Skocz do zawartości

racuch

Użytkownicy
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez racuch


  1. A ja w odpowiedzi zacytuję mistrza:

     

    Teatrzyk Zielona Gęś


    ma zaszczyt przedstawić
    "Muzeum przysłów narodowych"


    "Zastaw się, a postaw się"

    Występują:
    Dyrektor Zapszczykulski - krótkowidz ze sztuczną szczęką
    Dyrektorowa Zapszczykulska - krótkowidzka ze sztuczną szczęką
    80 Gości Imieninowych
    i Osiołek Porfirion

    Część pierwsza


    Dyrektorowa Zapszczykulska:
    Jutro twoje imieniny, Nikodemie. Przyjdzie jak zwykle osiemdziesiąt osób. Za co, ach, za co kupimy wódki i kiszki?

    Dyrektor Zapszczykulski:
    Nie mart się, Geniu. Jakoś to będzie. Honor rodziny Zapszczykulskich nie zostanie splamiony, choćbyśmy... Pauza.

    Dyrektorowa Zapszczykulska:
    Po cóż ten wielokropek? Wal śmiało. Nie tak stara ma pierś jeszcze i wszystkie, hej! zniesie pioruny.

    Dyrektor Zapszczykulski:
    ...choćbyśmy mieli nawet sprzedać nasze zęby i okulary.

    Dyrektorowa Zapszczykulska:
    (rzuca mu się w ramiona) Bohaterze. Ty zawsze umiesz poświęcić się dla sprawy

    Część druga


    80 Gości Imieninowych:
    (w zenicie bachicznego szału) Hu-ha! Co za kiszka! Vivat Zapszczykulski i Zapszczykulska! Ale gdzież to nasz szanowny solenizant?

    Dyrektor Zapszczykulski:
    (wchodzi majestatycznie, wsparty na ramieniu wiernej małżonki. Złączeni dozgonnym uściskiem oboje demonstrują zawieszaną na dwojgu piersiach tekturę z następującym napisem: "Nic nie widzimy i nie możemy przemówić, ponieważ sprzedaliśmy nasze zęby i okulary. Natomiast jesteśmy bardzo szczęśliwi. Pijcie i jedzcie. Honor Zapszczykulskich ocalony. Z wysokim poważaniem Zapszczykulscy".)

    Osiołek Porfirion:
    (ukazuje się) Na Zapszczykulskich patrzę okiem pełnym trwogi.
    Zastaw się, a postaw się - ot, stare nałogi.
    K U R T Y N A

    Konstanty Ildefons Gałczyński
    1947

×