Skocz do zawartości
www.mzone.uk

[praca/współpraca]Administrator zdalny

Polecane posty

Z zainteresowaniem przeczytałem Waszą ofertę. Wprawdzie nie złożę swojej kandydatury (moja wiedza nie sprostałaby wymaganiom), ale przyznam szczerze, że oferta wydaje mi się atrakcyjna. Pracuję aktualnie w konkurencyjnej firmie w supporcie technicznym i takie wynagrodzenie to normalnie szok :). Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę śmiechu warte jest to co piszesz. Zatrudniasz ludzi, którzy pracują kilka tysięcy km od Ciebie i Ty myślisz, że oni nie mają życia prywatnego poza pracą dla Ciebie?

Śmiechu warte tp są raczej twoje posty. Życie prywatne możesz oczywiście mieć i tego MZone nie neguje.

Ale jak *pracujesz*, to nie wtykasz prywatnych dyrdymałów; a jak *prywatkujesz* to nie tykasz się zadań pracowniczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kafi... szkoda, że jesteś kolejną osobą, która czyta tylko te fragmenty, które najłatwiej zrozumieć.

Dalej nie będę tego tłumaczył, widocznie dla niektórych zrozumienie zdań złożonych jest zbyt wielkim wyzwaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie kolego, jak ktoś nie masz pojęcia o administracji serwerem nie dostaniesz pracy u nas, trzeba mieć chociaż podstawy i wielką kulturę, których jak widać Tobie brakuje.

 

 

broń Boże nie szukam pracy u takich osób, rzeczywiście nie mam pojęcia o panelach, trudno znać się na wszystkim, czy nie mam wiedzy o administracji serwerami czy sieciami, to już nie tobie oceniać, jakoś dawałem sobie radę dotychczas na trochę większych systemach IT

 

o jakiej kulturze piszesz? to Ty masz mentalność dziecka i wypowiedzi na takim samym poziomie łącznie z tymi zagrywkami

 

Ahes czy Paweł póki co mają inny tryb myślenia. Jak pokończą naukę i zajmą się życiem na własną rękę, z ratami, kredytami itd. to zmienią zdanie i przyznają rację tym, którzy mówią o etacie czy działalności gospodarczej. Freelancerem można być jak się nie ma na utrzymaniu rodziny, hipoteki do wzięcia i późniejszego spłacenia, samochodu do kupienia i późniejszego spłacenia. Niestety, ale życie to nie je bajka...

 

tylko ze Ahes kasuje 50, ale nie zl tylko euro

No wybacz, ale tak niepewnej osoby jak Ty nie będę miał w firmie. To jest po prostu selekcja, wybieram do pracy odpowiednich ludzi, a Ty raczej do nich nie należysz.

Ofert mam dosyć, więc o rekrutację się nie martw. I raczej nie nazwałbym tych ludzi naiwniakami. Chyba zrozumiałeś tą ofertę jako pełny etat, a ta pozycja jest na razie zajęta i raczej nie będzie wolna dla Ciebie.

 

Pracując dla firmy masz obowiązek pracować dokładnie, a nie wklepywać haseł czy zarządzać serwerem z żoną na kolanach (bo taką wątpliwość zgłosiłeś). To dlatego nie podpisałem z Tobą umowy, ponieważ nie wpuszczę na serwer osoby, do której będę miał chociaż cień wątpliwości.

 

Tylko zastanawiam się po co dyskutujesz o tym publicznie, bo jakoś nie widzę przykładu o żonie na kolanach, czyli wybierasz tylko niektóre teksty z naszej rozmowy.

 

eh, aż mi szkoda pisać, normalna firma prowadzi rozmowę przez telefon, a nie na gg, j/w masz zagrywki jak buc, z którym nie warto w ogóle dyskutować, postronne osoby mogą pisać co chcą, ale ty reprezentujesz firmę i pokazujesz jej poziom właśnie, pewnie tak samo jest z klientami, masz się za nie wiadomo kogo, ręce opadają

Z zainteresowaniem przeczytałem Waszą ofertę. Wprawdzie nie złożę swojej kandydatury (moja wiedza nie sprostałaby wymaganiom), ale przyznam szczerze, że oferta wydaje mi się atrakcyjna. Pracuję aktualnie w konkurencyjnej firmie w supporcie technicznym i takie wynagrodzenie to normalnie szok :). Powodzenia.

 

nie wiesz co piszesz :), to praca w stylu, ze zadzwonia, ze potrzebuja zebys cos zrobil (bo np. ich glowny admin nie potrafi), jak sie znasz to zrobisz to w ta godzine, jak nie to za wiecej ci nie zaplaca, to nie praca na etat i jestem 200% pewien, ze taka firma w miesiac nie da ci zarobic wiecej jak 100-200zl, albo bedziesz miec zapierdol i uczenie sie na pare godzin, zeby potem cos zrobic w te godzine, a jak zadzwonia w awarie to musisz umiec cos zrobic od reki, potem jakies zagrywki, jak bedziesz szukac problemu 5h, a wyjdzie na to, ze jakis wpis jest zle zrobiony czy cos, to watpie zeby ci zaplacili za ten czas ;)... powodzenia, nie mowie tutaj o tym konkretnym przypadku, ale o ogole w jaki sposob to wyglada, dlatego lepiej jak placa za monitoring, bo to jest uczciwe, niz dzwonia jak sie cos zwali i masz naprawic Bog wie co w godzine... nie jest to takie proste jak sie moze wydawac, zadzwonia ci w nocy ze np. padlo im BSD na routerze Junipera i powodzenia w zabawach za 50zl ;), jeszcze pewnie brutto, a nie netto

Edytowano przez B0FH (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dalej nie będę tego tłumaczył, widocznie dla niektórych zrozumienie zdań złożonych jest zbyt wielkim wyzwaniem.

Cóż. Widać, że jak nie masz żadnych merytorycznych argumentów poza *nie chciałeś mnie to ci pokaże i obsmaruje na wht* to posuwasz się do obrażania innych, którym ktoś nie popiera twoich biadoleń. Biadoleń dzieciaka, któremu ktoś pstryknął w nos i zrezygnował ze współpracy.

 

Zasada jest prosta - to firma ci płaci i stawia warunki. Podobają ci się? Ok, pracujesz. Nie podobają ci się? To nie podpisujesz umowy i tyle. A nie rozrzucasz swoje żale i bóle przez dwie strony tego tematu.

Swoją drogą - widać, że ta akurat decyzja MZ była słuszna. Potem by czytał kolejne twoje biadolenia jak to go wyzyskujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@is_wm: po co w ogóle ta dyskusja z twojej strony? Zadałeś pytania, które w mniemaniu (niedoszłego) pracodawcy dyskwalifikowały Cię jako pracownika i tyle, dostałeś informację, że nie jest on zainteresowany współpracą z Tobą, na tym powinien się temat zakończyć. Ale Ty się obraziłeś jak dziecko w przedszkolu i wywlekasz cholera wie co i po co, robiąc nie z Irka złego pracodawcę, tylko z siebie najgorszego możliwego kandydata do zatrudnienia. Ja już sobie zanotowałem, żeby w życiu nie brać pod uwagę współpracy z Tobą, bo jeszcze zaczniesz wywlekać jakieś dziwne rzeczy na forum, a tego nie potrzebuje żadna firma.

 

@Irek: nie obraź się, ale do Ciebie też się przyczepię. Jesteś czasem nerwus, to już wie każdy na tym forum - to tylko taki mały przytyk, nie oznacza, że Cię nie lubię, sam jestem choleryk, ale czasem nie warto się denerwować. Odpuść sobie dyskusje z tym panem, większość z nas już sobie wyrobiła opinię w temacie, dalej nie ma sensu tego ciągnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×