Skocz do zawartości
Zaloguj się, aby obserwować  
Piotr Mikołajski

Hosting a prawo autorskie

Polecane posty

Kwestia praw autorskich jest za zwyczaj bardzo złożona stąd uważam, że firmy hostingowe nie powinny się w nią mieszać jako takie ponieważ po prostu nie mają wymaganej wiedzy. Jeśli odpowiedni autorytet (np. sąd) wyda pewien wyrok, firmy hostingowe powinny go natychmiast wykonać. Wiele było takich spraw kiedy obie strony miały jakieś dokumenty zaświadczające o posiadaniu praw autorskich i sądy różnych instancji orzekały raz na korzyść jednego a raz drugiego. Skoro więc nawet sądy mają z tym problemy to jak można oczekiwać od firmy hostingowej, że ona się tym zajmie? Nie twórzmy sytuacji kiedy to firma hostingowa ma wyręczać sąd i analizować dokumenty stwierdzające prawo do własności. Oni po prostu nie mają do tego kompetencji! Jeśli więc sprawa nie jest oczywista, jak wspomniał @alien, pozostaje jedynie droga prawna - jak zawsze w przypadku praw autorskich, bardzo trudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony ISP powinien zablokowac sporna strone ale trzeba pamietac ze daty publikacji zawsze mozna sfalszowac ;)

tu z takim falszerstwem nie mamy raczej doczynienia

problem lezy w tym ze nie mamy doczynienia z z jakiems blogaskiem sweetasniej nastolatki tylko z portalem jakiejs firmy ktora moze wystapic o odszkodowanie (to czy zasadne czy nie to inna sprawa)

 

druga kwestia jest koszmarne polskie prawo a raczej jego brak jesli chodzi o kwestie internetowe oraz interpretacje bo sady czesto wydaja absurdalne wyroki...

poza tym nie wiadomo kto ma orzekac czy informacja o naruszeniu praw autorskich jest wiarygodna czy nie

 

kiedys Krzysztof Urbanowicz na yulbiz'ie opowiadal o jakims agregatorze i powiedzial ze sprawa jest prosta (i ma racje)

wystarczy zeby sie zebralo kilkunastu pokrzywdzonych, zalozylo stowarzyszenie i zrzucilo sie na prawnika (albo lepiej znalazlo takiego co zrobi to za % od wygranej) i zaskarzylo osobe prawna/fizyczna ktora agregator prowadzi (w tym przypadku wredny prawnik dochodzilby tez odszkodowania od ISP ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Usługodawca nie może podejmować decyzji za sąd, bo albo z jednej albo z drugiej strony zostanie pozwany w momencie jak podejmie błędną decyzje. Samosądów nie ma w Polsce.

 

Jeżeli ktoś narusza Twoje dobra osobiste, zgłaszasz sprawę na policję/prokuraturę a ona już kontynuuje działania.

 

Zgłasza się do usługodawcy z oficjalnym pismem przesłanym listem poleconym i na takiej podstawie firma może zablokować/zabezpieczyć/usunąć dane niepożądane.

 

Jeżeli prokuratura jest dla Ciebie za daleko to znaczy, że Twoje dobra są dla Ciebie mniej warte niż bilet/benzyna w obie strony do odpowiedniego urzędu. Wtedy jest to tylko i wyłącznie Twoj kłopot i nie możesz wymagać od firmy hostingowej żeby podjęła działania takie jakich tobie się nie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytam i czytam i zadam jedno proste pytanie :D

 

Czy pan Paweł (jeśli pomyliłem imię to przepraszam) któremu PODOBNO "skradziono" teksty zgłosił sprawę na policję lub prokuratury?

 

Sprawa jest prosta:

 

Jeśli ktoś ma podejrzenia że inna osoba go okradła (nie wnikam w prawo i przepisy) zgłasza to do stosownych organów ścigania, dostaje numerek sprawy i czeka na wynik śledztwa.

Jeśli do tej pory nic nie zostało zrobione (mowa o policji) to zachodzi podejrzenie że cała ta sytuacja opisana jest troszkę nagięta i tak naprawdę osoba NIBY pokrzywdzona ma coś do ukrycia skoro nie chce sama zgłosić sprawy do odpowiednich organów.

Ja osobiście nie znam autora i tego bloga jednak przez całą tą rozmowę jest gdybania i bla bla a zero konkretnej reakcji ze strony PODOBNO pokrzywdzonego, i wykorzystania praw jakie mu przysługują w sytuacji o której jest mowa w tym temacie

 

Jeśli jest tak jak piszecie i zaczniecie składać wnioski jeden za drugim to myślę że sprawa z kopiowanie bezprawnie szybko się skończy :) Tak samo jak ludzie się wycofują z p2p bo ścigają :)

 

Macie prawa swoje i je egzekwujcie! a nie lamenty gdzie się da i zero konkretnego zachowania mającego na celu upomnienia się o swoje prawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i czytam i zadam jedno proste pytanie :)

 

Czy pan Paweł (jeśli pomyliłem imię to przepraszam) któremu PODOBNO "skradziono" teksty zgłosił sprawę na policję lub prokuratury?

 

Sprawa jest prosta:

 

Jeśli ktoś ma podejrzenia że inna osoba go okradła (nie wnikam w prawo i przepisy) zgłasza to do stosownych organów ścigania, dostaje numerek sprawy i czeka na wynik śledztwa.

W tym przypadku raczej chodziło o sposób na to aby uniknąć tego typu formalności. Przy liczbie jego publikacji blogi/książki/arty w czasopismach/inne na pewno liczba kopii jego tekstów mogła by być na tyle spora ze musiał by na kilka tygodni zamieszkać w prokuraturze. :D

 

 

Ja osobiście nie znam autora...

Paweł Wimmer jest dość znany w środowiskach komputerowo-internetowych zwłaszcza dla czytelników magazynów komputerowych PCkurier/Enter/Magazyn WWW/PC World Komputer oraz jako autor ksiązek i popularnego kursu html .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytam te czasopisma i nie znam Go. Można mnie nazwać ignorantem ale prawda jest taka kogo obchodzi tak naprawdę co kto pisze? Będzie mnie interesowało jak napisze bzdury owszem ale na codzień poco zawracać sobie tym głowę. Taki przykład dziecko przynosi zawsze same 5 do domu ze szkoły po roku już rodzic nie zwraca uwagi na jego piątki ale jak dostanie pałę to będzie tragedia. To samo tyczy się życia.

 

Mnie jako "kowalskiego" nie interesuje gdzie znajdę treść której szukam i kto ją napisał tylko fakt że znalazłem to czego szukałem i było na temat. Inną prawdą jest fakt że spamerskie strony są wyżej w SERP-ach niż strony orginalne i to może boleć ale to już wina nie doskonałości Google i innych szukajek.

 

W tym temacie zapytam gdyby Autor zbierał 95% całego trafiki możliwego z swoich artykułów i 5% przypadało by na 10 000 klonów jego pracy czy wtedy miało by to znaczenie że ktoś go klonuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

Zaloguj się, aby obserwować  

×