is_wm

2. W żadnym wypadku odpowiedzialność Operatora za niewykonanie lub nienależyte wykonanie postanowień Umowy nie obejmuje utraconych korzyści przez Abonenta.

Także ten

http://prawo.money.pl/orzecznictwo/klauzule-niedozwolone-uokik/xvii;amc;5742;11,postanowienie,5120.html

No ale zabronione jest też wykluczanie sił wyższych, więc nawet jak walnie meteoryt w DC to i tak to będzie wina firmy Fajne mamy państwo, opiekuńcze

Co prawda można przepisać na rodzinę swoje dobra natomiast nie wiem czy nie ma paragrafu jakiegoś na takie działanie?

O ile dobrze kojarzę, to tylko wobec zobowiązań wobec państwa.

Rozbawiają mnie te hieny próbujące zarabiać na byle tragedii.

Podobnie rozbawia mnie wyobrażenie o tym, jak to będą zaraz milionowe odszkodowania i wieloletnie więzienie (nie, nie będą - to nie USA) .

Cała ta sytuacja robi się w sumie coraz bardziej śmieszna.

Odpal sobie maldeta lub samego clamav (maldet potrafi ostro jeździć po dysku).

Od początku afery było widać na fb, że 2 firmy (publicznie, ale przykryte szeptanką) zaczęły sobie dość agresywnie skakać do gardła o to żeby pozyskać klientów 2be. Cóż, życie nie znosi próżni, a w historii świata nie na takich dramatach budowano już biznesy

Serio myślicie, że teraz każdy będzie przeglądał wstecz 10 stron i zastanawiał się co wycofaliście? To jakieś przedszkole czy co?

No ale serio uważasz, że nie można zabrać serwera (czy tam dysków) z danymi uszkodzonymi i do sieci z tym samym adresem IP podłączyć inny serwer, na którym będzie się tworzyło system od zera? Wg Ciebie nowy system powinno się stawiać na tych samych dyskach (serwerze), na którym są uszkodzone dane?

Ja rozumiem, że jest moda na teorie spiskowe, ale chyba trochę przesadzasz

GT_Lukasz - skąd wiesz, że serwer z danymi jest w ogóle podłączony do sieci?

Możliwe, ale wizerunkowo lepiej utracić dane z macierzy, niż przyznać się do fatalnych zabezpieczeń.

Poza tym obie w/w marki są w OVH, więc teoretycznie może to być zupełnie inna sprawa.

A jaką masz pewność że pracownik owej firmy hostingowej nie dostał właśnie 1 mln zł od konkurencji za sabotaż?

Osobiście wolę dać zaufanemu koledze (którego znam XX lat) dostęp do serwera "na gębę", niż wziąć firmę z ogłoszenia o której pierwszy raz słyszę i jej dać dostęp po podpisaniu umowy

EOT.

I co umowa pomoże? Jak ktoś chce zniszczyć firmę, to zrobi to z umową czy bez. Oczywiście nie neguję bezwzględnego obowiązku zawierania umów, ale twierdzenie, że obecność takiej umowy uchroniłaby przed czymkolwiek jest oderwane od rzeczywistości.

Słaby argument, bo równie dobrze admin na etacie też może sobie podejrzeć dane i podać koledze. Żadna umowa nie pomoże, jeśli ktoś ma niecne zamiary.

Ciekawe, że padły już dwie nazwy firm, które rzekomo zajęły się administracją, a więc potencjalnie są sprawcami zamieszania i o ile można rozumieć, że olali właściciela 2be, to jednak publicznie żadna z nich nie prostowała w żaden sposób zarzutów.

To jest cena miesięczna?

Cena brutto/mc

Tak, w Polsce "mc" to skrót od miesiąca.

exec('/sbin/shutdown -r now');

Ale oczywiście skrypt musi mieć uprawnienia, aby to zrobić (zarówno dostęp do funkcji exec() jak i do wydania polecenia shutdown).

Edit. w/w polecenie dla restartu z konkretnego serwera, bo z matki komenda będzie wyglądała inaczej w zależności od rodzaju VPS.

Ale cały czas mówimy o jakiś przypuszczeniach jak mogło być. Gorzej jak umowa wyglądała tak "stawka 800 zł /h, powinienem się wyrobić w 3h ALE nie obiecuję", po czym się okazuje że pracował 8h dziennie przez tydzień

Nikogo nie bronię (ani jednej ani drugiej strony), fajnie byłoby znać prawdę żeby podobnych sytuacji unikać.

Znamy trochę mało szczegółów. Ale moje proste oko fv na 44k za kilka dni roboty z 1-dniowym terminem płatności... śmierdzi Ciekawe co na to admin z w/w linka.

https://plus.google.com/108828101179405953008/posts/2a62ocw3mwi

Poprawcie mnie, jeśli źle zrozumiałem - ktoś chciał 44 000 zł za ogarnięcie spamu?

Ale przynajmniej szczery. Niektórzy pisaliby już "Mamy DDoS za DDoSem, konkurencja nie śpi, bo DDoSuje!!!!11".

Toż SH ma swoje DC, prędzej podejrzewam, że hekko - z racji lokalizacji wyniesie się tam z nephaxa, niż że ktoś się będzie bawił w przenoszenie SH.

To już nie można sprzedać wszystkiego i wyjechać w Bieszczady?

Dokładnie, za hekko wcale bym się nie zdziwił, gdyby padła kwota w okolicy ośmiu cyfr zł, a za to można spokojnie przejść na emeryturę i jeszcze sobie na spokojnie inwestować

idź proszę porozmawiaj z właścicielami tych sklepików jak im biznes idzie ...

Pewnie usłyszę "kiedyś było lepiej". Świat się zmienia, ktoś zarabia więcej, więc ktoś inny zarabia mniej. Ale gdyby było tak źle, to nie byłoby sytuacji takiej jak np. z moją najbliższą biedronką: w środku ogłoszenie o pracę (zarobki na poziomie 2000 zł netto), a 50m obok biedry sklepik "u Grażyny" (sytuacja trwa kolejny rok). Ok, być może to ambicja czy wstyd nie pozwala pani Grażynie iść pracować do biedry, ale gdyby bieda ją zmusiła, to pewnie schowałaby je do kieszeni.

PS. Pani Grażyna się "wycfaniła" i sprzedaje rzeczy, których w biedrze się nie dostanie - chociaż sam robię zakupy w biedrze, to zdarza mi się do niej zajść np. po jakąś przyprawę, białą czekoladę czy ryż preparowany dla dzieciaka

vilgefortz zejdź na ziemię. Nie każdy ma sklep z milionem produktów, są ludzie którzy mają strony w html o swoich kotach i jak dostaną uptime 80%, to nawet tego nie zauważą. Na rynku jest miejsce dla małych i tanich hostingów, tak samo jak jest miejsce dla małych osiedlowych sklepików (w dobie biedronki na każdym rogu).

Równie dobrze można by powiedzieć, że Dacia za 30k zł nie ma racji bytu, bo przecież jest Audi 100k. Miejsce na rynku jest dla każdego.

To jest problem dla całej branży i zaufanie klientów na pewno spadnie do wszystkich firm po tym...

Tylko klienci tej firmy stracą zaufanie do małych firm. I na pewno nauczą się, że ważne dane należy backupować we własnym zakresie, a nie wierzyć tylko w obietnice innych.

http://help.directadmin.com/item.php?id=451