Skocz do zawartości

kaczy

WHT Pro
  • Zawartość

    366
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez kaczy


  1. WTF?

    Pobrałem (kilka dni temu), zainstalowałem, przetestowałem. Pięknie, cukierkowo, wspaniale... więcej JavaScriptu już się do panelu administratora sklepu nie dało "przemycić"? Ja rozumiem, że AJAX jest fajny... ale wydaje mi się, że jest to tzw. przerost formy nad treścią. Chyba, że celem głównym projektu jest tu popisanie się swoimi umiejętnościami w kwestii implementacji AJAX'a "wszędzie gdzie się tylko da i jak tylko się da".

    W każdym razie- odnoszę nieodparte wrażenie, iż tak właśnie jest.


  2. Ja nie pisałem nic o szpanie wcale nie wychodzę z załozenia że jak ktoś pije alkohol droższy niż inny to jest to szpan - smakuje to zdrówko, tylko o tym, że niedługo będziemy na WHT pisać o przepisach na pierogi ruskie z takim podejściem ...

    Proponuję zajrzeć do działu "Piaskownica". Nie wiem czy akurat przepis na pierogi ruskie, ale jak dobrze poszukasz to wiele przytoczonych przez Ciebie podobnych tematów (na podobnym poziomie) tam znajdziesz. Z mojej strony EOT.

     

    Proszę moderatora o wessanie tematu do kosza (aż dziwne, że jeszcze nikt tego nie zrobił).


  3. A teraz małe wyjaśnienia, oczywiście przy normalnej konfiguracji wystarczy wgrać certyfikat SSL kolejno wgrać odpowiednie pliki do katalogu private_html. Nie będę się rozpisywał na temat zaistniałej sytuacji ponieważ nie jest to miejsce od tego, śmiem jednak twierdzić, że efekt jaki ten Pan chce uzyskać nie jest czymś "standardowym" od takich działań są serwery VPS, dla tego to tyle trwa ...

    Tzn. stworzenie symlinka dla klienta który nie chce przerzucać tych samych plików z katalogu public_html do private_html przy połączeniu z serwisem po SSL jest aż tak "niestandardowe" dla hostingu współdzielonego, że polecasz klientowi wykupić serwer VPS?

     

    P.S.

    Przepraszam, że się w ogóle wtrącam do tematu (nie dotyczy on mojej firmy), ale zdziwienie wzięło jednak górę i musiałem o to jednak zapytać.


  4. A ja proponuję abyś wyluzował z tak namiętnym opisywaniem tego co pijesz, nie widziałem aby ktoś inny wypisywał podobne rzeczy na branżwoym forum :P

    Nie muszę wyluzowywać- ja jestem cały czas całkowicie wyluzowany. Nie widzę w tym ani szpanu, ani namiętności której się doszukujesz. Temat i tak jest z cyklu "o wszystkim i o niczym" i niedługo zapewne jakiś moderator przeniesie go do kosza.

     

    p.s. niektórzy piją wieczorami szkocką za 160 zł/butelka i nie opisują tego na forum WHT ...

    Gratuluję. Ja nie obnoszę się z tym ile kosztują trunki jakie pijam (bo to właśnie uznać można za szpanerstwo), a jedynie- jako iż temat i tak jest dość luźny postanowiłem coś- równie luźno innym polecić. Jak w innym temacie polecę komuś dla przykładu jakiś dobry film to też zostanę przez Ciebie uznany za szpanera? (tylko z jakiego powodu? że oglądam filmy, czy że mam w domu telewizor?).

     

    Jestem na tym forum reprezentując firmę, ale nie znaczy to iż od czasu do czasu nie mogę w jakimś temacie wypowiedzieć się nieco luźniej niż polecając jedynie swoją ofertę. Z częścią swoich klientów również utrzymuję kontakty pozasłużbowe i z kilkuletniego doświadczenia wiem, że trochę prywaty nikomu jeszcze nigdy nie zaszkodziło. Mnie przynajmniej nigdy.


  5. Niech każdy robi to co lubi, ale niech się chociaż z tym nie obnosi...

    Ja wiem, że żyjemy w kraju w którym pije się głównie wódkę (najlepiej "z mety"), ale picie piwa znacznie lepszego niż reklamowane powszechnie w telewizji jest takim samym szpanem jak jedzenie zupy łyżką- względem tych krajów których cywilizacja jeszcze nie dotknęła i w których nadal jeszcze jada się rękoma. Przynajmniej takie jest moje osobiste zdanie w tym zakresie.

     

    Posiadanie sprzętu Apple również było może i szpanem, ale jakieś 10 lat temu, a nie w obecnych czasach kiedy większość redakcji/mediów (np. całe TVN) pracuje głównie na takim właśnie sprzęcie. Panowie- jeszcze trochę, a za szpan na tym forum zostanie uznane posiadanie oryginalnej wersji Windowsa względem takiej "od sąsiada" w cenie nośnika, albo chodzenie do pracy/klienta "pod krawatem" zamiast w dresie. Dla jednych tutaj jest to szpan, a dla innych normalność. Proponuję nieco zweryfikować swoje podejście do otaczającego świata- zwłaszcza to dot. szpanu.


  6. Zlatý Bažant nápoj pro své zdraví :P

    Cały temat i tak jest do zamknięcia, więc pokuszę się o offtopic. Zlatý Bažant (znane też jako Golden Pheasant) to piwko słowackie i jest raczej sikaczem aniżeli dobrym piwem. Jeśli chcesz napić się czegoś dobrego od naszych czeskich sąsiadów to polecam Primator'a 16 (7% alk. wczoraj piłem), a także Primatora 21 (9% alk.), oraz Primatora 24 (10% alk.) Do tego ostatniego zwłaszcza trzeba mieć już dość mocną głowę. Bardzo gęsty (ze względu na dużą ilość słodu) i bardzo mocny. Tyle o piwkach z tegoż regionu. Nie jestem jakimś szczegółnym piwoszem/znawcą, ale lubuję się w dobrych smakach piwa z różnych zakątków świata.


  7. Każdy robi co jego zdaniem uważa za słuszne..... ja wole zarejestrować domenę jeśli będzie taka możliwość w masternet niż płacić 100 zł etto za odnowienie.

    Teraz już niestety za późno. Możesz poczekać aż domena wygaśnie i jeśli nikt jej nie zarejestruje, samemu zarejestrować ją ponownie u innego rejestratora. Dobry sposób dla kogoś kto lubi dużą dawkę ryzyka i na Twoim miejscu- nie robiłbym tak.

     

    Co Ci więc pozostało? Proponuję po prostu przedłużyć domenę na kolejny rok u obecnego rejestratora (nie teraz, tylko kiedy będzie zbliżać się koniec ważności) a po tej operacji dokonać transferu do innego usługodawcy, tak by przedłużenia domeny w następnych latach jej użytkowania były tańsze. To jedyne mądre rozwiązanie- jakie wybierzesz to już Twoja sprawa.


  8. Jenyyy.. ludzie, przestańcie kombinować... potem jest płacz, że ktoś stracił domenę...

    skoro projekt, to traktuj go na poważnie...

    Czekałem na Twój post z niecierpliwością :P

    Projekt pewnie równie poważny jak podejście do posiadanej już dla niego domeny.


  9. No dobrze. Jednak skierowaliście do mnie swoją ofertę (PW) a na rynku jest szereg firm świadczące podobne usługi więc muszę znać opinie innych :P

    Owszem, otrzymałeś PW w odpowiedzi na wątek "Stabilny i sprawdzony hosting, pod phpbb". Temat miał być z opiniami (swoje wypowiedzi powinienem ograniczać w tym wątku do minimum), a widzę iż tworzy się z niego raczej dyskusja na temat wysyłanych PW, itd.

     

    Do mnie też skierowali - jak pytałem o opinię na temat innej firmy ;-) Standard ;)

    W kwestii wyjaśnienia "standardu" jaki stosujemy- nie "zaśmiecamy" nigdy wątków z prośbą o pomoc w wyborze hostingu postami typu "Zobacz u nas". Zawsze wysyłamy PW z ofertą (pod warunkiem, że nasza oferta spełnia wymagania pytającego). Dodatkowo ZAWSZE w temacie takiej wiadomości PW znajduje się nazwa tematu wątku do którego się swoją wiadomością PW odnosimy.


  10. Trzeba chyba dużo stuffu wypalić, żeby zobaczyć jakiekolwiek podobieństwo.

    Nie zawsze się z Tobą zgadzam, ale w tym wypadku masz po prostu 100% racji. Ponieważ na tym forum i tak nic się nie ukryje, a część osób już wie- nowa, odświeżona wersja strony pojawi się już po weekendzie. Więcej informacji o dość dużych zmianach w firmie pojawi się na forum w najbliższy poniedziałek (w osobnym dziale, aby nie zaśmiecać tegoż wątku z opiniami).

     

    Proszę o opinie na temat świadczonych przez firmę usług.

    Nie znajdziesz na tym forum zbyt wiele opinii o naszej firmie. Obsługujemy głównie klientów biznesowych z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, a tacy klienci nie przesiadują/pisują na forach. Temat ten był już wielokrotnie "wałkowany" tu na forum. Oczywiście wszelkie uwagi dot. jakości świadczenia naszych usług są mile widziane.


  11. eeepc jest ok. Mam z ssd i modemem 3g starszy model - wiele razy już spadał na podłogę i nadal działa :) Wytrzymały jest.

    [dżołk]Kurcze człowieku... jak Ty traktujesz swój sprzęt? W ogóle nie czujesz przywiązania do laptopa/netbooka? Nic dla Ciebie nie znaczy? Trzeba głaskać, dbać, polerować a nie rzucać o ziemię! Jak tak traktujesz coś tak bliskiego jak własny laptop/netbook to aż strach pomyśleć jak traktujesz kobiety :) [/dżołk]

     

    Tak serio mówiąc, to poważnie nie rozumiem jak można zrzucić laptopa. Mnie telefon/pilot od TV upadł na ziemię w całym moim życiu tyle razy, że można łącznie te przypadki policzyć na palcach jednej ręki. IBM swego czasu robił taką serię sprzętu dla wojska (odporne na wodę, piasek, można było po tym samochodem przejechać, itd.) Może się zainteresujesz? :)


  12. kaczy tak jak często się popieramy, to tutaj niestety muszę powiedzieć, że Macbook to jest w 50 procentach marketing.. drogi, mały komputerek, na którym praktycznie "nic nie chodzi" (tak, wiem, to ciut herezja, ale.. no jednak Windoza to Windoza...). no i przy kwocie ok. 2 kafli do wydania to automatycznie wyjdzie po prostu jakiś fajny netbook (ew. można napęd dokupić, 200-300PLN heh).

    Może i 50% marketingu + 50% sprzętu, ale w moim przypadku daje to razem 100% zadowolenia. Drogi- jeśli mówimy o Polsce to owszem u nas jest to drogi sprzęt, jeśli jednak spojrzymy na kraje cywilizowane to jednak sprzęt Apple wcale nie jest taki drogi jak Ci się wydaje. Niestety- żyjemy w takim kraju jakim żyjemy. W kwestii "nic nie chodzi"- pracowałeś kiedyś pod MacOS X (dłużej niż tydzień)? Moja narzeczona Windowsa używa z przymusu w pracy, ale w domu nie chce na niego patrzeć, zdecydowanie bardziej woli MacOS X'a (zarówno w wersji Leopard jak i Tiger) albo Linuksa (przez wiele miesięcy używała na swoim laptopie Kubuntu, nie myśląc przy tym nawet o powrocie do Windows). Uprzedzając następne pytanie- nie mamy już tego laptopa, przesiedliśmy się całkowicie na sprzęt Apple.

     

    Przeżyłem już eepc, hp mini, samsunga miałem ze 2 tygodnie na testy i nadal najbardziej pasuje mi stary ale jary dell d410 :)

    p.s. znajomy bardzo sobie chwali dellika przytoczonego przez kaczego.

    Kto mnie dobrze zna, ten wie iż ja po prostu nie mogłem polecić niczego innego niż DELL :) Można to nazwać fanatyzmem, ale realnie patrząc ja się po prostu nigdy na sprzęcie tej marki nie zawiodłem (a "trochę" produktów tej marki się już przez moje łapki przewinęło). Sam również po nowym roku będę zastanawiał się nad zakupem jakiegoś bardziej mobilnego sprzętu i jeśli ceny MacBook'a Air nie spadną do zadowalającego mnie poziomu to zapewne wybiorę przytoczonego przez siebie DELL'a Mini10 z Linusem na pokładzie (zwłaszcza, że mam okazję załatwić sobie na ten model 50% rabatu w DELL'u, co daje naprawdę śmieszną cenę. Legalnie- z fakturą wystawioną na jednego z moich klientów zamiast na mnie).


  13. Mianowicie zastanawiam się który z netbook'ów jest warty zakupu. Będę wdzięczny za każdą sensowną podpowiedź i informację. Z wymagań to raczej ekranik 10 cali, 2GB ram, dysk nie ssd i to chyba wszystko :)

    Jak sensowną odpowiedź to nie polecam żadnego :) Jak na mój gust, idealnym na podróż sprzętem jest MacBook Air, ale... cena w PL niestety mało sensowna. Jeśli już w ogóle kiedykolwiek miałbym zastanawiać się nad netbook'iem, bez wachania wybrałbym DELL Mini10 z Linuksem na pokładzie. Tyle mogę- sensownie polecić ze swojej strony.


  14. Albo się zacznij uczyć (podstawa to analiza logów i UŻYWANIE GOOGLE), albo płacić.

     

    Myślę, iż można to uznać za dobre zakończenie tematu. Proponuję, aby jakiś moderator przeniósł cały temat do kosza- samo nazwanie tematu (nie zagłębiając się w treść) wskazuje na to, iż powinien się on tam znaleźć już po pierwszym poście autora.


  15. jak bellerofont się rozmyśli to napisze ;)

    Jestem dziś w rozjazdach i pewnie już Ci się udało wszystko załatwić- ale jakby coś (na przyszłość) to możesz pisać również do mnie.

     

    P.S.

    Wbrew temu co Ci powiedzieli na poczcie- faks to nadal jeszcze bardzo często używany sposób komunikacji pomiędzy firmami, powszechnie spotykany/stosowany choćby w urzędach, itd. Może sam nie korzystam z niego zbyt często, ale przy kontaktach z pewną grupą klientów jest bardzo przydatny.


  16. Po przejęciu Futuro czy jak to tam było, widać było, że Netia raczej "kładzie lachę" na hosting... i nethosting.pl nie zmieni mojego zdania (ciekawe jak tam sobie radzą klienci heh)

    Netia "tak już właśnie ma", że co jakiś czas lubi sobie na coś po prostu "położyć lachę". Tak swego czasu było z usługami VoIP Netii (a szkoda, bo wyglądało to nieźle- ładny panel dla partnerów biznesowych z możliwością pełnej personalizacji, a jeśli dobrze pamiętam to udostępniali również jakieś API związane z tym panelem/zarządzaniem usługami). Czekam teraz (z nieukrywaną niecierpliwością) kiedy Netia "położy lachę" na Play'a (ileż można w końcu dopłacać do usług?).

     

    ertcap: A to całkiem możliwe. Jeśli rzeczywiście Netia tam coś ma to mimo tych problemów opisanych przez ioo (typowych dla relacji mały klient-moloch telekomunikacyjny) lokalizacja mogłaby być ciekawa bo mimo tego, że dc Datacomu jest już troszkę przykurzone, to w tej dzielnicy Warszawy raczej nic lepszego nie ma.

    Właśnie przez takie "typowe problemy" kolokowanie się w tego typu instytucjach z mniejszą ilością sprzętu niż jedna pełna szafa nie jest najlepszym pomysłem, a stawianie Netii jako głównego partnera biznesowego (np. kolokacja) jest jak przechodzenie przez jezdnię, na czerwonym świetle, z zamkniętymi oczyma- wielu ludziom się udaje, ale chyba jednak nie warto ryzykować.


  17. Niestety, żyjemy w kraju absurdu (wystarczy spojrzeć na stosunek zarobków do cen towarów/usług w porównaniu do tzw. cywilizowanych krajów). Ciekaw jestem ilu z Was tu piszących mieszka już "na swoim" a ilu ma to dopiero przed sobą. Śmiejecie się ze Sponsiego, ale pewnie przyjdzie kiedyś taki dzień, kiedy faktycznie będzie miał dosyć i wyjedzie.

     

    Ja sam żałuję teraz, że języka niemieckiego tylko się "uczyłem" a nigdy się go nie "naumiałem", bo akurat miałbym gdzie wyjechać... i szczerze to zastanawiam się ile lat jeszcze wytrzymam patrząc na nasze urzędy, PKP (jestem skazany regularnie z ich usług korzystać), ogólne podejście do klienta/gwarancji w 99,99% sklepów (tzw. system KIS- Kup I Spieprzaj), banków (dla których zamknięcie rachunku wedle złożonej 3 lata wcześniej dyspozycji jest "tak trudne, że aż niemożliwe" i musi trwać 3 lata i tydzień), itd. itd. Spróbujcie kiedyś przyłączyć sobie ponownie licznik w lokalu w którym poprzedni właściciel zrezygnował z gazu- mnie po miesiącu walki z gazownią się odechciało i mam teraz w domu wszystko na prąd (swoją drogą bardzo się z tego teraz cieszę). Drzwi "na wymiar" w tym kraju robione są "na wymiar" tylko z nazwy (a do tego naczekałem się na dostawę 8 tygodni).

     

    Naprawdę nie chce mi się dalej wymieniać dalej- ludzie którzy z tego kraju wyjechali i od kilkunastu już lat mieszkają spokojnie w "krajach cywilizowanych" łapią się po prostu za głowę i przede wszystkim- nie myślą o powrocie. Osobiście w ogóle się im nie dziwię- Sponsiemu też nie.

×