Niestety muszę się zgodzić z wszystkimi negatywnymi opiniami na temat "firmy" Cal.pl Faktem jest tylko to, że nie ma z nimi problemów jak wszystko działa. W momencie gdy coś nie działa nawet nie próbuj kontaktować się z "Biurem Obsługi Klienta"! Tylko napsujesz sobie nerwów i w najlepszym wypadku wymusisz naprawienie usterki. Kontakt jest totalnie na odczep i nie boję się powiedzieć, jak już było tutaj na forum wspominane, arogancki czy nawet bezczelny. Klient jest od razu na straconej pozycji, "Klient nasz Pan"? - wolne żarty Panowie rzeczywiście powinni załatwić sobie szkolenie z zakresu public relations albo uruchomić własny dział PR (p.s. na stronie internetowej cal widnieje zdjęcie ładnej, uśmiechniętej pani z mikrofonem - nie daj się zwieść ). Samo ucinanie dyskusji na forum tylko potwierdza niski (nawet chamski) poziom rozmów na kanałach prywatnych.
Cena hostingu jest nawet bardzo niska w porównaniu z innymi. Niestety tak samo niski jest poziom tej "firmy" w kontaktach z "problematycznymi" klientami. Jeżeli chcesz się sugerować pozytywnymi opiniami tylko poczekaj, aż coś się zepsuje
Ta dyskusja oraz wątek poniżej dobitnie podkreślają z kim mamy doczynienia:
http://www.webhostingtalk.pl/index.php?showtopic=13434
Z takim niemoralnym traktowaniem człowieka należy walczyć wszystkimi możliwymi sposobami. Powodzenia!
