beliq

Nie pamiętam już wiele z ISCP Omega, ale wydaje mi się, że tam w toku instalacji trzeba podać hostname, pod którym będzie widoczny panel. Zgadza się? Podałeś www.xxx.pl? Musisz to zmienić na np. s1.xxx.pl / blah.xxx.pl etc. - serwery nie powinny mieć hostname xxx.pl albo www.xxx.pl. Wtedy będziesz mógł sobie domenę www.xxx.pl podpiąć w panelu i serwować na niej dowolną wybraną przez siebie treść. Jak to zrobić? Nie pamiętam. Musisz poszukać w manualu.

Jakie awarie łączy w sieci LAN? Jeśli nie jesteś w stanie zagwarantować poprawnego połączenia pomiędzy serwerami MySQL żadna forma HA nie wchodzi w grę. Przy założeniu, że masz jakiś serwer RACK, dyski w RAID, dwa zasilacze, to przy obciążeniach jakie generujesz, serwer MySQL mógłby pracować i nawet 10 lat non-stop. Ile miałeś awarii/niedostępności MySQLa w tym roku i czym one były spowodowane?

W 99% wypadków wszystko co się wykonuje ponad 0,5 sekundy oznacza złą architekturę aplikacji/bazy, nieprawidłową konfigurację samego daemona i/lub zbyt słaby serwer w stosunku do przewidzianych zastosowań. Oczywiście nie tyczy się to hurtowni danych, gdzie join na bazie x tabel i dziesiąt/set-milionów rekordów z założenia może trwać... i trwać. Przykład: tabela ma 5 milionów rekordów i około 20 pól robię search na tabeli MyISAM - %fraza% ( vide: *fraza* ) na polu, który nie posiada indeksu serwer zwrócił wynik w 2 minuty i 7 sekund przy czym na tym serwerze i tak całą dobę jest obciążenie CPU > 85% robię inny search na tej samej tabeli, warunki analogiczne, z tym tylko, że pole ma indeks... serwer zwrócił wynik w 57 sekund ( 1 minuta 13 sekund szybciej ) serwer WHT: robię search z 300K postów, szukam frazy *SQL* otrzymuję wynik w 0,42 sekundy etc. itd. itp.

Jak można ufać komuś kto ma doświadczenie życiowe mogące dać się zmierzyć w ilości ziarnek piasku? Jak można ufać dzieciom, nawet tym dobrze administrowanym, jeśli zapaść, zgorszenie i głupota panująca obecnie w szkołach 1-szego levelu, przy naturalnej potrzebie akceptacji ze strony rówieśników, jest swoistym botnetem? Brzmi to źle, ale kontrola przepływu informacji na trasie dom<->internet jest bardzo dobrym pomysłem dla wszystkich dzieci mających te kilkanaście lat.

Przecież to ma zerową wydajność, a żre prądu tyle co 3 nowoczesne serwery. Powinieneś się wstydzić, że próbujesz to komuś wcisnąć zamiast po prostu wyrzucić na śmietnik. Edit: I to jeszcze za 400 zł!

Jaki to projekt? Ile danych? MyISAM? InnoDB? Proste zapytania? Skomplikowane złączenia? Ilość operacji na sekundę? Ilość IO/PS? MB/s odczyt/zapis? Jaki masz obecnie sprzęt? Plany wzrostu obciążenia? Dlaczego w ogóle myślisz o wysokiej dostępności? Serwer się zawiesza? Masz szrota w OVH? Czy częste awarie prądu?

Replikacja MySQLa, szczególnie w przypadku instalacji działających pod wysokim obciążeniem,nie jest tematem trywialnym. Jest to wbrew pozorom bardzo skomplikowana procedura o bardzo dużej ilości zależności. Absolutnie nie można tego postrzegać jako prostą 3 etapowe wdrożenie typu fire&forget; a) spiąć ze sobą dwie instancje b) dodać rekord na A i sprawdzić czy się pojawił na B c) zostawić i cieszyć się działającym rozwiązaniem. W sieci jest pełno artykułów, które ilustrują w mniej lub bardziej poprawny sposób jak to szybko wykonać, ale absolutnie nie radzę iść tą drogą. Bez przeczytania wszystkich dostępnych dokumentacji i dużej ilości treści pochodnych, bawienie się w replikację zakrawa na hazard. Istnieją działające z powodzeniem instalacje typu master aktywny<->master aktywny, ale osoby, które je wdrażały naprawdę wiedzą co robią. Znają bardzo dokładnie architekturę swojej bazy danych, ograniczenia silnika, a także wszystkie sytuacje kiedy to się może posypać na dobre - co zaakceptowali. Najlepiej poświęć z miesiąc czasu na research i testy. Podejdź do tematu powoli.

Serio? Byli tu tacy, którzy dawali rabaty 10000% na usługę z uśmiechem na twarzy? No i od kiedy sprzedaż znacznie poniżej kosztów jest definicją elastyczności?

Żadna poważna firma Ci tego nie zaoferuje przy tym budżecie.

Biorąc pod uwagę pomysły Oles'a, rzekłbym, że setki to ilość mocno optymistyczna

Yap. Był restart bazy.

Wg. moich danych od 24 godzin baza SQL pracuje jak należy. Potwierdzacie? Nie widzicie już błędów?

Hi, W nocy z czwartku na piątek ( z 05.07.2012 na 06.07.2012 ) około godziny 24:00 forum będzie niedostępne od 15 do 30 minut. You have been warned!

Koniec prac.

Dziś w godzinach 22-23 dalszy ciąg prac.

Cholera. Faktycznie coś nam cyklicznie crashuje bazę. No nic, bell co prawda nie popsuł, ale naprawi.

Done...

Errata: bell będzie dziś psuł. Downtime 22:45.

Dzisiaj akurat programista testował pewne oprogramowanie, które momentami wymykało się spod kontroli. W następstwie serwer zamulał, aż ktoś nie ubił wszystkich procesów wsadowych. Odnośnie awarii MySQLa, to faktycznie zdarzyło się 2-3 razy w odstępie 2-3 tygodni, że trzeba było go ręcznie zrestartować. Rozwiązanie problemu już jest gotowe. Czeka tylko na wdrożenie... którejś nocy. Będzie dobrze drodzy userzy!

ATM W-WA - kolokacja 1-2U, 100 Mbps dedykowane, SLA i administracja 24x7x1 i backup 100% na 5 dni wstecz... 687 zł netto miesięcznie - pytania via PW.

Bacula?

Przede wszystkim powiedz nam: jakie macierze?!

Zwróciłeś uwagę na nazwę tematu nim to wysłałeś?

ROTFL.

To ja dorzucę swoje trzy grosze, bo temat jest mnie z pewnych względów bliski. Nie da się robić *true* server managementu masowo -> 1K+ klientów, ani w śmiesznych cenach typu 100 USD per serwer miesięcznie. To nie jest i nigdy nie będzie usługa, którą się da się wyskalować cenowo/ilościowo jak hosting. Wszelkie próby tego typu spowodują, że usługa będzie mocno wybrakowana, a klient otrzyma iluzoryczne poczucie bezpieczeństwa.