d.v

Bierz Leasweb, nawet się nie zastanawiaj, pod takie zastosowania lepiej nie trafisz. Cenowo, szeroką ofertą i małą upierdliwością biją konkurencję na głowę. Sent from my personal computer using Opera web browser.

del... Nie doczytałem, że chodzi o 1Gbps.

Po co ta firma w ogóle utrzymuje profil na ryjbuku? Żeby musieć zatrudniać dodatkową osobę do kontrolowania pojawiających się tam treści? No ale w sumie trzymają kasę tylu klientów to bogaci są, stać ich na nadprodukcję etatów...

A nie lepiej wziąć jakiegoś lowendowego VPSa? Wyjdzie znacznie taniej. Szczególnie, jeśli nie zalezy Ci na pingu, to znajdziesz coś w Stanach w cenie ok. $5-7, czyli w ćwiartce/jednej trzeciej planowanego budżetu. Jakbyś miał problem z wyborem mogę pomóc (również w kwestii ewentualnej instalacji). Drogi nie jestem

Jeden fajny koment z FB DotPay-a przetrwał już prawie kwadrans:

Może DawPi jest inspektorem Clouseau? A użycie słownika nie boli. Nie musisz nawet brać takiego drukowanego, skoro dotyk papieru jest Ci wrogi, skorzystaj może z tego: http://so.pwn.pl/

No to masz dane do analizy - totalny ropiździel wyników. Nie ma prostej recepty, Myślisz, że jak jakiś pakiet zdobędzie o kilka procent więcej głosów od innych to po wprowadzeniu go do sprzedaży stanie się hitem? Szczerze wątpię, najprawdopodobniej okaże się, że kupi go właśnie maks. o kilka procent więcej klientów niż inne pakiety. Poza tym czepię się jeszcze raz, już nie tyle samych pakietów co tego, że podałeś przy nich konkretne CENY nie wyjaśniając zupełnie z czego one wynikają.

Jeśli nie ma takiej informacji, to znaczy, że miejsce zajęte przez bazę jest doliczane do miejsca zajętego przez pliki. Jest to dość standardowa procedura, olbrzymia większość firm hostingowych robi w ten sposób.

Wielu szczegółów nie zauważyłeś. Na przykład popatrz na ograniczenia baz danych...

Wolny rynek polega na tym, że firmy dostosowują się do klientów na własny sposób. Gdyby każdy miał takie same pakiety, to nie byłoby konkurencji. Jak dla mnie tego typu ankiety nie mają większego sensu - większość firm hostingowych doskonale wie, czego oczekują ich klienci (to się nazywa "targetowanie"), dochodzili do tego często długo i w bólach. Poza tym dlaczego przedstawiłeś takie a nie inne wyliczenia? Na czym je opierasz? Jakie DC, jaki sprzęt, jakie łącza, jakie SLA, jaka administracja, jakie dodatki (software, domeny itp.)? To wszystko jest strasznie mgliste. Popatrz może na to, co oferują już istniejące firmy, porównaj dokładnie ich zasoby (wszystkie, nie tylko ilość miejsca i transferu) oraz ceny i wtedy może sam dojdziesz do wniosku, że takie zestawienia nie mają większego sensu.

Też dałem się skusić na Tax Care i póki co nie narzekam, wszystkie pola obstawione w jednym miejscu a KPiR i reszta usług online wygodne. Z tym, że jeśli ktoś szuka wyłącznie obsługi online bez dodatków oferowanych przez Tax Care, to chyba najlepiej wyjdzie wybierając iFirmę.

A tak szczerze, to planujesz wystartować z hostingiem i szukasz pomysłów?

Jasne, że jeśli zostało Ci pół roku abonamentu na domenę, to możesz spokojnie poczekać, tylko się nie zagap później. A ceny już raczej spadać nie będą jakoś znacznie, w tej chwili rejestratorzy mają dość niskie marże.

I tak będziesz miał dwa rachunki (a raczej dwie faktury), więc nie bardzo wiem w czym problem wziąć domenę tam, gdzie taniej. A co do adresu, to pytaj w BOK-u lh.pl.

Tego typu bazę (skany dowodów) musisz zarejestrować w GIODO, w przeciwnym razie grożą dość poważne konsekwencje. Zresztą niedawno była na tym forum dyskusja o GIODO właśnie.

Lepiej poczekaj, aż znajomy będzie miał "neta", bo nikt poważny nie będzie robił konfiguracji za "flaszkę". Cena takiej usługi zaczyna się znacznie wyżej. A jak Ci ktoś zrobi za te dwie dychy, to licz się z tym, że długo taki serwer nie postoi.

Klientem nie jestem, ale widzę, że wybór możliwości kontaktu z firmą jest porażający. Na stronie głównej GG i mail, na stronie "kontakt" już tylko mail. Znaczy właściciel nie lubi, jak mu klienci dupę zawracają telefonami, a standardowego formularza mu się po prostu nie chciało umieszczać. Ceny też wprowadzają w błąd, np. pakiet "nice10" w jednym miejscu miesięczny abonament kosztuje 12,20, w zestawieniu na stronie z ofertą już 10 złotych, nigdzie nie ma informacji czy ceny są netto czy brutto. Wrodzona inteligencja podpowiada mi, że 10 zika to netto, ale brutto wtedy wynosi 12,30, a nie 12,20...

Kolopik, Ty się lepiej przyznaj z jakiej czeluści piekielnej wyciągnąłeś tą stronę A forum też wypas, muszę przyznać...

Ja miałem straszne przymuły po południu, transfer przychodzący skakał od 1 Mbps do normalnych 6 Mbps (wychodzący utrzymywał się na 0,5 Mbps), chwilami urywał się całkiem, ping do speedtest.tp.pl miałem w granicach 200-250 ms. Trwało to jakąś godzinkę, po czym wróciło do normy i teraz śmiga z pełną prędkością i normalnym pingiem.

Jesli jesteś nieletnim bez NIPu, to możesz poprosić opiekuna prawnego o rozliczanie się.

Jeśli dochód ze wszystkich źródeł przekroczy w ciągu roku kwotę 3091,00 zł a nie zapłacisz podatku to może Cię dosięgnąć karzące ramię sprawiedliwości skarbowej...

Telefon/smartfon, połączenie z internetem przez sieć GSM + jak najprostszy, lekki CMS. Taniej i szybciej nie zrobisz. I nie kombinuj z żadnymi terminalami, bo to bez sensu, w tej chwili pakiet 100kB danych w sieciach GSM kosztuje po kilkanaście groszy, a przy lekkim CMSie spokojnie można się w tym zmieścić.

Nadszedł dzień, kiedy musiałem z bólem serca odwiedzić lokalny Urząd Skarbowy, coby w końcu dopełnić formalności rejestracji jako płatnik VAT. Przy okazji musiałem jeszcze wyrwać im z gardła odpis decyzji o nadaniu NIP, niezbędny do paru formalności. Przy odbieraniu odpisu ponarzekałem urzędniczce na temat wysokości opłat w Skarbówce, że za byle odpis życzą sobie 21 złotych opłaty, a jeszcze muszę wydać 170 za rejestrację jako VATowiec, na co ta mi wyskakuje z tekstem, że to jest nieaktualne i że teraz opłata wynosi 152 złote. Zdziwiony byłem, bo wszelkie możliwe źródła mówią o 170 złotych, 152 było kiedyś, ale babka się upierała, poszła do komputera, poklikała, upewniła się i z uśmiechem poinformowała mnie, że za rejestrację zapłacę 152 zika. Mnie w to graj, zawsze choć parę złotych oszczędzę na tych draniach. Opłaciłem 152 złote, z kwitkiem i wypełnionym wnioskiem polazłem do okienka, złożyłem wniosek, polazłem do domu zadowolony, że nasza kochana ojczyzna wraca (bardzo powoli, ale jednak) do normalności i że może za kilka lat takie formalności będą dokonywane od ręki i bezpłatnie. I tutaj można by opowieść zakończyć, kurtyna w dół, "Jeszcze Polska nie zginęła" itd... Cóż, tak pięknie to nie w naszej krainie nadwiślańskiej. Następnego dnia ok. godziny 15. dzwoni telefon. Lokalny numer stacjonarny... Któż to może być? Odbieram... - Dzień dobry, (tu pada imię i nazwisko), Urząd Skarbowy Goleniów, czy rozmawiam z panem takim to a takim? - (jak zwykle jak słyszę nazwę tego urzędu gardło mi się zaciska, ale udaję, że wszystko ze mną w porządku) Owszem, w czym mogę pomóc? - Okazało się, że opłata za rejestrację wynosi 170 złotych, w związku z czym musi Pan dopłacić 18 złotych, proszę zrobić to jak najszybciej, wtedy szybciej będziemy mogli wydać decyzję. - Dobrze, jutro przyjdę i zapłacę. Do widzenia. Rozłączam się. A pod nosem rzucam "A żeby Was tak, ku**a wasza w d**ę je**na mać meteoryt trafił!". Ktoś może mi powiedzieć dlaczego w tym kraju nie można normalnie prowadzić interesu? Dobrze jeszcze, że mam dopłacić tylko różnicę, że mi jeszcze jakiejś kary nie dowalili. I pal licho, że muszę kolejny raz dupę do Skarbówki ruszać, na szczęście mam blisko, te 200 metrów się przejdę po drodze na spacer z psem, ale ktoś mi wyjaśni dlaczego w ogóle muszę to robić? Kiedy w Polsce zaczną zatrudniać urzędników mających pojęcie o swojej pracy?

Ja przyjąłem inną metodę - dzień dobry, uśmiech, miło, grzecznie, dziękuję, miłego dnia życzę, do widzenia. Też działa w większości wypadków. A klnę dopiero po opuszczeniu gmachu urzędu

Ja Ci mogę dać resellera, ale po pierwsze o pojemności maks 20% twoich wymagań, po drugie z ograniczonym transferem, po trzecie wymagam od Ciebie przedstawienia obecnych statystyk stron, które chcesz na tym koncie umieścić oraz opisu planów rozwojowych, po czwarte wymagam umieszczenia bannera mojej firmy o standardowych wymiarach 468x60 px na każdej stronie (na stronie głównej, w nagłówku). O zwiększeniu dostępnych zasób możemy pogadać w momencie, kiedy mojej firmie się to będzie opłacało, znaczy reklama na stronach będzie przynosiła mi realny zysk. Takie są realia, za darmo to nawet w gębę bić nie chcą...