Witajcie
Czytam Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że nie da się zadowolić wszystkich.
Konto w Calu mam od kilku miesięcy. Poprzednio miałam w Prociv - tam to była dopiero jazda
No ale do rzeczy...... jako że jestem kobietą, to jest mi szalenie trudno poruszać się w Waszym męskim świecie informatycznym. I nie dlatego, że nie mam wiedzy, ale dlatego, że większość facetów traktuje mnie z góry sądząc, że blondynka musi być głupia. W zasadzie już się do tego przyzwyczaiłam, a w Calu mnie pozytywnie zaskoczyli. Zwykle fachowo podchodzą do problemów, które zgłaszam. Mam kilkanaście domen w Calu. Początkowo były problemy z łączeniem z bazami SQL - zgłosiłam, coś zmodyfikowali i wszystko gra. Kiedyś spóźniłam się z zapłatą (płacę abonament miesięczny) - nie było zupełnie problemu, przedłużyli mi okres płatności. Kiedy zgłosiłam, że serwer chodzi dość wolno - przenieśli mnie na inną maszynę. Kontakt z pomocą techniczną jest szybki. A pisząc "zwykle fachowo podchodzą do problemów" miałam na myśli, że prawie zawsze, bo ostatnio "przemówiłam się" z adminem - pewnie pomyślał, że jakaś baba nie będzie mu problemów wymyślać i posłał mnie na drzewo (znaczy do plików pomocy technicznej, w których odpowiedzi na moje pytania nie ma). Ale że przyzwyczajona już jestem do takiego traktowania, to wcale mnie to specjalnie nie zraziło
Ogólnie powiem tak: za naprawdę dobrą cenę mam wyjątkowo elastyczne konto serwerowe o dużej przestrzeni i o transferze, którego zapewne nie dam rady wykorzystać. Mogę modyfikować bez problemu php.ini, mam dostęp do crona i myślę, że z Calem zwiążę się na dłużej. A jak mi się uda to nad czym pracuję, to pewnie i dedyka u nich wykupię.
I na koniec jeszcze napiszę, że mogę ten hosting polecić, bo ja na tym serwerze czuję się całkiem nieźle.
