytka/kabla białego :) Tak samo tutaj - ktoś chce takie dziwadło, którego panel nie wspiera, to można mu pewnie dać, ale za spoorą dopłatą. Bo to tylko tak naprawdę same problemy dla usługodawcy.

Chyba, że znajdzie się jakiegoś pseudogotowca, ale wtedy znowu delikwent wydziwia, że a to kodowanie mu nie pasuje, a to za stara wersja, a to coś tam jeszcze, gdzie osoba bez porządnej wiedzy z pg nic nie zrobi bo nie będzie po prostu umieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ;) Dlatego jestem zdania, że w większości przypadków firmy robią w bambuko swoich klientów, oferując dostęp do PostgreSQL. Rozumiem, że szczegółowej konfiguracji w ofercie się nie zamieści. Ale warto napisać przynajmniej jaką wersję PgSQL się na serwerze ma. Taka sama sytuacja jest z firmami oferującymi "PHP".

 

Jedyne co klient traci na rejestracji konta testowego i mozolnym sprawdzaniu, czy jego aplikacja ruszy na danym serwerze to czas. I jeśli faktycznie będzie to strata czasu to już klient do firmy nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Firmy nie utrzymują PgSQL. Traktują go jako piąte koło u wozu.

 

zle myslisz

 

wszystko kwestia kasy

 

dla 5 klientow nie oplaca sie pilnowac kolejnej rzeczy na serwerach

 

ale gwarantuje ze majac wiekszy budzet dostaniesz to co potrzebujesz i jeszcze wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mając większy budżet kupuje się VPSa czy dedyka - wtedy masz wszystko, czego potrzeba, skonfigurowane jak tylko się da pod siebie. Można dojść do wniosku, że PgSQL jest zbędny na sharedzie - szczególnie w takich popularnych firmach, kierujących ofertę do domowych użytkowników. :)

 

Ale wolny rynek to też konkurencja - można kupić hosting z normalnym PgSQL w normalnej cenie.

 

@krdc: tak z ciekawości: jaka jest u Was wersja PgSQL? da się używać własnych słowników w TSearch? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Postgresql dostarcza wielu możliwości programiście, ale jest to koszmar administracyjny. Brak znormalizowanej struktury wewmętrznuch metadanych. Spróbuj np. kwerendą wyświetlić chociażby bazy, a co dopiero ich acl-ki obiektów. Można podejrzeć jakie kwerendy rzuca np. pgadmin przy prostych operacjach - włosy na głowie stają. Skrótowce w konsolowym kliencie nie pomagają w żaden sposób w automatyzacji zadań.

 

Na vipserv radzimy sobie jako tako z utrzymaniem postgresa, ale sporo to energii zabiera. Na serwerach jest wersja 8.4.8, wersja 9.x wprowadziła dużo niekompatybilności więc narazie nie wprowadzamy. Jest także tsearch2

Edytowano przez VIPserv.org (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×