Skocz do zawartości

m.gostomski

Użytkownicy
  • Zawartość

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez m.gostomski


  1. W przedmiotowej sprawie była prowadzona rozmowa z Klientem – mailowo, oraz w godzinach wieczornych poprzez FB, a sama strona została odblokowana przed godziną 22. Zajęło to zatem kilka godzin. Nie była to pierwsza blokada i sprawa była sprawdzana dokładniej. Nie po raz pierwszy doszło do wysyłki spamu z tego konta i zgłaszano to Klientowi już wcześniej.

     

    Chciałbym zaznaczyć że DOPIERO po napisaniu do Was na Facebook'u, ruszyliście się i zajęliście się sprawą. Zablokowanie strony za rzekomy SPAM trwało ponad 7 godzin! Gdzie nie było problemu z WITRYNĄ a z WYSYŁKĄ E-MAILI. Powinniście zablokować wysyłanie e-maili, poinformować o problemie, wysłać logi i byłoby ok. Szkoda że Wasza obsługa nie potrafi nic więcej niż klikaniem w panelu "admina".

    Nasza polityka zakłada nakładanie blokad natychmiast w razie wykrycia groźnej sytuacji, a dopiero później kontakt z Klientem. Mimo, że wydaje się to bardzo radykalne, działa to na korzyść blokowanego Użytkownika, może warto to wyjaśnić wszystkim czytelnikom wątku.

    Otóż główne powody nakładania blokad, to, poza oczywiście nieopłaceniem konta, rozsyłanie wirusów oraz spamu. Większość tego rodzaju incydentów dzieje się bez świadomości użytkownika, ale ich skutki są często dość istotne.

     

    Po pierwsze systemy użytkowników takiej strony mogą zostać zainfekowane. Czasem bez ostrzeżenia, a czasem strona może wywołać alert programu antywirusowego, co może przełożyć się na obniżenie poziomu zaufania do marki znacznie bardziej niż chwilowa niedostępność strony.

     

    Po drugie - IP serwera może dostać się na RBL’e, a im szybciej nakładamy blokadę, tym mniejsze ryzyko, że tak się stanie. Kiedy IP zostaje wpisane na RBL’e, to dostarczanie poczty z takiego serwera jest bardzo utrudnione, ponieważ, mówiąc w uproszczeniu, odbiorcy odmawiają przyjmowania wiadomości ze względu właśnie na obecność serwera nadawcy na tego rodzaju czarnych listach. Kontaktujemy się z Klientem po nałożeniu blokady, wyjaśniamy sytuację i po naprawieniu przyczyny przez Klienta i jej odblokowaniu przez nas, wszystko od razu może działać. Gdyby jednak IP zdążyło zostać wpisane na popularne RBL’e, to nasze zdjęcie blokady niewiele by pomogło, ponieważ poczta z serwera i tak by nigdzie nie dochodziła i Klient nie mógłby skutecznie dostarczać np. swojego newslettera do żadnej „cywilizowanej” skrzynki mailowej, czasami przez wiele dni.

     

    Po trzecie – działanie takie chroni innych użytkowników serwerów współdzielonych, korzystających z tego samego adresu IP.

    Z tych powodów, w naszej opinii, słuszne jest nakładanie blokady najpierw, a dopiero później wyjaśnianie sytuacji, bo chroni to interes wszystkich użytkowników serwera oraz tego, u którego doszło to takiej sytuacji.

    Samo uprawnienie do blokowania usług jest zapisane w naszym Regulaminie i każdy Użytkownik akceptuje go kupując usługę hostingową.

     

    Każdy ma prawo oczekiwać, że firma wywiązuje się z umowy. Staramy się tak zawsze postępować zarówno wobec Klientów, którzy płacą 4 zł miesięcznie, jak tych, którzy płacą 4 tysiące miesięcznie. W tym wypadku, w naszej umowie określiliśmy czas pracy BOK na 8-22, 7 dni w tygodniu, dla zgłoszeń poprzez formularz kontaktowy, oraz do 16 w dni powszednie - telefonicznie. Wydaje mi się, że błyskawiczna reakcja w postaci blokady, zapobiegającej wpisaniu IP na RBL’e oraz załatwienie merytoryczne sprawy tego samego dnia, to podeście sensowne i całkowicie zgodne z zawartą umową. Większość tanich hostingów oferuje znacznie krótszy czas pracy BOK, a co za tym idzie – konieczność o wiele dłuższego oczekiwania na reakcję.

     

    Naturalnie każdy Użytkownik ma prawo wyrażać swoje niezadowolenie – do tego służy postępowanie reklamacyjne oraz zakres naszej odpowiedzialności, które również są jasno opisane w Regulaminie.

     

    Papka, dno i trzy metry mułu. Na hostingach zawsze jesteś na blacklistach, to jest normalne i nie widzę powodu do zmartwień. O MXy dba się zupełnie inaczej i przecież dobra praktyka mówi o tym aby te usługi oddzielać.... Kto normalny daje te same IP dla poczty i WWW? OGICOM!


  2. Chyba żartujesz. Wiadomo, że jakość, również usługi, zależy od ceny.

     

    W przypadku hostingu ta korelacja jest mocno niedoskonała, ale chyba rozumiesz, że czas pracy administratora, a nawet pracownika obsługi klienta, kosztuje i im więcej płacisz, tym więcej możesz go zająć. To jest zresztą bardzo szczególny koszt, bo ani prawo Moore'a tutaj wiele nie pomaga, ani sprytne triki techniczne.

     

    Owszem, ale ja nie znając firmy nie zapłacę im 1500zł m/c za ładną papkę marketingową. Interesuje mnie sprawdzenie usług na najtańszym/relatywnie tanim pakiecie i dopiero kiedy w sytuacjach kryzysowych firma się sprawdza, mogę myśleć o rozszerzeniu współpracy. To ma sens?

     

     

    To zdanie nie ma sensu. Jeżeli płacąc 50 zostaniesz obsłużony tak samo jak płacąc 1500 to jaki sens płacić więcej?

     

    Taki, że płacę 50zł za jedna usługę, jak się sprawdzi, biorę kolejne lub zmieniam pakiet na większy "zasobowo" i zbiera się suma 1500zł. Hosting ma to do siebie, że pakiety są zależne nie od "supportu" a od np. pojemności czy transferu. Gdyby Ogicom reklamował swoje w stylu, że najniższy to "olewamy klienta", średni "prawie się przejmujemy" wysoki "całujemy Cię po stopach", wybrałbym prawdopodobnie ten najwyższy :)


  3. Ile to jest "mało"? I masz bardzo duże wymagania niesprzętowe, jak na przykład dwudziestoczterogodzinną obsługę.

     

    Brniesz dalej w pytaine "ile" a ja jako klient pytam o "jakość

    bez względu na 'ile'.

     

    Czy wydam 1500zł netto, czy 50zł netto m/c to NIE POWINNO mieć znaczenia, bo jako klient mogę wydać nawet i więcej, jeżeli przy pakiecie za 50zł netto zostanę obsłużony tak samo jak przy pakiecie za 1500 zł netto.

     

    Nie jest to kupno samochodu, więc nie rozumiem porównania. To s usługi, inny rodzaj biznesu.


  4. Póki co relatywnie "mało", bo nie miałem wymagań 'sprzętowych' dla droższych rozwiązań, jak i nie pchałem od razu wszystkiego w jeden hosting i jak widać miałem rację.

     

    Swoją drogą, jeżeli przedstawiciel firmy (idhosting) pyta o taką kwestię, to mamy pewien kwas na rynku. Naprawdę dzielicie klientów na 'lepszych i 'gorszych w zależności od tego ile płacą? Nie bierzecie pod uwagę, że klient obsłużony jak należy za chwilę wykupi więcej usług?

     

    Sumarcznie za utrzymanie moich stron/usług itp. płacę grubą kasę, jednak mam to rozbite na różnych usługodawców, właśnie dlatego, że płacąc mało oczekuję 100% zaangażowania i wtedy MOŻE zdecyduję się na duże pakiety u "Was" i pozwolę "Wam" zarobić więcej.


  5. Usług internetowych (dostawa łącz, usługi hostingu itp.) nie idą spać po 16, w sklepach internetowych można kupować 24h/7dni/365dni w roku, przecież nie będę zamykał sklepu internetowego o 16 bo po tej godzinie pozostaję bez wsparcia technicznego ze strony dostawcy usługi.

     

    Hasło z ich profilu Facebook "Skutecznie rozwiniemy Twój biznes w sieci", brakuje gwiazdki w stylu: * - Twoje usługi będą działać od 8-16.

     

    Zwijam się z Ogicomu, bo poziom supportu jest żenujący.

     

    Pojawił się problem "ze spamem", to zablokowali mi konto i.. zamknęli zgłoszenie.

    Nie otrzymałem logów: co (który plik/skrypt, w jakich godzinach itp.) wysyła spam.

    Otrzymałem log z informacją że 5 wiadomości wisi w kolejce z odrzuconym połączeniem od serwera adresata.

     

    W normalnej firmie wygląda to tak:

    - Jest problem idzie informacja, natychmiast e-mailowo + telefonicznie

    - Blokuje się dany kanał który powoduje problem, w tym wypadku powinni zablokować możliwość wysyłania poczty (zablokowali nawet wyświetlanie strony)

    - Wysyła się dump logów daemona/maila, cokolwiek

    - Namierza się problem razem z klientem

    - Klient naprawia/aktualizuje/zmienia hasła

    - Odblokowuje się dany kanał

    - Obserwuje się sytuacje z klientem przez kilka godzin/dni

    - Podsumowuje się awarię i zadaje się pytanie klientowi czy można zamknąć dane zgłoszenie, lub jeszcze czy mogą w czymś pomóc.

     

     

    Ale jeżeli ktoś został, w już nadmienionym w poprzednich postach, roku 96'...

     

    W niedziele o 23 zgłodniałem, w lodówce pusto, to poszedłem do Biedronki. Ale zamknięta byłą. To jest niedopuszczalne.

     

    Pójdź do TESCO, pracuje 24h na dobę... masz wybór ;) Ja właśnie go dokonuję.

     

    Porównaj to do stacji bezynowej, jedziesz autostradą, kończy Ci się paliwo, jest godzina 17... stacja pracuje do 16, pali Ci się rezerwa. "Cóż, takie życie?" Wyzywałbyś operatora stacji we wszystkich językach świata...

     

    Bywają branże w których dostępność "zawsze" jest wymagana.

     

     

    Tyle tylko że jak BOK kończy pracę to jednocześnie wsparcie techniczne też....

     

     

     

     

    Obsługa techniczna jest przez 24h, jak i w samej elektrowni tak i wsparcie techniczne dla uszkodzonych linii przesyłowych jest ;)

     

    Zgłosiłem sprawę przed 16. O 16:55 dostałem odpowiedź + status "Zamknięty" i... przez 5 kolejnych godzin nie mogłem z nikim się skontaktować, nikt nie kontaktował się zemną.... a sklep nie zarabiał.


  6. NIE POLECAM!

    Brak podejścia do klienta biznesowego. Blokują konta bez ostrzeżenia. BOK pracuje do 16(!), co jest niedopuszczalne.

     

    Od kilku godzin sklep internetowy nie działa i nie zarabia pieniędzy, a tłumaczenia BOKu "bo zagrażacie klientom" i wycinki logów z "Connection refused" e-maili.

     

    ŻENADA! Uciekam z tego żenującego "hostingu" i szukamy miejsca gdzie szanuje się czas i pieniądze BIZNESU.

     

     


  7. Szukam w miarę logicznego cenowo VPS pod wymienione w temacie usługi(hosting dla kilku stron, serwer ts i minecraft dla +/- 20 graczy max). Zastanawiam się czy VPS dla mnie będzie wystarczający. Moja maszynka w domu już sobie nie radzi, ISP płacze że nie wolno mi świadczyć usług(abo na os. prywatną), więc czas się przenosić. Bez pomocy w zakresie zarządzania, kilka IPv4. Szczerze szukam czegoś w okolicach 1GBram i ok 100GB dysk z w miarę wydajnym łączem za niewielkie pieniądze(koszt trzymania serwera w domu wynosił mnie max 500zł rocznie + koszt internetu). Chciałbym zjechać do 250zł zł z VPS. Jest taka REALNA szansa? Czy się łudzę i trzeba pomyśleć na inwestycji większej ilości pieniążków? Prosiłbym o rady co do VPS, a ew. porady dot. dedyka jako dodatkowo, w celach poglądowo/dyskusyjnych, ponieważ na razie i tak nie przewiduję takiej opcji. Najwyżej na VPS wyniosę minecraftam apachei poczta zostanie u mnie.

×