Skocz do zawartości

is_wm

WHT Pro
  • Zawartość

    906
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    21

Posty napisane przez is_wm


  1. Jeśli wrzucasz klientów do cpanelu, to lista Twoich potencjalnych kupców (na tych klientów) maleje od razu, bo ten panel jest mało popularny w Polsce (nie rozpisując się już dlaczego), a przenoszenie ich z cpanelu na DA czy inny to trochę proszenie się o problemy i radzę wziąć Ci to pod uwagę przy sprzedaży (w końcu to Ty zawierałeś te umowy i o ile nie masz osobowości prawnej to do końca trwania tych umów to Ty za nie odpowiadasz).

     

    Co do wyceny, to tę się robi zazwyczaj w oparciu o przychód/dochód roczny. W niektórych wypadkach (np. przy bardzo dobrze rozwijających się firmach) bierze się pod uwagę większość ilość lat (nawet do 10), ale tutaj akurat (nie sprzedajesz firmy hostingowej z wyrobioną marką, tylko klientów, których raczej będzie mimo wszystko ubywać niż przybywać) myślę, że uczciwia będzie kwota na poziomie 8-15 tys. zł netto (wyższy próg przy założeniu, że domeny uda się przenieść bez problemu).

     

    Sam bym Ci złożył ofertę, ale cpanel to gwarantowane problemy (a przenoszenie ręczne się zupełnie nie opłaca - chyba, że oddasz za pół darmo czyli np. 4 tys. zł.).


  2. Zdarzają się czasem takie stany autentycznie. Moja ciotka ma fieste od nowości, która od 1998 ma przejechane nieco ponad 100 k. Jakos w grudniu było świętowanie z okazji 100 k na liczniku. Ale z dumą wojo mówi, że po raz 5 olej musi wymienić

     

    Niezłe bagno tam w silniku musi być, jeśli olej wymieniany co 3-4 lata (szczególnie, że to pewnie jakiś półsyntetyk/minerał). Ma-sa-kra :)

     

    A porównanie fiesty do s60 też raczej średnio na miejscu - przebiegi na poziomie 2-5 tys / rocznie są nawet często spotykane w "maluchach" u starszych ludzi (np. moja teściowa robi micrą 2, a ojciec corsą 3 tys km rocznie), ale auta klasy średniej i wyższej (szczególnie w dieslu i LPG) to zupełnie inna bajka i takie przebiegi zdarzają się raz na milion. Dodatkowo auto sprowadzone to na 1000% jest albo po dzwonie albo po korekcie licznika (innej możliwości nie ma - na zachodzie auta używane są po prostu dużo droższe i ich sprowadzenie ma sens tylko przy jednej z 2 opcji lub obu na raz).


  3. Sprzęt ma małe znaczenie (ot, byle nie gubił zasięgu co 10 sekund), najważniejsze są mapy, a tu prym wiedzie Automapa - niestety w wersji legalnej dość droga. Jeśli nie chcesz być piracić, to w tej cenie najlepszym imo wyjściem będzie ogarnięcie jakiegoś telefonu/tabletu z GPS i do tego wrzucenie karty SIM (żeby mieć internet) i wtedy uruchamiasz albo waze albo yanosika. Oprócz navi masz omijanie korków i ostrzeganie o kontrolach drogowych. Bez internetu możesz działać np. na OsmAnd (darmowe mapy offline).

×