Skocz do zawartości

Kszysiu

WHT Pro
  • Zawartość

    1394
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    18

Posty napisane przez Kszysiu


  1. gaz to do kuchenki :D:lol: :lol: lwa się trawą nie karmi :wacko:

    Eeee inne czasy. Gaz w nowoczesnej instalacji sprawuje się tak samo dobrze jak benzyna - a jak jeszcze masz wysilony silnik (podniesione sprężanie) to gaz jest nawet zdrowszy dla silnika ;)

     

    Tankuje raz do pełna (44L) - 88 zł = 500 km - to ja rozumiem :)

    Tankuję do pełna ropkę - 60l zbiornik - 200zł około zazwyczaj. Rekordowo zrobiłem na tym 1200km :) - z klimą praktycznie zawsze włączoną ;) Więc wynik zbliżony do twojego ;) tylko autko trochę mniejsze :P


  2. U mnie się sporo pozmieniało :)

     

    Ze skutera zrobiły się dwa autka ;)

     

    Moje pierwsze autko, czyli Honda Civic V - ale nie jajko - coupe ;)

    (zdjęcia przez screenshu bo mi się inaczej nie chciało... ;)

    http://scr.hu/1ffd/cwenx

    http://scr.hu/1ffd/ooci6

     

    Autko kupiłem w grudniu 2014 - jeździłem nią około pół roku. Silniczek 1.6 113km - niestety bez V-tec'a :( W wakacje miałem ją sprzedawać (te zdjęcia powyżej to zdjęcia robione do aukcji), ale nie chciała się sprzedać, mimo na prawdę fajnego stanu (obejrzałem kilka tych coupe z mechanikiem i większość z nich to była masakra).

    Po dwóch-trzech miesiącach postanowiłem, że zostaje jako projekt :)

    W planach był lakier czerwony ciemny, cukierkowy (podobny do nowego clio ;) )

    Testowe malowanie jednego nadkola:

    http://scr.hu/1ffd/om5p1

     

    Co myślicie o kolorku? bo jednak ciut za ciemny mi się wydaje do tego autka... I chyba będzie coś jaśniejszego...

     

     

    Auto drugie czyli:

    Renault Megane II 1.9 dci 120km:

    http://scr.hu/1ffd/rnke0

    http://scr.hu/1ffd/rsa6f

    http://scr.hu/1ffd/9j8yp

     

    Kupiłem jakoś ciut przed wakacjami 2015 od brata, który musiał sobie sprawić coś pięciodrzwiowego :)

    Największą zaletą tego auta podczas zakupu był praktycznie idealny stan, dokładnie znana historia i cena :)

    Autko jest prawie maksymalnie wyposażone (brakuje tylko tempomatu i panoramicznego dachu, do tego ma fotele w pół skórze zamiast w pełnej, co traktuję raczej jako zaletę). Bardzo mało pali - około 5-7l/100km. Mieszkam około 30km od Warszawy (blisko wjazdu na A2) i udało mi się nią pojechać nad morze za tyle, ile wydałem na podróż do Torunia hondą :) Jest bardzo cichutka w środku - podróż przy prędkości 140-150km/h nie jest męcząca.

     

    EDIT

    Dorzuciłem świeże fotki Reni ;)


  3. Mam wrażenie, że takie regulaminy nie "docierają do ludzi" i kończy się tak jak powiedział Pokuć... :)

     

    Rozumiem, że to profesjonalne forum i ma profesjonalny regulamin, ale mi się wydaje, że takie regulaminy typu:

     

    1. nie spamuj

    2. nie sprzedawaj wpln

    3. nie przeklinaj

    4. zachowaj kulture

    (jeszcze 10 takich punktów)

     

    Lepiej chyba docierają do ludzi, bo po prostu jest 10x większa szansa, że ktoś je przeczyta, o ile nie mają 10000 linii kodu :P


  4. myślę jeszczę nad tym zfs'em - rzeczywiście jest taki "niezabijalny"? nie tyle chodzi mi o przechowywanie plików, co udostępnianie urządzenia blokowego - co np przy padzie prądu?

     

    Jak to jest z tym zlog'iem?

    I jak z tym HA? Czy mogę bez problemu go "uruchomić" szybko na drugiej maszynie i będzie to trwało sekundy i zadziała? Pomijam to, że traci się pewnie l2arc (musi się zbierać od nowa)


  5. Oczywiście. Można zablokować uruchomienie wszystkich usług na tej malince i taki pacemaker będzie działał wyłącznie jako "wyborca" :)

    No właśnie :) i zastanawia mnie to, czy dzięki temu można w 100% obronić się przed splitbrainem (nie mówię, o padzie więcej niż 1 urządzenia, bo wiadomo, że do tego... trzeba więcej malinek ;) ) i czy można wtedy spokojnie ustawić drbd w dual primary - teoretycznie drbd w dual primary śmiga w protokole C (czyli zwróć że zapisane dopiero jak druga maszyna powie ci że zapisane), więc czy node drbd zrozumie "że jest sam" i zacznie pisać tylko u siebie w momencie kiedy "sam sobie to wymyśli", czy w momencie, gdy klaster pacemakera mu tak powie.


  6. A jaka to baza? Może warto użyć coś typu galera? i co to znaczy "za szybko się rozrasta"? przewidujesz bardziej 5GB bazy danych czy 50GB?

     

    Czy apka jest w 100% oparta o bazę danych? to znaczy, wystarczy, że dwa serwery www z tym plikiem będą podłączone do tego samego serwera sql i możesz spokojnie rozkładać ruch? Czy musisz synchronizować coś jeszcze?


  7. To tak troszkę jak zawozisz auto do mechanika, on Ci powie że trzeba coś wymienić, proponuje oryginalną część lub zamiennik. Co wybierasz?

    Zamiennik - bo to ta sama część, często ze zeszlifowanym logo marki samochodu, identyczna do tej w ASO za 2x więcej ;) (oczywiście jeśli wybierzesz krafta albo maxgear'a to się zrazisz do zamienników, a jak wybierzesz części firm używanych na pierwszy montaż to będziesz zadowolony ;) )

     

    Morał - porównania serwerów do samochodów mają to do siebie, że w sumie prawie nigdy nie zdają egzaminu :P

     

     

    Bez offtopu:

     

    Poszedłbym w jakąś chmurkę... Mały serwerek z SSD i sporą ilością procka powinien być git... Warto napisać apkę tak, żeby można było ją potem skalować w bok.

    • Upvote 1

  8. hmmm próbuje sobie rozrysować na szybko jakieś HA środowisko:

    http://scr.hu/1ffd/quzqu

     

    Założenia:

    Switche są połączone redundantnym połączeniem (lacp/stack/stp)

    Wszystkie maszyny są podpięte do obu switchy (lacp o ile switche zestakowane lub obsługują vlt, albo bonding active-passive)

     

    Dobrze rozumiem, że wystarczy mieć 3 maszyny z pacemakerem, dwie z drbd i nie muszę się bać o split brain przy padzie jednego z urządzeń? Czyli wystarczy do dwóch maszyn z drbd dostawić byle malinkę, co by samego pacemakera miała na sobie? Dobrze kombinuje?

     

    Tylko czy wtedy drbd w active-active można bez bólu? czy to głupi pomysł?


  9. Czy do jakiegokolwiek quorum nie są potrzebne co najmniej trzy maszyny?

    Są potrzebne conajmniej 3 maszyny...

     

    Ale DRBD nie obsługuje takiego configu. Da się je stackować:

    https://drbd.linbit.com/users-guide/s-three-nodes.html

     

    I niby da się to obsłużyć w pacemakerze (ale nie doczytywałem, jak to śmiga)

     

    https://drbd.linbit.com/users-guide/s-pacemaker-stacked-resources.html

     

    W każdym razie przy 3 maszynach na których postawisz np. raid6 z 12 dysków wychodzi, że dane po zreplikowaniu zajmują jakieś 360% swojego miejsca przed replikacją...


  10. drbd = para dwóch maszyn, raid1 po sieci - więc używasz dwóch maszyn - split brain jest możliwy, jeśli dwie maszyny uznają, że są masterami - brak quorum

     

    Możesz CHYBA podpiąć to pod pacemakera, który ogarnia 3 serwery w clustrze i nie wystąpi ci raczej split brain, ale i tak nie rozwiąże to problemu, że możesz mieć 2 maszyny w DRBD, koniec kropka... Chyba, że "zestackujesz" drbd. Ale wtedy masz 3 repliki, a do tego raida pod spodem...


  11. Pamiętasz pady Oktawave? Oni też mieli rozproszony system plików, dwie oddzielne, niezależne replikowane szafy z danymi i padało :)

    Nie słyszałem o ich padzie. Ale "dwa" jako cluster mi się nie podoba. Nawet jeśli dwa to ilość szaf a nie serwerów...

     

    No masz rację, wszystko jest oczywiście kwestią doboru konfiguracji - gluster też potrafi robić replikację ALE ja bym mu nie ufał tak, jak sprzetowemu kontrolerowi :)

    Mi za to bardziej podoba się używanie dwóch całkowicie niezależnych maszyn niż dwóch kontrolerów, które mają dostęp do tego samego fizycznego dysku/dysków...

     

    Jeśli jest coś co przetestowało dużo ludzi, to działa, to po co udziwniać i po co robić z tego cebulkę z 30 warstwami? Jak ma mieć 3 maszyny to zamiast drbd na raidzie użył bym rozproszonego file systemu z replikacją x3... z drbd i tak nie użyje 3 maszyn zbytnio, a o i split brain łatwiej...


  12. jak padnie moosefs, czy gluster to leżysz z wszystkim :)

    Jeśli chodzi o moosefs - rozumiem, może paść master... Który też da się zreplikować...

     

    Co znaczy "padnie gluster"? tak po prostu padnie stuprocentowo rozproszony system?

     

    MooseFS mamy u siebie, z jednym masterem - zdarzyło nam się raz czy dwa, że coś mu "odbiło". Oprócz tego mamy tam chyba ze 20 dysków, rozrzuconych po kilku, kilkunastu maszynach, na sieci 1g i to po prostu jest i działa... Jak dysk nie działa, to po prostu "wypada" i po chyba 6h (regulowane) o ile nie włoży się nowego dysku to się odbudowuje się na istniejących.

×