Skocz do zawartości
michalk

Startup - jak utrzymać maksymalny uptime

Polecane posty

Witam!

 

Tworzymy obecnie startup przy którym chcemy zadbać o jak najwyższy uptime naszych usług. Jakie rozwiązania są stosowane by zapewnić ciągłość działania. Czytałem trochę o load-balancingu ale wg schematu na OVH baza danych jest na jednym serwerze co sprawia ze jesli baza padnie to znowu wracamy do punktu wyjscia czyli nie dziala strona.

 

Szukamy porad a w perspektywie miesiaca administratora ktory potrafi sie tym zajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To może na początek serwer dedykowany? Wystarczy jeden. Skoro to startup, to nie wiadomo jakie będą jego losy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co tłumaczył mi kolega to w chmurze występują bazy MySQL nierelacyjne co bardzo utrudnia pisanie skryptów. Czy tak rzeczywiście jest? Czy ma ktoś z Was doświadczenia administracyjne przy zarządzaniu projektami w chmurze?

 

Na chwilę obecną mamy VPSa, ale na pewno po starcie będziemy przesiadać się na dedyka. Rozumiem, że ip load balancing nie jest rozwiązaniem?

Edytowano przez michalk (zobacz historię edycji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MySQL może być replikowany na innej maszynie.

 

Specem nie jestem ale więksi gracze podejrzewam że opierają całe maszyny na wirtualizacji i w razie czego bardzo szybko odtwarzają je ze snapshotów.

Każda z usług jest dublowana i rozłożona na klaka maszyn (przy sporym ruchu trzeba rozłożyć obciążenie). Jeśli wy nie spodziewacie się bardzo dużego ruchu to dublowane dla backupu.

Dla MySQL też można zrobić load balancera i w przypadku padu jednego serwera inny przejmuje jego obciążenie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na startup to raczej nie warto inwestować nie wiadomo ile w jakąś mega bezpieczną infrastrukturę.

Solidnie wykonywany backup na innej maszynie spokojnie wystarczy. W razie awarii szybka konfiguracja innej maszyny i załadowanie danych i nawet użytkownicy nie zauważą :)

 

 

To tak jakbyś chciał kupić Fiata Seicento (nic do tego auta nie mam!), a jednocześnie kupował cysternę paliwa i pół warsztatu narzędzi. Nie wiadomo czy będzie auto jeździć, jak będzie jeździć i czy będzie się psuć, a zakupy już zostały zrobione. IMHO nie warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mamy duże finansowanie funduszy inwestycyjnych wiec pieniadze sa i liczy sie dla nas stabilnosc bo to moze doprowadzic do utraty użytkowników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bez przesadyzmów. NK na początku połowie userów pokazywała gąbkę i jakoś nie spowodowało to utraty "oglądalności". Tracić użytkowników zaczęli dopiero po nieprzemyślanych działaniach nie mających nic wspólnego z dostępnością serwisu. Poza tym stabilny dedyk w porządnej firmie nie będzie się wam wywalał co chwilę, a użytkownicy chyba wybaczą kilkuminutowe techniczne downtime-y raz na parę tygodni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Tworzymy obecnie startup przy którym chcemy zadbać o jak najwyższy uptime naszych usług. Jakie rozwiązania są stosowane by zapewnić ciągłość działania. Czytałem trochę o load-balancingu ale wg schematu na OVH baza danych jest na jednym serwerze co sprawia ze jesli baza padnie to znowu wracamy do punktu wyjscia czyli nie dziala strona.

 

Szukamy porad a w perspektywie miesiaca administratora ktory potrafi sie tym zajac

 

najprostsze rozwiazanie:

2 serwery + np heartbeat + replikacja bazy

 

oczywiscie slokalizowane w 1 miejscu sa nadal narazone na awarie pradu, sprzetu, sieci, operatorow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

najprostsze rozwiazanie:

2 serwery + np heartbeat + replikacja bazy

 

oczywiscie slokalizowane w 1 miejscu sa nadal narazone na awarie pradu, sprzetu, sieci, operatorow

 

Tak jak wspomniał "krdc.pl" - odpowiedzią jest redundancja i odpowiednie zbalansowanie obciążenia na dostępne zasoby. Zakładając, że klienci są z sieci Internet:

 

1) Redundancja WAN - kilku operatorów, routing BGP (jeśli brak BGP to można pomyśleć o DNS load-balancingu), redundantne routery na brzegu (np. w HSRP), nadmiarowość firewalli opcjonalnie z synchronizacją stanów (np. korzystając z VRRP);

 

2) Redundancja LAN - co najmniej 2 przełączniki w stack`u lub korzystające z STP lub z innych technik eliminacji pętli;

 

3) Redundacja frontend`u Web - zastosowanie load balancing`u

-np. pound (http://www.apsis.ch/pound/) - umożliwiający także SSL ofloading - jeśli mowa o opensource,

- z komercyjnych rozwiązań można rzucić okiem np. na F5, Cisco itd.

 

+ farma web server`ów na które ruch będzie balansowany.

 

... lub zastosowanie wspomnianego heartbeat (http://linux-ha.org/wiki/Heartbeat) który umożliwi uruchomienie klastrowania na farmie WWW. Jako odpowiednik ze świata MS można wymienić NLB.

 

4) Replikacja baz danych, na MySQL/Postgres jest to możliwe, na wszystkich komercyjnych bazach klasy "enterprise" jak najbardziej też.

5) Redundatny storage

6) Redundante zasilanie, chłodzenie itp.

 

Wymienione technologie można też stosować rozmieszczając sprzęt w więcej niż 1 fizycznej lokalizacji.

 

Jak wiadomo redundancja to są koszty - dla małego projektu zwykle niemożliwe do poniesienia - warto zatem skorzystać z operatora który ma już wspomnianą nadmiarową infrastrukturę i umożliwi skorzystanie z oferowanej niezawodności w ramach dzierżawy określonej puli zasobów.

 

Polskim znanym mi przykładem jest:

http://www.atm-si.com.pl/uslugi/cloud_services

 

... oczywiście dostawców takich serwisów jest znacznie więcej, także w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się


×