Skocz do zawartości

SIMON

Użytkownicy
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Normalna

1 obserwujący

O SIMON

  • Ranga
    Nowy użytkownik
  1. [opinie] imn.pl

    Bez urazy, Erem. Rodzice mnie bili. To tylko moja opinia ad sytuacji w tym topic'u. Dla jasnosci - z IMN'em jestem zwiazany wylacznie jako klient. Tak jak pozostali uzytkownicy, nie jestem zadowolony z sytuacji jaka zaistniala, jednak sadze, ze mimo wszystko troche wyrozumialosci nie zaszkodzi. Zabawa we wrozke wobec IMN nie pomoze ani nam ani firmie. Jako klienci, w takiej sytuacji powinnismy poczekac na final sprawy, badz w miare mozliwosci przeniesc sie do innego uslugodawcy. Podpuszczanie sie nawzajem i bezustanne narzekanie raczej nie sluzy poprawie nastrojow, czemu dalem wyraz w moich ostatnich postach. Absolutnie nie zamierzam nikogo urazic, poszukujac w ten sposob przyjemnosci. Mnie dla odmiany przerazilo podejscie do firmy, ktora przez bardzo dlugi czas nienagannie wywiazywala sie ze swoich uslug. I to tyle tytulem wyjasnien. Raz jeszcze zycze wszystkim powodzenia, a jesli ktos poczul sie dotkniety, pozwol Erem, by sam dla siebie poddal ocenie bezsensownosc moich wypowiedzi, jak rowniez na ile byly prowokacja. A teraz wybacz, bo juz naprawde nie mam checi pisac na ten temat. Milego wieczoru. /SIMON
  2. [opinie] imn.pl

    Wybaczcie mi smialosc panowie, ale placzecie jak dojrzewajace nastolatki. Neas jak najbardziej ma racje. To co tutaj prezentujecie, od jakiegos czasu wyglada jak czacik na interii... Wezcie sie ludzie w garsc, bo trujecie w kolko o profesjonalizmie a odpierd'lacie tu taka amatorke, ze sie w pale nie miesci. :/ Ze tez sie jakis mod jeszcze ta szopka nie zajal... BTW Parkowanie domeny do 'pustych stron' zajelo mi ~15 sekund. Strony juz sa pelne, do szczescia potrzebuje tylko bazy z 18'tego stycznia. I nie pieprzcie juz, ze IMN to hosting z nizszych polek, jako info/przestroga dla przyszlych klientow. A ten cytat - "2006-12-01 - Obecnie obsługujemy ponad 700 kont www na jednym serwerze. W najbliższym czasie zostanie dokonana zmiana alokacji naszych serwerów co powinno jeszcze lepiej wpłynąć na poziom świadczonych usług." - trzeba bylo wziac go po uwage o wiele wczesniej... Przepraszam, ale kilku z Was naprawde troche poplynelo. Powodzenia. EOT PZDR /SIMON
  3. [opinie] imn.pl

    Prezes, skoncz wasc, wstydu oszczedz... B) PZDR /SIMON
  4. [opinie] imn.pl

    Elo. Wiecej... <script language="javascript"> var upSeconds=381837.73; function doUptime() { var uptimeString = "<b>Czas pracy serwera:</b> "; var secs = parseInt(upSeconds % 60); var mins = parseInt(upSeconds / 60 % 60); var hours = parseInt(upSeconds / 3600 % 24); var days = parseInt(upSeconds / 86400); if (days > 0) { uptimeString += days; uptimeString += ((days == 1) ? " dzień" : " dni") + ", "; } if (hours > 0) { uptimeString += hours; uptimeString += ((hours == 1) ? " godzina" : " godzin") + ", "; } if (mins > 0) { uptimeString += mins; uptimeString += ((mins == 1) ? " minuta" : " minut") + ", "; } uptimeString += secs; uptimeString += ((secs == 1) ? " sekunda" : " sekund"); uptime.innerHTML = uptimeString; upSeconds++; setTimeout("doUptime()",1000); } </script> <body bgcolor="#ffffff" onLoad="doUptime();"> <table width="97%" border="0" align="center"> <tr> <td><div align="justify"> <p><br> <center><br> Statystki z aktualnego stanu serwera <b>imn1.imn.pl</b>: <br> <br> <div id="uptime"> </div> <br> <strong>Ilość procesów w systemie: </strong>136 </p><br><a target="_blank" href="http://www.hyperspin.com/publicreport/74612/7670"><img src="http://www.hyperspin.com/images/linkback2.gif" alt="Monitor by Hyperspin.com" border="0"></a><br><br> </center></div></td> </tr> </table> </body> Albo http://www.imn.pl/staty.php => refresh => refresh => refresh... :/ Mam nadzieje, ze to tylko taki chwilowy bajer. Edit: ----- Nie szalejmy, Malakko. Regulamin mowi o darmowym, dwumiesiecznym okresie, w wypadku niedostepnosci uslugi ponad dobe... Nie trzeba liczyc dni. /SIMON
  5. [opinie] imn.pl

    Ocyzwiscie, Zawi. Jestem bardzo wk'rwiony obecna sytuacja. Nie odpowiada mi, ze moj serwis nie dziala, ze nie mam kontaktu z uzytkownikami itd. Ale moim atutem jest cierpliwosc, wiec w swietle informacji IMN na temat wydarzen, jakie nas spotkaly z ich strony, spokojnie czekam do konca podanego w ostatnim mail'u terminu. Jesli final nie bedzie dla mnie satysfakcjonyjacy, niech bogowie maja IMN w swojej opiece, bo nie zostanie po nim kamien na kamieniu. I to tyle na final tych rozprawek. Niczego Ci nie 'zarzucam', wiec nie emocjonuj sie tak bardzo moimi komentarzami. Jak pisalem - to nic osobistego. Moze Twoim problemem w kontaktach z IMN bylo wlasnie tego typu podejscie: Nie bede Cie ocenial, bo tu chodzi o IMN, nie o to jaka postawe wobec nich prezentuja wymagajacy klienci. Milo bylo wziac udzial w tej przemilej debacie. Poki co spadam i dziekuje wszystkim za uwage, zyczac szybkiego powrotu jakosci uslug IMN, badz chocby powodzenia w odzyskaniu niedostepnych baz danych. Byc moze w jakis sposob czynnikiem lagodzacym dla niektorych bedzie okres bezplatnego transferu gwarantowanego umowa. Moze Zawi bedziesz mial jeszcze okazje skopiowac swojego pierwszego posta; czego wszystkim zainteresowanym zycze. PZDR /SIMON
  6. [opinie] imn.pl

    Wiesz Zawi, skoro ulegasz takim wrazeniom, to ja sie przestaje dziwic Twojemu podejsciu do poruszonego tutaj tematu. Przeczytalem z uwaga wszystkie zamieszczone w topicu posty i w oparciu o nie spisalem swoj komentarz. Nie chce mi sie juz pisac jakiegos glebszego referatu, gdyz jak widze interpretacja zamieszczonych tutaj wypowiedzi zalezy glownie od osobowosci i nastroju osob bioracych udzial w dyskusji. Nie ma powodu, bys duzymi bukfami podkreslal trapiace Cie watki, bo nie sadze, by ktokolwiek odebral sens Twoich wypowiedzi w sposob inny, niz gdybys staral sie trzymac fason. Osobiscie nie dzielilem Twoich relacji na drobne, ale obiektywnie odnioslem sie do nich jako calosci, poczawszy od Twojego pierwszego posta, ktorym dawno temu rozpoczales ten topic. I zapewne ani slowem nie wspomnialbym o Twoim podejsciu, gdybys nie napisal tak pieknego posta na temat hostingu IMN. Tak; pieknego, bo w zyciu nie spotkalem sie z tak korzystnym, uslanym kwieciem opisem jakiejkolwiek firmy oferujacej hosting. Dlatego to co napisales teraz, kiedy w IMN zapanowala sytuacja kryzysowa, nijak nie wyglada mi na Twoj profesjonalizm, ktorego Ty jako klient oczekujesz od IMN, bo placisz. Ja place, pan placi, pani placi. Wszyscy placimy. Ale zanim zaplacilismy, mielismy do wgladu Regulamin, w ktorym IMN okreslil rowniez kwestie dotyczace czarnych scenariuszy. Dlatego, mimo niezadawalajacej sytuacji, staram sie zachowac spokoj, by kiedy wszystko wroci do normy nie wyjsc na idiote, chocby przed samym soba. W swoich ostatnich opiniach opisales wiele niedociagniec ze strony IMN, choc jednoczesnie wyrazasz sie przychylnie o jednym z adminow. Nie wiem, czy to rozsadne bawic sie w podobne podzialy, ale to juz pozostawiam Tobie. Co do kontaktu, suportu itd, osobiscie nie mialem z tym nigdy problemu, przy czym z powodzeniem wystarczal mi kontakt via mail. Poczawszy od transferu domeny, poprzez kompetentne i rzetelne info, po kopie i odtworzenie backup'ow baz, wszystko brzebiegalo szybko i bezbolesnie. Kilka dni po tym, jak jakosc hostingu spadla, w skrzynce email znalazlem pierwszego mail'a z wyjasnieniami. Kolejnego mail'a zamiescilem powyzej. Nie jestem zachwycony z obecnego stanu rzeczy, jednak w swietle tego, jak ze swoich uslug IMN wywiazywal sie wobec mnie, jestem gotow poczekac jeszcze te kilka dni, az sprawa sie wyjasni. Nie zwalnia mnie to jednak z przejrzenia ofert konkurencji, gdybym finalnie zmuszony byl przeniesc swoj serwis. W koncu adminem mojego serwisu jestem ja, nie IMN. Konczac swoja wypowiedz podkresliles, ze korzystasz z kilku hostingow u roznych operatorow. I to jest Zawi bardzo trafna puenta... Bo prawdopodobnie kiedy ktorys z nich nawali, badziesz jechal po nim jak po niegdys godnym pochwal IMN'ie... Zle to troche wszystko wyglada, bo kiedy przez bardzo dlugi czas bylo szybko, sprawnie i za odpowiednie pieniadze, podobalo sie. Ale kiedy cos poszlo nie tak - 'krzak', 'nie polecam'... BTW To nic osobistego, Zawi. Po prostu dwa rozne spojrzenia na ta sama sytuacje. Obiektywnie. PZDR /SIMON
  7. [opinie] imn.pl

    Elo Guys Na poczatek... Wobec powyzszego mysle, ze - o ile nie naraza to kogos na powazniejsze straty - warto poczekac jeszcze te kilka dni. Biorac pod uwage jakosc uslug, jaka oferowala IMN przed zaistniala sytuacja, dziwie sie troche jak mozna w ten sposob przekreslac firme, odwracajac swoje poglady w sposob tak dramatyczny, jak zrobil to Zawi. Rozumiem nowych uzytkownikow, ktorzy trafili na hosting w zlym momencie, ale syndrom choragiewki prezentowany tutaj przez starych klientow IMN powaznie mnie zaskakuje. Wychodzac na przeciw domyslom typu 'spokrewniony'; tak, jestem spokrewniony z IMN. Na serwerach IMN posiadam serwis, ktory jest dla mnie wazny nie mniej jak dla kazdego z Was, jego wlasny. Na dzien dzisiejszy szlag mnie trafia, bo w zaden ze znanych sposobow nie moge dostac sie ani na strone glowna serwisu, ani chocby na ftp'a, skad moglbym zawinac kopie baz danych. Ale nie wk'rwiam sie na adminow, ze nie odpowiadaja na mail'e. Powiem wiecej; ja ich nawet nie pisze. Bo niby jak mam uzyskac odpowiedz, skoro lezy glowna strona IMN, poczta nie dziala, a administracja szlifuje serwery, by zrekompensowac uzytkownikom zaserwowana wpadke. Komorki tez sobie daruje, bo jasna rzecza jest dla mnie, ze nie jestem jedynym klientem, ktorego dotyczy problem, a tam w IMN wiedza, ze maja ogolna awarie, wiec informacje ogolne zawarte w mail'u zdecydowanie mi wystarczaja. Jesli przepowiednie niektorych z Was sie spelnia, zmienie hosting, ale nie bede sial farmazonow, bo dotychczas IMN swiadczyla uslugi wysokiej klasy, dajac mi satysfakcje rowna 99.9%. Wprowadzanie w blad potencjalnych przyszlych klientow odnosnie 'poziomu swiadczonych uslug', w sytuacji kryzysowej jest wysoce nie na miejscu. Nie ma sie co prezyc, panowie. Prawdziwy admin ma swiadomosc ryzyka zwiazanego z prowadzeniem serwisu na wynajmowanych serwerach. Wypowiada sie rzetelnie, kiedy jest dobrze i przeprowadza sie, kiedy sytuacja tego wymaga. Szczekanie na wiatr ukazuje tylko jego slabosc, pod znakiem zapytania stawiajac jego profesjonalizm. Do zobaczenia w nowych porach. :] PZDR /SIMON
×