Skocz do zawartości

qnwortal.com

Użytkownicy
  • Zawartość

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez qnwortal.com


  1. => patryk - Ty zajmujesz się tym zawodowo, ja - hobbystycznie - to, że Ty i Tobie podobni stawiają serwer dedykowany w 30 sekund podłączając do budki telefonicznej laptopa i potrafią na tym hostować onet nie powinno obchodzić potencjalnych klientów...

     

    dla normalnego człowieka przegranie 50 tysięcy plików o objętości 10 gb i powiedzmy 700 mb bazy danych przez powiedzmy "neostradę 512" to spory problem... a jeżeli nie zajmują się tym zawodowo, nie zamierzają poświęcać na to tygodnia swojej pracy, muszą ponieść koszta z tym związane... i zgodnie z prawem (pisałem o tym kilka stron wcześniej), mają prawo dochodzić zwrotu tych kosztów...

     

    bo nie każdy "hostuje się" od 1998 roku... i ma do tego prawo, żeby jak za coś płaci, wymagał funkcjonowania...


  2. IMO lepiej od razu z klientem porozmawiac i ustalicsa klienci ktorzy z gory mowia (uczciwie) jakie sa ich potrzeby i wtedy dobiera sie rozwiazanie dla nich najlepsze

     

    zgadzam się z Tobą... dlatego uważam, że "okres testowy" nie powinien być wyłącznie dla klienta, żeby sprawdzić, czy ma ładny i kolorowy panel administracyjny, ale też dla operatora - żeby zmierzył sobie obciążenie, "utylizację zasobów", etc...

     

    przecież nie wymieniliśmy oprogramowania na bardziej zasobożerne czy nie wzrosła nam 20-krotnie oglądalność w ciągu 2 miesięcy od rozpoczęcia świadczenia usług...

     

    dodam, że kiedy decydowałem się na hosting w home, bardzo wyraźnie zaznaczałem w rozmowie z ichnim konsultantem, do czego to konto będzie używane i szczegółowo wypytywałem o to, jakie są ograniczenia, łącznie z ilością wysyłanych maili / h, etc...

     

    warto zauważyć, że przeniesienie dużego serwisu są to koszta, które nie mogą być przerzucane na klienta za każdym razem, gdy operator dochodzi do wniosku, że klient mu się już zbytnio nie opłaca...

     

    - niech ktoś ma na home 15 gb serwisu - ot. galerie zdjęć - 200 tys plików + 1 gb bazę danych - zgrać do przez ftp x 2 + przenieść bazę danych, przedelegować domeny, skonfigurować wszystko, zrobić jeszcze raz pewne rozwiązania robione "pod serwer" jak np. pod "dziwnego crona" home, sprawdzić czy to wszystko działa - 2 dni pracy informatyka (a może się mylę?) x 10 godzin x 50 zł / h = 1000 zł kosztów...


  3. ja nie... ale chętnie bym porozmawiał z miłym panem, który uważa, że rozwiązanie umowy jest jak najbardziej uzasadnione (korespondencje cytowałem bodajże na 4 stronie tego wątku)...

     

    btw... ten pan sugerował pod koniec, że jeżeli umowa nie zostanie rozwiązana, to celowo przeniesie nasz serwis na obciążony serwer (również jest to w cytowanych przeze mnie wiadomościach), żebyśmy musieli sami się wynieść... doszedłem do wniosku, że za taką "uprzejmość" ze strony home musielibyśmy się jakoś odwdzięczyć... np. duży banner home z napisem "Prawidłowe funkcjonowanie serwisu gwarantuje HOME.pl" ...


  4. => mateo - to też jest rozwiązanie, ale tutaj raczej chodzi o zasadę, pewien tok myślowy - "ale nr 1 tak robi, więc my też możemy" - jeśli zaistnieje publiczne przyzwolenie na tego typu praktyki, staną się one codziennością (jeżeli już nie są)...

     

    niektórzy bronią zaciekle stanowiska home - głównie dlatego, że sami są zawodowo związani z hostingiem i jakikolwiek precedens w postaci np. wygranej w sądzie sprawy, odszkodowania, zbytniego nagłośnienia takiego postępowania, etc. sprawiłby, że znaleźliby się oni w dość trudnej sytuacji, gdyż role by się obróciły i zamiast sytuacji j/w byłoby "a oni już wygrali z home/nazwa/kei/avx/czymkolwiek - my też możemy"...

     

    prawda jest taka, że Polska i polskie prawo zaczynają powoli wychodzić z czasów "ciemności i ignorancji", gdyż hosting i usługi świadczone drogą elektroniczną stają się dla nas coraz powszechniejsze, zwłaszcza że dostęp do Internetu posiada 70 % gospodarstw domowych...


  5. jeżeli dostaliśmy termin wypowiedzenia przed końcem umowy było to zerwanie umowy a nie brak zgody na jej prelongate...

     

    btw. odnośnie postu "Prohost" - "nadmierne", "niemile widziane", etc... to są określenia, które nic nie znaczą... bo niby skąd klient ma wiedzieć, ile ramu ma maszyna, ile jest na niej kont, etc?

     

    jak zakładałem konto na home nie przyszłoby mi do głowy, że jest 200 klientów na jeden serwer... może 20-30-50 tak, ale nie 200... Załóżmy, że taki serwer ma 4 Gb ramu - na jednego użytkownika to jest 20 mb...

     

    I jakby taka informacja była w ofercie: Gwarantowana ilość pamięci RAM: 20Mb, to mógłbym sobie wyliczyć: acha... mam ch...wy skrypt, który zżera 5 mb pamięci na jedno wygenerowanie strony, która generuje się aż 1 s... to wiem, że mogę mieć 4 odsłony na sekundę... (schemat myślenia znacznie uproszczony)...

     

    a jeżeli ktoś czyta "Super hosting EXTRA Biznesowy" o parametrach 900 Gb transferu i 20 Gb HDD i nie pisze tego "Zenek klasa 1 Gimnazjum nr 15" tylko "nr 1 na polskim rynku hostingowym", ma prawo on przepuszczać, że jego "php by przemo" będzie działać na tym nawet przy 10 mln. odsłon tygodniowo, jeżeli tylko nie zużyje całego transferu...

     

    W tym miejscu bardzo podoba mi się oferta firmy eHost odnośnie VPS'ów - prawie jak shared hosting - ale ładnie pisze:

     

    Zarezerwowany RAM : 128MB

    Max dostępny RAM : 512MB

     

    bo "dużo", "znacznie", etc... to równie dobrze może być 50 km/h maluchem jak i 300 km/h bmw...


  6. no u nas też działa... może home.pl zdało sobie sprawę, że takie rozwiązanie sprawy jest beznadziejne, będzie miało okropny wpływ na wizerunek firmy i wycofało się ze "zrywania umów"? jeśli tak - zrobili mały, na razie maleńki kroczek, aby poprawić swój wizerunek w oczach moich i zapewne wielu innych klientów, których chcieli w taki sposób potraktować...


  7. ... btw. nie dostałem ani poleconego ani korekty.... ;/

     

    Radio Eska to rzeczywiście opiniotwórcze źródło informacji..

     

    ale eska ma ładniejsze dziewczyny ;) (jak komuś się chce, to zapraszam do oglądnięcia galerii z Derby Wrocław 2006, tam będzie kilka fajnych fotek "pań z mikrofonami"

     

    => Patryk - a tak na poważniej - pomijając fakt, iż zapewne jesteś zawodowo związany ze świadczeniem usług hostingowych, nie rozumiem, czemu nadal uważasz, że home ma racje, skoro zostało podanych tyle dobrych przykładów, na to, że home dało ciała z regulaminem i całym wypowiedzeniem umów...


  8. Miejsce: waska, kreta gorska droga. Teren niezabudowany (-> ograniczenie do 90km/h).Pogoda: ulewa, mgla taka, ze masz widocznosc na gora 10 metrow.Temp. : okolo 0 stopni (wiec i sliska nawierzchnia).

     

    => p - czy home.pl napisało że jest małą, biedną firmą hostingową mającą 2 serwery "składaki" i łącze neostrady?

     

    jeżeli ktoś chce być nr 1 na rynku, chce być największy, profesjonalny, super i ogólnie "cool", to oczekujemy autostrady, a nie krętej drogi z allegro za 3,99 zł / m-c...


  9. A home.pl do tej pory nie odpisał mi - ani "z automatu" ani normalnie... nimniej jednak bardzo czekam jednak na odpowiedź Panie Steeven...

     

    Tak samo nie dostałem dalej f-korygującej... i tak jej nie zamierzam podpisać, bo oznaczałoby to wypowiedzenie umowy za porozumieniem stron, a tu nie chodzi nawet o to, że chcę na siłe siedzieć w home, ale o to, że jak już wspomniałem, nie lubię jak ktoś robi ze mnie idiotę ;/


  10. ... na wyścigach jeździeckich są określone min. rasa konia, "wymiary", masa konia + jeźdźca, "ubiór" i osprzęt, dopuszczalne chody, etc... nikt Cię nie zdyskwalifikuje za to, że namalujesz koniowi ciapki na zadzie różowym spray'em... chyba, że TOZ...

     

    do czego zmierzam - w Polsce nie ma jak się dowiedziałem wogóle czegoś takiego, jak prawo zwyczajowe - to nie UK i USA... Nie można wymagać od kogoś czegoś, o czym mu nie powiedziano...

     

    To nie wina jeźdźca, że fotokomórka "nie łapie" różowego... nikt mu nie powiedział, że koń ma mieć określony "kolor", a zapłacił za start w wyścigu, dopełnił formalności i ma prawo wystartować nawet na "różowym"...

     

    tak samo klient home. ma prawo zrobić sobie skrypt, który będzie wyświetlał "Witaj Świecie" pobierając to z bazdy danych z każdym razem i to najlepiej z tabeli o 50 polach i 400'000 rekordów, a następnie wyświetlać na losowym tle, "do usranej śmierci" (przepraszam za wyrażenie), klikając F5, dowolną kończyną... I naprawdę nie powinno go obchodzić, że home ma za przeproszeniem gówniany serwer, który sobie z tym nie poradzi... To nie jest jego problem...


  11. a ja nie zrezygnuję z tego powodu, że nikt nie będzie oszukiwał na każdym kroku fundacji, w którą włożyłem pół życia... btw... OPP nie ponoszą kosztów sądowych...

     

     

    wiecie co.... żałuję tylko, że sprawa nie ma miejsca w USA lub innym, cywilizowanym kraju... tam wystarczyłby precedens i home byłoby na krawędzi bankructwa po takim numerze... 80 klientów, każdy straci od momentu zerwania do końca abonamentu po kilkadziesiąt tysięcy... odszkodowania w USA są na porządku dziennym... ;/ a w Polsce? heh...


  12. Tak też zrobiłem...

     

    Rzecznik Praw Klienta i Konsumenta stwierdził, że home.pl nie może wymagać od użytkowników respektowania postanowień umownych, które nie zostały przedstawione w chwili zawierania umowy w jej treści lub wskazanym Regulaminie Świadczenia Usług Elektronicznych.

     

    Jakiekolwiek zmiany w umowie, tudzież jej wypowiedzenie, w tej sytuacji musi uzyskać zgodę obu stron, w innym wypadku są to działania bezprawne, które mogą stać się podstawą roszczenia odszkodowawczego, również w przypadku osób fizycznych...

     

    Podmioty gospodarcze mogą dochodzić odszkodowania za wszystkie straty, jakie poniosą w terminie obowiązywania umowy, od momentu jej zerwania, aż do momentu jej prawomocnego zakończenia, czyli do końca trwania abonamentu... Jednak tu RPK nie pomoże...

     

    Osoby fizyczne nie mogą co prawda dochodzić roszczeń związanych z utratą zysków, bo w rozumieniu PPK nie mogą oni uzyskiwać dochodów z działalności umownej, jednakże mają prawo dochodzić zwrotu kosztów świadczenia alternatywnego na czas obowiązywania umowy o świadczenie usług. Pomijając zwrot kosztów abonamentu, home.pl musiałby zwrócić jeszcze różnice w kosztach hostingu zastępczego o identycznych (porównywalnych-za zgodą stron) parametrach a także koszty związane z zawarciem nowej umowy, oraz w konkretnym przypadku usług hostingowych - koszta migracji do nowego operatora.

     

    RPK potwierdził także moje przepuszczenia odnośnie zastrzegania w regulaminie prawa do jego zmiany w trakcie obowiązywania umowy bez zgody stron (obu!) oraz wypowiedzenia umowy (terminowej) bez podania przyczyny. Są to zapisy znajdujące się w Rejestrze Klauzl Zakazanych...

     

    Każdy taki przypadek osoby fizyczne mogą zgłaszać do RPK - np. dla Wrocłwian:

     

    Rzecznik Praw Konsumenta

    Urząd Miasta, ul. Świdnicka 53

     

    071 344 77 95, brk@um.wroc.pl

     

    Pozdrawiam

    Patryk


  13. Może to jest usługa przeznaczona do utrzymywania kopii zapasowych? Miejsce na serwerze na archiwa + na bazę danych, żeby ładnie dawało się ją jakimś klientem przeglądać :lol:

     

    @edit:

     

    Pozwoliłem sobie napisać do home:

     

    Witam ponownie,

     

    nasze oficjalne stanowisko:

     

    ---

     

    W rozumieniu Ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną. (Dz. U. z dnia 9 września 2002 r.) rozwiązanie przez firmę Home.pl umowy o świadczenie usług hostingowych jest działaniem bezprawnym, gdyż Art. 8. 1.:

     

    "3. Regulamin określa w szczególności:

    (...)

    3) warunki zawierania i rozwiązywania umów o świadczenie usług drogą elektroniczną (...)"

     

    Regulamin świadczenia usług hostingowych Home.pl nie określa limitów, ograniczeń czy definicji "norm świadczenia hostingu współdzielonego", których przekroczenie mogłoby stanowić podstawę wypowiedzenia wskazanej umowy.

     

    Ponadto w regulaminie nie zostały wskazane inne załączniki definiujące określenie w/w ograniczeń.

     

    "2. Usługobiorca nie jest związany tymi postanowieniami regulaminu, które nie zostały mu udostępnione w sposób, o którym mowa w ust. 1 pkt 2."

     

    Warunkiem rozwiązania umowy nie może być w związku z tym przekroczenie limitów, które nie zostały określone, a z naszej strony nie doszło do naruszenia regulaminu, które mogłoby skutkować wypowiedzeniem umowy.

     

    "4. Usługodawca świadczy usługi drogą elektroniczną zgodnie z regulaminem."

     

    Niniejszym oczekujemy, iż Home.pl wywiąże się z umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną, którą zawarł z Wydawcą Serwisu Internetowego QnWortal.com.

     

    ---

     

    Słowem komentarza:

     

    Oczekujemy, iż home.pl będzie hostował nasz serwis w myśl w/w umowy aż do momentu zakończenia jej obowiązywania lub przekroczenia limitów OKREŚLONYCH w regulaminie bądź ofercie.

     

    Nadawca> Mam w dodatku swietny argument, zeby przesunac Panstwa konto na

    Nadawca> normalna maszyne, gdzie liczba kont jest zblizona do sredniej i

    Nadawca> w ten sposob wyjasniac Panstwu wszelkie przestoje, bledy 503

    Nadawca> itp.

     

    Czy naprawdę zależy Państwu na utracie dobrego wizerunku?

     

    I tak już Państwa działania wywołały duże zgorszenie opinii publicznej, moim zdaniem opiniotwórczego serwisu poświęconego tematyce branżowej Państwa firmy:

     

    http://www.webhostingtalk.pl/index.php?showtopic=6529

     

    Pozdrawiam

    (...)

     

    zobaczymy na reakcję.


  14. Przesadzasz Z jakiej racji home mialoby zwracac jakiekolwiek pieniadze poza tymi naleznymi za niewykorzystany okres abonamentu?

     

    => p - z racji tego, że w skutek egzekucji ich bezprawnych (j/w zostało wykazane w świetle prawa, że są bezprawne), pewne podmioty umowy poniosły określone straty.

     

    Home.pl nie miało prawa zerwać umowy i w cywilizowanym kraju musiałoby za to zapłacić olbrzymie odszkodowania... niestety - to jest Polska - kraj, w którym bezdomnego za obrazę kaczora ściga się listem gończym... wrrr...


  15. nie przedstawiono mi wcześniej rzeczywistej oferty a tylko marketingowe bzdury;
    => Mirek - masz rację... Home udostępnia okres testowy... co z tego?

     

    W ramach tego okresu umieściłem na home pliki serwisu... Mój test nie polegał na wejściu 10 razy na stronę i zobaczeniu "O... działa... obrazki się pokazują no to cool"...

     

    Żeby sprawdzić, czy nie będzie problemów, przekierowałem cały ruch serwisu na okres 10 dni do home.pl... Działało nazwijmy to "ślicznie" - żadnych krzaczków, 503 - ideał... Support milutki, odpowiada rzeczowo na pytania, miłym głosem... Nikt mi nie mówi, że za bardzo obciążam serwer... A przecież w przeciągu tych 2 m-cy nie zmieniłem całego CMS'a, nie przybyło nam 500 % odsłon, nie zostało dodane 500 Mb rekordów do bazy... I nagle? Mam za dużą utylizację zasobów...

     

    Czemu nikt mi o tym nie powiedział przed zapłaceniem?

    Przecież mieli świadomość, że to nie będzie mała strona domowa, co kilka razy podkreśliłem i w mailach i w rozmowach z BOK... Mogli wtedy sprawdzić "utylizację zasobów"... No ale przecież zapłacę i będzie po problemie :) Bo zapewne po zapłaceniu spadnie mi oglądalność do poziomu 1000 odsłon albo kupię nowy CMS... Czyż nie?

     

     

    @edit

     

    USTAWA

    z dnia 18 lipca 2002 r.

    o świadczeniu usług drogą elektroniczną.1)

     

    (Dz. U. z dnia 9 września 2002 r.)

    Art. 8. 1. Usługodawca:

    1) określa regulamin świadczenia usług drogą elektroniczną, zwany dalej "regulaminem",

    2) nieodpłatnie udostępnia usługobiorcy regulamin przed zawarciem umowy o świadczenie takich usług, a także - na jego żądanie - w taki sposób, który umożliwia pozyskanie, odtwarzanie i utrwalanie treści regulaminu za pomocą systemu teleinformatycznego, którym posługuje się usługobiorca.

    2. Usługobiorca nie jest związany tymi postanowieniami regulaminu, które nie zostały mu udostępnione w sposób, o którym mowa w ust. 1 pkt 2.

    3. Regulamin określa w szczególności:

    1) rodzaje i zakres usług świadczonych drogą elektroniczną,

    2) warunki świadczenia usług drogą elektroniczną, w tym:

    a) wymagania techniczne niezbędne do współpracy z systemem teleinformatycznym, którym posługuje się usługodawca,

    :P zakaz dostarczania przez usługobiorcę treści o charakterze bezprawnym,

    3) warunki zawierania i rozwiązywania umów o świadczenie usług drogą elektroniczną,

    4) tryb postępowania reklamacyjnego.

    4. Usługodawca świadczy usługi drogą elektroniczną zgodnie z regulaminem.

     

    home.pl nie wspomniało o ograniczeniach "zasobów współdzielonych" - nie może egzekwować od klientów, aby się do nich dostosowali... wg. mnie o tym, czy to zrobią deyduje jedynie ich dobra wola... Ale czy dobra wola może być jednostronna?


  16. możnaby postawić 10 dedyków z pełnym oprogramowaniem.

     

    możnaby... ale po pierwsze - kto za to zapłaci - po drugie - zakładam, że klient nie zna się na tym - musi zatrudnić pracownika do przeniesienia serwisu, administracji dedyka - ponosi koszta - jest stratny, pomimo że "Nr 1 na Polskim Rynku Hostingowym" zapewniał go, że "wszystko będzie dobrze", gdy zastanawiał się nad skorzystaniem z ich usług...

     

    Prawa zwyczajowego chyba nie stosuje się do umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych tylko raczej do rzeczy, które zawierają się w "zwyczajnym zarządzie" - czyli o niskiej wartości, jak np. kupno jabłek czy marchweki, ew. koszenie trawnika...

     

    Postawa roszczeniowa?

    Dlaczego jeśli kupiłem coś, zapłaciłem za to, mam z tego nie korzystać?

     

    Wyboraź sobie, że kupujesz samochód, powiedzmy nowego Opla - nie jest to BMW (aluzja do dedyka), taki o - przeciętny samochód - a następnie gdy chcesz jechać szybciej niż 70 km/h pojawia się "komunikat" - "W związku z wykryciem zbyt dużej prędkości należy:

     

    a. zmniejszyć prędkość;

    b. zapłacić naszym technikom za wprowadzenie zmian w budowie samochodu;

    c. kupić u nas lepszy samochód - np. Maybacha - za 20 razy więcej pieniędzy

    d. oddać samochód, zwrócimy pieniądze pomniejszone o opłaty i wartość przejechanych kilometrów a następnie zap*****ać dalej autobusem...

     

    A to wszystko dlatego, że kupujący wiedział, że ma gwarancje na 100 tys km i 3 lata, widział na liczniku "280 km/h" a zły sprzedawca mu nie powiedział, że maksymalnie może jechać 70 km / h - czy to jest właściwe podejście?

     

    żeby się kisili w swoim sosie i sami by sobie poszli..

     

    => Patryk - nie uważasz takiego działania za "zamierzone działanie mające na celu poniesienie strat przez jedną ze stron umowy" ?


  17. => maron - zgadzam się z Tobą... dlatego chcą pozbyć się klientów, którzy na wizytówkę wykupiliby hosting za 3,99 zł / m-c płatny SMS'em...

     

    Niestety home.pl nie chce mi przedstawić żadnej "rzeczowej" propozycji, tak więc czekamy na oficjalne stanowisko home (wraz z fakturą korygującą), które mam otrzymać listem poleconym... Kiedy takie otrzymamy, również zamierzamy zająć stanowisko - proste i czytelne - bo jak widać nie ma sensu pisać długich i argumentacyjnych maili, bo i tak nikt ich nie czyta, odpowiadając "z automatu"...

     

    A stanowisko będzie brzmieć:

     

    W związku z brakiem prawnej motywacji podjętych przez Państwa firmę roszczeń, uznajemy je za bezzasadne.

     

    W przypadku bezprawnego rozwiązania umowy z Państwa strony lub podjęcia innych działań zmierzających do poniesienia przez nas strat, w tym celowego spowalniania naszego serwisu, sprawa zostanie skierowana na drogę prawną i nagłośniona w mediach.

     

    Wydaje mi się, że wystarczająco oczywiste jest dla wszystkich, że home.pl nie ma prawa zerwać umowy z przyczyn, które podało.

     

    Jeśli takie rozwiązanie nastąpi, jest to pogwałcenie zapisów znajdujaych się w umowie. UOKiK zapewne zainteresuje się tym z racji, że jest to wyjątkowo paskudne nadużycie, wykorzystywanie pozycji "monopolisty" i celowe działanie na szkodę OPP.

     

    I dlaczego musimy się z tym wszystkim "użerać"?

    Bo ktoś wyciąga logi ze slow-loga? wrr..


  18. => Patryk - nie jest kwestią (przynajmniej nie do końca) używanie nieoptymalnych CMS'ów - rozumiem, jakbym używał "phpbb by przemo" czy innego szajsu - to problem byłby większy - ale tak, jak zauważył Tomasz.B - jeżeli koło 14, kiedy pisał swój post, w serwisie było 130 osób on-line (130 osób wykonało przynajmniej 1 odsłonę w przeciągu 180 sekund), teraz jest ich już 175 a w godzinach szczytu - koło 20-21 - będzie ponad 230 - to jes około 5'000 odsłon / godzina. Co innego 5'000 odsłon wizytówki opartej na html/flash, która generuje o najwyżej transfer a co innego 5'000 odsłon strony, która zmienia się dynamicznie w zależności od aktywności społeczności portalu... Nawet najoptymalniejszy cms musi wtedy generować pewne obciążenie... A jeśli home.pl chce nam dać 0,005 (0.5 %) mocy swojego serwera (200 użytkowników / serwer) to chyba nie ma tak wydajnych CMS'ów, żeby to działało...

     

    Oczywiście, gdyby w regulaminie był zapis, który pozwala home.pl zerwać świadczenie usług, "pozbierałbym grzecznie swoje zabawki i poszukał większej piaskownicy". Ale jeśli tego nie ma, to jest ich wina i powinni hostować taki serwis, nawet jeśli na tym nie zarobią, aż do końca abonamentu... A nie straszyć zmuszeniem nas do rezygnacji...

     

    => Tomasz.B - dokładnie, chodzi o ten serwis i kilka drobnych stron prywatnych (właśnie takich wizytówkowych)...


  19. jak już mam coś zrobić, to chcę, aby alternatywy były racjonalne... a nie zapłacenie 20 razy więcej lub przeniesienie się...

     

    przyjmijmy tak: użytkownik nie zna się wogóle na tematyce www, musi zatrudnić kogoś do przeniesienia serwisu - jeżeli jest to serwis duży - jak nasz - 9 GB + bazy danych - łącznie prawie 600 MB, nie jest to proste - ponosi w związku z tym koszta... Następnie wiadomo - każdy serwer jest trochę inny - trzeba zmienić konfigurację skryptów generująych zdjęcia, wysyłających maile, bazy danych, komunikaty o błędach, etc... to są koszta...

     

    a home.pl umywa rączki... bo oni sobie nie radzą... nigdy nie skorzystałbym z usług firmy, która mówi w umowie / regulaminie, że może sobie wypowiedzieć umowę kiedy chce... home tego nie zrobił, w pewien sposó na początku zdobył nasze zaufanie - które zdążył już kilkakrotnie stracić (jeśli zaufanie można tracić kilka razy), choćby z numerem, jaki wyciął nam z domenami, gdzie na kilkanaście minut podczas rzekomej "awarii" pojawiała się ich strona po wpisaniu adresów naszych stron... Bezprawna reklama... no ale cóż... Bóg kazał wybaczać, wybaczyliśmy im... nie robiliśmy z tego żadnej afery...

     

    Tą sprawę też chcieliśmy wyjaśnić w jakiś normalny sposób, ale przepraszam bardzo - w momencie, kiedy pracownik home.pl zaczyna nam grozić, że w sposób świadomy spowolni nam działanie serwisu, spowoduje wyświetlanie błędów - jednym słowem zmusi nas do rezygnacji z ich usług - tylko dlatego, że wskazałem na brak odpowiedniej motywacji prawnej w umowie / regulaminie - przestaje to być zabawne... Przynajmniej nie dla nas...

     

    Czytał wczoraj ten wątek steeven z home.pl - spodziewałem się jakiejś odpowiedzi - niestety nie poskutkowało... Czy naprawdę muszę o tym napisać "do gazet", żeby ktoś coś z tym zrobił?

     

    Jest mi teraz po prostu głupio, że poleciłem tą firmę komukolwiek... A kilku osobom ją poleciłem... W jakim świetle znajdę się, gdy i ich home.pl będzie próbowało bezprawnie wyrzucić?...

     

    chcesz byc tam na sile?

    => moron - to proszę, zaproponuj / wskaż mi podobną ofertę wraz z przeniesieniem serwisu i gwarancją, że za 2 m-ce nie będę musiał przenosić go znowu gdzie indziej... Bo nie bawi mnie spędzenie kilku nocy nad szukaniem nowego hostingu, przenoszeniem serwisu i jeszcze wydawaniem następnej kasy...

×