Mauris

A no nie mam To trochę głupie, że pisząc poradniki do bind-a zawsze umieszcza się rekord MX, ale o tym, że potrzebny również rekord A, to nikt nie napisze... Jeszcze takie pytanie, jaka jest różnica pomiędzy rekordami: mail IN A 123.45.678.9 i mail IN CNAME domena.tk. ??

No ja wiem Mały OT: nie macie tu żadnego działu z poradnikami? Tylko support? Bo przydał by mi się jakiś poradnik dot. ustawiania rekordów MX. Robiłem wg. tego: http://wiki.centos.org/HowTos/postfix ale nie chce odbierać poczty. Wysyłając z gmaila dostaję na następny dzień MX mam ustawiony tak: @ IN MX 10 mail.cennestre.tk.

[uPDATE] Chyba ten błąd był nieistotny... w każdym razie założyłem sobie dwie domeny i ustawiłem im swoje NS-y i działają Główną domenę też jakimś cudem ustawiłem na własne NS-y. Zapewne pola IP obok pól host w panelu dla domen .tk tworzą glue records Fajnie mieć tę świadomość, że wdrożyło się do sieci cząstkę "siebie" w postaci NS-ów Dzięki wielkie za chęć pomocy Na pewno za jakiś czas ja też będę tu pomagać. Bo od zawsze interesowałem się sieciami i teraz mając do dyspozycji VPS mogę w końcu wdrażać w życie to, czego do tej pory się dowiedziałem

Raczej chodzi mi o to, żeby się tego nauczyć @Kamikadze, ten tutorial co podesłałeś jest spoko, tylko na CentOS to trochę inaczej wygląda... Zainstalowałem bind-a (a.k.a. named) no i jak go startuję, to jest OK. Do tej pory myślałem więc, że wszystko gra, ale po odkryciu komendy named -g 2>&1 zmieniłem zdanie Zwraca ona bowiem nieprzyjemne błędy: 06-Jun-2012 22:00:28.148 starting BIND 9.3.6-P1-RedHat-9.3.6-20.P1.el5 -g 06-Jun-2012 22:00:28.148 adjusted limit on open files from 2048 to 1048576 06-Jun-2012 22:00:28.148 found 2 CPUs, using 2 worker threads 06-Jun-2012 22:00:28.148 using up to 4096 sockets 06-Jun-2012 22:00:28.197 loading configuration from '/etc/named.conf' 06-Jun-2012 22:00:28.197 none:0: open: /etc/named.conf: file not found 06-Jun-2012 22:00:28.198 loading configuration: file not found 06-Jun-2012 22:00:28.198 exiting (due to fatal error) Nie wiem zbytnio czym to może być spowodowane... Named powinien działać w środowisku chroot znajdującym się w /var/named/chroot. W owym folderze znajdują się foldery dev,etc,proc,var(cała hierarchia tworzy się automatycznie przy instalacji) i w folderze etc jest plik named.conf Dogrzebałem się do pliku /etc/sysconfig/named w którym znajduje się: #ROOTDIR="/some/thing" # -- will run named in a chroot environment. # you must set up the chroot environment # (install the bind-chroot package) before # doing this. No więc odkomentowałem ten ROOTDIR, ale cokolwiek tam nie wpiszę (/var/named lub /var/named/chroot), to nadal nie znajduje configa. Co może być nie tak? No dobra, zrobiłem po prostu link ... Teraz ma problem z plikiem pid :/ "couldn't open pid file '/var/run/named/named.pid': Permission denied" a uprawnienia są ustawione... grupa to named:named więc nie wiem co może być nie tak...

Rozumiem, że rozwiązanie nie jest polecane bo gdy siądzie mój DNS, to nie znajdzie domeny nie mając zapasowego? Hmm... czyli normalnie konfiguruję sobie plik zone dla domeny mojastrona.pl i robię tam dwa ns-y i potem przy ich użyciu rejestruję tę samą domenę? Te rekordy są po to, żeby działał trick z hostowaniem domeny na jej własnych NS-ach, żeby zapobiec zapętlaniu? No i jeszcze pytanie dot. tych VirtualHosts w Apache. Dobrze rozumiem ich działanie? Serwer rozpoznaje po domenie z której jest wywoływany gdzie znajdują się pliki dla tej strony? (przepraszam za podwójny post, ale edycja posta coś nie działa)

Witam, Na wstępie pragnę przywitać się ze wszystkimi użytkownikami. Jestem świeżo upieczonym właścicielem malutkiego VPS-a. W przyszłości planuję go rozwijać, ale obecnie służy mi głównie do nauki, więc nie chcę przepłacać. Z góry uprzedzam, że mogłem do tej pory przyswoić mylne teorie, dlatego też postanowiłem skorygować moją wiedzę właśnie tutaj, jako że uznałem wasze forum za najlepsze. W miarę szybko pojawił się w mojej głowie problem dotyczący serwerów nazw. Czytałem temat http://www.webhostin...vs-wlasne-dnsy/ i wytłumaczył mi pewne zagadnienia, ale nie do końca. Z tego co do tej pory się dowiedziałem wnioskuję, że mogę sobie zarejestrować x domen i używając rekordu A podpiąć je do IP serwera, a następnie w httpd.conf dodać VirtualHost-y odpowiednio dla każdej z domen, ale nie wszyscy oferują możliwość rejestracji za pomocą rekordu A? Rozumiem również, iż mogę postawić serwer DNS u siebie (i zapasowy u kogoś) i zarejestrować domenę np. przez NASK podając serwery nazw i ich IP w celu ich zarejestrowania? Sprawi to, że root DNS będzie wiedział o istnieniu mojego DNS-a i będzie w stanie odpytać go jakie domeny obsługuje? Czy to wszystko i tak sprowadza się do tworzenia VHostów w Apache, żeby ten rozróżniał w którym folderze ma pliki dla danej domeny? Czy znowu coś poprzekręcałem? No tylko jak to rozegrać jeśli mój serwer nie posiada żadnej domeny, tylko czysty adres IP? Jak wtedy mogę stworzyć jakiekolwiek adresy DNS typu ns1.mojastrona.pl? Znając życie, to opisałem to w sposób mniej lub bardziej niezrozumiały, więc może podam przykład: Załóżmy więc, że posiadam VPS o IP 123.45.678.9 Chcę aby był osiągalny z domeny mojastrona.pl i wiem w jaki sposób osiągnąć to za pomocą rekordu A, ale nie wiem zupełnie jak zrealizować to za pomocą własnego serwera DNS. Czy jest to w ogóle możliwe, żeby osiągnąć zamierzony efekt korzystając tylko i wyłącznie z mojego VPS-a i rejestratora domen, czy potrzebuję minimum 2 serwerów z różnymi IP? Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie mogę ogarnąć idei tego wszystkiego... Pozdrawiam.