d.v

@StableHost: przeczytałeś to, co napisałem? Wiesz co to jest kod authinfo i jak się niem posługiwać? Do niedawna był problem z takimi promocjami, obecne regulacje na rynku domen są takie, że jeśli firma organizuje promocję "domeny za 0 zika", to bierze na siebie ryzyko, że nie będzie tą firmą, w której klient taką domenę przedłuży, bo mają obowiązek wszystkie firmy udostępniać na każde żądanie kody autoryzacyjne dla wszystkich domen, bez względu na to, czy są one objęte promocjami czy nie. Chłopak nie ma kasy, potrzebuje szybko domenę za friko, niech weźmie w az, a za pół roku jak będzie miał te 5 dyszek, to sobie weźmie authinfo od az,przeniesie domenę do OVH i od razu opłaci na kolejny rok.

az.pl ma chyba teraz taką promocję. Z przedłużeniem też nie ma większego problemu, bo dają dostęp do kodu, więc możesz przed upływem roku przenieść do jakiegoś tańszego rejestratora.

Do tak rzadkiego i niemęczącego użytkowania spokojnie się taki sprzęt nadaje, szczególnie, że to raczej żywotne cholerstwo i może posłużyć jeszcze wiele lat. Jasne, że najlepiej kupić rodzicom jakiegoś nowocześniejszego laptopa, który będzie szybki, zje malo prądu i do tego będzie można przeglądać net w całym domu (ja tak zrobiłem), ale skoro jest w domu działający komp, to nie rozumiem dlaczego z niego nie korzystać i od razu wymieniać na coś, co tak naprawdę nie będzie wykorzystywane. Do poczty, jakiegoś portalu typu onet czy wp, allegro czy bankowości internetowej (najczęściej odwiedzane przez starsze osoby strony) naprawdę nie ma sensu kupować niczego lepszego. Gorzej będzie, jak rodzicom zachce się np. oglądać filmy (nowe kodeki wymagają mocniejszego sprzętu) czy nawet klipy na YT (no chyba, że w 240px, wtedy ta Pentiawka pociągnie).

No i jeden Devias załapał w czym problem. XP nie obsługuje trybu AHCI, po jego wyłączeniu (w BIOSie) zainstaluje się i uruchomi normalnie. Jest wersja przerobiona XP-ka, która działa na dyskach w trybie AHCI, poszukajcie na torkach, ja tam właśnie wypatrzyłem kiedyś, bo potrzebowałem zainstalować WinXP a trafiłem na jakąś dziwaczną płytę, na której nie dało się trybu AHCI wyłączyć. Wersja, którą znalazłem miała dodatkowo wciepany w iso driverpack. Instalujesz tego XPka, wrzucasz swój serial i gra jak ta lala.

Podpięcie domeny pod DNSy zewnętrzne, np. CloudFlare i przekierowanie rekordu A na hosting. Jeśli do tego włączysz usługę CloudFlare, to nawet ping na domenę zwróci IP CloudFlare, a nie serwera, na którym hostowana jest strona.

Tu masz listę procków, które możesz na tej płycie uruchomić: http://bit.ly/LPl8F9 jednak chipset tej płyty nie pozwala na taktowanie pamięci wyższe niż 266 MHz. Sprawdź, czy kość 400 MHz którą masz będzie chodzić przy takim taktowaniu, niektóre nie chcą biegać poniżej 333.

To samo? A może trochę inna wersja, inne wtyczki? Update PHP sprawdzałeś czy pomaga?

200MHz to prędkość magistrali, pamięci muszą chodzić na 400MHz. Pamięci PC3200, czyli DDRy "jedynki" to właśnie takie RAMy - pod magistralę 200MHz, taktowane częstotliwością 400MHz. Płyty pod te Pentki w większości obsługują wszystkie standardowe prędkości DDRów "jedynek", od 266 do 400 MHz.Procek raczej chodzi na magistrali 200, więc i pamięci na niej powinny pobiec. Ze zgodnością też nie powinno być większych problemów, akurat to były dość mało wrażliwe pamięci, sam mam do tej pory kompa z Turionem (taki mobilny Athlon) i dwie różne pamięci, z różną ilością kostek, ważne że mają ten sam timing i taktowanie. Przy różnych timingach po prostu szybsza kość spowalnia do wolniejszej. Z kości DDR2 a już tym bardziej DDR3 bywa gorzej, potrafią marudzić przy próbie parowania niezgodnych kości, ale wynika to z dwu/trzykanałowej obsługi pamięci.

Procka sensownego pod to gniazdo i tak nie wsadzisz, wymiana na wspomniany przez Ciebie model wcale nie da Ci jakiegoś wielkiego przyspieszenia. Pozostaje dołożyć jeszcze pamiątki, po wsadzeniu drugiej 512-tki poczujesz olbrzymią różnicę. Na 1GB to nawet Win7 na takich kompach daje radę całkiem znośnie działać.

ale co tu kombinować? rsync jest w zasadzie podstawowym składnikiem systemu operacyjnego, stworzonym właśnie do przesyłania plików między maszynami. A i skryptów do zarządzania transferem jest kupa. No i na pewno łatwiej napisać jakiś prosty skrypt w bashu dla rsynca niż FTP. Właśnie to co teraz robisz to jest kombinowanie, zwyczajna alpejszczyzna

http://prepaid.bzwbk.pl/

Niby metoda dobra jak każda inna, ale nie lepiej robić to rsync-iem? Z własnych doświadczeń wiem, że rsync jest szybszy, stabilniejszy i "lżejszy".

Mogę dołączyć? Dorzucę wielki wór fistaszków...

http://translate.google.pl

Regulamin pixabay niby stwierdza, że fotki udostępnione są na licce CC0, ale zaznacza, że niektóre mogą być obciążone ograniczeniami czy wręcz inną licencją. Najlepiej przed wykorzystaniem komercyjnym skontaktuj się z autorami wybranych przez Ciebie zdjęć, to jest zawsze najlepsza metoda.

A ta grafika to jakiś noname czy konkretny model od konkretnego producenta? Na fotach prawie jej nie widać... Pytam, bo mam jednego sztrucla do upgrade'u i może wezmę grafę, ale z Radkami jest akurat tak, że potrafią się sporo różnić karty z tym samym chipem od różnych producentów. [edit] Już nieważne, znalazłem za niewiele większe pieniądze nówki na Allegro.

http://sxc.hu

Do drukarek HP jest odpowiednie oprogramowanie diagnostyczne. Może się okazać na przykład, że masz nieprawidłowe wskazanie ilości tuszu. Albo głowicę szlaczek trafił. Wtedy wymieniasz kartridż z tuszem. Ewentualnie się zapchało, wtedy wystarczy przeczyścić.

Polacy to zbieraczy naród, na Alledrogo widuję czasami rzeczy, które mnie zaskakują. 30-letnie kompy w stanie lepszym niż mój roczny laptop, sprawne dyskietki 5,25" z gierkami na Commodorca... Polskie piwnice i strychy pewnie jeszcze nie takie rarytasy kryją

To ja jeszcze do kompletu dodam jeden link: 1001freefonts

W ponad pięciokrotnie większym mieście znajomy dostawca netu płacił do niedawna (teraz postawił własny maszt w innej okolicy) zarządcy bloku, na którym stały nadajniki około tysiąc miesięcznie brutto. Zasięg był na pół miasta, w większości blokowisko, więc pewnie ze 2/3 mieszkańców, z czego z usług korzystało około 200 klientów. Wątpię, czy uda Ci się wynegocjować choćby połowę tego w tak małym miasteczku. Chyba, że jest to jedyny dostawca w okolicy i ma sporą bazę klientów, wtedy możesz go naciągnąć na podobną sumę.

@nrm: Czemu nierealne? Przecież nie piszę o tym, że każdy administrator ma dbać o to, żeby każdy klient miał aktualne, "zdrowe" skrypty. Chodzi o zachowanie, które pozwoli firmie na większą swobodę przy aktualizacjach softu serwera. Przy obecnym podejściu większości firm mają one związane ręce, bo boją się reakcji tych klientów, którzy w dupie mają standardy i korzystają ze starych, dziurawych skryptów. Przy zaproponowanym przeze mnie rozwiązaniu firma może niejako wymusić na klientach działania, które powinny być normą, ale ze względu na ludzkie lenistwo, a często przez zwykłą głupotę normą nie są. O ile mniej skarg na "awarie" byłoby, gdyby firmy miały taką możliwość? O ile mniej dziur do łatania? I twierdzisz, że nic nie zyskasz - wręcz przeciwnie, zyskasz choćby podkładkę, że to nie Twoja wina, że klientowi nagle przestała działać wersja przema sprzed 4 lat...

Popytaj okolicznych księży ile kasują, w prawie każdym mieście na każdej większej wieży kościelnej są różnej maści nadajniki A tak na poważnie, to nie ma co radzić, cena dzierżawy zależy od tak wielu czynników, że bez sensu byłoby coś podpowiadać bez znajomości szczegółów. Nie wiemy jakiej wielkości to jest miasto, jaką moc i jaki zasięg miałyby mieć nadajniki (w związku z czym do jakiej liczby klientów miałby trafiać sygnał). Tylko, nie daj boże nie porównuj z cenami dzierżawy pod nadajniki telefonii komórkowej, to nie ta skala.

Ja powiedziałbym inaczej - nie ma co się bawić z naprawianiem elektroniki. Jak Ci pada po zakupie, to żądaj wymiany na nowy albo kasy i szukaj innego, koniecznie nowego. Szczególnie dotyczy to wszelkiej maści napędów (hdd, dvd, blueray). Uwaga: przed wysłaniem do serwisu zawsze zapisujcie numery seryjne (jak się da, to nie te z nalepki tylko sprawdzajcie numer za pomocą softu), bo już parę razy w różnych serwisach trafiły mi się podzespoły, które niby były wymienione, a po sprawdzeniu okazywało się, że są to te same egzemplarze, które wysyłałem wcześniej. Warto też zwracać uwagę na datę produkcji. W dyskach i paru innych rzeczach (np. wielu monitorach) jest też możliwość sprawdzenia ilości przepracowanych godzin - to też często pomaga w wykryciu nieuczciwego serwisu / producenta. Trafiały mi się dyski, które niby były wymienione na nowe, a miały przepracowane po kilkaset i więcej godzin (najpewniej "refurbished" bez wymazanej elektroniki). Raz dotarł do mnie nawet monitor, który w teorii był nowy, a elektronika miała zapisane prawie 1000 godzin pracy. Tupet...

Podsumowując sprawę softu: niech właściciele firm pomyślą, czy nie warto byłoby wpisać w regulaminy punktów, które może nie nakazywałyby, bo o to trudno, ale przynajmniej zachęcały klientów do dbania o własne skrypty i podkreślały jak jest to istotne. W końcu wszyscy wiemy jak wiele "awarii" miało miejsce nie z winy hostingodawcy, który nie jest w stanie wszystkiego przewidzieć, ale z winy samych klientów, którzy trzymają wordpressy czy inne przema sprzed 2 lat albo jeszcze gorzej sami 5 lat temu w gimnazjum napisali jakiegoś dziurawca i postanowili go uruchomić na publicznym serwerze. Korzystanie z publicznych dróg dozwolone jest wyłącznie sprawnym technicznie pojazdem, który nie stwarza zagrożenia dla innych użytkowników drogi - może warto by pomyśleć o podobnym uregulowaniu korzystania ze współdzielonych serwerów? W końcu w każdej firmie hostingowej jest punkt regulaminu mówiący o działaniu na szkodę hostingu, wystarczy go tylko nieco rozszerzyć.