d.v

A po co tak kombinujesz? Masz kilka prostych rozwiązań, np.: 1. środowisko testowe/developerskie - tam tworzysz projekt, po czym umieszczasz gotowy na docelowym serwerze (dokładniej opisał to kolega samu); 2. podpinasz domenę pod jakąś tymczasową lokalizację, a projekt tworzysz w miejscu docelowym z jakimś tymczasowym adresem; 3. jeśli strona jest w jakimś php, czy innym asp, to możesz dać zwykły index.html i ustawić serwer, aby właśnie html-e podawał jako pierwsze, a w tle masz index.php swojego projektu.

U mnie było inne skojarzenie -"Dev? No!". Autorowi tematu rozwinę: "Development? No!", a po naszemu: "Rozwój (lub postęp)? Nie!". A to zdanie: rozbawiło mnie do łez.

Stara mądra zasada TANSTAAFL w pełnej krasie.

Poleciłbym Ci MX700 Logitecha, ale są praktycznie nie do zdobycia (chyba, że uszkodzone, a i to bardzo rzadko). Sam mam taką już ok. 4 lat (poprzednia padła po ponad 5 latach). Sprzęt prawie nie do zajeżdżenia, przy codziennej intensywnej eksploatacji jedyne, co trafia szlag to ślizgi i lakier na klawiszach. Jak chcesz coś naprawdę solidnego, to tylko Logitech albo Microsoft. Przynajmniej będziesz miał pewność, że Ci się w rękach nie rozleci. Jeśli jednak szkoda Ci na nie kasy, to możesz śmiało brać też któryś z modeli Gigabyte-a, ewentualnie Natec-a (ale nie patrz na te najtańsze modele, bo to straszny badziew).

Daj znać na PW albo gg: 603638, ostatnimi czasy sporo grzebię w Omedze, więc może Ci pomogę, bo zanim na forum dojdziemy co jest nie tak to ten wątek będzie miał 600 postów.

Na takie forum w zasadzie wystarczy Ci jakiś niedrogi VPS (koszt ok. 200-250 zł netto rocznie), do tego darmowy panel, bo po co masz płacić za licencję na DirectAdmin itp dla jednej domeny - OpenSource'owe rozwiązanie typu IspCP Omega czy ISPConfig w pełni zaspokoi Twoje potrzeby. Pozostaje kwestia administracji. Jeśli jesteś w stanie sam ogarnąć temat, to jesteś w domu, jeśli nie, to stać Cię będzie tylko na admina, który Ci serwer ogarnie na początku, a później będzie czasem doglądał "z doskoku". Jeśli nie masz problemów z atakami na forum, skrypty są przemyślane i w miarę bezpieczne, to takie rozwiązanie może zdać egzamin. Stawiałem kilka podobnych i w zasadzie wystarczało raz-dwa razy w miesiącu zerknąć czy wszystko gra, porobić aktualizacje i trochę pozamiatać kurze i serwery pracują wiele miesięcy bez zgrzytów. Od Home i podobnych trzymaj się z dala, bo tam też możesz mieć problem z obciążeniami. Wszystkie masówki są na tym punkcie mocno przeczulone. Co prawda w pakietach "Biznesowych" na Home można wyciągnąć znacznie więcej niż na ich standardowym hostingu (który, nota bene, też zwany jest "Biznes"), ale jeśli przewidujesz wzrost popularności forum to w końcu i tam się czepią. Na własnym VPSie masz większą możliwość kontrolowania tego co się dzieje i w razie czego po prostu dogadujesz się z firmą, w której serwer dzierżawisz, aby dała Ci lepsze parametry (często tylko np. pamięć czy CPU, bez przechodzenia na wyższy pakiet). W przypadku hostingu współdzielonego w takich firmach jak Home nie ma w zasadzie marginesu - jak przekroczysz jakikolwiek parametr, to Ci zaproponują wyższy pakiet za dużo większą kasę, a jeśli takiego nie ma to cholernie drogiego dedyka. A jak Ci nie będzie pasować to pokażą drzwi.

http://www.whois.eu

W OVH też jest taka opcja, ale nie dla każdej TLD.

Jest od diabła darmowych hostingodawców, u których dostaniesz parametry lepsze niż potrzebujesz, a i domenę możesz mieć za friko np. w az na pierwszy rok, albo jakąś w stylu .co.cc czy .tk. Ewentualnie wykosztuj się te 8,47 zł brutto za domenę funkcjonalną (.com.pl, .net.pl etc.) albo 12,16 zł za .pl-kę w OVH.

@elcct: pierwsza sensowna rada. Zamiast ładować kasę w kolejnego kompa, który będzie zjadał kolejne kilowaty, lepiej dołożyć za tę samą kasę RAMu i jakiś dysk do obecnie wykorzystywanej maszyny, może nawet wymienić procka na mocniejszego, jeśli jest taka możliwość, później zainstalować jakąś maszynę wirtualną i z niej udostępniać na świat. Wyjdzie taniej i mniej wnerwiająco (mniej warczących wiatraków, mniej plączących się kabli).

@linurad: patrz pan, kurde, a u mnie taki coś działa: @ 1 IN A xxx.x.xxx.xxx poczta 1 IN CNAME ghs.google.com www 1 IN CNAME @ www.poczta 1 IN CNAME poczta.domena.ext Jak to wytłumaczysz? Najlepsze, że identyczny konfig działa na kilkunastu innych domenach (z różnymi wpisami cname). Czary?

www.poczta in cname poczta.domena.ext

cname www.poczta

Chciało mi się przeczytać całość. Uważam, że jesteś mi winien kilkadziesiąt sekund, żądam ich zwrotu, bo piszesz totalne bzdury. Jak przynajmniej podwoisz budżet, to oczekuj poważnych oferta, w cenie, którą podałeś dostaniesz "budżetowe" rozwiązanie, które z gwarancjami opisanymi przez Ciebie niewiele będzie mieć wspólnego. Za 25 zika brutto miesięcznie nikt nie będzie się z Tobą tak cackał.

Polecam jakieś Neo Fiber, o ile macie taką możliwość, za nieduże pieniądze stabilne 80/8 Mbps wystarczy do uploadu większych plików. A do tego "awaryjnie" coś bezprzewodowego, np. Polsatowsko-Plusowy LTE + centralny router.

Bez przesady, to jest sp. z o.o., więc nie tak trudno znaleźć informacje: http://www.krs-online.com.pl/techstorage-sp-z-o-o-krs-662895.html

W fajnym miejscu musisz mieszkać. U mnie ostatnia awaria telefonu była jeszcze we wczesnych latach 90-tych, koparka zawadziła kabel, ekipa (jeszcze wtedy z TPSA) naprawiła chyba w pół godziny, może trzy kwadranse. Za to takie awarie jak przez Ciebie opisana to zdarzają się nagminnie firmie ENEA, ostatnio jak piznęło w okolicach Szczecina to niektóre miejscowości parę dni bez prądu były.

Może i taniej, ale jak walnie, to możesz być parę dni bez netu i telefonu, bo Orange ma Cię w d. - w końcu nie jesteś ich klientem. Ich klienci mają awarię usuniętą w maks. 24 godziny 7 dni w tygodniu. Poza tym w Orange też jest coraz taniej, ja na ten przykład płacę 119,90 za telefon z nielimitowanymi połączeniami z numerami stacjonarnymi w całym kraju + 60 minut na pozostałe numery i net 40 Mbps. Więc nie wiem, czy to tak drogo, mając dodatkowo obsługę bezpośrednio u dostawcy łącza, gdzie zgłoszenie awarii rozwiązywane jest od ręki, a nie przechodzi przez głuchy telefon klient - Netia - Orange.

Do pracy techników "outsourcingowanych" przez Orange nie mam najmniejszych zastrzeżeń (o czym pisałem nie tak dawno w innym wątku), rzeczywiście znają się na swojej robocie. Szczególnie, że większość z tych, którzy pracują w moim rejonie to byli technicy TPSA, znają infrastrukturę od podszewki, sami ją w końcu budowali.

Outsourcing jest w porządku, jeśli zajmują się nim ludzie którzy wiedzą co robią, w przypadku firm z branży telekomunikacyjnej najczęściej wygląda to tak, że mała firemka działająca na zlecenie telekoma zatrudnia studentów, którzy o telekomunikacji nie mają zielonego pojęcia do wciskania usług przez telefon. Jak to wygląda w rzeczywistości chyba każdy z nas wie - dzwoni panienka czy chłopaczek, oferując nam "świetne usługi takie to a takie", a przy pierwszym pytaniu o szczegóły zaczyna się jąkanie i powtarzanie tekstów z jednostronicowego skryptu. Mi taka jedna chciała ostatnio wcisnąć Neostradę (ADSL) w opcji 20 Mbps, bo gdzieś miała dane, że mam 6 Mbps. Tyle, że kilka miesięcy temu podpisałem z Orange umowę na "Neostradę Fiber" (VDSL) 40 Mbps. Te firmy nie mają nawet dostępu do aktualnych danych w Orange.

Poza tym chcesz kupić firmy czy marki?

Top jest brzydki, do tego wybór czcionki w tytułach artykułów z tyłka wyjęty, jak już chcecie bajerancką czcionkę, to poszukajcie takiej, w której macie polskie diakrytyki, żeby to jakoś po ludzku wyglądało, a nie tak, że prawie każdy polski znak diakrytyczny jest wymieniany na Georgię czy inną standardową czcionkę szeryfową (w większości przypadków będzie to stary, smutny TNR).

1. Liveboxy nie są chińską tandetą, tylko francuską. Jakby były chińskie, to by działały. 2. Miałem podobny problem z pierwszą wersją LB 3 lata temu, po przejściu z 2 na 6 Mbps nie potrafił w ogóle złapać synchronizacji, z tym, że ja nie brałem kolejnego dzieła francuskiej myśli technicznej, wolałem dać 2 stówki za normalny sprzęt (Linsys WAG200G, który nadal służy, tyle, że od niedawna już nie jako modem, a wyłącznie jako AP i nie zawiódł mnie ani razu). 3. Orange nie przejął TP, to była po prostu zmiana nazwy i logo, właściciel jest ten sam od wielu lat (France Telecom), pracownicy są ci sami, obsługa jest ta sama (w większości nawet nie przez pracowników TP, tylko przez firmy działające na zasadzie franchisingu). 4. Ruter, który spisuje się wyśmienicie w ADSL to na przykład TP-Link TD-W8960N. Cena ok. 2 stówek (w Komputroniku 199 zł), dobry zasięg WiFi, bardzo stabilna praca. Albo nieco tańszy model TD-W8961ND (cena w Komputroniku 159 zł), też spisuje się nie najgorzej, choć wg mnie zasięg WiFi jest nieco słabszy.

Prawda, aczkolwiek USPS cieszy się za oceanem podobną renomą co u nas Poczta Polska Śledzenie przesyłek u nich masz pod adresem https://tools.usps.com/go/TrackConfirmAction_input Co do czasu, w jakim docierają polecone, to różnie bywa, widywałem takie, które były na miejscu po 3 dniach, bywały takie, które szły 3 tygodnie (z czego większość czasu leżakowały w urzędzie celnym), a zdarzają się i takie, które w ogóle nie docierają, ale to akurat rzadki przypadek. Jak chcesz mieć pewność szybkiego dostarczania, to tylko kurierem, UPS-em do Stanów idzie rewelacyjnie i masz śledzenie na całej trasie.

To nie div, tylko <td> z takim wynalazkiem: onmouseover="onv(this);" onmouseout="ont(this);"