d.v

Admini jotform wysłali do wszystkich zarejestrowanych użytkowników maila o poniższej treści:

OK Irek, wszystko cacy i niby masz rację, ale drugą prawdą jest to, że tytuł "managera" teraz w firmach rozdaje się na lewo i prawo, nie patrząc, czy ma to jakikolwiek sens i poparcie w realnych obowiązkach. Osobiście odnoszę wrażenie, że dzieje się tak tylko po to, żeby podnieść morale pracowników. Tyle, że jak połowa kadry to "managerowie", zarządzający sami sobą, to taka polityka traci jakikolwiek sens.

http://c.wrzuta.pl/wi2546/dc2c0197000eb4744b54afa9/facepalm

View -> Split...

To "Account Manager" to lekka przesada semantyczna, Lepiej otwarcie (i przede wszystkim po polsku, bez zbędnych zapożyczeń) napisać, że chodzi o posadę "wirtualnego przedstawiciela handlowego", bo zakres obowiązków takie właśnie stanowisko opisuje. Do tego z tego co zrozumiałem przedział 500-2500 zł to podstawa, do tego doliczyć należy "premię sprzedażową", która w wielu firmach z podobnymi stanowiskami może wielokrotnie przekroczyć podstawową pensję.

Szukasz usługi wartej kilkaset złotych za grosze. W przypadku hostingu współdzielonego CPU i RAM są najbardziej limitowanymi zasobami, pojemność dysków czy ilość transferu stają się coraz tańsze i przez to coraz mniej istotne, natomiast ilość pamięci operacyjnej i w szczególności moc obliczeniowa to zawsze "wąskie gardło" na serwerach obsługujących nierzadko setki klientów.

Tutaj nic ze swojej strony nie wymyślisz, kwestia renderowania przez przeglądarki. Sprawdziłem na jednordzeniowym Turionie - w Operze tragedii nie ma, ale już FF niestety przymulił. Poza tym CSS3 też taki lekki jakby się wydawało nie jest, przejął trochę zadań, które niegdyś wykonywaliśmy za pomocą głównie JS, w związku z czym też musi obciążać silniki przeglądarek.

Panowie, po co w ogóle zadajecie takie pytania? Zapytanie jest bez sensu, do tego jak widać żadna firma nie jest chętna żeby swoją ofertę przedstawić, przemilczmy to i tyle.

A ja ze swojej strony polecam EditPlus (pod Windę oczywiście).

W pelni zgadzam się z przedmówcą. Kwejki, mistrzowie, demotywatory itd, gdzie jest duży traffic i spore obciążenia - wszystkie te strony siedzą w OVH. Ceny w naszym kraju nadal są zabójcze dla serwisów generujących duży ruch z niewielkim stopniem zwrotu.

A dla jakiego serwera? Jak do jakiegoś "Eco" na Atomie, to będzie za dużo, ale jak postawisz potwora z 12 rdzeniami, macierzą i cholera wie czym jeszcze, to na pewno zabraknie

No niestety, korzystanie z tego typu bajerów od razu odcina właściciela strony od użytkowników z kompami mniejszej mocy, jak ktoś ma jakiegoś starszego jednordzeniowca, a już szczególnie Celerona czy Semprona to raczej się mocno zrazi i na taką stronę nie wróci. Ale rozumiem taką politykę - moja strona użytkownikom IE pokazuje komunikat, żeby zainstalowali nowocześniejszą przeglądarkę. Tyle, że zainstalowanie Opery, CHrome czy FF jest szybsze i łatwiejsze niż zakup nowego kompa O użytkownikach mobilnych w ogóle nie wspominam...

Mnie zastanawia jedno - po kiego grzyba komukolwiek potrzebna faktura wydrukowana i wysłana pocztą, skoro zgodnie z obowiązującymi regulacjami faktura elektroniczna wysłana e-mailem jest tak samo ważna? Szanuj lasy, oszczędzaj papier! I czas, zarówno usługodawcy, jak i własny, księgowej i urzędników skarbówki. To nie PRL, w którym jak czegoś nie było na papierze, to nie istniało. P.S. Jeszcze mi się nie trafił klient, któremu przeszkadzałoby, że dostanie fakturę e-mailem, nigdy nie miałem nawet pytania o "drukowaną". Jak klienci koniecznie muszą mieć wydrukowaną fakturę, to zawsze mogą ją sobie sami wydrukować.

Parlament Europejski niczego nie narzucił, póki co ACTA przeszła tylko przez Komisję Europejską. Nie mylmy pojęć i instytucji (tak, wiem, UE to taki moloch biurokratyczny, że można się zagubić).

E4h pomylił użytkowników, wydaje mu się, że tylko Kolopik się czepiał

Mnie bawi najbardziej cytat ze strony: "Firma Playhost z siedzibą w Niemczech". Ciekawe co na to niemieckie urzędy rejestrowe i ichnia skarbówka A w ogóle sprzedaż czegoś, co przynosi 1200 miesięcznie za 1200... Geniusz biznesu

ZoomPL przestań być taki monotematyczny. Przypominasz trochę lekarzy sprzed wieków, którzy każdą chorobę leczyli tym samym - okładem z pijawek, bo to lekarstwo na wszystkie dolegliwości. To, że badziewny zasilacz może być (i bardzo często jest) przyczyną różnych awarii jest faktem, z tym nie będziemy dyskutować, ale są prócz tego setki innych przyczyn awarii różnego typu. Dyski padają w superkomputerach z genialnymi zasilaczami za wiele setek złotych, tak samo pamięci czy inne podzespoły. Pogódź się z tym, że nie ma jednego wyjaśnienia na wszelkie problemy ludzkości.

Phoenx: gadasz, jakbyś tu pierwszy raz był

No i przez takie myślenie "administracyjne", głupie przyzwyczajenia i zwykłe lenistwo jest później płacz i zgrzytanie zębami, że ktoś się włamał, popsuło się albo zwyczajowe "nie działa". Jak się nie nauczysz dobrych praktyk od podstaw, to później ciężko głupie przyzwyczajenia wyplenić.

Ahes, 19 ojrocentów to obecnie ok. 85 groszy. Ja w tej chwili w dzień płacę w Polsce 56 groszy (czyli ok. 13-14 eurocentów), nie licząc opłat abonamentowych, sieciowych i przejściowych, wyłącznie sama energia + przesył). Wynajęcie byle klitki w moim miasteczku to koszt min. 800-900 zł (ok. 200 Euro) + rachunki. Bagietka: od 3 do 6 złotych, czyli od 0,7 do 1,4 Euro; Woda: od 30gr. do 3 zł, czyli od 0,07 do 0,70 Euro; Benzyna: średnio ok. 5,80 zł, czyli ok. 1,35 Euro; Kawa w Coffee & Coffee (nie mam Starbucksa w mojej wsi): 12 zł, czyli ok. 2,80 Euro, w Starbucks chyba drożej; Buty: ok. 20-40% drożej niż te same w Niemczech, Anglii, Holandii; Biletów miesięcznych nie kupuję, ale tu się zgadzam, na zachodzie są droższe niż u nas, ale za to jedziesz normalnie, a nie 30-letnim rzęchem, który nie dość, że ma 20 minut opóźnienia, to jest w nim zimno i śmierdzi; Obiad: można i za 5 zika pseudoobiadek w "barze mlecznym" wciągnąć, ale można też normalny posiłek za ok. 5-10 Euro zjeść... można też iść do wytwornej knajpy i wydać 200 Euro, więc tutaj nie ma o czym dyskutować.. Z tym, że w powiecie, w którym mieszkam średnia płaca nie przekracza, o ile mnie pamięć nie myli, 600 Euro, co w większości krajów zachodnich stanowi płacę minimalną lub poniżej minimalnej. Podsumowując: jak nie będziesz liczył, kraje tzw. "bloku wschodniego" mają w tył. Taką samą sytuację jak Polacy mają Czesi, Słowacy, Litwini, Łotysze czy Estończycy (nie wspominając o jeszcze biedniejszych Węgrach, Bułgarach czy Rumunach). Ale najbardziej irytuje fakt, że nie ma za bardzo widoku na "lepsze jutro", skoro zarobek wypracowany w tym kraju ląduje na kontach bankowych korporacji z Francji, Stanów, Portugalii, Włoch czy Niemiec. Będąc biedniejszymi od zachodnich unijnych współplemieńców jesteśmy po części niejako ich "sponsorem", gdyż oddajemy im sporą część PKB. I nadal będziemy się cieszyć z pensji 2 czy 3000 zł, zamiast tej samej kwoty w Euro i nie pomoże nam jeden z najwyższych w Europie wskaźników wzrostu PKB...

Na tym forum reklamują się obecnie dwa tego typu hostingi. Wystarczy poszukać, zajmie Ci to nie więcej niż 30 sekund.

W zasadzie tylko koszty związane z mieszkaniem są wyższe na zachód od Odry (nie licząc energii elektrycznej - ta najczęściej jest tańsza niż w Polsce, szczególnie w okolicach z elektrowniami jądrowymi).W zależności od kraju i regionu łączne koszty życia są o 20 do 100% wyższe od tych w Polsce, przy czym zarobki są wyższe o 100 do 600%... Niestety jesteśmy Wietnamem i jeszcze długo nim będziemy, szczególnie, że olbrzymia część naszej gospodarki i sektora finansowego jest w posiadaniu tzw. "zagranicznych inwestorów".

O to już pytaj sprzedawcę usługi, którą chcesz kupić. Ja osobiście wolę otrzymywać płatności bezpośrednio od tego na kogo wystawiam fakturę, ale inni mogą być mniej restrykcyjni w tej kwestii.

Artur, teraz to przesadzasz. Gdyby przeglądarki działały w ten sposób to po pierwsze miałyby gigantyczne wymagania względem mocy obliczeniowej, a po drugie 99% stron przestałoby się wyświetlać. Samo przystosowanie strony do działania w IE wymaga czasem sztuczek, które zakrzywiają czasoprzestrzeń i powodują, że kod nie zawsze jest w 100% zgodny ze standardami. A w ogóle to jakby się przyjrzeć stronom firm hostingowych, to też przynajmniej połowa ma błędy w kodzie, czasami bardziej rażące od tego co napisano o stronie tego darmowego hostingu.

To skoro nie zarabiasz na tym, to tym bardziej nie baw się w branie kosztów na siebie, żebyś się później nie obudził z ręką w nocniku, że oni Ci zapomną zapłacić a Ty zostaniesz z rachunkiem za serwer. Różnie w życiu bywa, a im bardziej przejrzyście to zrobisz, tym lepiej dla każdego. A skoro Ci się iść nie chce, to przypomnij sobie, że żyjemy w 21. wieku i mamy różne metody komunikacji, takie jak telefon, e-mail, komunikatory, a nie tylko bezpośrednie spotkanie. Poza tym to, że nie zarabiasz nie znaczy, że musisz robić na "odp", jak będzie zrobione fachowo, to masz pozycję do résumé, a i odbiorcy usługi mogą Cię zarekomendować dalszym klientom.