d.v

Przeniesienie stron z VPSa na VPS to kwestia MINUT. Po to właśnie wymyślono narzędzia typu rsync.

Problem w tym, że jutro rozmawiam z klientami i muszę im coś przedstawić. Chyba, że do poniedziałku najpóźniej dałbyś radę coś na szybko sklepać, to mogę podkleić do zestawienia. Nie musi być co do zydla, chodzi mi o orientacyjną wycenę (najlepiej z większym narzutem, żeby nie było niespodzianek w razie fluktuacji w kursach dolara).

Szczerze mogę polecić MZone, mam jak najlepsze wspomnienia ze współpracy z tą firmą (VPS zarządzany). Stabilny i szybki serwer, świetny support, bardzo rozsądne ceny.

Aaaaand here we go again...

OK, temat na dzień dzisiejszy jest wyczerpany. Dostałem dwie wyceny. Dzięki Panowie, jestem szczerze zobowiązany, dziękuję za czas jaki poświęciliście, obie oferty są świetne, teraz mam trudny orzech do zgryzienia która lepsza. Ale to już temat na rozmowy poza forum. Trochę dziwi mnie jedynie, że tylko dwie osoby były zainteresowane złożeniem oferty, dla części firm może jest to za małe zamówienie, ale mimo wszystko po cichu liczyłem na nieco większe zainteresowanie tematem. Ale może to i lepiej, wybór jednej z dwóch ofert jest zawsze łatwiejszy niż jednej z dwudziestu. W razie jakby ktoś w przyszłości szukał dobrych dostawców, mogę polecić dwie osoby. Info na PW

NASK, NASK... Się uparliście na ten NASK. A jeśli autor tematu ma na myśli np. domeny z innego kraju albo globalne?

Domeny nie są prowadzone przez jakieś małe firemki, które się zwijają. W przypadku zamknięcia firmy, w której kupowałeś domenę jej obsługę przejmuje nadrzędny rejestrator.

Jak mam wybierać między dwiema amerykańskimi korporacjami (Google i M$) i firmą polską, która oferuje podobne usługi, to jednak wybiorę rodzime rozwiązanie.

Na prokonto jest inna polityka, nie zarzucają skrzynek taką ilością śmieci. Ja na skrzynce istniejącej już ok. pół roku mam w sumie kilkanaście maili reklamowych. Ale może to dlatego, że tego maila nie podaję wszędzie wokół.

Skoro taki potentat jest zainteresowany zakupem to dlaczego chcesz sprzedawać na wolnym rynku? Gigantycznej japońskiej korporacji raczej nikt nie przebije. No chyba, że spodziewasz się problemów z tą domeną, wtedy rozumiem decyzję o sprzedaży - zgarnąć szybko kasę i niech się nowy właściciel martwi pozwami ze strony Sony dotyczącymi przywłaszczenia nazwy...

juvenito: a od czego ma się WHT odcinać, skoro nie ma nic wspólnego z GHT? Równie dobrze może się odcinać od gazeta.pl, ms.gov.pl, pclab.pl... Nie przesadzajmy, Bartek nie ma z GHT powiązań, więc nie wiem dlaczego miałby w tym zamieszaniu w ogóle brać udział.

Też polecam prokonto, sam korzystam pod paroma domenami i sprawuje się całkiem dobrze. Skrzynki 20 GB każda, pojedyncze wiadomości do 100 MB, do tysiąca kont podpiętych pod domenę, serwery o2 są szybkie i sprawne, nawet antyspam nie jest najgorszy. Webmail też przejrzysty i wygodny, do tego od niedawna w webmailu działa całkiem sprawna wyszukiwarka. W sumie ten serwis bije na głowę darmowe rozwiązania Google, a w niektórych punktach jest lepszy nawet od płatnego GMaila. Jedyny minus jest taki, że u Wujka G masz jeszcze inne usługi w Apps, w prokonto jest tylko poczta.

Osobno rozliczasz wyłącznie to co masz na osobnych NIPach. W przypadku jednoosobowej działalności termin "firma" jest w zasadzie nieco wirtualny, dostajesz REGON, ale NIP masz jeden - twój prywatny staje się NIPem firmy a rozliczenia podatkowe masz nadal pod imieniem i nazwiskiem.

Jeśli licencja GNU GPL, to nie możesz z tego po przetłumaczeniu zrobić płatnego produktu, bo będzie to pogwałceniem licencji.

Osoba jest właścicielem firmy... Jak rozumiem jest to jednoosobowa działalność? Jeśli tak, to nie ma znaczenia, czy dochód jest "prywatny" czy "firmowy" - rozliczenie jest jedno, w końcu ten sam NIP jest nawet. Dolicza sobie ta osoba wypłatę z DotPay do przychodu i tyle.

Napisz do Miłosza z sys-com.pl, na pewno Ci jakąś ofertę przygotuje.

Miliony... http://www.hotscripts.com/search/all-scripts/jquery+slider

Limity może Ci co najwyżej założyć wtedy Wujek G. A co do opóźnień przy takiej wysyłce, to są minimalne, w zasadzie nie warte wzmianki.

And the winner is: SecurityHost!

Nic nie szkodzi Po prostu nie kumam jak ktoś, kto żyje ze stron nie wie jak zapewnić sobie ciągłość działania usługi i do tego pitoli o dwudniowym przestoju przy delegacji domeny. Nawet przy standardowym wydelegowaniu na nowe DNSy nie zdarzyło mi się, żeby trwało to dłużej niż 2-3 godziny (w większości przypadków trwa to z kwadrans do pół godziny). Chyba, że ktoś korzysta z dostawcy netu, który oszczędza na ruchu i cache'uje przez 48 godzin, ale z taką głupotą też trzeba walczyć i domagać się normalnych usług a nie przedpotopowych rozwiązań z czasów 1-megowych łącz providerskich i modemów 56kbps.

Widać, że się jednak nie znasz aż tak bardzo... Masz poradę za darmo na przyszłość jak tanim kosztem zapewnić sobie sprawne działanie strony pod jedną domeną bez długich przestojów: wydeleguj domeny na zewnętrzny serwis DNS (osobiście korzystam z CloudFlare i szczerze polecam - nawet darmowa wersja ich usług jest wyśmienita i w pełni Ci wystarczy), ustaw TTL na niską wartość, rób poprzez np. rsync mirror strony na drugi serwer (najlepiej po każdej aktualizacji serwisu). W momencie, kiedy padnie główny serwer zmieniasz adres IP w rekordzie A domeny serwisie obsługującym DNS i w ciągu minuty strona działa z mirrora. A jak wydasz trochę kasiorki, to możesz mieć nawet automat, który w przypadku wykrycia padu jednego serwera sam zmieni IP w rekordzie A na drugi serwer. Rozwiązanie niedrogie i sprawdzone w działaniu. P.S. Serwer lustrzany nie musi być wypasem, jako, że ma działać wyłącznie w razie padu głównego, wystarczy jakiś lowendowy VPS. W Stanach czy Niemczech można takie dostać za kilka USD/Euro miesięcznie.

30 minut to naprawdę nie jest długa przerwa. Przy SLA 99,9% w skali roku łączny maksymalny czas niedostępności usługi przy zachowaniu parametrów usługi wynosi ponad 8,5 godziny. I nikt nie mówi, że to muszą być wyłącznie 10-minutowe przerwy w godzinach między 3 a 4 w nocy... Właśnie o to chodzi - dostajesz gwarancję na 99,9%, bo zdarzają się wypadki, które powodują różne przerwy w różnym czasie. Chcesz SLA na 100% dostępności, to zapłać kilkanaście-kilkadziesiąt a czasami i kilkaset razy więcej, dostaniesz na piśmie umowę z gwarancją dostępności usługi na poziomie 100%, z zapisami o ubezpieczeniu i odszkodowaniach.

Cloud, cloud... 99% gadki o chmurze to marketingowy bullshit.

To może Luna w Kei? Bardzo dobra platforma, a może jak się skontaktujesz z Kei to dadzą Ci ekstra SLA. Tyle, że koszt najtańszego pakietu 20GB miejsca / 300GB transferu to 1200 zika netto rocznie. Najwyższy pakiet kosztuje 6800 netto rocznie. Nie wiem ile sobie zaśpiewa Kei za dodatkową umowę wysokiego stopnia dostępności.

Jeszcze skomentuję OVH - tym to dopiero się fuckupy potrafią zdarzyć. Sam kilka lat temu się na nich przejechałem elegancko. To, co Ci się przytrafiło w BH jest drobnym potknięciem, OVH potrafił klientów rolować na cacy przez kilka dni z rzędu... Teraz też miewają niezłe czkawki - wystarczy poczytać to forum.