lekka przeglądarka pod windows xp

[norden 0]

Witam, Panowie potrzebuje najlżejszej przeglądarki internetowej pod ten zestaw:

Procek: Celeron 2,40 GHz, 1,50 Gb ram, grafa GeForce2 MX/MX400 64 mb. Z góry dzięki za odp.

[SerwerHost.pl 6]

chrome, opera.

[d.v 1409]

jw.

Sam na energooszczędnym 25-watowym, jednordzeniowym Turionie 2GHz z 2GB RAMu (DDR 400MHz) i zintegrowanym Radeonem 3100 zjadającym 256MB pamięci używam Opery dość intensywnie, czasami otwieram po 20-30 różnych zakładek i działa bardzo sprawnie i przede wszystkim stabilnie. Problemy w zasadzie występują tylko na YouTube, ale to wina nowej wersji ich odtwarzacza, wymagającego chyba nieco mocniejszego sprzętu, przeglądarka nie ma nic do rzeczy, bo identycznie mam w Chrome, FF i IE. Żeby było zabawniej system to Win7HP. Po odpowiedniej (szybkiej i prostej) konfiguracji chodzi nie gorzej niż XP, a przynajmniej jest to w miarę nowoczesny system, a nie wykopalisko, którego producent już nie wspiera.

Operę polecam przede wszystkim ze względu na łatwość pozbywania się zbędnych "śmieci" ze stron, nie musisz rezygnować z "bajerów" wyłączając całkowicie wtyczki, wystarczy, że trzema kliknięciami pozbędziesz się np. flashowej reklamy, aby zapewnić sobie komfortowe przeglądanie stron. Do tego jak ktoś nie lubi webmaili, to Opera ma wbudowanego świetnego, lekkiego, praktycznego klienta poczty.

 

Jedna rada: jeśli będziesz chciał oglądać na tym sprzęcie filmy online, to w przypadku tych w wyższej rozdzielczości niestety będziesz musiał wymienić kartę graficzną. Jakiegoś Radka HD2400 znajdziesz już za niewiele ponad 100 złociszy, a da Ci to pełen komfort.

[Gość]

Czy ja wiem, czy Chrome i Opera... to jednak mainstream, który uczestniczy w wyścigu przeglądarek, a niekoniecznie topowym wymogiem w tym wyścigu jest wydajność na słabszym sprzęcie.

 

Ja swego czasu do mojego netbooka (mimo, iż 2 rdzenie i 4GB RAM, to jakiś taki był dyskomfort na tych "dużych" przeglądarkach) testowałem Seamonkey http://www.seamonkey-project.org/

Można popróbować.

 

d.v to Win7 to może być nawet plus w porównaniu do XP.

[Pan Kot 1535]

Jeśli chodzi o lekkie przeglądarki to od siebie tylko dodam, że na pewno nie Firefox. Ostatnie jego wersje to jakaś masakra, chyba że chcesz korzystać ze starych.

 

Ja śmigam pod Chrome, może nie na aż tak starym komputerze, ale podobnym i problemów nie ma. Jest też wiele innych "nie mainstreamowych" przeglądarek, chociażby Safari.

 

http://internet-browser-review.toptenreviews.com/

 

Nie wiem na ile miarodajny jest ten test, ale po wartościach bym się zgodził.

[Piotr GRD 608]

Też korzystam ze względnie (jak na dzisiejsze standardy) słabego sprzętu, w szczególności kładę nacisk na niskie zużycie pamięci, bo mam tylko 1GB, a przynajmniej 0,5 potrzebuję na procesy, które chodzą 24 na dobę w tle, dlatego odpuszczam sobie wszelkie nowe wersje czegokolwiek.

 

 

Jednakże, jako że preferuję Firefox'a, z niego właśnie korzystam w wersji 3.6 - to takie minimum w tej chwili, aby nowoczesne strony "się nie buntowały", v3.5 już np. w GMail nie wystarcza za bardzo.

 

Ale jeśli masz ochotę wypróbować coś spoza czołówki popularnych przeglądarek, to niedawno polecał mi ktoś Midori, której twórców głównym celem jest ponoć właśnie stworzenie lekkiej przeglądarki. Osobiście jeszcze nie próbowałem, więc nie mogę powiedzieć o niej słowa.

 

 

 

(...) Problemy w zasadzie występują tylko na YouTube, ale to wina nowej wersji ich odtwarzacza, wymagającego chyba nieco mocniejszego sprzętu, (...)

 

Prędzej zmienionego nie tak dawno sposobu kodowania. H.264 potrzebuje więcej mocy obliczeniowej niż wcześniej używane H.263. Owszem, na słabszym sprzęcie obraz HD 1080p nie pójdzie, nawet z 720p są problemy, ale mi 720p działa względnie OK na P4 3.0HT ze zintegrowaną kartą max 96MB (choć i tak przyzwyczaiłem się do oglądania 360 lub 480).

 

 

[d.v 1409]

@Piotr: nie chodzi o kłopoty z dekodowaniem, bo te jestem w stanie przetrawić, wiem, że FullHD na takim sprzęcie nie idzie za płynnie i to bez znaczenia czy będzie to klip na YT czy ściągnięte mp4/mkv (dlatego też jeśli chcę coś koniecznie oglądać na tym kompie to ściągam maks. w 720p), tutaj jednak występuje problem z odtwarzaczem, a dokładniej z paskiem postępu i narzędziami (przyciskami). Dlatego korzystam z dodatku savefrom.net - parę kliknięć i otwieram klipy (w formacie mp4) w VLC. Ma to dwie zalety: nie muszę korzystać z problematycznego odtwarzacza YT i nie muszę się irytować, że przestał się klip w połowie odtwarzania buforować. Poza YT wszystkie serwisy z klipami/filmami działają normalnie. Na lapie z lepszej klasy bebechami tego problemu w ogóle nie ma, odtwarzacz YT działa prawidłowo.

Edytowano Styczeń 18, 2013 przez d.v (zobacz historię edycji)