d.v

Może po prostu napęd nie dostaje odpowiedniego zasilania. Odłącz inne urządzenia podpięte do tej magistrali.

Napęd ma własne zasilanie czy z USB? Podpinasz na port USB bezpośrednio czy przez jakiegoś huba?

Jako czyste DNSy (po wyłączeniu dodatkowych "bajerów" w ustawieniach domeny) spisuje się to jednak wyśmienicie.

A po rejestracji domenę możesz sobie podpiąć gdzie Ci się żywnie podoba, nawet w Korei Północnej.

Nie przekombinowuj. Postaw na rozwiązanie sprzętowe, np takie: http://www.4ipnet.com/en/products_detail.php?name=HSG260 Z tego typu zabawek korzysta większość hotspotów. Może nie są tanie, ale przynajmniej się nie pitolisz z konfigurowaniem, nie mówiąc o bezpieczeństwie. Kilka kliknięć i masz pięknie działający hotspot. [edit] Poprawiłem link.

Niedawno sam wrzucałem tu pytanie o sprzęt pod aplikację webową, możesz poczytać czego potrzebowałem - http://www.webhostingtalk.pl/topic/35596-wyceny-sprzetu/ Na potrzeby "serwerowni" dodajesz więcej mocy na UPS i agregat, mocniejszą klimatyzację, większą szafę i oczywiście zamiast jednego kilka serwerów (choć na początek jeden też może wystarczyć).

Prócz pieniędzy potrzebujesz fachowej wiedzy. Widać, że sam nie masz zielonego pojęcia, więc pozostaje Ci zatrudnienie kogoś, kto Ci temat ogarnie. Skoro njie wiesz co to szafa teleinformatyczna/serwerowa, to cienko widzę Cię w tym biznesie.

Po raz kolejny wypływa ten sam temat... I po raz kolejny polecę IspCP Omega. Prosty w instalacji i użytkowaniu, stabilny, w pełni spolszczony panel z małym apetytem na zasoby.

Pomysłowy, przyszłościowy projekt, a artykuł bardzo przystępnie wyjaśnia z czym to się je. Do tego jako jako anty-fan OpenVZ cieszę się, że rozwija się "konkurencja" dla niego.

Jak ma korzystać parę osób i ma to służyć do uploadu, to lepiej poszukaj czegoś np. w Niemczech. Pingi nadal całkiem niskie, a przepustowość łącz zdecydowanie wyższa. Do takiego zastosowania wystarczy Ci na przykład najtańszy VPS w Alvotech. Za pierwszy rok zapłacisz w sumie 56,70 Euro, czyli ok. 230 zł (3,90 Euro za miesiąc płatne za pół roku z góry + 9,90 Euro za setup). Każda maszyna matka u nich jest podpięta na łączu 1 Gbps, serwery są stabilne i wydajne.

Rozliczasz się z tymi, u których wystawiłeś, adres wysyłki nie ma znaczenia. Przynajmniej tak to działało kiedyś.

10-50k netto. Masz prowizoryczną.

Poniżej dychy netto nikt normalny nie będzie nawet zaczynał rozmowy przy panelu autorskim. Ale już krążą w sieci gotowe skrypty w tym stylu, które można kupić duuużo taniej, tyle, że w ich przypadku mogą wyniknąć różne problemy.

Najtaniej wyjdzie Ci WHMCS z plugiem Dotpay. Za panel autorski zapłacisz jak za benzynę.

PayPal to firma z ciężkim przypadkiem schizofrenii. Jednego dnia wszystko jest OK, następnego potrafią zablokować konto, bo komuś się coś wydawało. Można odnieść wrażenie, że ich siedziba jest nawiedzona albo stoi na jakiejś żyle wodnej. Ale w sumie to niespecjalnie dziwne, Amerykanie przez swój bzdurny system prawny z zasady są tak przewrażliwieni, że wolą blokować wszystko naokoło niż narazić się na jakieś oskarżenia (np. o pranie kasy). Niestety jednocześnie PayPal jest największym i najpopularniejszym na świecie operatorem płatności online, co często zmusza do korzystania z ich usług nawet tych, którzy woleliby tego uniknąć.

Ano nie zmieniło się. Płatny hosting = firma, darmowy hosting nie koniecznie (o ile nie oferuje innych usług za opłatą). Sam prowadziłem tego typu bezpłatne usługi przez parę lat bez zarejestrowanej firmy. Nie przynosiło mi to żadnego dochodu, więc nie było potrzeby rejestracji. I nadal tak jest. Poza tym na tym forum działa kilku użytkowników oferujących darmowy hosting i nikt się ich nie czepia. Może po prostu admin/mod który zwrócił Ci uwagę źle przeczytał temat albo Ty źle opisałeś co oferujesz.

Nikt Ci nie zagwarantuje 100%. Poza tym po co taka zabawa z VPSami? Jedyne rozwiązanie, jakie ma sens, to jakiś serwis oferujący rozproszoną usługę DNS, np. CloudFlare.

Nie spamuj. Widzieliśmy. Jak ktoś będzie chciał to kupić to kupi, nie musisz nam przypominać co dwa dni

W USA niby potrafi być nieziemsko tanio, ale jeśli chodzi o obsługę techniczną to bywa baaardzo różnie, szczególnie podle potrafią traktować klientów spoza Stanów. Do czegoś poważnego rozważałbym jednak pozostanie w Europie, przepisy Unijne pozwalają w razie jakichkolwiek kłopotów walczyć z dostawcą, w przypadku problemów z dostawcą z USA jesteśmy w czarnej dziurze, chyba, że stać nas na wynajęcie dobrej papugi w Stanach. Tyle, że to kosztuje krocie i cały interes przestaje się opłacać.

Logo jest OK, tylko do dupy wycięte i wklejone w tło z którym kolorystycznie zupełnie nie współgra. Reszta strony bez komentarza.

Idż do wydziału komunikacji i spytaj o procedury wyrejestrowania. Będzie szybciej i pewniej niż pytać tutaj

Większość moich stron tak ma. Tylko strony, które robię dla klientów z oczywistych powodów działają na IE.

Standardowa zapora, jak napisał maniack, albo Zone Alarm

1. IE to wróg każdego webmastera. I użytkownika. 2. Trudno mi sobie wyobrazić coś gorszego niż wersja beta Explodera. No może poza ZOMBIE APOCALYPSE