eMisiek

OK, zatem uprzejmie prosze o wskazanie gdzie mogę - tzn w którym watku mogę powtórzyć moje posty na temat gubienia emaili przez poczte eFuturo? Z góry dziękuję.

Hosting, ktoryś 4 lub 8 giga. VPS - raczej mnie z kimś pomyliłeś, prosty hosting.

I znów którys raz z rzędu - serwer eF gubi emaile. Wysyłane poprzez www lądują w "sent" ale nie dochodzą Nawet nie interweniuję, szkoda czasu, znam odpowiedzi "nic takiego nie miało miejsca", "to niemożliwe", "wszystko działa". Kilka dni temu - to samo. Staram się do maksimum ograniczać korzystanie z eFuturo i mimo rzadkiego korzystania - statystycznie raz na 3 razy - problem.

Jasne, wszystko to moja wina. Nie dziwi mnie to, juz zdążyłem się przyzwyczaić do podobnych odpowiedzi. Co prawda wirus pojawił się na stronie eFuturo dla świeżo zaparkowanej domeny, nie mojej a "dostarczanej" systemowo ale to pewnie dla ciebie wyjątek potwierdzający regułę. A co ty o tym wiesz? Też jasnowidzisz na odległość? Skąd wiesz o braku wyrozumiałości, pysze i nieomylności? Kolego zwróć uwagę, że jestem po trudnych doświadczeniach z ta firmą i mój zapas wyrozumiałości wyczerpał się po tym jak ginęły mi emaile od ważnych klientów a moje nie były wysyłane, a support twierdził że wszystko jest ok i żadnej awarii nie było. A meldunki serwera, że przez kilka dni próbuje wysłać wiadomości i wreszcie rezygnuje to pies? Wiem, że tacy jak ty wszystko wiedzą i mają innych za durnych pyszałków. Spójrz w lustro. Heh. Mam nadzieję, że nie trafię do ciebie. eot.

Quatro: Charakter awarii zupełnie mnie nie interesuje. Jeśli nie radza sobie ze sprzętem proponuje jakies mniej wymagające zajęcie. Quinto: Jeśli nikt tam nie odpowiada za poprawna konfigurację MTA wniosek jest prosty: iść ze swoimi pieniedzmi tam gdzie ktos będzie odpowiadał. Co właśnie zrobiłem. Sexto: Obsługa klienta pozostawia wiele do życzenia. Septo: Bardzo wiele. Octavo: Miałem równiez śmieszny problem z wirusem na wszsytkich swoich serwisach, pojawił się w tajemniczej reklamie kasyna. Interwencja przyniosła to co zwykle: "nic nam nie wiadomo". Dopiero jak pokazałem, że ten sam wirus pojawia się na stronie zaparkowanej domeny - ktoś tam zareagował. Nono: STraciłem przez to klientów, jeden napisał wprost o tym. Decimo: mógłbym podsumować dwuletni okres bycia klientem, ale po co? Negatywy przeważyły pozytywy, pojawiły się straty, lepiej po prostu iść gdzie indziej.

Nie otrzymane emaile= emaile, które do mnie nie dotarły a zostały wysłane. Pierwszy post dotyczy emaili nie odebranych a drugi nie wysłanych przez serwer, który po ilus tam dniach jednak ich nie wysyłał.

Tak masz rację. Dziś tez nic się nie działo. Brak dostępu do konta to pewnie był mój sen. Nie otrzymane maile to bzdura…. Tu mnie ubawiłeś. O jak to dobrze, że można już po prostu się nie wykłócać z dziećmi tylko pójść gdzie indziej. Witaj normalności. Serdecznie odradzam eFuturo. Obsługa zawsze wie lepiej, że nic się nie dzieje i w ogóle nie ma żadnego problemu. A regularna padaczka i/lub kłopoty z serwerem to…. jak mówi pracownik eF. to bzdura. Wierzę na słowo. Jak dobrze że istnieją inni. Po chyba 72 godzinach daje spokój, nie pamiętam po ilu zacząłem dostawać że jednak nie dostarczył. Ale nie wysłąne to małe piwo, możesz po prostu wysłać z innego konta, a mam kilka serwisów plus oczywiście konto darmowe na WP czy podobnym, choc wygląda to mało profesjonalnie to przynajmniej działa. Problemem są emaile, które nie docierają i takie informacje powtarzały się ostatnio i od Polaków i od partnerów z zagranicy. Ale jest tak, że dostajesz to za co płacisz, tu płaci się niewiele i dostaje min. problemy więc nie ma na co narzekać. Po prostu przeniosłem kilka swoich serwisów gdzie indziej. Ostatni też pewnie przeniosę ale dopiero gdy go przemodeluję co mam w planie. 3 majcie się.

23 minuty: stracone emaile od klientów, o których dowiaduję się po dwóch tygodniach - kiedy juz nie moga się doczekac i dzwonią, nie wysłane emaile, które czekają 72 godziny na wysłanie i ... nie sa wysyłane, admin, który twierdzi, że żadnej awarii nie stwierdzono i wszystko działa... I tak regularnie co jakiś czas. Dziś np to już chyba 3 godzina jak "coś nie działa". Na szczęście większość rzeczy już przeniosłem gdzie indziej i to samo radze inym, którzy poważnie podchodzą do korzystania z netu. eF nadaje się do ... sam już nie wiem czego. Może dla dzieci bawiących sie i uczących sieci? Tam stabilność usług nie jest potrzebna.