Skocz do zawartości

Rkit

Użytkownicy
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Rkit


  1. Własny blok /24 (jakieś 3.5 tysiecy dolarów).

    Własny serwer.

    Kolokacja w jakiejś firmie, ale to nadal nie gwarantuje, że Cie nie wyłączą. Załóżmy że cały Twój blok /24 ląduję w spamhaus, Ci którzy daja Tobie dostęp do internetu i Cie kolokują również mogą mieć problemy.

     

    Nikt nie pójdzie na coś takiego czego Ty potrzebujesz, bo nikt nie będzie ryzykował wjazdu policji na swoją serwerownie przez jednego usera który płaci pare stówek miesięcznie.

     

    Brak współpracy z organami ścigania może być przestępstwem samym w sobie, oczekujesz że ktoś będzie popełniał przestępstwo po to żebyś Ty mógł coś hostować?

     

     

    1.2.Generalnie obowiązuje ten sam regulamin do dedyka i kolokacji. Nie chodzi mi o hostowanie nielegalnych treści, tylko o gwarancję dostępności serwera w przypadku wykrycia (po zgłoszeniu) nie regulaminowych treści przez usługodawcę. 3.Tylko że w umowie zawieranej z usługodawcą są zapisy mówiące o tym że klient odpowiada za serwer i treści na nim umieszczone, więc usługodawca wg mnie nie powinien brać tego na siebie, tylko przekazać dane klienta zainteresowanym organom/instytucjom.

     

    Jaki masz budżet?

    Do 100 EUR za 1 serwer

     

    Takie zachowanie ze strony usługodawcy jest doprawdy hamskie i powinieneś ujawnić dane tej firmy tutaj, aby użytkownicy forum mogli jej unikać.

    Ciekawe co by było gdyby temu dostawcy odcieli prąd do datacenter bo znajdują się w nim komputery z niedozwolonymi treściami.

     

    Myślę, że musisz odrazu pytać o taki szczegół i paragraf w umowie z firmą.

    Dodatkowo zabezpieczyć się zapisem, że w przypadku tego typu wyłączenia dostawca będzie płacił karę 1000zł za każdy dzień niedostępności usługi.

     

    Niestety jest to praktykowane. Moim zdaniem bez wyroku sądu ani firma hostingowa ani instytucje zgłaszające np radykalno prawicowe treści (bądź inne) ani klient nie jest w stanie tego stwierdzić czy aby napewno naruszenie miało miejsce.

     

    Leaseweb ma dobra politykę odnośnie serwerów dedykowanych. Niemniej jednak każdy usługodawca chroni pozostałych klientów zwłaszcza jeżeli chodzi np o usługi współdzielone. W przypadku serwerów dedykowanych podstawa to reagowanie na zgłoszenia abuse i doskonała komunikacja "TY" / "DC"

     

     

    Kori proszę cię!

     

     

    siks masz swoje datacenter to nikt ci dedyka nie zablokuje

    Raczej mało prawdopodobne.


  2. Witam wszystkich. Poszukuję stabilnego serwera dedykowanego zlokalizowanego w Europie. Mam doświadczenie z kilkoma firmami w Polsce i za granicą. Generalnie usługi zawsze były na zadowalającym poziomie, lecz potrzebowałbym serwera z pewną gwarancją. Generalnie chodzi o to, aby moja firma w całości odpowiadała prawnie za serwer i dane znajdujące się na nim. Prawie każdy regulamin firmy hostingowej zawiera taki wpis, lecz w praktyce jest inaczej. Pewna firma hostingowa wyłączyła mój serwer po zgłoszeniu przez pewną instytucję że strona jednego z moich klientów propaguje nie dozwolone treści. Takie działanie dostawcy usług według mnie nie powinno się zdarzyć bez wcześniejszego poinformowania mojej firmy o tym. Czy znacie firmy które przekazują całkowitą odpowiedzialność za serwer na klienta i nie postępują w przypadku zgłoszeń(również przez organy ścigania) w ww sposób?

    Pytanie drugie to czy firmy takie jak: sprintdatacenter(pl), 1blu(de) bądź leaseweb(com) są godne uwagi jeśli chodzi o dedyki. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

×