Skocz do zawartości
Marek607

System nie wykrywa dysku zewnętrznego.

Polecane posty

Ja sie przekonalem ze nie...

 

Od takich spraw jest administracja, jeśli Ci chodzi o mojego minusa który dostałeś ode mnie ( I chyba wiesz za co).

Twoje zachowanie czasami na forum nie jest najlepsze, nie znaczy to jednak że każdy daje Ci minusy tylko za to że Ciebie nie lubi. Wiele osb otrzymało niepotrzebne minusy, więc nie jest to nic nowego.

Zresztą jakbyś zauwazył, Ty mi także dałeś zaraz minus w rewanżu. Nie na tym ta gra polega Matmaxalez.

 

Koniec OT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Jeżeli to jakaś firma to na 99% wymieni (miałem to samo z akcesoriami do telefonu). Jeżeli już nie mają ich na składzie to oddadzą kasę :D

 

Jeżeli nie chcesz już tego przedmiotu to możesz napisać że chcesz pieniądze bo np. wolisz nie ryzykować wymianą i tracić cenny czas (powinni oddać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę czasu minęło , ale odkopie temat.

 

Jak pisałem wyżej wysłałem dysk 14 kwietnia.

 

Z tego Co mi sprzedawca tłumaczył zanim trafił do naprawy przeszedł przez kilka fim ( ja do sprzedawcy, on do dystrybutora,........itp.).

 

Dzisiaj wreszcie dotarł do mnie. Sprawny, wszystko działa i tak jak napisane - podlączyłem, system go wykrył i sam zainstalował .

 

Nie wiem czy reklamacja zawsze tak długo trwa, ale najważniejsze ze w końcu działa.

 

Dzięki wszystkim za pomoc i porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odkop v2.

 

Może jest tu spec od ubuntu i mi pomoże.

 

Jakim dziwnym cudem wczoraj zniknął mi dysk z folderu "Komputer"

2 dni temu byl normalnie w rozwijanym menu "miejsca" i w folderze komputer a tu dzisiaj go nie ma.

 

W narzędziu do obslugi dyskow go widać, można robić testy itp. , ale nie wiem jak sie do niego dostąc ;/

 

Pomoże ktoś??

 

2lvjp87.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie bym nie wymyślił, bo skoro działał to nic nie ruszałem :P

 

Po kliknieciu:

 

15ft08p.png

 

W tej małej ramce

Error mounting: mount exited with exit code 1: helper failed with:

mount: according to mtab, /dev/sdb1 is already mounted on /

mount failed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie montuj go pod korzeń ( / ) tylko pod jakiś katalog wewnątrz, np. /mnt/mojdysk

Nie wiem, jak to w tym topornym gui wygląda, ale możesz wydać jako root z konsoli polecenia

mkdir -p /mnt/mojdysk
mount /dev/sda1 /mnt/mojdysk

 

Wtedy jego zawartość powinna być w /mnt/mojdysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@kafi: Nowe Ubuntowe GUI nie jest toporne. Jest najbardziej wkur***jącą rzeczą, jaką kiedykolwiek wymyślono w "okienkowych" systemach. Kombinacji im się, takim owakim, zachciało. Do niedawna polecałem instalację Ubuntu każdemu, kto pytał o prostego Linuxa, który mógłby zastąpić Windę, dzięki temu nowemu obliczu odradzam ten system każdemu jak mogę - stary dobry Debian wrócił do łask.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mały update:

Dysk zakończył swój żywot - nie używałem go chyba z 2 tygodnie i dzisiaj przy podłączeniu nawet nie drgnie - tylko napis "Hitachi" się świeci.

 

Tak więc nauczka dla mnie i innych - nie kupować byle czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja powiedziałbym inaczej - nie ma co się bawić z naprawianiem elektroniki. Jak Ci pada po zakupie, to żądaj wymiany na nowy albo kasy i szukaj innego, koniecznie nowego. Szczególnie dotyczy to wszelkiej maści napędów (hdd, dvd, blueray).

Uwaga: przed wysłaniem do serwisu zawsze zapisujcie numery seryjne (jak się da, to nie te z nalepki tylko sprawdzajcie numer za pomocą softu), bo już parę razy w różnych serwisach trafiły mi się podzespoły, które niby były wymienione, a po sprawdzeniu okazywało się, że są to te same egzemplarze, które wysyłałem wcześniej. Warto też zwracać uwagę na datę produkcji. W dyskach i paru innych rzeczach (np. wielu monitorach) jest też możliwość sprawdzenia ilości przepracowanych godzin - to też często pomaga w wykryciu nieuczciwego serwisu / producenta. Trafiały mi się dyski, które niby były wymienione na nowe, a miały przepracowane po kilkaset i więcej godzin (najpewniej "refurbished" bez wymazanej elektroniki). Raz dotarł do mnie nawet monitor, który w teorii był nowy, a elektronika miała zapisane prawie 1000 godzin pracy. Tupet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×