Skocz do zawartości

phoenx

Użytkownicy
  • Zawartość

    51
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez phoenx


  1. Albo kierujesz do NSy do siebie i masz u siebie serwer DNS i zarządzasz domenami. Albo kierujesz rekord A i tworzysz subdomeny (rozumię, że teraz DNS jest u rejestratora domeny) i każdej z nich rekord A kierujesz na serwer... Do tego MX, TXT. Więc skieruj najlepiej NS, bo i tak binda masz i u siebie będziesz zarządzać domeną... Powiem szczerze, że nie rozumię czego nie rozumiesz, bo już prościej napisać nie umię;)


  2. Włącz binda, w panelu u rejestratora domeny skieruj ją na swój serwer z kloxo (NS). W kloxo załóż domenę (upewnij się, że wpisy są takie same jak u rejestratora - tzn, jeśli podałeś u rejestratora ns1.domena.pl to w kloxo ma być odpowiednio ns1.domena.pl). Jak już się dnsy odświerzą, to możesz próbować zakładać subdomeny. Generalnie sprawdź z innego serwera za pomocą dig, host, nslookup czy co tam lubisz, czy już wszystko jest ok. Jeśli przekierujesz poprawnie domenę i potworzysz subdomeny i dalej nie będzie chciało działać to co potrzebujesz, to poszukamy rozwiązania, ale póki co załatw sprawę DNSów. Jak chcesz to podaj nazwę domeny i ip nowego serwera jak ustawisz, to zweryfikuję czy jest ok.


  3. Jestem pełen podziwu, że podniosłeś wersję CentOS z 5 na 6... Na stronie CentOS pisali, że zalecają świeżą instalację, bo po update z 5 na 6 mogą być problemy... A co do tego, że kloxo niebardzo chce chodzić (bo z tego co piszesz kompletnie nic nie działa) pozwolę sobie zacytować dokumentację kloxo:

     

     

    A dedicated or virtual server running CentOS or Red Hat EL 5.x. CentOS 6.x is not currently supported.

     

    I nawet jak Ci się uda rozwiązać te problemy i jakoś to wszystko będzie działać, to będzie to niezła proteza...


  4. Ot może zrodzić się ciekawa dyskusja, tudzież wymiana doświadczeńsmile.png Jeśli chodzi o moje doświadczenia to mam 4 x ESX podłączone do switchy Cisco w stack. Na każdym ESX jest taka sama konfiguracja: 3 interfejsy przypisane do jednego vSwitcha a w nich kilka portgroup z różnymi VLAN. Po stronie switchy jest skonfigurowany EtherChannel na portach do których są podłączone dane ESX i przypisane do nich odpowiednie VLAN. Wszystko chodzi bardzo ładnie, jest zagregowana prędkość trzech gigowych interfejsów i zapewniona redundancja na trzech linkach. Czemu 3 interfejsy a nie 4 chociaż każdy serwery ma 'dual port server adapter 1000mbps'? Ano temu, że vmkernel ma tylko dla siebie cały jeden interfejs a cały ruch sieciowy i management odbywa się po szybkim i redundantnym płączeniu. Jeśli ktoś miałby uwagi/pomysły co do tej konfiguracji to chętnie posłucham:)


  5. Czy macierze są takie same (producent/model/pojemność)? Nie wiem jak w Twoich macierzach, ale macierze z ktorymi mam styczność u mnie w firmie pozwalają na ustawienie ich w trzybie master/slave, gdzie jedna sobie synchronizuje dane z drugą. Pozatym czy same macierze nie są redundandne (zasilanie napewno tak a kontrolery?) czy też chodzi o backup w innej lokalizacji? Jeśli tak to sprawdź rozwiązania od FalconStor


  6. Problem w tym, że właśnie ustawiłem home taki jak mówisz i użytkownik ma tylko dostęp do /var/www/clients/client0 a do np. /var/www/clients/client0/web4 dostępu już nie ma :(

    wklej wynik polecenia:

    ls -al /var/www/clients/client0

     

    P.S. Zamiast '/bin/false' możesz też użyć '/bin/nologin', to będzie ładny komunikat (w manualu pisze też jak podmienić komunikat na własny):

     

    "This account is currently not available."


  7. Polityki masz ustawione na ACCEPT a później dodatkowo ruch wpada do łancuchów, gdzie jak każe się domyślać logika wszystkie wymienione porty są także n ACCEPT (powinno pisać w pierwszej kolumnie)... A co sie stanie jak wyłączysz (IMHO dziwnie zrobione) iptables (/etc/init.d/iptables stop) i zrestartujesz binda? ;>


  8. Dawniej Debian - od niego zaczynałem i używałem przez wiele lat, jednak byłem zmuszony przerzucić się CentOS (standard firmowy) i nie żałuję! Równie dobry i stabilny system, łatwe zarządzanie pakietami, świetna dokumentacja (RHEL) i dużo poradników w sieci. Ogólnie w większości przypadków widzę na serwerach właśnie jedną z tych dwóch dystrybucji i dla mnie są one na jednym poziomie.


  9. Pierdu pierdu... Niektórzy robią to co lubią i gdzie lubią za mniejszą kasę niż mogli by mieć zmieniając branżę/miejsce zamieszkania... Nie generalizujcie, każdy jest inny i ma inne potrzeby. Nie wszyscy chca mieć nowe auto i wielką chatę - wystarczy, że mogą żyć godnie, choć bez fajerwerków. Pozdrowienia z podkarpacia;)

     

    P.S. Wymagane doświadczenie X-letnie - IMHO, bzdura... Sam zanim zostałem adminem miałem doświadczenie zerowe (udokumentowane) a jednak pracodawca się ździwił na rozmowie, bo jak to człowiek na trzecim roku studiów umie to, tamto, siamto... Niektórzy mają szczęście, dostają się do pracy i się w niej rozwijają, niektórzy siedzą po nocach (bo na codzień w pracy), kiedy ich rówieśnicy codziennie imprezują. Wg. mnie zamiast zapisu 'doświadczenie X-letnie' powinno być napisane, że wiedza będzie weryfikowane poprzez test/próbę <- wtedy wszystko wychodzi.

×