Skocz do zawartości
Pienio69

Staż/ praktyki

Polecane posty

Gość Pokuć

Ja na praktykach w miecha nauczyłem się więcej niż przez dwa lata chodzenia na wykłady, no może poza zajęciami z grafiki gdzie nie było terroru i zajęciami z OB. Linuxa na oczy nie widzieliśmy na zajęciach, raz musieliśmy mieć zajęcia w sali gdzie był lin i dwie osoby kumały ocb, reszta yyy eee, a co to yyy eee. Typowy przykład bezmózgowia, idzie taki na technika informatyka i nie wie co to linux... A na praktykach Symfonia Pakiet, Płatnik, Word, Excel... Programowanie ? Rok na Turbo Pascalu, potem pół roku C++ i pół roku Java. Systemy i sieci ? Czytanie PDF po 150 stron gdzie całość po angielsku. UTK ? CS 1.6 albo WoW :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Nie zaglądałem przez jakiś czas na forum, ale widzę, że temat trochę się ożywił.

 

 

. Zdaje sobie sprawę z tego, że te dwa tygodnie które mamy ustawowo są tak naprawdę doświadczeniem znikomym.

Chodzi mi o jakieś dodatkowe zdobycie doświadczenia, po godzinach szkolnych, lub w wakacje.

 

 

 

 

U mnie w szkole jest tak, że jeśli ktoś chce, to praktyki załatwia sobie sam, natomiast w przeciwnym wypadku załatwia mu to szkoła... tyle tylko, że wtedy to jest parzenie kawy w urzędzie, lub kserowanie dokumentów przez bite dwa tygodnie...

@Kamikadze, sam załatwiałeś praktyki w etopie? Czy robiła to szkoła?

 

 

Doszedłem do wniosku, że najlepiej będzie przygotować CV, a następnie wysłać kilka zapytań do firm, czy przypadkiem nie chciałby się zgodzić na współpracę.

 

Nie miałem praktyk w etopie tylko dwa piętra niżej :)

 

Ja na praktykach w miecha nauczyłem się więcej niż przez dwa lata chodzenia na wykłady, no może poza zajęciami z grafiki gdzie nie było terroru i zajęciami z OB. Linuxa na oczy nie widzieliśmy na zajęciach, raz musieliśmy mieć zajęcia w sali gdzie był lin i dwie osoby kumały ocb, reszta yyy eee, a co to yyy eee. Typowy przykład bezmózgowia, idzie taki na technika informatyka i nie wie co to linux... A na praktykach Symfonia Pakiet, Płatnik, Word, Excel... Programowanie ? Rok na Turbo Pascalu, potem pół roku C++ i pół roku Java. Systemy i sieci ? Czytanie PDF po 150 stron gdzie całość po angielsku. UTK ? CS 1.6 albo WoW smile.png

 

U mnie jest podobnie... Referat ostatnio było jak postawić serwer WWW na linuxie... Ludzie nawet w necie nie mogli znaleźć poradnika dobrego żeby go skopiować :)

 

Ja usiadłem 3 stronki z głowy napisałem, z neta tylko pliki konfiguracyjne i oddałem. Referat zajął mi jakieś 20 minut łącznie z szukaniem przykładów plików konfiguracyjnych.

 

U mnie może 2 osoby coś ogarniają z informatyki a reszta ma to w D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

@juvenito - egzamin... :) Nie wiem ile mi brakowało żeby zaliczyć, po tym co tam musiałem przejść to szczerze mówiąc g... mnie to obchodzi ile mi brakowało :)

 

@kamikadze - U mnie nie do końca towarzystwo wiedziało czym jest serwer www... Pewnego razu była ,,dyskusja" na temat linuxów na zajęciach z systemów... Belferka uparcie twierdziła że firmy kupują za***iste drogie linuxy jak stawiają serwery. Na moją sugestię że wystarczy zwykły darmowy Debian np + dobry Admin, to chciała wzywać policję czy ja aby nie jestem pod wpływem... Może jej Novell płacił za takie pierdzielenie... nie wiem. Towarzystwo w ogóle nie wiedziało o czym ja mówię, Apache ? To jakiś wódz Indian ? PHP ? No przecież wystarczy wrzucić stronę o rozszerzeniu .php i starczy... Na praktykach mieliśmy zajęcia (dwie godziny) z UTK gdzie miała być gadka o składaniu maszyn. W rzeczywistości grupa dowiedziała się o tym że kolega Jurek miał inicjację wtedy a wtedy, belfer że to dość szybko, a potem się umawiał z kolegami (belfer) na grilla i % :) Ale tak to jest jak się jest w grupie odpadów które nie zostały nigdzie przyjęte a do woja nie chcieli iść. Ja mam D i nie musiałem latać jak małpa po zaświadczenie że się uczę :) Szkoła OK, możliwości są, tylko taką miałem pojechaną grupę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Co do egzaminu to ten praktyczny w myśl przepisów z UE powinien wyglądać inaczej. Niestety państwa nie stać na zakup takich stanowisk, więc egzamin praktyczny wygląda jak teoretyczny.

 

A ja bym chętnie poszedł i żałuje, że nie ma dalej zasadniczej służby. Zobaczcie jaka jest dzisiejsza młodzież, jak oni się ubierają, jak wyglądają. Robią z siebie fajtłapy. Kat. A oczywiście smile.png

 

Pomimo mojego młodego wieku to popieram smile.png hehe

 

Edit:

 

U mnie na PS jest śmiesznie :)

 

Nauczycielka mówi, 2 osoby może coś rozumieją ale nie wytłumaczy tylko leci dalej kto nie rozumie ma problem...

 

Na początku lekcji mówi "wyłączamy monitory" i piszemy. No ok teoria... Po skończeniu mówi no jak to jeszcze DEVa nie uruchomiliście? :D

 

Ogólnie to jest taka porażka nauka w tych czasach że ojoj... Myślałem że coś się więcej nauczę w technikum, ale widzę że przez rok w domu i na TYM forum można się więcej nauczyć niż przez 4 lata technikum :)

Edytowano przez Kamikadze (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja niby trafiłem do "jednego z lepszych techników informatycznych w Polsce"(Warszawa, ul. wiśniowa - może ktoś kojarzy). Poziomu tam nie widzę. W pierwszej klasie miałem programowanie, tech. inf. i systemy operacyjne

na programowaniu niby cośtam było z xhtml, css (po pół półrocza) i (pół roku) php. Sprawdziany teoretycznie miały pytania typu "jak rozwiniesz skrót xhtml", a na PHP potrafiła przez 2 lekcje zrobić tylko że jest coś takiego jak zmienna, dodać jedną do drugiej albo odjąć i wypisać. (cała lekcja dodawanie, a potem cała odejmowanie:P)

na technologi mieliśmy z takim ogarniętym typem, co sam nie wiedział co się dzieje, kazał zrobić jakiśtam referat w wordzie na jakiśtam temat a dobrą ocene miał ten co miał najwięcej stron (patrzył tylko "tematy rozdziałów" co kto napisał i ile) - jak się 10 stron nie miało to na 5 nie było co liczyć...

na systemach było najlepiej. Cały rok (4 godziny tygodniowo) wyglądał tak, że on otwiera sobie "windows xp dla expertów" i dyktuje. dzień bez podyktowanych czterech stron do zeszytu to dzień stracony.:P później jak już ogarnęliśmy że to z tej książki to zaczął nam "puszczać pokaz przez netsupport" i musieliśmy sobie przepisywać z własnych monitorów a on w tym czasie przeglądał wp czy onet...

najlepsze to były jego "pomysły na sprawdzenie naszej wiedzy"

np.

Jednego dnia kazał przepisać wszystko z help z cmd a za tydzień z tego spytać (podaje np. cmd i do czego to jest). Jak komuś szło za dobrze, to przepytał z każdego po kolei, wystarczylo zę powiedział 2 źle i już 5 nie było

 

o drugiej klasie nie chce mi się pisać... ale z samej teori z Systemów zrobiła się sama praktyka na "sieciach". Ja cośtam ogarniam, ale reszta nie bardzo. Na OB (oprogramowanie biurowe) dostajemy zadania na początku lekcji ("sprawdzcie mail klasowy czekają już zadanka") i na końcu wysłać do niej. i tak mija już prawie rok... a na programowaniu robimy pascala z którego też nikt oprócz mnie nic nie ogarnia...

 

pozdrawiam

Krzysztof

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzebracki

Jest bardzo dużo korporacji które przyjmują w ramach praktyk studenckich. (Cisco, HP, IBM, Aviva, Solidex, ATM SI, Nextira i wiele wiele innych)

To co masz w technikum (również przez to przechodziłem) załatwia to Centrum Kształcenia Praktycznego (CKP)

Przynajmniej u mnie takie coś było. A obecnie zostało to pochłoniete przez technikum. Czasami PUP takie praktyki inicjuje dla uczniów.

 

Tym się nie przejmuj bo to trwa nie pamiętam 3 tygodnie, czy 3 miesiące ? (ponad 6 lat temu takie praktyki miałem)

Ważne jest abyś poszedł na studia, i tam się załapał na praktyki dla studenta (intern).

 

Także nie wiem pod jakim kątem patrzysz na te praktyki czy wiedza, czy tylko odbycie i aby mieć to zgłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Ja niby trafiłem do "jednego z lepszych techników informatycznych w Polsce"(Warszawa, ul. wiśniowa - może ktoś kojarzy).

 

Kto ci bajek nawciskał że to "lepsze" technikum informatyczne w Warszawie? :)

 

 

Ogólnie nie dziw się że taki jest program i w podręcznikach (których sam nie zakupiłem) są takie rzeczy... 4 działy z CMD a kończący na drukowaniu, więc nie ma co się dziwić że Ministerstwo robi z nas debili...

 

:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nie dziw się że taki jest program i w podręcznikach (których sam nie zakupiłem) są takie rzeczy...

Ludzie po samej "wiedzy" zdobytej z technikum nadają się co najwyżej do pobliskiego sklepiku komputerowego do wciskania szmelcu o którym nie mają bladego pojęcia, bo niestety, ale jeśli samemu się czegoś przydatnego nie nauczy - to wyjdzie bezużyteczny.

4 działy z CMD a kończący na drukowaniu, więc nie ma co się dziwić że Ministerstwo robi z nas debili...

Rządzący tym krajem już długi czas robią z nas debili.. a co by było milej, to ostatnio ograniczyli ilości godziny historii - bo po co komu znać historię? Im mniej człowiek wie, tym lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

Książki ? Jakie książki :D ? 2 długopisy i 1 zeszyt na dwa lata na wszystkie przedmioty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzebracki

Ja w technikum nigdy książki nie kupiłem :D

a zeszyt miałem jeden który mi służył 4 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@UP, u nas to by było równoznaczne z oceną niedostateczną na koniec roku ;P

 

Zapisałem się na staż do jakieś firmy reklamowej (grafika+tworzenie stron), nawet jak nic nie będę robić to przynajmniej dowiem się jak to jest w takiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kto ci bajek nawciskał że to "lepsze" technikum informatyczne w Warszawie?

ehhh już nawet nie pamiętam... w mądrych katalogach szkół czy jak to nazwać tak było... że jedno z lepszych w mazowieckim nawet czy coś... nie pamiętam już nawet;p do tego próg punktowy był dosyć wysoki więc zdawało mi się że będzie dobrze....:D

Na szczęście zrobiłem chociaż głupie "cisco essential", w przyszłym roku porobię sobie te ECDL'e (jakieś tam certyfikaty z worda,exela itp ;p) i możliwe że będziemy robić certyfikaty Novella (za samą cenę egzaminu, który co by nie mówić kosztuje chyba w porywach 80 czy 90 ojro). Wgl to mi się kiedyś przyda?

pozdrawiam

Mam nadzieje że z tego chociaż jakiś pożytek będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokuć

ECDL mogłem sobie zrobić ale olałem, co ja nie umiem tekstu w Wordzie wycentrować albo w Excelu nie potrafię zrobić wykresu słupkowego ? No ludzie litości :D Kolejny świstek, który kosztuje a g.. daje. Wystarczyło mieć porządną profesur która dobrze OB uczyła, w zasadzie przerobiliśmy cały MS Office (Access, Excel, PowerPoint, Word). Nie było FrontPage i Publishera. ECDL... Bo unijny ? Zaraz unia jechnie i będzie to warte mniej niż obecnie czyli jeszcze większe g :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

ehhh już nawet nie pamiętam... w mądrych katalogach szkół czy jak to nazwać tak było... że jedno z lepszych w mazowieckim nawet czy coś... nie pamiętam już nawet;p do tego próg punktowy był dosyć wysoki więc zdawało mi się że będzie dobrze....biggrin.png

Na szczęście zrobiłem chociaż głupie "cisco essential", w przyszłym roku porobię sobie te ECDL'e (jakieś tam certyfikaty z worda,exela itp ;p) i możliwe że będziemy robić certyfikaty Novella (za samą cenę egzaminu, który co by nie mówić kosztuje chyba w porywach 80 czy 90 ojro). Wgl to mi się kiedyś przyda?

pozdrawiam

Mam nadzieje że z tego chociaż jakiś pożytek będzie...

 

U mnie na Kolektorską było 30 a ja miałem ponad 120 więc nawet nie patrzyłem na to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak nisko? U mnie na teleinformatyka w zseio było coś 110.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Wiesz mi było w sumie wszystko jedno... Wszystkie technika które patrzyłem miały 30-40 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z dennym poziomem w technikum. Jestem w 2 klasie i na razie tylko 2 z 6 nauczycieli informatyki pokazało, że są na dobrym miejscu. Program? Dno. Gdyby przyszedł ktoś na ten kierunek, kto nic poza FB i graniem nie robi to po 2 latach potrafi zrobić prezentację, obrobić tekst w Word'zie, czy ewentualnie zrobić jakiś ciekawszy niz =suma() arkusz w Excelu. Dodatkowo mieliśmy Corel PhotoPaint, ale aplikacje od tej firmy Draw i PP to nieporozumienie, bo nawet na ciekawszym sprzęcie mulą.

 

Szkolnictwo to masakra aktualnie. Poziom matematyki i fizyki jest niższy niż kiedyś, a i tak rodzice przychodzą do szkoły i narzekają na nauczycieli, bo "za trudne rzeczy dają", a dziecko ma albo wyrąbane albo wyrąbane albo mu się nie chce. (powtórzone celowo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzebracki

a co ty chcesz o chemiczki ktora zrobia sobie studia podyplomowe z informatyki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak praktyki w microsofcie- chyba to były 2 tygodnie grania na komputerze dry.png

Ja tam na swoje technikum nie narzekałem, co tydzień na systemach stawianie serwera na slesie. Szkoda że zazwyczaj nikt nic nie umiał... Chociaż na grafice można było sobie porysować na tablecie, wykonać jakąś pracę na PSie- co 30dni instalowali od nowa triala happy.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamikadze

Nie ma to jak praktyki w microsofcie- chyba to były 2 tygodnie grania na komputerze dry.png

 

Pomimo marki mi by było szkoda tych 2 tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomimo marki mi by było szkoda tych 2 tygodni...

Niektórzy wolą zmarnować czas. Kumpel w zeszłym roku miał praktyki w szpitalu uniwersyteckim. Zamiast czegoś sie nauczyć przy np sieciach itp, to cały dzień grali w gry. Niedawno z nim gadałem, to po przejrzeniu ofert pracy stwierdził, że nigdzie go nie przyjmą bo nic nie umie ;) no ale inż przed nazwiskiem już prawie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, no cóż. Jedyny plus to że do CV można dopisać ("odbyłem praktyki w firmie microsoft"). Chodź nie wiem czy to jest coś warte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, no cóż. Jedyny plus to że do CV można dopisać ("odbyłem praktyki w firmie microsoft"). Chodź nie wiem czy to jest coś warte...

Olewając praktyki tyle samo co dopisanie całej maści innych firm wink.png

 

Chociaż z drugiej strony "pracodawcy" mają w duszy praktykantów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzebracki

Jeżeli są osoby które faktycznie chcą pracować, jestem w stanie załatwić takie praktyki, nie mówie że w jakimś kajetanowie.

Ale w kilku poważniejszych firmach, owszem.

 

Jak coś pisać na PW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×