BadY

Znając cjc to znaczy, że na 10 wysłanych maili dostał aż 2 potwierdzenia dostarczenia wiadomości. Oczywiście bez odpowiedzi. A przy kontakcie telefonicznym to 2 razy udało się nagrać na sekretarkę.

Nie no, serwer działa ale jakość usług jest mizerna. Coś tam pada średnio dwa razy w miesiącu. czasem odpowiedzą czasem nie albo całkowicie przemilczą jakby nigdy nic. W niedzielę w panelu klienta przez kilka godzin było info o zmianie adresów IP serwerów dns - ns5 i ns6, potem notka zniknęła i pojawiła się informacja o padzie dysku, podczas gdy ja zdążyłem zmieniłem dns dla kilku domen to po zniknięciu ww notki zachodziłem w głowę czy oby dobrze zrobiłem, niepoważne sytuacje w tej firmie przekraczają wszelkie granice. Na szczęście za kilka dni wygasa mój abonament i nie mam zamiaru go przedłużyć. W zasadzie to już się ewakuowałem bo ostatnim razem nawet nie raczyli wysłać maila z informacją, że się kończy i po kilku dniach po prostu zablokowali moje konto bez żadnego wyjaśnienia, na usprawiedliwienie swojego niechlujstwa i lekceważenia klienta (bo inaczej tego nazwać nie można) firma cjc umieściła stosowny pkt. w regulaminie. Co raczej należy interpretować -> nie wysyłamy żadnych powiadomień, tym razem też nie otrzymałem stosownego maila a dokładnie za 2 dni wygasa ważność abonamentu więc jak widać "specyfikacja funkcjonowania korespondencji email" w firmie cjc w moim przypadku zawodzi regularnie. Więc jeśli szukasz w miarę przyzwoitego hostingu to od cjc.pl trzymaj się z daleka.

W zasadzie to padło już w sobotę w nocy, support jakoś w niedziele odpowiadał przez ich panel klienta. Na koniec dnia powiedzieli, że padł dysk. No ale cóż, to już hmm... nie pamiętam która taka awaria w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Jak by tego było mało to do dzisiaj nie mogę wysłać poczty przez thunderbirda, serwer odrzuca połączenia a jak wyśle przez webmaila to dostaje email od serwera "folder internal data" po czym TB ponownie pobiera całą pocztę! Już mam dość tej firmy, wczoraj przeniosłem się do unixstorm.org (mają dobre opinie więc może będzie lepiej) a cjc dziękuję, szkoda nerwów dla zaoszczędzenia paru złotych. cjc.pl w gratisie powinno klientom dawać nerwosol Pozdrawiam.

Żeby nie było niedomówień: niedziałający serwer cjc: ns5.cjc.pl drugi identyczny wynik był dla serwera ns6, za wypowiedź N3T5kY nie mogę odpowiadać. W dniu 06-01-2010 (środa) o godzinie 10.10 wysłałem do Państwa email o następującej treści Następny email z pytaniem co się dziej i jak długo to ma jeszcze potrwać wysłałem 06-01-2010 godz. 15:05, do dnia dzisiejszego (minęło 18 dni) nie otrzymałem odpowiedzi, w panelu klienta także nie ma informacji o awarii jak i jej przyczynie: screen dla zainteresowanych więc moim skromnym zdaniem mam prawo zarzucić brak kontaktu . Wszelkie czynności wyjaśniające jakie Państwo dziś podjęli nastąpiły dopiero po tym jak napisałem poprzedniego posta, w chwili gdy go pisałem w panelu klienta nie było żadnej informacji (nie posiadam screena ale następnym razem obiecuje zrobić żeby nie być gołosłownym) i obawiam się, że gdyby nie mój post na tym forum byłoby tak samo jak 6-go stycznia. Pozdrawiam

Tylko ja tak mam ? Nie, nie tylko Ty tak masz. Dzisiaj serwer leży od ~14 godzin i niestety to nie pierwsza taka kilkunastogodzinna awaria w tym miesiącu. Bywają też dziwne kilku godzinne braki dostępu np. domena http://example.com nie działa ale w formie http://www.example.com działa. BOK na maile nie raczy odpowiadać, o braku przeprosin czy rekompensaty za awarie już nie wspomnę. Niestety ale niska cena = niska jakość.