Brak Ram'u?

[progo 0]

Mam pewien problem.

Zamówiłem serwer w serverbasar.de (obecnie okres testowy)

Oczywiście zainstalowałem DA i trochę zmieniłem konfigurację apache, mysql, php itd.

Wiem o tym iż RAM nie jest w linux'ie marnowany...

Ale w pewnym momencie zauważyłem iż zostało tylko 16 MB Ramu, a po kilkunastu minutach serwer nie odpowiadał(nie działał DA, mail, ftp, apache, SSH itd., ale serwer można było pingować), pozostał tylko reboot przez panel FastIt

Oczywiście Swap na serwerze jest ok 500MB, ale nie jest wykorzystywany...

 

Obecnie mam w Cronie(co godzinę) komendę:

echo 1 > /proc/sys/vm/drop_caches

 

Na serwerze obecnie nie ma żadnych skryptów php, stron itd.

 

System: Debian 4.0

 

Chciałbym dodać, że posiadam serwer RPS w ovh.pl i tam jest wszystko ok

[Gość patrick]

A sprawdzałeś jakiekolwiek logi ?

[progo 0]

W logach nic nie znalazłem, albo coś przeoczyłem

[ksk 67]

można powiedzieć że mam to samo na jedne z maszyn i kombinuje co z tym zrobić

[pleple 0]

Trzeba by dokładniej zbadać sytuację. Najlepiej na szybko skonfigurować sobie coś prostego monitorującego system w niewielkich odstępach czasowych. Jeśli jakiś program ma wyciek pamięci to będzie to ładnie widać na wykresach - ilość zużytej pamięci będzie stopniowo rosnąć z czasem aż zacznie działać oom killer w jądrze i zabijać procesy. Zrzucanie cache tak jak to robisz na pewno nie jest dobrym rozwiązaniem. Właściwie to nie jest w ogóle rozwiązaniem, co najwyżej może być uznane za obejście problemu (choć wątpię w jego skuteczność).

Ważnym jest też określenie co oznacza niedostępność. Nie da się otworzyć strony WWW na tym serwerze (zabity httpd), nie da się połączyć po SSH czy w ogóle serwer nie odpowiada na pingi. Jeśli nie wycinasz ICMP na firewallu (a w tym wypadku tak bym zrobił) to nawet jeśli OOM killer pozabija Ci procesy, powinieneś dostawać odpowiedź na pingi. Jeśli natomiast system przekręcił się na poziomie jądra to możliwe są dwa główne źródła problemu - albo to bug w kernelu albo, co jest wielokrotnie bardziej prawdopodobne, jest to błąd sprzętowy.

[progo 0]

Oby nie błąd sprzętowy... Nie chce mi się 2 raz bawić w instlację/konfigurację.

Na pingi odpowiadał. Obecnie serwer działa(ponieważ działa cron, który odpala czyszczenie Ram'u co godzinę)...

Zaraz zainstaluje monit'a

[ksk 67]

Ja w ramach bezpieczeństwa wymieniłem zasilacz i cooler na procesorze

[progo 0]

Zainstalowałem od nowa system(przez panel serverbasar)- debian 4.0

Na serwerze jest tylko directadmin z usługami apache 2.2.8+php 5.2.5(cgi), mysql 5.0, itd...

Wczoraj wszystko zainstalowałem i działało, jednak dzisiaj serwer padł... ssh nie działało, www też, jak i inne usługi, ale serwer odpowiadał na pingi... Czy to problem z ram'em, procesorem lub dyskiem?

[nvu 24]

Z firmą, też tam miałem dedyka stał pusty linux i sam się wyłączał ...

[beliq 442]

Z firmą, też tam miałem dedyka stał pusty linux i sam się wyłączał ...

potwierdzam, mialem u nich serwer, ktory sobie stal i czekal az znajde

czas na skonfigurowanie go, ilekroc bym nie probowal sie na niego zalogowac via SSH,

dodam iz serwer pracowal czysty, musialem robic reboot via panel...

potem statystycznie co noc sie zawieszal.

[progo 0]

U mnie też się w nocy zawiesza.

Dziś wysyłam rezygnację i biorę w ovh.

[progo 0]

@bellerofont Mam jedno pytanie, czy zerwałeś z nimi umowę? jeżeli tak to czy nie było z tym żadnych problemów?