Sam

Sprawa jest nieprzyjemna bardzo, bo cal.pl usiluje mnie oszukac i zmusic do pozostania w swojej firmie. Ponadto nie moge wyegzekwowac tego by pracownicy ktozy do mnie pisza emaile - podpisywali sie w nich. W ogole jak mozna nie podpisywac sie w wysylanych emailach?! Co to za firma?!

Nie moge edytowac powyzszego posta wiec dopisze tutaj dosc istotna informacje - Cal.pl twierdzi ze informacje o promocji byly w ich regulaminie: Na tyle mam szczescie ze ich regulaminy zarchiwizowal web.archive.org http://web.archive.org/web/*/http://www.cal.pl/regulamin http://web.archive.org/web/20080213054629/http://www.cal.pl/regulamin http://web.archive.org/web/20071213004145/http://www.cal.pl/regulamin I nie ma w nim wzmianki o "promocji". Stad tez czuje sie coraz bardziej zdegustowany cala sytuacja Jesli jestem w bledzie w jakiejkolwiek kwesti - prosze o wyprowadzenie mnie z niego, bo nie mam zamiaru na nikogo rzucac oszczerstw, po prostu czuje sie naciagany.

Nigdy nie sadzilem ze o tej firmie napisze cos takiego, ani tez ze taka historia mnie spotka, do rzeczy: W tym tygodniu okazalo się ze na hrd.pl posiadam 2 panele zarejestrowane na moja firme, poprosiłem wiec hrd.pl o polaczenie tych paneli dla mojej wygody – firma się zgodzila. Okazalo się ze cal.pl reklamujący się jako partner NASK trzyma 10 moich domen u kogos innego – hrd.pl i ze przy polaczeniu paneli te 10 domen przejdzie do innego rejestratora (mi osobiście to rybka bo zgodnie z regulaminem cal.pl mógłbym wyslac prosbe o wydanie kodow auth-info dla domen i po prostu je przenieść gdziekolwiek bym nie chciał). Okazalo się jednak ze nie potrzeba nawet tych kodow bo cal.pl jest w tym wypadku wirtualnych rejestratorem moich domen a prawdziwym okazuje się hrd.pl, który nie ma problemow z transferem wewnętrznym domen jeśli oba konta naleza do tej samej firmy (co zreszta wydaje się naturalne), jednak ktos reklamujacy sie jako partner NASK nie ma u siebie domen swoich klientow?! Jednak cal.pl postanowil przy tej akcji zarobic i wystawil mi fakture na ponad 1 tys zlotych z tytulu kary umownej, powołując się na promocje ktorej nazwy nie może mi podac – bo nazwy w ich miemaniu promocja nie miala oraz nie może mi nawet przedstawic regulaminu tej wirtualnej promocji bo go na swoich stronach nie ma. Dla mnie rozwiązanie było proste – zatrzymac fuzje tych paneli klienta w hrd.pl i z rozgoryczenia ta "promocja" w ktorej miałem brac mimowolnie udzial poprosic o wydanie kodow auth-info dla moich domen, jednak nadal pozostaje kwestia samej "promocji", ktorej punkt mi przytoczono mailem: Wspomne ze o w/w "promocji" nie miałem pojecia, wspomne tez ze w tej "promocji" zarejestrowałem tylko 2 z tych 10 domen za cene 12 zł netto za domene (w aktualnym cenniku cal.pl kwota rejestracji domen .pl wynosi już tylko 9,90 netto – czyli w niby "promocji" zapłaciłem wiecej za domene niż poza "promocja" ). Kolejne 8 domen transferowalem do cal.pl od innego rejestratora i zapłaciłem cal.pl za ich odnowienie zgodnie z ich aktualnym na styczeń/luty cennikiem jaki widnial na ich stronie – nie było w nim informacji iż to jest promocja, oraz ceny nie były niskie – był to sredni koszt jacy rejestratorzy mieli za odnowienie domen na początku roku – dla przykładu w "tej promocji" odnawiałem domene pl za 45.00 netto czyli 54.90 zł brutto, IDN odnawiałem za 15 netto, globalne .net za 23 netto a .com za 29 zl netto i to ma być w "jakiejkolwiek promocji"?! Zanim zacząłem transfer sprawdzałem cennik na stronie cal.pl i przy cenach domen nie było zmianki ze odnowienia sa w jakiejkolwiek promocji! Czuje sie oszukany, a cala sytuacje uznaje za prube wyludzenia odemnie oplaty za cos w czym świadomie nigdy bym nie wziął udzialu, nawet jeśli by cos takiego mialo miejsce. Generalnie jestem w szoku bo takiego cyrku ze strony tej firmy w zyciu bym sie nie spodziewal

Ja wypowiem sie zwiezle, w przyszlym miesiacu wygasa mi w cal.pl hosting. Dostalem fakture do zaplaty gdzie cena jest znacznie wyzsza niz ta sprzed roku. Ponadto okazalo sie ze maile z serwera nie docieraja bo cal jest na listach spamu: http://www.sorbs.net/lookup.shtml?91.121.171.113 Z tego co widze problem ten nie jest obcy, a ja ostatnia rzecza o ktora chce sie martwic to jest to, czy moja poczta dotrze do celu czy tez nie.

Ogolnie eksperymentalnie sobie poradzilem dobrze, hosting sam mnie znalazl, tak jak i Ciebie ;] i jest ok. Na tyle ok, ze czesc zwyklego sklepu online przerzuce na tamten serwer bo dziala bardzo stabilnie :]

Zwykle porno - zadna erotyka ale bez zwierzakow lolit itp., ale ja nie chce by mi strony zaczely znikac, chce by wrzucone fotki czy filmy (do ktorych mam prawa upubliczniania i dystrybucji) lezaly tam gdzie je "wczoraj" zostawilem a nie z rana wita mnie ban ;] Po prostu moze jestem przewrazliwiony :]

Sprawdzilem H9 i wyglada zachecajaco z tym ze nie maja tam hostingow w Malezji ani Kanadzie, z abstrakcyjnych miejsc to Singapur, ponadto USA i UK, jesli chodzi o USA moze ktos polecic jakis konkretny stan? A moze Singapur jest bardziej otwarty i liberalny?

Hehe no ok ale nie sadze by byli jedyna firma w Holandi Moze ktos zna/slyszal czy kozystal z uslug innej firmy? Dobrze by tez bylo aby abonament byl miesieczny badz by mieli jakis okres testowy bo to nie sztuka wtopic w cos lipnego kase :/

A moze jakas alternatywa dla nich? Bo nie sa za tani a ich plany hostingowe zbyt "wypasione" tez nie sa..

Szukam hostingu zagranicznego dla stron porno (bez dzieci itd.) czy ma ktos na cos dobrego/ciekawego namiary? Interesuje mnie by to byl najlepiej serwer wirtualny choc nie koniecznie, min. wymagania to mozliwosc podpiecia min. 20 domen, 2GB przestrzeni dyskowej, transfer miesieczny jak najwiekszy bez reklam, min 10 baz mysql, bez limitu subdomen, php 5+, anglojezyczny interface i jeszcze jakby sie miescil do 20$ /mies Bedzie wdzieczny za kazde info, bo przegladajac oferty sie pogubilem