Skocz do zawartości
Gość thetox

pierwsze autko

Polecane posty

W wydziale komunikacji to sobie mogą mówić. Liczy się to czy stary właściciel nie wymówil ubezpieczenia po zakupie (a większośc to chyba jednak robi) i OWU OC (zależne od ubezpieczyciela), a tam są różne kwiatki typu "zapłata 50% kosztów szkody gdy wiek kierującego <25 lat" itd.

 

Potem przy okazji byle jakiej stłuczki z winy kierującego z takim OC okaże się, że musi on zapłacić z własnej kieszeni kilka tysięcy za naprawę czyjegoś samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ostatnio brat rejestrował po zakupie autko - w wydziale komunikacji powiedzieli że może jeździć na tym OC do końca ważności bo OC jest na SAMOCHÓD nie osobę więc jeśli zakupił samochód z ważnym OC to nadal może z niego korzystać mimo przerejestrowania :)

No tak, jest na samochód. Ale jak go przerejestrujesz to zmieni ci się numer rejestracyjny, więc u ubezpieczyciela też musisz zaktualizować dane, żeby się z tym nowym numerem rejestracyjnym zgadzały. Jak go nie przerejestrujesz i stukniesz się w ciągu 30 dni, to jeszcze ujdzie. A jak po 30 dniach, to ubezpieczyciel ci powie, że ten pojazd w takim stanie prawnym nie powinien poruszać się po drodze, więc ani złotówki nie wypłaci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przeważnie jeżeli kupujesz samochód na lokalnych rejestracjach, to przerejestrowanie sprowadza się do naklejenia nowych homologów na rejestracje i wydanie nowego dowodu rejestracyjnego. Przechodziłem już przez coś takiego, auto kupione u mnie w mieście, rejestracje tutejsze, wystarczyły nowe nalepki i wszystko było cacy :)

Z ubezpieczeniem już gorzej, bo coś tam nie było do końca dopilnowane i przyszło zawiadomienie o dopłacie 900zł (sic!), ale na szczęście tata zainterweniował i skończyło się na dopłacie ~100zł z racji dopłaty do końca trwania polisy (bodajże 2 albo 3 msc.)

Trzeba sobie wszystko dopilnować, najlepiej mieć ze sobą kogoś, kto się zna i wszystko powinno pójść w miarę gładko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z dopłatą mogło tak być jeżeli sprzedający nie wypowiedział umowy ubezp. i zapłacił np. tylko pierwszą ratę - wtedy kupujący zapłaci drugą ratę, o ile też nie wypowie tej umowy. Przynajmniej tak było w Concordii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz to kupować tylko diesla , lpg idzie w górę + przegląd droższy , legalizacja butli , filtry itp.

Na oponach w zimie nie ma co oszczędzać tak samo jak na hamulcach to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ptryk: nie dobijaj już ludzi......

Slyszałem własnie o tej podwyżce i nie wiem czy dalej czekać, czy już kupować paliwo - zbiornik 1000 l stoi pusty;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie macie racji :)

Przykład z autopsji:

auto zakupione, nieprzerejestrowane około 1,5 roku ! - oczywiście polisa się skończyła więc na to nieprzerejestrowane auto kupiłem polise nową, na swoje dane (no bo musi być ważna polisa przerejestrowując auto :) ) - stłuczka, nie z mojej winy, nikt nie wnikał jak wyglądają papiery, kase dostałem, za jakiś czas druga stłuczka, z mojej winy, gość dostał kase bez żadnych problemów (przynajmniej o takich nie słyszałem) i nic w związku z tym na jakich blachach jest auto nie dopłacałem.

 

Zgodzę się jedynie z tym, że jak się trafi na upierdliwego policmajstra, to pozabiera papiery, już mnie kilka razy tym straszyli, ale akurat nie o dokumenty samochodu chodziło a o prawo jazdy (zdjęcie z długimi włosami, młodego synka a stoi siwiejący gość i w dodatku jest inny adres zamieszkania), mimo wszystko jakoś zawsze się udaje więc do urzędu się nie wybieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Edart - ale polisa była już z twoim nazwiskiem (taa, wiem, że jest na samochód... ale np. zniżki oc nie są na samochód ;p ) to tu faktycznie nikt się nie przyczepiał - posiadacz polisy potwierdza sprawę, przyznaje się do winy i sprawa zamknięta. Ale jeśli była by czyjaś i minie owe 30 dni, to wtedy stary właściciel autka mógł by wnieść mały sprzeciw, że mu zabiorą zniżki oc :P A wtedy to już zaczyna się węszenie i szukanie, jak tu by tego odszkodowania nie wypłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak napisałem wcześniej, polisa była na mnie, oba zdarzenie miały miejsce z półtora roku po zakupie auta (jedno moja wina jedno nie moja), więc siłą rzeczy polisa nie mogła być na "starego " właściciela, nikt starego właściciela o nic nie pytał, wiem bo mam z nim kontakt,

przedstawiłem moje prawo jazdy, dowód rejestracyjny na starego właściciela, FV zakupu (z datą z przed kilkunastu miesięcy), polisę wystawioną na mnie, to wszystko i nie było żadnych problemów.

Polska to może trochę dziki kraj, ale skoro ktoś od Ciebie wziął pieniądze i ubezpieczył auto, to to się już liczy, a nie ma żadnej wątpliwości które auto jest ubezpieczone, bo na polisie są wszelkie dane samochodu zawarte.

 

Dlatego mi nie przeszkadza że jeżdżę na obcych blachach, bo ma to też swoje zalety: np. wciskasz się gdzieś w korku no bo nie jesteś miejscowy więc każdy rozumie, hehe, a przy okazji zaoszczędzam jak na razie troszkę na urzędasach co jest : bezcenne

 

PS mam swoje zniżki na ubezpieczenie i oczywiście w peałni z nich skorzystałem zawierając umowę.

Edytowano przez Edart (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×