Skocz do zawartości
Zaloguj się, aby obserwować  
Hekko.pl

Pływające centrum danych..

Polecane posty

Pozostawiam do dyskusji

O patent na pływające centrum danych stara się firma Google. Taka infrastruktura mogłaby wykorzystywać energię fal i wiatru, a urządzenia chłodzące mogłyby stanowić elementy systemu do zmieniania wody słonej na słodką. W przyszłości taki wynalazek może się naprawdę przydać.

 

Na stronie amerykańskiego urzędu patentowego (USPTO) znajdziemy podanie o przyznanie patentu dotyczącego nawodnego centrum danych. W dokumencie tym opisano wiele korzyści, jakie tego typu serwerownie mogłyby przynieść.

 

W wizji Google nawodne centrum danych powinno składać się z elementów, które mogą być załadowane na statek lub unoszącą się na wodzie platformę przy pomocy standardowych urządzeń portowych (żurawi itd.). Wszystkie kontenery z komputerami powinny stanowić łatwo wymienialne moduły.

 

Nawodne serwerownie miałyby wykorzystywać ekologiczne źródła energii takie jak konwertery energii fal o nazwie Pelamis. Urządzenia te mają kształt wieloczłonowego węża o długości ok. 150 m i szerokości 3,5, a ważą około 700 ton. Napór fal wywołuje ruch przegubów co umożliwia zasilanie silników hydraulicznych napędzających generatory elektryczne.

 

Google wspomina również o wykorzystaniu energii pływów morskich. Korzystające z niej centra danych mogłyby być budowane na brzegach lub obok specjalnych basenów z dopływem wody morskiej.

 

Inna ekologiczne rozwiązania dla pływających serwerowni to wykorzystywanie energii wiatru, energii słonecznej oraz chłodzenie serwerów wodą, dzięki czemu urządzenia chłodzące mogłyby służyć do zmieniania wody słonej na słodką. Mimo to centrum danych miałoby posiadać rezerwowy "napęd" na paliwo. Ciekawym pomysłem jest przechowywanie wodoru w zbiornikach, które byłyby napełniane dzięki elektrolizie wody.

 

Pływające serwerownie mogą być przydatne także, ze strategicznego punktu widzenia. Da się je łatwo przemieszczać, dzięki czemu mogą być stosowane w razie klęsk żywiołowych lub w operacjach wojskowych.

 

Złożenie podania o przyznanie patentu nie oznacza, że Google natychmiast weźmie się za budowanie nawodnego centrum danych. Przedstawiciel firmy w e-mailu dla Network World napisał, że Google zawsze stara się patentować pomysły swoich pracowników. Potem niektóre są wcielane w życie, inne nie.

 

Sam pomysł wydaje się obecnie ciekawostką, ale zapotrzebowanie na energię i wydajne centra danych ciągle rośnie. Niewykluczone, że w przyszłości praca administratora stanie się naprawdę mokrą robotą.

http://di.com.pl/news/23527,0,Plywajaca_se...ysl_Google.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Google idzie na wojnę z ovh? (a konkretnie z ich wynalazkiem kontener-data-center)

A tak na serio to pomysł jest niedorzeczny. System sam sobie nie da rady (kopie bezpieczeństwa i tak muszą być robione na stały ląd)...

W ogóle to google usiłuje na siebie uwagę zwrócić jak 5letnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej na siebie zwracać uwagi nie musi, bo codziennie cały świat na niego patrzy korzystając z wyszukiwarki. Jeśli to byłby niedorzeczny pomysł to by nie robili takiego projektu, raczej wątpię żeby podchodzili do projektu "od tyłu", z pewnością przeanalizowali wszystko wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mehow

lukaschemp : wybacz ale sa setki projektow ktore google odpuscilo albo okazaly sie niewypalami kiedys widzialem stronke na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chętnie ją przejrzę jak znajdziesz.

 

Sądzę, że jak Google stara się o patent to jest to już po bardziej zaawansowanych przemyśleniach, a mi pomysł się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To może wypowiem się ze szczegółami:

-nie widzę możliwości zapewnienia wysokiej bezawaryjności działania czegoś takiego (sztormy, burze - należy pamiętać że nieruchomy, samotny obiekt na morzu jest wymarzonym celem dla piorunów)

-te pomysły z jakimiś generatorami prądu w postaci ramion "węży" itp są groteskowe, byle sztorm to rozniesie momentalnie

-trzeba utrzymywać calutki komplet techników (wraz z wyżywieniem) oraz zapasowych części

-nie bardzo wyobrażam sobie funkcjonowanie czegoś takiego w świetle Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu (bo co to niby jest w świetle tych przepisów? - skoro nie jest zakotwiczone ani zacumowane, to coś jest "statkiem w drodze")

-a tak na deser, jeżeli obce wojsko, terroryści chcą zrobić psikusa i udupić trochę danych wroga, to nie ma nic prostszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogłyby być budowane na brzegach lub obok specjalnych basenów z dopływem wody morskiej.

 

Sam pomysł mi się podoba. Jednak uważam że to dosyć duża inwestycja.. Czy się uda? Nie wiem (wątpię );)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam pomysł mi się podoba. Jednak uważam że to dosyć duża inwestycja.. Czy się uda? Nie wiem (wątpię ) ;)

W Polsce się nie uda, pływy po kilkanaście centymetrów są kompletnie nieprzydatne do takich celów.

Ma to sens w południowej Francji np. gdzie pływy dochodzą do 12 m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-nie widzę możliwości zapewnienia wysokiej bezawaryjności działania czegoś takiego (sztormy, burze - należy pamiętać że nieruchomy, samotny obiekt na morzu jest wymarzonym celem dla piorunów)

Gdyby udało się odzyskać i zmagazynować energię z takiego pioruna.... ;) (joke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mi sie podoba projekt plywajacego DC, jak na mnie bardzo orginalne jako ze wiekszosc ziemi pokrywa woda bardzo orginalny pomysl zrobic uzytek z tej wiekszosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby już tak wszystkiego nie przypisywać Google to wspomnę tylko, że podobny pomysł (DataCenter na statkach towarowych) pod nazwą SS Pacific Star opublikowała na początku tego roku firma SilverBack. W tej chwili na ich stronie nie mogę znaleść żadnej broszury informacyjnej na ten temat, więc pewnie Google kupiło pomysł i dodało trochę ściemy o tym skąd można pozyskiwać energię elektryczną, aby móc ubiegać się o patent...

 

Google idzie na wojnę z ovh? (a konkretnie z ich wynalazkiem kontener-data-center)
Owszem, z tym że ideą Suna było zrobienie czegoś w rodzaju mobilnego dc, zaś koncepcja OVH polega na cięciu kosztów na chama... ;)
E? OVH? Żartujesz sobie chyba... Przecież to jest jedno ze standardowych zastosowań DataCenter w kontenerze...

 

Biorąc pod uwagę iż Tajfuny to co raz częstsze zjawisko, czarno widzę taką wizję pływającego DC na otwartym oceanie :P
To może wypowiem się ze szczegółami:

-nie widzę możliwości zapewnienia wysokiej bezawaryjności działania czegoś takiego (sztormy, burze - należy pamiętać że nieruchomy, samotny obiekt na morzu jest wymarzonym celem dla piorunów)

-te pomysły z jakimiś generatorami prądu w postaci ramion "węży" itp są groteskowe, byle sztorm to rozniesie momentalnie

-trzeba utrzymywać calutki komplet techników (wraz z wyżywieniem) oraz zapasowych części

-nie bardzo wyobrażam sobie funkcjonowanie czegoś takiego w świetle Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu (bo co to niby jest w świetle tych przepisów? - skoro nie jest zakotwiczone ani zacumowane, to coś jest "statkiem w drodze")

-a tak na deser, jeżeli obce wojsko, terroryści chcą zrobić psikusa i udupić trochę danych wroga, to nie ma nic prostszego

Chyba umknął Wam fakt, że takie DataCenter byłyby na stałe zakotwiczone w porcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba umknął Wam fakt, że takie DataCenter byłyby na stałe zakotwiczone w porcie ;)

No fakt, w końcu wiadomo że Tajfuny w USA, wdzierające się po kilkaset km wgłąb lądu, są znane z dziwnych zamiłowań do omijania przybrzeżnych portów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorąc pod uwagę iż Tajfuny to co raz częstsze zjawisko, czarno widzę taką wizję pływającego DC na otwartym oceanie ;)
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

BOSS nie chcę nic mówić, ale jak wszystkie data centers na świecie zabronią Ci hostować bloga, to pozostanie Ci "pływające"... : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajfun to Tajfun. Czy to ocean czy to port czy to sadzawka ;)
...czy 'normalne' DC (vide: Seattle) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba umknął Wam fakt, że takie DataCenter byłyby na stałe zakotwiczone w porcie ;)

Nie rozumiem czegoś...

Po pierwsze: jak coś może być "zakotwiczone" w porcie.

Po drugie: jeżeli coś ma być w porcie na stałe, to jaki sens ma robienie z tego jednostki pływającej? Przecież na brzegu można postawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze: jak coś może być "zakotwiczone" w porcie.
Zacumowane, lepiej?

 

Po drugie: jeżeli coś ma być w porcie na stałe, to jaki sens ma robienie z tego jednostki pływającej? Przecież na brzegu można postawić.
Ale oni przecież nie będą budować nowych statków po to, żeby zrobić z nich DataCenter. Będą wykorzystywać starocie przeznaczone na złom (przynajmniej ja tak to rozumiem).

 

Według SilverBack zaletą tego projektu było:

Using cargo ships allows for flexibility and the ability to expand based on the availability of ships and port space, rather than real estate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartosz Gadzimski

Google przechodzi samo siebie, nie wiem czy Oni tak na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

Zaloguj się, aby obserwować  

×