devilMedia.pl

Nie ma takiej komendy, która jednoznacznie Ci poda takie wartości. Trzeba napisać jakiś skrypt zliczający pamięć każdemu userowi na podstawie tego co raportuje komenda ps.

Lub inną droga, http://www.selenic.com/smem/

Dla uzupelnienia - o C6 - chodzi mi o 64bit - a na tym jak posadzi ktos HyperVM to flache stawiam.

Nie posadzisz. Do HyperVM w C6 brakuje pewnych składników, które są wymagane do jego działania. Zatem jakbyś się starał, to nie postawisz. Tylko C5.7 lub inne z rodziny redhat lub 'redhatopodobnych'.

Poszła na PW informacja.

Od 1-5 mogę Ci przygotować ofertę na sprzęt.

Jako Direct Partner Della sprzęt serwerowy będzie od firmy Dell. Co do szaf to mam też swoje typy, mogę coś zaproponować.

Dostawa pod wskazany adres.

Gwarancja pełna od Dell. Jaki mam ująć czas reakcji? Dell 4h mission critical (do 4h czas reakcji (np. wymiana dysku)) czy Next Business Day wystarczy (na drugi dzień dostawa/wymiana sprzętu)?

Gwarancja na 3 lata czy chcesz rozszerzoną - 5 lat?

Czy dyski w razie awarii chcesz zostawić u siebie czy oddajesz (kurier odbierze dnia następnego)?

Klimatyzacjami się nie zajmujemy, ale mamy blisko bardzo dobrą firmę zajmującą się klimatyzacjami przemysłowymi i mogę im przekazać temat. Firma jest z Torunia.

Możemy się umówić na rozmowę telefoniczną. Możemy uściślić wtedy więcej szczegółów. Pora dnia do rozmowy dla mnie obojętna.

iptables -t nat -A PREROUTING -p tcp -i eth0 --dport 1723 -j DNAT --to 192.168.xxx.xxx

A tak?

--to 192.168.xxx.0/24

Do samby potrzeba 3 portów - 137,138,139 - najlepiej przerzuć po tcp i udp do dnatu te porty lub tak jak tutaj

port: 137, protokół: UDP, opis: NETBIOS Name Service (137:udp)

port: 138, protokół: UDP, opis: NETBIOS Datagram Service (138:udp)

port: 139, protokół: TCP, opis: NETBIOS session service (139:udp)

Te problemy w innym temacie co Ci odpisałem wcześniej są pewnie spowodowane przez to o czym piszesz tutaj.

Do /cgi-bin wrzucasz tylko ubr_upload.pl zaś resztę wrzucasz do innego katalogu pod którym chcesz mieć te pliki.

Z której wersji korzystasz? Bo tam konfiguracje się zmieniały między wersjami.

Też korzystam z tego uploadera na jednym z serwisów. Ten błąd o którym mówisz możliwe, że jest spowodowany działaniem security moda. Spróbuj dodać w .htaccess - nie daję gwarancji, że zacznie działać, ale spróbuj.

<IfModule mod_security.c>
SecFilterEngine Off
SecFilterScanPOST Off
</IfModule>

Lub jak nie zadziała to

<IfModule mod_security.c>
SetEnvIfNoCase Content-Type \
"^multipart/form-data;" "MODSEC_NOPOSTBUFFERING=Do not buffer file uploads"
</IfModule>
<IfModule mod_gzip.c>
mod_gzip_on No
</IfModule>

Jeżeli chodzi o wydajność to tak. Jeżeli chodzi o cenę to w większości przypadków też tak.

Czy stawiając stronę na VPS/dedyku/shellu muszę sam zadbać o ochronę strony czy mam już wszystko ustawione i skonfigurowane tylko wrzucam swoja strone i ewentualnie ustawiam według własnych upodobań np. php.ini oraz co jest bezpieczniejsze VPS/dedyk/shell/hosting?

Przy koncie hosting to po stronie usługodawcy stoi odpowiednie skonfigurowanie serwera www, bazy, serwera mta, zabezpieczeń. Ty niejako wchodzisz na gotowe środowisko. Jest dobre, gdy Twoja strona (lub usługi) nie wymagają dużej mocy obliczeniowej lub jakiś specyficznych rozwiązań (np. jakiś dodatkowy program do Twojej usługi, który normalnie nie jest świadczony).

Przy vps/dedykowany to Ty jesteś tym, który musi to sobie wszystko zabezpieczyć. Ty jesteś Panem, Ty decydujesz. Oczywiście nie możesz zostawić takiego serwera na pastwę losu bo Ty odpowiadasz za niego. Usługodawca dostarcza Ci gwarantowane zasoby, adres IP, pomoc techniczną w razie awarii i tym podobne.

Jeżeli korzystasz z Windowsa to wejdź w ustawienia protokołu ipv4 i na karcie opcji odznacz, abyś używał domyślnie tego połączenia jako bramy. Wtedy będziesz używał swoich dnsów z domyślnego połączenia.

Konto hosting - tutaj masz dostarczoną, skonfigurowaną w pełni działającą usługę, zazwyczaj oparte na jakimś panelu administracyjnym. Całość konfiguracji spada na usługodawcę i to on daje kompletne rozwiązanie (serwer http, baza danych, mta). Ty tylko, jako klient, "wchodzisz" i tylko wgrywasz/konfigurujesz swoje strony www, konta e-mail. Zasoby współdzielisz z innymi użytkownikami.

Serwer VPS - tutaj otrzymujesz gwarantowane zasoby, do dyspozycji masz system operacyjny, większość usług konfigurujesz sobie samemu. Masz pełen dostęp do powłoki shell. Zasoby dzielisz w mniejszą ilością osób oraz masz je gwarantowane. Musisz więcej czasu spędzić na konfiguracji systemu i usług, bo głównie tutaj na Ciebie spada rola stawiania wszystkich potrzebnych usług. Przyrównaj to do tego, że masz komputer (fizycznie) i parcelujesz go na 5 wirtualnych z czego każdy działa jak osobny system i osobne środowisko.

Serwer dedykowany to nic innego jak cały serwer do Ciebie. To jakbyś przyrównał, że dostajesz w ręce czysty komputer. Zasobów nie dzielisz z nikim, bo serwer jest cały Twój.

Widzę Shizzo jesteś starszej daty (nie w sensie, że źle) Asrock tak mi to samo się kojarzy, to były bardzo budżetowe płyty. Podobno się poprawili (oni przypadkiem nie przejęli Abit'a?), ale nadal do dzisiaj jak widzę tą nazwę to kojarzy mi się - odpuść. Samsung z kiepską optyką jest znany chyba od samego początku kiedy się wzięli za produkcję CDROMów. Za czasów cdrom'ów (8x) rok pożył mi samsung, później kupiłem palarkę od plextora i przerzyła 3 komputery. Swojego czasu HDD by Samsung też były bardzo kiepskie. CK Znak z Poznania, a była równie popularna w tym rejonie jak np. Komputronik to pewnego czasu w swoich cennikach i na stronie oficjalnie się przyznawała, że odmawia sprzedaży dysków Samsunga bo mieli za dużo z nimi pracy (reklamacje).

Owszem, dlatego jest darmowa wersja która ma zachęcić do zakupu płatnej wersji

 

W darmowej wersji odpadają takie mechniazmy jak: HA, DataRecovery, vMotion, vCenter Server i wiele jeszcze dużo fajnych ficzerów.

Plus limity na vCPU/core (maks. 8) i vRAM (maks. 32GB). A pamiętam jak sobie zaszaleli i wpierw wymyślili, że 8GB limit zrobią. Na szczęści odeszli od tego pomysłu - nie wiem pod jakim naciskiem ale mam nadzieję, że pod naporem negatywnych opinii. Do tego CLI obsługuje jedynie read-only, ale za dużo chcieć nie możemy.

Są 2 karty sieciowe i 1 z jakimś kluczem, z tego co widziałem HP mają takie same jako / Zdalne zarządzanie web ?/

Jak mnie pamięć nie myli (jest już późno) to w tym modelu był tam port do zarządzania ERA.

Można się wbić na niego by web lub można sterować by racadm (CLI).

Do poczytania http://support.dell.com/support/edocs/software/smdrac3/RAC/en/index.htm

Lub wersja bardziej zjadliwa http://support.dell.com/support/edocs/software/smdrac3/rac/en/is/racugc41.htm

Lub PDF http://support.dell.com/support/edocs/software/smdrac3/RAC/en/is/racis.zip

Stawiasz OS na tym stawiasz soft od zarządzania (agenta) plus konfiguracja i wtedy zyskujesz zdolność o jaką pytasz.

To stary sprzęt, prądożerny. Znajomy ma HP też coś w podobnie do tego Della i trzymał to w domu, głównie służyło mu to do udostępniania zdjęć. Przy przeliczeniu miesięcznym koszt zużytej energii wynosił około jak dobrze pamiętam 50 czy 70zł.

Serio? Adresy z loopbacku?

Fakt, grzebiąc właśnie w konfiguracji serwera "wkręciły" mi się te adresy pisząc tutaj. Wybrać wystarczy ipki z innej klasy (a/b/c) i będzie ok.

Kojarzę tylko jeden stricte pod linuxa, http://sourceforge.net/projects/qfaktury/files/

Jest aktualizowany, 23% już ma "wklepane". Tam jest chyba jakaś drobna opłata (20zł?). A nóż wystarczy ;D

Jak przedmówca wyżej powiedział, może coś z przeglądarkowych jak wfirma, ifirma, infakt.

A btw, rewizor? Tylko on chyba już był do rozksięgowywania, można do niego importować/eksportować fv ale chyba nie można z niego jako tako wystawiać. Przyjrzyj się, bo dziewczyny u nas korzystają z tego, ale to nie moje tematy więc mogę się mylić.

Napisz ile tego potrzebujesz, mam karton walających się mocowań to bym uzbierał trochę. Nie gwarantuję, że uzbieram ileś tam kompletów ale to taki "złoty karton" - wszystko tam się wrzuca co nie zostało z montażu. Jak chcesz dorzucę Ci gratis opaski antystatyczne ESD bo mam tego kolejny cały karton, a spaghetti żona z tego nie chciała zrobić ;D

Cena = wysłka.

vmware esxi wersja free

Jeżeli cr3pt chce samemu sobie wszystkim sterować to wystarczy. Jeżeli chce zautomatyzować jakieś procesy to niestety free tego da rady, bo potrzeba już płatnej licencji. Wersja free resztę ograniczeń ma raczej pewnie dla cr3pt mało znaczących (limity z ram i cpu).

Nie bierz żadnych OpenVZ, XEN gdyż to są aplikację które nakładasz na pracujący OS. Natomiast Vmware sam w sobie jest hypervisorem.

Ja się postawi xen/openvz na czystym OS (np. minimal/własny config) to wcale dużo więcej zasobów "nie zje".

Pobaw się z ESXi, polecam bo w pracy dużo wirtualek na tym mamy (wirtualki używane do badań i obliczeń matematycznych), gdzie mają bardzo często duże obłożenie (8-12CPU po 100% load przez 2-3 dni) i sprawdza się to do dzisiaj.

Pamiętaj, że esxi nie wspiera soft-raid, więc jakbyś stawiał i chciał to produkcyjnie ruszyć to miej to na uwadze.

A mógłbyś to bardziej rozpisać jak to ma działać? Lub rzucić jakiś artykuł?

Poszukaj artykułów na temat tworzenia VPNów. Podam Ci skrót, żebyś się nie męczył, znajdź coś o zestawieniu tunelu przy użyciu PPTP.

MySQL w większości przypadków stawia się aby nasłuchiwał na lokalnym interfejsie. Tworzysz sieć prywatną i adresujesz ją na lokalną adresację, każdy z serwerów MySQL ustawiasz na IPki dla przykładu 127.0.0.1, (drugi) 127.0.0.2, (trzeci serwer) 127.0.0.3. Zestawiasz VPN między nimi i każdy serwer bez zbędnego bawienia się czymkolwiek innym będzie widział siebie nawzajem. Wtedy wrzucasz replikację i problem solved. Do tego konfigurujesz, aby VPN zestawiał się razem z boot OS i masz ładnie działającą prywatną sieć.

MySQL schowane jak należy, a transmisja między nimi szyfrowana.

VPN odpada...

Przy VPN wrzucasz sobie wszystkie bazy do jednej sieci i wymieniasz ruchem między nimi, to dobre rozwiązanie.

Trasa to jak droga do celu, jakbyś autem miał jechać z punktu A do B to traceroute Ci pokazuje przez co jedziesz.

Jak widzisz po tym co wkleiłeś, musisz "przejść" przez 6 hostów zanim Twój pakiet trafi do Twojego serwera.

Po prawej masz średnie opóźnienie jakie występuję między Twoim hostem skąd zainicjowałeś test do danego miejsca.

A więc miedzy tym skrajnymi punktami które badałeś występuje 5.595ms opóźnienia.

Raczej pompować chłód z ziemi, bo ogrzewanie ziemi może mieć b. złe skutki.

Zgadza się, poranna kawa jeszcze nie zaczęła działać

Taki pomysł wykorzystuje np. datadock.eu

Tylko czy koszt w sensie to co zainwestujemy, a to co zyskamy będzie na tyle opłacalny, aby stawiać to. Pewnie będzie to dobrych parę lat zanim zyski zbilansują straty. Byłoby trzeba przedłożyć na to odpowiednie badania i kalkulacje. W Polsce dużo tych dni słonecznych nie ma za dużo, a średnio takich z promieniowaniem bezpośrednim jest to około 4,4h na dobę, a liczba dni słonecznych to różnie, ale z tego co pamiętam waha się od około 160 czy 180 dni na rok.

Elektrownię wiatrową też od tak nie możemy sobie postawić (papierkologia stosowana) i to raczej wariant jest dla serwerowni które się budują i mają położenie pozwalające na to I tutaj też by było trzeba badania zrobić jak ze zwrotem, a elektrownie nie są też tanie. Chyba, że byśmy postawili jakiegoś Savoniusa na dachu i z nich coś próbowali "wyciągnąć". Są tańsze, mniej 'papierkologii' bi nie ciągniemy maszty na ileś tam metrów w górę.

Lepiej więc serwerownie wybudować w jakimś bunkrze, skale i pompować ciepło w ziemię lub inny wymiennik ciepła przy tym oszczędzając na kosztach schłodzenia.

Jeżeli już potrzebujesz kilku różnych lokalizacji to najlepszą praktyką będzie stworzenie prywatnej sieci między nimi.

Utwórz sobie VPN między nimi i kontaktuj się przez swoją prywatną sieć między sobą. Będzie bezpieczniej dla Twoich baz i usługi.

Jakbyś coś więcej powiedział, dlaczego takie rozwiązanie preferujesz (rozbijanie tych danych na 3 różne serwery) to też więcej można by było powiedzieć jak to rozplanować.

W naszej strefie baterie słoneczne plus serwery, raczej mało efektywne. W państwach, gdzie jest dużo dni słonecznych to już lepiej by było. Oczywiście dochodzi problem jak tą energią odpowiednio zarządzać - cały dzień przecież słońce nie świeci, a akumulowanie jej raczej nie ma sensu (baterie mają skończoną żywotność). U nas lepiej akumulować energię (w wodzie) i wykorzystywać ją jako CWU.

IBM stworzył takie coś, http://turbotodd.wordpress.com/2011/11/03/ibms-solar-servers/ ale zobacz gdzie

Jak to pojedynczy komputer to dokupić UPS przynajmniej taki z 1000AV i spiąć z aplikacją, aby w momencie kiedy zabraknie zasilania z gniazdka to bezpiecznie wyłączył komputer. W linuxie trochę zabawy w konfigurację nut i problem "solved".

Może spytam u pracodawcy czy nie mają jakichś zbędnych, nieużywanych już kontrolerów z bbu ;-);-)

Daj znać na czym stanęło i co tam się udało "wyszarpać"