Skocz do zawartości
nogravity

go daddy and bring ID

Polecane posty

Witam, proszę o pomoc, sprawa jest bardzo pilna, zarejestrowałem domenę oraz wykupiłem tani hosting w amerykańskiej firmie, po czy otrzymałem od nich następujące ultimatum :

 

Thank you for being our valued customer. For your protection, as part of an ongoing effort to prevent the unauthorized usage of your payment method(s), the recent purchase activity on Account (xxxxxxxxx) is currently being reviewed by our verification office. This precautionary step is taken as a security measure to defend you, our valued customer, from online predators and identity theft. Our goal is to reasonably ensure that the owner of the payment method has authorized the purchase(s). To complete this verification process, please login to your account with us today.

 

During the login process, to verify the payment method's account holder has authorized usage of this payment method, our secure site will prompt you to upload a viewable, scanned copy of the payment method account holder's government-issued photo identification, such as a driver's license or passport. If we do not receive the requested documentation within the next 48 hours, your order(s) may be cancelled for your protection.

 

Upon receipt and verification, we will notate your account that the necessary documentation to substantiate your account has been received. We thank you in advance for your cooperation and apologize for any inconvenience this may cause.

 

 

Moja płatność za usługę przebiegła prawidłowo co potwierdził wyciąg z banku. Czy faktycznie mają prawo żądać ode mnie ID?, jakim prawem chcą zablokować usługę za którą zapłaciłem? Jeśli ktoś miał do czynienia z podobnym przypadkiem proszę o pomoc, mam czas do jutra do 7 rano.Z góry dziękuję, to dla mnie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja płatność za usługę przebiegła prawidłowo co potwierdził wyciąg z banku. Czy faktycznie mają prawo żądać ode mnie ID?, jakim prawem chcą zablokować usługę za którą zapłaciłem? Jeśli ktoś miał do czynienia z podobnym przypadkiem proszę o pomoc, mam czas do jutra do 7 rano.Z góry dziękuję, to dla mnie ważne.

Ano pewnie takim, że jakiś działający u nich system, bądź też ich dostawca płatności przy pomocy swoich algorytmów statystycznych uznał, że transakcja taka może być fraudem.

 

A widząc twoją reakcję i sposób sformułowania wypowiedzi na tym forum, to myślę, że nieprzypadkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Kiedyś w UK wykupowałem hosting i już poszła kasa, a oni do mnie, że jakieś skany chcą : ) Raz jedyny w 10letniej "karierze" zakupów online mi się to zdarzyło. To pewnie schiza przez ten cały terroryzm + nie wiem w sumie co. Jak kasa poszła, w dodatku nie z banku w Tajlandii, tylko, jakby nie patrzeć, z banku zachodniego z plakietką banku polskiego (bo takie u nas mamy banki), to szczytem parodii są takie ich mejle. Ja wtedy z oburzeniem odpisałem, że mam ich w d... i życzę sobie zwrotu kasy i nie chcę żadnej usługi, za którą przecież już zapłaciłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwie się, co wam szkodzi przesłać skan owego dokumentu tożsamości?

Nie każdy ma ochotę się użerać później z bankowymi zatrzymaniami wypłat ze względu na to, że jakiś delikwent zapłacił nie ze swojego konta a prawowity właściciel zgłosił reklamacje.

A cóż, tacy oburzeni hrabiowie, którzy zrezygnują, bo dla nich dodatkowa weryfikacja to aż takie ciężkie zło konieczne, to wkalkulowani są raczej w koszty. Bo tak naprawdę ta ich niechęć jest sama w sobie podejrzana i wskazuje, że lepiej z nimi nie mieć styczności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

kafi niestety, tak, hrabia - przy takiej konkurencji, do tego w duchu kapitalizmu po prostu nie mam ochoty i koniec, takie widzimisię. Mam w nosie te ich schizy antyterrorystyczne i antyfraudulentne - najpierw reklamują i rozdają usługi na potęgę (bankowe itd.), upraszczają, a potem marudzą o weryfikacje - jak już napisałem - gdyby to był bank w Azji czy coś, ale normalnie, wewnątrz UE? WTF...

A wniosek o niechęci podejrzanej to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sponsi - gdybyś miał klienta, który wpisał do formularza GRZEGORZ BRZĘCZYSZCZYKIEWICZ albo JAN KOWALSKI czy inne takie dziwne dane, to byś nie zechciał dodatkowej weryfikacji, czy one są poprawne?

 

A wcale nie należy negować, że nie istnieje Jan Kowalski chcący dokonać zakupu. Ale... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

kafi nie, jakby poszła płatność, w dodatku z karty o tym samym nazwisku, to po kiego?

Jakby było Ali Ahaz-Mazri to może i bym zaczął się zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to za problem w zamówieniu podać fałszywe dane, właściciela skradzionej karty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

No to idąc dalej tym tropem - co to za problem przeskanować czyjś dowód... no sorry, ale tak można praktycznie w nieskończoność, do momentu prośby o stawienie się w serwerowni celem weryfikacji odcisków fiu... eee kciuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widać, nie sprzedawałeś jeszcze nigdy czegoś na większą skalę. Takie rzeczy się zdarzają i nie są to odosobnione przypadki. Zaś zakupić numery kart wykradzione z jakiegoś systemu, można dość łatwo i wcale nie tak drogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Sebak nie chodzi o to, czy ktoś sprzedaje, czy nie. Ja się wypowiadam jako klient w kapitalistycznym świecie, który najpierw na chama łapie moje dane na potęgę, a potem wciska mi swoje produkty. Gdy już chcę skorzystać z ofert tego kapitalistycznego świata, ten marudzi i mnie weryfikuje, to ja "niestety" mówię "f... off" takiej firemce.

Wiesz, zrozumiem Hosteurope, które weryfikuje listem pocztowym. Takie coś spoko - po prostu kawa na ławę, ale już płatność poszła, kasa jest u nich, a jednak usługi nie ma, "bo fraudulenctwo" - to tutaj coś jest nie tak. Najpierw niech weryfikują, jak HE.

 

Tomasz - racja. Chcesz plusa? : )P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wy, ale ja tam nigdzie nie widzę informacji o zablokowaniu usługi, a jedynie o anulowaniu zamówienia. W takim przypadku chyba zwrócą pieniądze, ponieważ nie są pewni czy osoba która dokonała płatności faktycznie miała do tego prawo (np: skradziona karta kredytowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, dziękuję za wszystkie wypowiedzi, sprawa skończyła się dobrze, konto odblokowane, ale przyznam,ze się trochę spociłem bo mam wrodzony wstręt do podawania swoich danych osobowych w sieci, w jakiejkolwiek formie. Być może dlatego,że wiem, jak mogą zostać wykorzystane. Oczywiście, dane należy weryfikować, przeciwdziałać oszustwom itd. ale dlaczego to się musi odbywać kosztem czasu(czyt. pieniędzy) klienta,który uczciwie zapłacił za usługę(tym bardziej,że pieniądze poszły z LLoyds banku a nie z "banku Kenya from Africa"). Ogólnie zgadzam się z tym co pisze Sponsi,

" Mam w nosie te ich schizy antyterrorystyczne i antyfraudulentne - najpierw reklamują i rozdają usługi na potęgę (bankowe itd.), upraszczają, a potem marudzą o weryfikacje - jak już napisałem - gdyby to był bank w Azji czy coś, ale normalnie, wewnątrz UE? WTF...A wniosek o niechęci podejrzanej to przesada." Pozdrawiam wszystkich, którzy poświęcili swój czas, aby skomentować temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będziesz miał w nosie, póki ktoś ci nie opróżni w jakiś taki dziwaczny sposób konta :D

Ewentualnie póki to ty nie będziesz tym sprzedawcą, który nie dość, że nie ma towaru, to nie ma kasy, no i musi użerać się z wrednymi bankami w postępowaniach wyjaśniających.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będziesz miał w nosie, póki ktoś ci nie opróżni w jakiś taki dziwaczny sposób konta :(

Ewentualnie póki to ty nie będziesz tym sprzedawcą, który nie dość, że nie ma towaru, to nie ma kasy, no i musi użerać się z wrednymi bankami w postępowaniach wyjaśniających.

 

Nie wiem po co sączysz ten jad po próżnicy.....Jestem za bezpieczeństwem, nawet ofensywnym :) ale wkurwia mnie to,że siec jest tak przeładowana kodem, procedurami, niekompatybilnymi bzdurami, które nie maja nic wspólnego z faktycznym bezpieczeństwem użytkownika,a tym bardziej jego wygodą........to,ze jakiś 'cwaniak' zbiera kokosy bo uda mu się zaprojektować aplikację, która często jeszcze nie jest open source i służy raczej do utrudniania mi życia niż do poprawy mojego bezpieczeństwa, wprowadzi setki procedur, które zajmują mój cenny czas, to wszystko wcale nie sprawia,ze czuję się bardziej bezpieczny.....przeciwnie....czuje się złapany w sieć korporacji, które wypluwają kod i procedury szybciej niż zdążę załadować stronę w przeglądarce .....jeśli moja wizja jest zbyt pesymistyczna to mnie popraw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale spójrz na to od innej strony, firmy hostingowe chcą i mają obowiązek zapewnić twoim danym bezpieczeństwo, nikt z (znanych marek hostingowych) nie chce ci zrobić krzywdy. Oni tylko dbają o to aby twoje dane nie wydostały się na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×