^^KaMaZZ~.^

I warto dodać, że otwarta obudowa to największe zło, jakie można uczynić dla peceta.

Wyczyścić dokładnie, wymienić pasty i przede wszystkim, zapewnić pecetowi cyrkulację powietrza poprzez minimum wiatrak frontowy i wyjściowy na tyle obudowy.

Warto zamontować w obudowie jakieś dwa wentylatorki' date=' to kosztuje grosze lub co droższe chłodzenie wodne, ale to już naprawdę pomaga.[/quote']

Trzeba to robić z głową, a nie nawalić zbędnych gadżetów i myśleć, że wszystko się zrobi - komputer jest jak samochód, prócz tego, że się go kupi, trzeba jeszcze o niego dbać i konserwować, ale w przypadku pecetów nikomu się nie chce niczego dotykać ;]

A może by tak coś więcej niż marne "leży", MTR, tracert ?

W moim przypadku działa.

Zarejestrowałeś się tutaj tylko po to, aby wyrażać swoją przepełnioną szambem ocenę? Daj sobie lepiej na wstrzymanie i wracaj do pokebola.

Na debianie xen źle nie działa, natomiast ma kilka niedogodności, które trzeba obejść (np maszyna po wykonaniu reboot nie wstaje automatycznie, tylko wisi w stanie 'stopped', +kilka innych). Na centosie xen działa bardzo stabilnie. Dotyczy to xen z wersji 3.x, debiana 6 z xen 4.x jeszcze nie używałem.

 

mustacho

Mam dwa środowiska do zastosowań prywatnych pod open sourcowego Xena w wersji 4, w każdym przypadku działa to bez zająknięcia na jajku z repozytorium.

Działa stabilnie do znudzenia, jak zresztą wszystko, co trzymam na Debianie.

Wersji 3 Xena nie miałem okazji testować, więc nie neguję, że mogły być z nią jakieś kwiatki, ale 4 nie stwarza problemów.

Centos

Jakieś sensowniejsze wytłumaczenie czy "bo tak" ?

Jak dla mnie większość osób wybiera CentOSa ( jak zresztą i twórcy paneli ), bo ma w nazwie "Enterprise" i dłużej się włącza ( a więc nawiązanie logiczne do dłuższego uruchamiania się sprzętu serwerowego, gdzie wszystko musi być dokłądnie sprawdzone ), innych "plusów" ciężko się doszukać.

Matmaxalez w profesjonalnej firmie:

- szef raczej nie jest BOKiem

- BOK nie pracuje, gdy imprezuje (i vice versa).

 

Dzieciakom pewnie się spodoba, że o 3 nad ranem mogli zadzwonić i pogadać z "szefem"/"BOKiem", ale ja to raczej bym się bał takiej firmy - dla mnie to jest błąd ze strony firmy.

 

To wypowiedź ogólna, nie chodzi mi (tylko) o Głowanet.

Sponsi, nikt tu nie dywaguje "profesjonalności" Głowanetu, jednakże część pokemonów zaczęła szukać również dziury całym i odwracać sytuację ku takiej, w której klient jest na tym forum szykanowany i wyzywany z powodu korzystania z usług tejże firmy.

Sprawa Adama ( a może raczej to już wina ;d ), czy po nocach odpisuje na tickety/zapytania ofertowe oraz czy odbiera telefony, jednakże jeśli już odbiera telefon i przerywa imprezę, żeby odpowiedzieć na kwapiące zainteresowanego pytania i nie bełkocze do słuchawki, to nie powinno to robić żadnego problemu, ale jak widać, jak ktoś się postara, to i w takim szczególe znajdzie podparcie, żeby wysmarować firmie od najgorszych.

Ja już pisałem na temat VPSa pod Minecrafta na Gamehostingtalku i sądzę, że nic się nie zmieniło od tego ( 10.04 ) czasu :-)

http://gamehostingtalk.pl/vps-pod-minecraft-t-5051.html

Pozdrawiam.

Obojętnie, nawet, jeśli cały ruch będzie leciał przez Niemcy? :-)

Zgadza się, nie wymaga licencji :-)

@Beliar

Zgadza się, przytaczając sytuację miałem na myśli głównie rynek polski, na którym to tego typu szopki są chlebem powszednim.

Racja, zacząłem po nocy czytać "ofertę" i trafiłem na słowo "Xen" i od razu pojawił mi się przed oczyma vps na Xenie, mój błąd.

RAM zawsze masz gwarantowany, zaś sam mechanizm balloningu jest bezużyteczny w przypadku Xena, gdzie każdy otrzymuje RAM bezpośrednio wyrzucony z dostępnej pamięci hipervisora, no chyba, że bawisz się we współdzielony RAM, ale traci to wtedy sens stosowania Xena, w miejsce którego można zastosować VMWare z dużo lepszym mechanizmem balloningu.

Z tego co wyczytałem, to miały być oferowane owe vpsy na Xenie stąd moje spostrzeżenie.

Nie przesadzajmy też że nastawia vpsów, bo ograniczy go ilość pamięci RAM, jaką będzie mógł przydzielić wirtualnym maszynom.

Coś nie chce mi się w to wierzyć. Przecież to lepsze niż niejeden dedyk.

Pewnie, że lepsze, szczególnie, że stawiane na zapewne bezmyślnie skonfigurowanej matce i z procesorem współdzielonym między wszystkich, ergo - badziew ;-)

Oddaj jak masz zbędne maszyny(mi:)).

 

Dobrze że nie zrobili takich procesorów (6x1700Mhz) co AMD chce przeznaczyć do serwerów. Jak dla mnie to jest kompletna strata funduszy na maszyny z procesorami AMD Opteron

Nie wypowiadaj się tam, gdzie nie masz nic ciekawego do powiedzenia, bo dla Ciebie Opterony może i są lipne, a dla innych to świetna podstawa pod serwer hostingowy.

I to ma być rewelacja. No ale dobrze, już nie kwestionuję Panów bo zaraz minusy polecą i nie wiem co jeszcze. Brak mi słów....

Nie wina Devonu że masz wysoki ping do BRASa tepsy i pustkę we łbie.

Jakby wszystkie hostingi prowadziły działalność zgodnie z prawem, tzn, posiadałyby licencję na sprzedaż od producentów oprogramowania głosowego, to nie byłby to taki "złoty interes".

Trzeba uważać, bo ostatnio RIPE próbuje strugnąć wszystkich składających wnioski na extra-small LIRa ;-)

Jeśli składasz wniosek do RIPE, robisz to poprzez Sponsor LIRa, który będzie Twoim pośrednikiem w kontakcie z RIPE, może to być np. Twój dostawca łącza, jak i również inna firma będąca LIRem.

Rozgłaszać możesz sobie na nim, co chcesz, jednakże jeśli chcesz uzyskać prócz numeru AS jakąś klasę PI od RIPE, to płacisz za nią osobno, bo to dodatkowy obiekt, żeby nie było nieporozumień, że płacisz w zależności od ilości wpiętych klas pod AS, bo PA swojego operatora też można rozgłosić po uzgodnieniu z nim sprawy wydzielenia klasy z jego adresacji.

Z tego co pamiętam, to 50 ojro za rejestrację obiektu i 100 ojro rocznie za jego utrzymanie :-)

Z tym, że klasa PI i numer AS to 2 niezależne obiekty, więc płacisz od każdego w/w opłaty.

No czyli potrzeba Ci jakiegokolwiek VPSa lub hostingu z dedykowanym IP, który będzie robił bezpośrednio jako vhost, co pozwoli na wyświetlenie konkretnej zawartości po wywołaniu adresu IP.

Zacznijmy od kosztów utrzymania, idących przez prąd, klimatyzację, odprowadzenie ciepła, kończąc na samym łączu, które u nas jest stosunkowo drogie. ( + koszt kolokacji, jeśli liczymy pośredników )

W dodatku trochę niestosowne dałeś porównanie.. lipnego peceta z profesjonalnym serwerem do pracy 24/7 ?

Szkoda sobie zawracać głowę takim antykiem, lepszy w tym przypadku będzie serwer współdzielony lub VPS na solidnej matce.

Gdyby go nie wspierał to bym go nie oferował ;-)

Nie wiem w ogóle, nad czym tu dyskutować..

Jeśli dysk do domu i liczysz na bardzo dobry stosunek cena/jakość ( a może nawet bardzo wysoka jakość i dobra cena ;-) ), a jednocześnie liczysz na cichą pracę, bierz Samsunga F3, trzeba przyznać, że ta seria im się udała.

Jeśli zaś wybierasz dysk do roli woła roboczego, dużej ilości operacji I/O, ciężkiej pracy 24/7, bierz WD Caviara RE4.

@up

Różnice polegają tylko i wyłącznie między systemem dwójkowym, w jakim podajemy wielkości w informatyce i dziesiętnym, czyli codziennym ( układ SI ), fakt, jest w tym zamierzenie marketingowe, ale przyzwyczaiłem się do tego już dawno.