Skocz do zawartości
StOnA

Oferty Firm Hostingowych - Opłacalność

Polecane posty

Co innego mieć Pecety i inne tam wynalazki na własny użytek ( G, FB) a co innego sprzedawać to klientom jako usługę NIE INFORMUJĄC ich o tym fakcie.

 

Analogie z samochodami nie są trafione chyba, że mówimy o

no co to też samochód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co innego mieć Pecety i inne tam wynalazki na własny użytek ( G, FB) a co innego sprzedawać to klientom jako usługę NIE INFORMUJĄC ich o tym fakcie.

 

A Google albo Facebook według Ciebie nie sprzedają usług? Na obsługiwanym przez "nie-serwery" Adwords w ciągu kilku dni wytwarza się roczne PKB małego kraju ;). O tym ile danych przechowuje gmail i ile kosztowałoby utrzymanie tego na "markowych" serwerach zamiast zrobionych samodzielnie macierzach nawet nie chce mi sie myśleć.

 

I następne pytanie - co odróżnia dla Ciebie serwer od PCta? Nazwa producenta? Obudowa rackowa? Podwójny kabelek od zasilania? Dysk SAS?

 

Czy w takim razie kosztujący 10 tysięcy brutto Dell T310 z Core i3-540, 8 GB RAM i 500 GB HDD SATA 2 (podobne parametry mam w domowym komputerze) to jest już serwer? :). Przecież to nawet Apple na porównywalny sprzęt narzuca raptem połowej takiej marży jak Dell i dodaje jeszcze 21" calowy monitor i Mac OSa w swoim iMaku ;).

 

Czy Xeon 3320 będący w istocie dekstopowym Q9300 z inną nazwą to już serwerowy procesor a WD5000ABYS to wysokiej klasy dysk serwerowy bo ktoś na zwykłym twardzielu SATA2 z 7200rpm napisał "Enterprise"?

 

I ostatnie pytanie, kto zapewni lepszą dostępność usług - OVH ze swoja własną siecią oplatającą 3 kontynenty, tysiącem pracowników i gotowymi zastepczymi dziesiątkami tysięcy PCtów w kontenerach, czy Pan Kazio w swojej wybudowanej za 2 miliony serwerowni z podświetlaną techniczną wentylowaną podłogą, łączami do trzech providerów, dwóch energetyk i trzema szafami markowych Delli czy IBMów w leasingu na 90 lat z miesięczna ratą wystarczającą na 50 PCtów w stylu OVH na własność :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

 

To kalkulator kolokacji a nie o tym mowa.

 

 

 

Zaznaczam to przykładowym cennikiem (takie dane ogólne - mini biznesplan) więc:

 

Maszyna serwerowa składak:

- Xeon e3-1220 - cena netto 2900zł

 

Koszt utrzymania netto ogólnikowo mc:

- prąd 100zł

- obsługa bez administracji 10zł

- dodatki stałe - klima, łącze, lokal, podatki od nieruchomości i np. dzierżawa - 10zł

- inne niespodziewane wydatki jako gwarancja - 10zł

 

2900 : na czas zwrotu 24mc = 120zł + koszty utrzymania miesięcznie 130zł

 

Koszt utrzymania mc w okresie 24mc 250złł netto

 

Dzierżawa 200zł netto no dobra 250zł netto

 

Zwrot inwestycji mc. no powiedzmy 50zł... resztę sami policzcie

Więc kto się cieszy ? "Klient" ? "Bo ma taniość" ?

 

Średnio przy inwestycji w elektronikę a dokładniej w serwery czas zwrotu nie może przekroczyć 36mc...

 

Nie wiem czy umiecie liczyć i wiecie jak rozlicza się inwestycje, jakie dane są potrzebne i jak wylicza się stopę zwrotu inwestycji przy założeniu wykorzystania sprzętu w okresie 3 lat... :) bo później sprzęt jest za stary by go sprzedać i z tego co poniektórzy piszą to wnioskuję że znają inną matematykę i inne zasady ...

Nie chodzi mi tu o usługi dodane bo one dają około 15-20% wyższą rentowność a klienci biorą w 70% to co w ofercie podstawowej...

 

Zadaniem tego tematu i całej tej dyskusji pokazanie obrazu jak firmy podchodzą do biznesu i w jaki sposób umieją kalkulować a jak to przekłada się na rzeczywisty obraz biznesu w PL i nie tylko. Bijecie się na oferty nie patrząc na to czy inni na tym ucierpią , jeden przez drugiego wykasuje z coraz to większą bezmyślnością... by tylko nałapać taniego klienta który liczy tylko na taniość a problemów później że hoho.. i firma w rankingu spada w dół i ma masę minusów tylko dlatego że zdzierca klient chce tanio , dobrze i najlepiej, żeby był jeszcze "Program Partnerski" -30%.. Płacz i zgrzytanie zębów...

 

Cóż niektóre firmy faktycznie miały spore wsparcie UE i środków ale przeliczają to jako możliwość dokładki i dobijania innych... Cóż teoria wolnego rynku na to pozwala ale dobra praktyka biznesowa raczej nie... Niektórzy po prostu chyba myślą my taniość inny padnie my taniość znów inny padnie a rynek przejdzie do nas...

 

Rozumiem firma startuje to obliczyła że inwestycja zacznie przekraczać koszty po 6-10 12mc ale liczyć to ja umiem...!!!

 

Całość można podsumować tak oczywiście nie obrażając klientów :

- bezmyślnie po trupach do celu... nieważne kto bym ja jeszcze był..

 

Miałem napisać powiedzmy swoją ofertę nad którą pracuję:

 

Intel Xeon e3-1245, 1x SD 120Gb, ram 8Gb, łącze 50Mbps, bez limitu (max +/- 30TB) - 315netto.

w skład ceny: koszt urządzenia, administracja, pracownicy, łącza + 100zł zarobku brutto:)

Można by powiedzieć że koszt utrzymania to niecałe 250zł.. i w pierwszym okresie można dołożyć no powiedzmy 10-12mc ale później refinansowanie dodatkowych inwestycji musi być z czegokolwiek.,.. najlepiej z tejże inwestycji. Ale przy założeniu że to będzie samowystarczająca inwestycja to dokładki NULL

 

W skład nie wchodzi żadna administracja klientowi a tylko obsługa administracyjna serwerowni.

Edytowano przez StOnA (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idąc twoim tokiem myślenia nie miałoby prawa istnieć chyba nic na świecie bo zwrot inwestycji jest za mały... takie tesco na zakupach pojedynczego klienta zarabia pewnie kilkadziesiiąt groszy.. tylko, że tych klientów jest kilka tysięcy dziennie a jeśli ty nastawiasz się na to, że zrobisz biznes w pół roku sprzedając 30 serwerów to rzeczywiście tak nie będzie.. Albo znajdź klienta premium, który zapłaci ci za serwer 5 tysiecy złotych bo zaoferujesz mu coś co go przekona, albo idź na ilość i wtedy, mając 5000 klientów możesz sobie pozwolić na program partnerski -30%. Nie od razu krakow zbudowano ;P. inna sprawa ze ten temat odbieram bardziej jako prowokacje kogos nie do konca obeznanego w temacie niz realne pytanie o koszty prowadzenia datacenter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idąc twoim tokiem myślenia nie miałoby prawa istnieć chyba nic na świecie bo zwrot inwestycji jest za mały... ...inna sprawa ze ten temat odbieram bardziej jako prowokacje kogos nie do konca obeznanego w temacie niz realne pytanie o koszty prowadzenia datacenter...

 

 

Prowadzę z pozytywnym skutkiem już taką działalność i nie po to zainwestowałem kilka zer by teraz zrezygnować. ale to co dzieje się na rynku przyprawia o zawrót głowy... :) Stać mnie na połączenie tych dwóch inwestycji i finansowania jednej z drugiej lub z 2 pozostałych ale nie o to chodzi. Dokładnie mi chodzi oo to jak policzyć by sprzęt sprzedawać tanio i dobrze, bo patrząc na oferty firmy nie liczą nawet tego co im zostaje w wiaderku po zakończonym roku. Mówisz o tych wielkich a ja mówię o małych cały czas i to jest właśnie ogromna różnica... W PL jest kilkanaście firm małych tych liczących się które mają swoje DC ...

Rozmowa o sprzęcie firmowym na których niby wszyscy bazują a nie o składakach o których ktoś się rozpisuje... Jest kilka takich ofert nawet TU na WHT gdzie tylko DELL, HP itp...

 

 

Dobra idę bo mam mecz dziś o 15.00 i gramy za cienko no ale trzeba się starać nie tylko w biznesie... :)

Edytowano przez StOnA (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o tych wielkich a ja mówię o małych cały czas i to jest właśnie ogromna różnica... W PL jest kilkanaście firm małych tych liczących się które mają swoje DC ...

 

 

Jeżeli jesteś za mały by konkurować z dużymi to nie wymyślaj oferty po kosztach, zmień grupę docelową....

Chcesz mieć najlepsza cenę, zrób to w dużej skali inaczej to się nie uda...

 

Bo teraz wygląda to tak:

 

masz mały osiedlowy sklepik i analizujesz jak tu zejść z cenami do poziomu tesco czy biedronki, tyle że tak się nie da.

Edytowano przez tgx (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Ale nie jest problemem wrzucić na stronę loga DELL, Intela, AMD, Cisco, HP etc, a w rzeczywistości mieć składaka z lepszymi nieco podzespołami. W DA idzie wyłączyć opcję dzięki której klient widzi na jakim sprzęcie siedzi i już można mu bajkę sprzedawać :) Jak wszystko będzie dobrze działało, bez problemów to taki jest w stanie uwierzyć a nawet urosnąć o kilka cm, bo jest szpan bo siedzi na DELLu. A taki z tego DELL że to zwykły dobry Pecet, z dyskiem z wyższej półki i tyle :) No ale szpan jest, koniecznie +10 respektu na dzielni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na sprzecie firmowym bazuja w dzisiejszych czasach glownie ci co sie w niego wkopali, z firm z top30 na wht moze bedzie 5, a takie tuzy jak linuxpl czy cal.pl maja wrecz cala infrastrukture odpowiednio w hetznerze i ovh... tak wiec pozostane przy swoim zdaniu, ze rozeznania w rynku nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiec pozostane przy swoim zdaniu, ze rozeznania w rynku nie masz

No i tu się mylisz, te firmy po prostu mają inny tzw target docelowy, więc nie ma sensu inwestowania w drogą markową infrastrukturę. Hetzner na PC-tach sprawuje się wręcz wyśmienicie i oferuje bardzo wysoką jakość usługi. Niestety polski rynek hostingowy jest bardzo zepsuty wakacyjnymi i mało profesjonalnymi hostingami, które wyrastają co roku o tej samej porze jak grzyby po deszczu. Te "firmy" powstające jak czarna dziura po prostu z "niczego" obniżają cenę, co powoduje znaczny spadek cen u innych usługodawców a tym samym spadek jakości danej usługi. Wtedy taka osoba kupująca na Allegro konto na rok za 5 złotych jest zdziwiona ceną serwera za 300 złotych. Nie oszukujmy się, wykonywanie codziennego backupu, administracja, i szybka reakcja na awarię niestety kosztuje, ktoś tego musi pilnować i nikt tego nie będzie robił za darmo. Nawet ostatni wysyp darmowych i modnych ostatnio hostingów bazuje w większości na bezpłatnym resellrze oferowanym przez pewną firmę w USA, więc te firmy nic nie inwestują w infrastrukturę. Co ciekawe kilka z nich zaczęło nawet sprzedawać konta postawione na bezpłatnych resellerze.

 

Odnośnie wspomnianego przez Ciebie TOP30, jakbyś nie zauważył jest to ranking ilości domen zarejestrowanych w NASK, nie ma to nic wspólnego z markowym sprzętem który firma może posiadać, a który jest używany do usług hostingowych.

 

Dla zwykłego użytkownika powiedzmy pana Kowalskiego, który prowadzi swój mały blog, sprzęt na którym stoi strona nie ma najmniejszego znaczenia. Taka osoba nie będzie wydawała 200 złotych rocznie na serwer, skoro może mieć to samo za 30 na rok.

Problem pojawia się w momencie rozrostu takiego serwisu, który generuje już większe obciążenie na serwer, wtedy zawsze na helpdesku pojawia się pytanie: Ja nic nie robiłem, jakim cudem moje konto przekracza limity.

 

Markowy sprzęt jak Dell czy HP jest drogi i niestety musi to kosztować klienta, żadna firma nie będzie dokładała do interesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wspomnianego przez Ciebie TOP30, jakbyś nie zauważył jest to ranking ilości domen zarejestrowanych w NASK, nie ma to nic wspólnego z markowym sprzętem który firma może posiadać, a który jest używany do usług hostingowych.

 

TOP100 pokazuje akurat nie liczbę zarejestrowanych domen, a liczbę domen, które obsługuje dana firma (są skierowane na jej serwery DNS), czyli bardzo jasno przekłada się to na sprzęt i jego ilość, bo za tymi domenami czają się strony www klientów ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOP100 pokazuje akurat nie liczbę zarejestrowanych domen, a liczbę domen, które obsługuje dana firma (są skierowane na jej serwery DNS), czyli bardzo jasno przekłada się to na sprzęt i jego ilość, bo za tymi domenami czają się strony www klientów ;-).

Fakt, przeinaczyłem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PO MECZU w plecy...:)

 

Fakt jest taki iż firmy duże nawet te działające na rynku PL wyśmienicie poruszają się w elementach zapotrzebowania rynku znając niszę i wymagania klienta. Ci mali tylko idą za nimi jak ślepe ośle stado, ale cóż taka ich rola, poza tym mówiąc o opłacalności takie wywody dają obraz kto czym, dlaczego i jaki sposób działa. Dla mnie jest to naprawdę pouczająca dyskusja i dająca możliwość zrozumienia możliwość własnych.

Irek dobry przykład choć nie do końca tak jest. Zauważyłem od dłuższego czasu iż powstają naprawdę liczne formy oferowanych produktów IT i nie wakacyjne, głownie malutkie jednoosobowe, które na podstawie wyliczeń będąc często w mini biznesie świerzakiem inwestują kasę z UP, czy podobnych oraz to, że zasypują rynek tanimi ofertami gdyż ich koszta utrzymania są (chodzi głównie o ZUS, US i dodatki) tej jednej osoby są znikome a siedzą i tak w domu i tak...:) więc można coś zarobić pewnikiem...

 

Po ile można kupić.

Jeszcze poruszana kwestia sprzętu to powiem wam ciekawostkę że kupując 18szt firmowego sprzętu serwerowego, wydając ponad 100tys możliwy rabat od cennika 100% to grubo ponad 20%... i sporo poniżej oferowanego sprzętu w hurcie a to daje do myślenia po ile dany sprzęt w ilości kontenerowej można kupić. Z moich doświadczeń firma będąca przedstawicielem danej marki musi wyrobić target i od tego ma kasę, a marża to około 10-12%, czasem nawet sprzedając poniżej zakupu, tworzone są promocje by tylko wyrobić normę. Wówczas producent za wyrobienie limitu potrafi nagrodzić nawet o kilkanaście % wyższe upusty niż bez targetowania...

 

Inna beczka po ile ONI kupują.

Cenniki, które mogłyby wynegocjować "grupy zakupowe" byłby sporo niższy ... Ale cóż Nas to niedotyczy bo w większości przypadków wolimy bić się cenami, wojować i pokazywać kto jest naj... niż współpracować. Ja naprzykład potrzebuję w następnym tygodniu ponad 20szt dysków ssd 240GB i kilka pow 400Gb. jeśli znalazłoby się nas 30 byłaby ich taka ilość, że można byłoby negocjować cenę bezpośrednio a przy okazji np. planować itp... ale chyba takie rzeczy są zbyt trudne do zrealizowania. Taki sprzęt myślę że min. 10% taniej gdyby umowa i deklarowane zakupy były realizowane z producentem. Często jest to 3 oczka a czasami nawet pow 15%. Tak zobaczcie działają sieci dyskontowe Dronki, Stonki, Makra, i sporo by tu wymieniać, franczyzowe Groszki, Lewiatany itp.., i np sieciowe IT KIKE i kilka innych, itp...

 

Co do cennika serwerów dedykowanych nadal nie rozumiem jak można sprzedawać za 200zł sprzęt który kosztuje 5k... i jak to policzyć.

 

Na teraz to tyle bo idę w końcu wypić browara, zapalić i obejrzeć coś ciekawego w TV Trwam.,.

 

Jeśli ktoś chce dużo sprzętu chętnie pomogę w zakupie i nawet bez marży sprzedam bo sam wynegocjuję dużo taniej i dla siebie a kupując razem np. za pięć zer jednak cena spada sporo niżej niż jest to na rynku... Może ktoś się skusi czy raczej oddzielnie powalczymy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×