Skocz do zawartości
BlueMan

Dopalacze - zioła kolekcjonerskie

Polecane posty

a woli sobie przysmażyć sytego blanta i tyle

Blantem też nazywasz paczkowane w pudełka od sklejanych samolocików gówno dla kolekcjonerów, które z ziołem niewiele ma wspólnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

A później się dziwić że wzrost gospodarczy na minusie jak przedsiębiorcy i biznesmeni tacy ogłupieni przez jakiś syf palony rzadko bo rzadko ale jednak. To ma taki sam wpływ jak pety czy piwo/ wódka/ jabolec. WSZYSTKO zostawia jakiś ślad, mniej lub bardziej widoczny, mniej lub bardziej szkodliwy ale KAŻDA UŻYWKA działa na niekorzyść organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N3T5kY

Ja z Pawłem zgodzę się w 100%

Jak ktoś ma za dużo kasy, to może tego nie widzi, jednak zamiast na biednych/potrzebujących, pieniądze muszą być wydawane na leczenie narkomanów/nowotworów po papierosach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście jestem przeciwnikiem tych śmieci, szczególnie że dostęp ma do tego każdy dzieciak, a w zasadzie to może być niekiedy gorsze od "normalnych" narkotyków. Fakt faktem poznałem jednego człowieka który się tym zajmuje od prawie roku, i powiem wam że nie spodziewał bym się jak ogromne pieniądze na tym zrobi i to w jakim ekspresowym tempie, no ale już tak ten świat jest ułożony. Szczerzę liczę na to że politycy się wykażą i przyblokują to przynajmniej na tyle, żeby zniknęły na ulicach/w sieci sklepy, bo rzecz jasna czarny rynek jest nie do opanowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A później się dziwić że wzrost gospodarczy na minusie jak przedsiębiorcy i biznesmeni tacy ogłupieni przez jakiś syf palony rzadko bo rzadko ale jednak. To ma taki sam wpływ jak pety czy piwo/ wódka/ jabolec. WSZYSTKO zostawia jakiś ślad, mniej lub bardziej widoczny, mniej lub bardziej szkodliwy ale KAŻDA UŻYWKA działa na niekorzyść organizmu.

 

nie dopisałeś jeszcze o kawie, herbacie i innych,

i tak nie wiadomo od czego człowiek tyje :)

 

ja uważam że sprzedaż dla małolatów trzeba tępić, także ustawowo, dorosły człek skoro zarabia to jego sprawa na co wydaje,

jeden woli jechać na wczasy a innemu wystarczy jabol, czy jakaś chemia.

 

a jakieś walki polityków z "szkodliwymi substancjami" to czysta hipokryzja, zabronione jest nie to co szkodliwe ale to

z czego państwo nie ma talarów (akcyza, vat, koncesje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

img0055sx.th.jpg sorry za tą fale , spieszyłem się

 

a taką "obstawę" ma sklep :) (jest 10 metrów dalej po lewej stronie)

 

btw. sklep leży w trójkącie - wyższa szkoła zawodowa , uniwersytet i technikum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
btw. sklep leży w trójkącie - wyższa szkoła zawodowa , uniwersytet i technikum

Nie bez powodu akurat tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Łodzi był pierwszy smart :)

 

Godzina 10 rano, a kolejka że nie da się przejść chodnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co porównywać alkoholu do palenia. Niby 4 promile alkoholu we krwi to dawka śmiertelne, czyli 0.7 wódki? (nie wiem, nie znam się) inni walą mocniejsze trunki typu spirytus itd.

Po paleniu nie da się umrzeć. Niektórzy wypisują tutaj głupoty, bo prawda jest taka, że po kawie można szybko zjechać (niektórzy piją ją codziennie).

Ten co wymyślił "dopalacze" teraz pewnie mieszka w willi ma 4 samochody i miliony na koncie. Polskie prawo ma takie luki, że wszystko można zrobić.

Takie jest moje zdanie. Ogólnie jestem przeciwnikiem tego syfu, a jeszcze bardziej alkoholu, nienawidzę pijaków, sam nie piję i nie mam zamiaru, bo ani to nie wygląda, ani nie smakuje, tylko śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co porównywać alkoholu do palenia. Niby 4 promile alkoholu we krwi to dawka śmiertelne, czyli 0.7 wódki? (nie wiem, nie znam się) inni walą mocniejsze trunki typu spirytus itd.

Po paleniu nie da się umrzeć. Niektórzy wypisują tutaj głupoty, bo prawda jest taka, że po kawie można szybko zjechać (niektórzy piją ją codziennie).

Ten co wymyślił "dopalacze" teraz pewnie mieszka w willi ma 4 samochody i miliony na koncie. Polskie prawo ma takie luki, że wszystko można zrobić.

Takie jest moje zdanie. Ogólnie jestem przeciwnikiem tego syfu, a jeszcze bardziej alkoholu, nienawidzę pijaków, sam nie piję i nie mam zamiaru, bo ani to nie wygląda, ani nie smakuje, tylko śmierdzi.

 

alkohol super sprawa: ładnie wygląda i nie śmierdzi, chyba że masz na myśli jakieś japcacze :) ale to nie wiem czy do alkoholu zaliczyć (państwo to zalicza bo o akcyze chodzi i pewnie tylko dlatego)

gadka o 4 samochodach jest śmieszna, w wielu rodzinach tak jest a chemikami nie są.

 

PS dawka śmiertelna to niby 3,5 promila, ale to niezbyt rzetelna skala, każdy pewnie słyszał o "rekordzistach" którzy mieli ponad 10 promili. Jeżeli ktoś nie pije i nagle wpije np. liter gorzały to jak ma słabą przemianę materii i serducho to ... zgon,

dla przykładu nałogowy alkoholik pijący po 200 ml dziennnie przez 2 miesiące non stop po "dmuchnięciu " w balon będzie miał pewnie ze 8 albo i więcej promili, a przy tym będzie "normainie" stał na dwóch łapach i na pewno nie będzie potrzebował karetki pogotowia.

 

PS2 wolny kraj, nie musisz przebywać z "pijakami", w przyszłości też jako że jesteś wolny nie musisz chodzić na "wesela" , "chrzciny" "stypy" w ogóle nie musisz się zadawać z częścią rodziny którzy "piją" ( nie wiem jaki to będzie % pewnie coś koło 95),

jednym słowem nie chcesz nie musisz, nie przypuszczam aby Cię ktoś zmuszał, ja tez nie lubię pijaków, ale lubię się napić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy pewnie słyszał o "rekordzistach" którzy mieli ponad 10 promili

... a to wszystko na naszej kochanej ojczyźnie :) i za naszą wschodnią granicą, tam to dopiero odpały mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N3T5kY
tylko śmierdzi.

to chyba siarkofruty :)

 

"rekordzistach" którzy mieli ponad 10 promili.

Rekord, padł w Polsce facet miał 14,6 promila. Chłopaki w Zakładzie Medycyny Sądowej się (pewnie) głowili, ale nie mogli ustalić czy zmarł od alkoholu czy od obrażeń odniesionych wypadku, który sam spowodował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem za pełną legalizacją, każdy ma swój rozum i niech się truje jak ma taki kaprys...

Zmienisz zdanie jak ktos nacpany jadac samochodem zabije kogos Tobie bliskiego.

Oczywiscie trzezwi piraci drogowi takze zabija.

 

Sprawa jest zbyt skomplikowana i to na wielu plaszczyznach, aby legalizacja albo delegalizacja rozwiazywala ten problem.

Panstwo nie razi sobie z pijanymi kierowcami, a juz prezy muskuly na sklepy z dopalaczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko się szybko ustosunkuję do wypocin Pawła_15.

 

Przejedź się kiedyś na wycieczkę do Holandii, w której Maryśka jest legalna od lat, czy do Czech, które ją zalegalizowały nie tak dawno i zobacz, jaki jest tam poziom życia, jak te kraje wyglądają. Według tego, co napisałeś, powinny być w totalnym dołku, biedne i zrujnowane, bo przecież muszą utrzymywać tych wszystkich "ćpunów", jarających trawę.

Dziwne jest to, że Holandia spożywająca THC jest bogatsza od Polski, spożywającej C2H5OH...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×