Skocz do zawartości

d.v

WHT Pro
  • Zawartość

    2020
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    41

Posty napisane przez d.v


  1. Ja mam złotówki... i ze 3 dolary... i kilka funciaków... i jakieś eurocenty... Kupisz wszystko? A czym płacisz? Ja osobiście strasznie lubię czipsy kebabowe...

     

    Rozumiem, że nie każdy ma kartę kredytową powiązaną z PayPal-em, ale wpłaty i wypłaty z/do konta bankowego też działają. I jakoś nie rozumiem, jaki problem w zmianie salda z dolarowego na np. złotówkowe. Po co te kombinacje?


  2. Ale ze mnie lamer... siedzę w fotosklepie dobre 11 lat i w 100% jakoś nie poznałem. Gratuluję, mperlam, masz naprawdę dużo samozaparcia i olbrzymi talent do nauki. Co do talentu plastycznego, to pozostawię go bez komentarza.

     

    A co do tekstu "Por prostu uważam że każdego zlecenia się podejmę gdyż opanowałem Photoshopa i co chcę to w nim robię" (pisownia oryginalna), to mam takie pytanko: czy prócz robienia tego, czego TY chcesz, potrafisz zrobić to, czego chce KLIENT?

    I jeszcze jedno - KAŻDE zlecienie w maks. 2 dni i za 50 złociszy? Na 99designs musisz robić furorę...


  3. Skoro potrzebujesz do tego panelu, znaczy, że chcesz robić to na większą skalę (bo gdyby nie to, to mógłbyś sobie to podziubać w cPanel-u ręcznie). A skoro potrzebujesz tego na większą skalę, to popełniasz olbrzymi błąd. Od takich rozwiązań są Resellery (nie wspominając o VPSach i dedykach).rozdawanie sub-kont na shared jest całkowitą pomyłką, sam próbowałem czegoś takiego wiele lat temu i niestety pożałowałem, ludzie potrafią być ch*(*&$mi... chamami... Nie jesteś w stanie kontrolować zużywanych przez nich zasobów (miejsca/transferu), chyba, że będziesz siedział w logach 24h/dobę.


  4. Uczyć... Nauka to nieprzespane noce, kombinowanie - jak nie od jednej, to od drugiej strony. Niejednokrotnie poświęcenia sporej ilości czasu i pieniędzy na testy - czy to jakiś vps, czy to jakiś płatny moduł, czy to jakiś fajny dodatek(który okazuje się badziewiem po dłuższym czasie)

    To poszukiwania - czy to w Google, czy to w księgarniach.

    To dzielenie się problemami na forum celem ich rozwiązania.

    ALE dzielenie się konkretnymi problemami, a nie roszczenia "nic nie wiem i niech ktoś mi za free da gotowe howto... ale takie w 101% dobre, bo w howtoforge to trzeba by się wysilić i zaagregować parę tutoriali i powyciągać wnioski.

     

    Ale to NIE jest "dajta mi tu zaraz gotowy poradnik od a do z jak postawić własny hosting {hosting - obojętnie, czy jednej prywatnej strony, czy też cała firma outsoucingująca zasoby do celów hostingu innym firmom} bo MI SIĘ NALEŻY"

    A podanie howtoforge to dla niej obraza majestatu - bo tam się trzeba by powysilać i co nieco poanalizować.

     

    Nic dodać nic ująć :D

     

     

    Ale choćby było przyklejone, wytłuszczone itd. itp. to i tak znajdą się ludzie, którzy będą żądali gotowych rozwiązań.

     

    Mnie osobiście dziwi jedno - często są to ludzie twierdzący, że "coś tam" już umieją, "jakoś radzą sobie" w danym temacie. Swojego pierwszego VPSa konfigurowałem nie mając prawie żadnego doświadczenia z Linuchem (bo o tym, że bawiłem się z jakimś Mandrakiem czy innym Ubuntu na swoim kompie w pełnym trybie graficznym, prawie bez użycia konsoli nie warto nawet wspominać... ale i tak napisałem, dla śmiechu i dlatego, że większość "radzących sobie" i "już coś tam umiejących" tak ma). Wybrałem CentOS z LXAdmin, w pełni skonfigurowany do pracy jako serwer http z php, mysql-em, proftpd itp. Po czym już drugiego dnia wkurzyłem się, że za dużo tego syfu mam na dysku, zrobiłem reinstalkę na czystego CentOSa i korzystając JEDYNIE z pomocy Wujka Gugla udało mi się postawić serwer z działającymi wszystkimi niezbędnymi demonami w trzy nocki. Przy odrobinie chęci nawet lamer może, jak chce. Na jednym forum zadałem tylko 2 czy 3 pytania o konkretne problemy, z perspektywy czasu widzę, że i to było zbędne, bo gdybym się nie spieszył, to wyczytałbym rozwiązania na stronach, z których czerpałem wiedzę na temat stawiania serwera. Może zajęłoby mi to 2 czy 3 godzinki więcej...

     

    Podsumowując: Jak nie masz czasu, spieszy Ci się, chcesz mieć gotowe rozwiązanie na teraz, to albo odpuść sobie VPSa/dedyka, albo kup w pełni zarządzany(managed) z gotowymi rozwiązaniami (demony, panel itp.). Ewentualnie zrób jak większość ludzi, którzy nie mają czasu ani chęci walczenia z systemem, softem itd. - skorzystaj z rowiązań współdzielonych. Przy mocy obliczeniowej i ilości pamięci, jaką posiadają nowoczesne serwery to rozwiązanie staje się nieco mniej bezsensowne niż kiedyś. A posiadanie vpsa czy dedyka tylko po to, żeby go mieć mija się z celem, równie dobrze wystarczy linuch na własnym kompie, nawet w jakimś VMware czy innej VM-ce.


  5. Dzięki alterego, udało mi się znaleźć to w jakimś FAQ. Ale nawet po tej zmianie szamał niewiele mniej, więc po prostu bezczelnie ograniczyłem mu maksymalne dostępne zasoby i jest OK. I tak nie potrzebuję tam wielkiej wydajności, uruchomię tam może ze 2 czy 3 niewielkie bazy z bardzo małą ilością odwołań, więc krzywda żadna się nie stanie.

    Polecam taką sztuczkę każdemu, kto ma VPSa czy nawet dedyka na potrzeby inne niż bazodanowe. Standardowe ustawienia mysql-a przeznaczone są dla maszyn, na których ma sprawnie działać spora ilość często wywoływanych baz, ale jeśli nie planujecie hostowania baz danych z dużą ilością odwołań, to spokojnie można przynajmniej o połowę zmniejszyć limity w my.cnf (ja u siebie zmniejszyłem do 1/4), uwalniając sporo zasobów dla innych demonów. W moim przypadku chodzilo o oddanie RAMu serwerowi FTP (bardzo sympatyczny vsftpd), z którego głównie korzystam, ale równie dobrze można np. zwiększyć limity Apache czy innych demonów.


  6. No nie jestem obeznany, 10 lat przebojów z różnymi hostami, prowadzenie od 4 lat własnych serwisów hostingowych, obecnie 3 serwery w różnych lokalizacjach... Ale Ty wiesz lepiej. Powodzenia w poszukiwaniach. Tylko proszę Cię, nie płacz nam tu później, że się naciąłeś, bo znalazłeś "dobry i tani" hosting, a później miałeś uptime poniżej normy albo serwer na jednordzeniowym słabym procku, albo jeszcze inne jaja.

    A co do domeny, to branie pakietu hosting + domena gratis nigdy nie jest dobrym pomysłem, szczególnie w momencie, kiedy firma oferująca taki pakiet nie robi od razu push-a domeny do klienta.


  7. MySQL ogólnie potrafi się dziwnie zachowywać. U mnie na ten przykład na nowym VPSie miałem CentOS-a 5.3 z LXAdmin (tzw. Host-in-a-box). I przy wszystkich odpalonych serwisach (vsftpd, apache, mysql oraz pozostałe standardowe demony linuxowe) miąłem zużycie pamięci na poziomie ~120MB. Ale jako, że wziąłem tego VPSa dla zabawy, testów i jako host dla backupu, to doszedłem do wniosku, że go sobie sam konfignę. Wywaliłem wszystko, wciepałem gołego CentOSa 5.3, yum-nąłem apache, php, vsftpd i mysql. Teraz zaczęły się jaja, po odpaleniu vsftpd i apache mam zużycie ram na poziomie 20-kilku, maks. do 30-kilku mega, czy wszystko okiej. Jak trochę pobiega, poprzerzuca sobie pliki, pouruchamia trochę skryptów php, to dochodzi do tych 40-50mega. Ale w momencie, kiedy odpalam mysqld się załamuję, bo sam ten jeden demon wciąga na dzieńdobry 130mega i to zanim stworzyłem mu jakiekolwiek bazy itp... Szukałem u wujka Gugla, pytałem na kilku forach - nikt nie wiedział skąd ten apetyt...


  8. Takie parametry to tylko VPS.

     

    http://active-hosting.pl/oferty/tanie-serwery-vps.php

    Najtańszy byłby oki, tylko musiałbyś spytać w active-hosting, czy Ci niedrogo dadzą więcej transferu, standardowo zamówić można tylko dodatkowe 10GB za 3 zydle miesięcznie...

     

    Ewentualnie mogę Ci coś zagramanicą polecić, sam mam niedrogiego i całkiem sprawnego VPSa w USA, dopasowanego do moich potrzeb, jedyny minus to pingi w granicach 170ms...


  9. Nawet jak weźmiesz domenę gratis za pierwszy rok w jakiejś nazwie czy innym az, to i tak 100 na rok za takie parametry? Na serwerze u Niemców, Francuzów czy Anglików jeszcze ewentualnie tak, w Stanach jak najbardziej, nawet taniej niż za 100, ale w Polsce, przy naszych cenach sprzętu i łączy? Hahaha!


  10. Hosting jakikolwiek, byle dawał możliwość edycji wpisów MX (możesz nawet skorzystać z jakiegoś darmowego hosta z cPanel, polecić Ci mogę prowadzone przeze mnie http://fscked.eu ;) ).

    Zakładasz konto, dla domeny dodatkowo zakładasz konto na Google ( http://google.com/a/ ) i korzystasz z ich szybkich, stabilnych i niezniszczalnych serwerów poczty. Możesz za darmo założyć do 50 kont. Idealne rozwiązanie, sam korzystam z niego namiętnie (mam tę usługę podpiętą pod 4 różne domeny, kilka innych ustawialem swoim klientom). Poczta oferowana na tych samych serwerach, na których chodzi http, sql i inne usługi to nie jest najlepsze rozwiązanie, poza tym cały świat IT bazuje na outsource'ingu, więc dlaczego nie mają tego robić "drobni" użytkownicy?

     

    W razie gdybyś miał problem z ustawieniam wszystkiego i potrzebował pomocy, daj znać.


  11. Dzięki za tłumaczenie, ciekawa jest jedna rzecz ;) raz piszesz "ktora" a raz "która". Przy tłumaczeniu pasuje się zdecydować czy z polskimi znakami czy bez ;)
    Sorki za błędy, wynikają one z pośpiechu i późnej godziny. Do pliku siadłem około godziny 22., z przerwami na siorbatkę i inne skończyłem około 2. w nocy. Może ktoś zdecyduje się poświęcić parę minut na wprowadzenie poprawek i udostępnienie ulepszonej wersji?

  12. Spolszczenie (kodowanie ISO-8859-2) dla wersji 3.8.1:

     

    http://www.tinyurl.pl?uAuVfg2L

     

     

     

    Uwaga, to NIE JEST PROFSJONALNE TŁUMACZENIE! Jest to efekt wczorajszego nudnego wieczoru. Co prawda starałem się, żeby tłumaczenie miało ręce i nogi, ale z pewnością znajdziecie tam mniejsze lub większe błędy.

     

    Używajcie tego tłumaczenia na własne ryzyko. Za wszelkie błędy w tłumaczeniu oraz wynikające z nich straty (finansowe, moralne itd.) nie biorę żadnej odpowiedzialności.

     

     

     

     

     

    P.S.

     

    Jak komuś nie pasuje, bo jest niedokładne, bo kodowanie nie takie, bo to, bo tamto, bo siamto - fsck you, zróbcie lepsze i udostępnijcie tutaj, cwaniaki :P Dla ułatwienia możecie jako bazę wykorzystać powyższy plik. Nie jestem ch. i udostępniam to na zasadzie "róbta z tym co chceta".


  13. Jak w temacie - poszukuję konta master reseller na serwerze w Europie (dokładnie w Unii Europejskiej - dziwne wymaganie, ale takie mam...). Dokładna lokalizacja na terenie EU nie ma w zasadzie większego znaczenia, mogą być Niemcy czy UK a może być i Bułgaria, o ile pingi będą się mieścić w granicach 50-60ms.

     

    Moje wymagania:

     

    • min. 5GB miejca;
    • min. 50GB miesięcznego transferu;
    • cPanel/WHM;
    • nielimitowana ilość subkont cPanel/WHM;
    • nielimitowana ilość baz MySQL, kont FTP, maili, domen głównych i dodanych, subdomen etc.;
    • prywatne NSy.

    Jeśli możecie polecić coś w miarę stabilnego i niedrogiego to będę szczerze zobowiązany.


  14. Polska kolokacja jest i jeszcze bardzo długo będzie diabelnie droga. A jeśli znajdziesz coś naprawdę niedrogiego w naszym kraju, to masz niestety niemal stuprocentową pewność, że serwer podpięty będzie pod wyjątkowo wolne łącze (z własnego bolesnego doświadczenia wiem, że cała masa serwerów w tym kraju nadal podpięta jest pod łącza 1-2Mbit).

    Tak więc jeśli pingi na poziomie 50-100ms nie są dla Ciebie czymś strasznym, wybierz hosting w Europie zachodniej (Wielka Brytania, Francja, Niemcy). Jeśli nie jest Ci straszny ping powyżej 100ms, śmiało możesz brać nawet w USA. Prawda jest taka, że zagraniczne serwery najczęściej rekompensują nieco większy ping ogólną szybkością działania (lepszy sprzęt, szybsze łącze wyjściowe na serwerze). No i ceny są nieporównywalnie niższe. A przy hostingu ston/kont email ping nawet na poziomie 200ms nie robi jakiejś kolosalnej różnicy. Zaboli tylko wtedy, kiedy chcesz postawić serwer gier czy jakiś stream.

    Sam się hostuję w EU zachodniej i mam pingi na poziomie 50-60ms, a do tego serwer na Xeonie podpięty pod "setkę" i chodzi szybciej niż większość polskich stron, szczególnie w godzinach szczytu, a maila ze swoich domen podpiąłem pod gmail i śmiga :rolleyes:


  15. Praktycznie każdy zdrowo myślący administrator pomoże Ci w przenosinach na swój serwer.

    Dobrze byłoby, gdybyś napisał jakie masz wymagania względem nowego hosta, czyli jaka lokalizacja (Polska, Europa, USA), ile miejsca i transferu potrzebujesz (czy tyle ile miałeś na home.pl czy może interesują Cię inne parametry).


  16. A ja mam pytanie dotyczące panelu - czy planujecie dołączyć do oferty konta z cPanel/WHM? Mnie osobiście DA nie przeszkadza, ale mam w tej chwili paru klientów przyzwyczajonych do tego panelu i szczerze powiedziawszy nie bardzo chce mi się odpowiadać na setki bzdurnych pytań dotyczących DirectAdmin.


  17. Do tej pory jeszcze mam wykupionego resellera w cxc.pl, na s7 we Frankfurcie. Ale już znalazłem alternatywę w Holandii (w firmie holenderskiej, płatnosć przez PayPal) i najprawdopodobniej z końcem kwietnia, po przeniesieniu wszystkich kont moich kleitnów zrezygnuję z ich usług.

     

    Dlaczego przenoszę serwis i rezygnuję powoli z cxc.pl? No więc po kolei -obsługa klienta jest tragiczna, najpierw popitoliło im się coś z płatnościami i uznali, że przez rok im nie płaciłem tyle, ile powinienem (też się szybko zorientowali, nie?), a po tym jak wysłałem im dowód przelewów z banku (mam stałe zlecenie elektroniczne, a bank solidny, więc wszystko było jak należy) szanowni admini cxc.pl łaskawie odblokowali mi konto. To, że mnie nawet za to nie przeprosili, to jeszcze nic, olałem, ale to, że w tym momencie spitolili mi kilka rzeczy, to już mnie poirytowało. W WHM zniknęło jedno z kont cPanelowych, ale fizycznie nadal istnieje (mogę wejść na ftp, obie dotychczas podpięte pod konto domeny są niby nadal podpięte, tylko zamiast na public_html kierują na gołe IP, pokazując stronkę "powitalną" cPanelu), w WHM zniknęło kilka opcji (np. administracja rekordami CNAME i A), cPanel i WHM są wyłącznie w językach obcych, zniknęło Fantastico... A co na to administracja cxc.pl? ABSOLUTNIE NIC, totalna olewka. Nawet nie raczyli odpowiedzieć na maila.

     

     

    Krótko mówiąc ODRADZAM tę firmę. Gdyby byli tani jak barszcz, albo mieli serwery w Polsce, to jeszcze może możnaby się skusić, ale za pieniądze, które oni biorą można znaleźć w zachodniej Europie usługi o znacznie lepszej jakości i o dużo lepszych parametrach.


  18. Nie no, rozumiem, że 300zł na rok to może być mało, ale jakbym mógł sobie wszystko skonfigurować ładnie (i będzie NAPEWNO działać) to mogę i 400-500zł zapłacić. Wyżej nie ma sensu, bo potem dojdę z miesięcznym płaceniem do cen VPSa czy dedyka, a to się trochę mija z celem. Może dopiero zaczynam zabawę i nie umiem ustawić linuxa czy bsd pod hosting, ale to nie znaczy że nie mogę mieć swojego małego hostingu (głównie zajmuję się programowaniem (też stronek), więc chyba jakoś dam radę zmęczyć konfigurację linucha jak będzie trzeba). Poza tym >500zł rocznie za 1GB miejsca dowolnie konfigurowalnego na stronki to dla mnie już przesada. Nie wiem, może za mało wiadomości jeszcze mam, ale myślę, że po prostu coś jest nie tak z tymi rzeczami tutaj :) Poza tym ustawienie hostingu nie wydaje się takim dużym wyczynem, bo z tego co widziałem (a widziałem, pingowałem i ripeowałem już sporo) to większość tych małych i średnich firm z malutkich miejscowości pod Poznaniem, Krakowem, Gdańskiem czy Warszawą (zawsze mnie też zastanawiało czemu akurat takie miejscowości, w dużych miastach nikt firm nie zakłada czy jak? :) , ma serwery za granicą, lub tutaj wykupione w dużych serwerowniach w Gdańsku czy Łodzi i śmigają. Co prawda zarządza tym jedna, dwie osoby, no ale chodzi o to że DZIAŁA, a nie to czy na maila odpowiadają :) Jak oni mogą sobie VPSa z niemczech załatwić to widocznie mogę i ja. Tylko szkoda, że większość firm niemieckich ma stronki tylko w DE, nie widziałem jeszcze w EN. Zależało mi jednak na outsourcingu. Zakładam niedługo firmę i nie opłaca mi się jednocześnie pisać aplikacje i stawiać serwery, już ta pierwsza rzecz sporo czasu pochłania.

     

    A nie myślałeś o Holandii? Pingi i transfery takie jak w Niemczech (czyli często-gęsto lepsze niż w Polsce), ceny nieporównywalne z polskimi (bo tam mają zaawansowaną infrastrukturę za normalną kasę, a nie łącza kilkumegowe za kilka tysięcy rocznie). Sam się z Reichu do Niderlandów ze swoim serwisem przenoszę właśnie. Niedrogie resellery, VPSy, do wyboru, do koloru...

×