d.v

@glanpolnet: absynt bez piołunu to już nie absynt, tylko zwykła anyżówka. Poza tym w większości krajów już od paru lat można legalnie wytwarzać autentyczny absynt z zawartością piołunu, a np. w Czechach zakaz jego produkcji nigdy nie obowiązywał, chyba tylko w USiech jeszcze nie można go legalnie pędzić.

Nom. A skończyło się na pokazywaniu zawężonych horyzontów myślowych i wyzywaniu od ekstremistów A wracając do alkoholi - pił ktoś z Was ostatnio jakiś czeski alkohol i przeżył, aby o tym opowiedzieć?

Właśnie, studiował (konkretnie na Harvardzie), ale z tego co wiem nigdy tych studiów nie ukończył.

@Paweł: a Gates bez studiów założył Microsoft

Tak naprawdę zaczęło się od tej, moim prywatnym zdaniem głupiej, wypowiedzi: http://www.webhostingtalk.pl/topic/41131-wht-cafe-gadka-szmatka-o-wszystkim-i-niczym/?p=354250

Idealny komentarz do homofobii. "Jak smutne i puste życie musi mieć człowiek, którego wnerwia to, w co kto inny wsadza swojego fiuta". Jeszcze taki komentarz z Kwejka: http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2013/01/a2e68677a8e250a1e3c6b2449add88b2_original.jpg?1359126852

http://www.poczta-polska.pl/biuro-sprzedazy/ http://postplus.pl/jak-podpisac-umowe-z-poczta-polska.html

Całe szczęście, że żyjemy w czasach, kiedy składowanie drewna na placach przestało być modne. Czasem jednak wydaje mi się, że część społeczeństwa chciałaby powrotu do czasów, kiedy słowa zapisane ponad 2 tysiące lat temu przez nawiedzonych przedstawicieli ludu Abrahama były jedynym prawem. Dla przypomnienia ludziom wierzącym, Wasza "święta księga" każe zabijać gejów. Jeszcze pytanie pomocnicze: skąd taka odraza wobec ludzi kochających w sposób inny niż Wasz? Indian północnoamerykańskich czy australijskich Aborygenów też tak nie znosicie? Też są inni od Was, żyją i zachowują się inaczej. Przed humanizmem jeszcze długa droga do wyzwolenia ludzkich umysłów spod jarzma religijnych i post-religijnych przesądów i nakazów rodem z plemiennych przypowiastek przekazywanych przez "mędrców" w jaskiniach.

@Paweł: No chyba, że w rodzinnym domu dziecka dzieci są mordowane... Ja tam się przychylam do poglądu @tgx - lepiej mieć dwie kochające matki czy dwóch kochających ojców, niż dwupłciowe małżeństwo, które się na przykład nad dzieckiem znęca. No ale ja byłem wychowywany na humanistę, nie katolika

@Matmaxalez: polecam Ci wina czerwone z Chile. Sam uwielbiam czerwone wytrawne, odmiany z Chile właśnie smakują mi najbardziej.

Nie kumam fascynacji wódką na myszach. Mało to dobrych słowiańskich trunków mamy, że musimy wyspiarskie, śmierdzące zdechłym szczurem wynalazki pić? Wyborowa, Żubrówka i Żołądkowa Gorzka (plus Ż.G. z miętą) najlepsze na świecie! Na drugim miejscu postawiłbym bośniacką i serbską śliwowicę. a dalej pozostałe genialne trunki ludów słowiańskich, np. wspaniała rosyjska Столичная, która w moim prywatnym rankingu czystych wódek ustępuje jedynie Wyborowej.

No racja, Pipboy to urządzenie. Dawno w Fallouty nie grałem. Chyba trzeba się przeprosić ze starymi F1 i F2. Because war never changes...

@mpm1122: masz na myśli PipBoy-a? Wygląda w zasadzie tak samo.

Nie ja miałem akcje, tylko klienci, swój sprzęt staram się raczej kontrolować. A co do czujników i funkcji automatycznego wyłączania, to zdziwiłbyś się w ilu modelach są o kant d. potłuc.

To może poszukaj serwisu, któremu ufasz (np. serwis producenta sprzętu).

O ile w stacjonarkach jak padnie wiatrak np. na grafice to spali się tylko grafika, na procku - tylko procek (nie dotyczy chłodzenia zasilacza, bo jak ten walnie to też potrafi wywalić w kosmos pół kompa), to w przypadku lapów jak padnie wiatrak to może zdechnąć wszystko jednocześnie. Przeszło przez moje ręce kilka takich egzemplarzy, lepiej nie ryzykować. A nowe wentyle do tego Asusa masz choćby tutaj: http://allegro.pl/nowy-wentylator-asus-m50-m50v-g50-g60-x55-f7-n50-i2941857530.html (pewnie jak poszukasz to znajdziesz i tańsze).

Nie do końca rozumiem... Boisz się, że zaginie w drodze, czy w serwisie? W zasadzie obie obawy znikną, jeśli wyślesz sprzęt przesyłką kurierską, ubezpieczoną z oznaczeniem wartości.

Jedzie, jedzie, aż w końcu się zatrze, nie zauważysz i spalisz procka/pamięć/grafikę.

Najwygodniej i najszybciej będzie skorzystać z CloudFlare. Podpinasz tam domenę (dostajesz dwa NSy, podobnie jak w zwykłym hostingu), po czym w ustawieniach domeny podajesz jako główny wpis "A" adres IP swojego VPSa. Na VPSie dodajesz tylko w demonie http z którego korzystasz vhosta dla swojej domeny (w webminie nie ma z tym problemów), wrzucasz pliki strony w odpowiedni katalog i gotowe.

Takie skrypty g. dają, nawet jeśli uda się wykryć firefox-owego adblocka, to pozostają inne blockery czy choćby funkcje blokowania wbudowane w Operę, które działają nieco inaczej. Nie ma skutecznej metody na ominięcie adblockerów, myślisz że dlaczego coraz częściej na wielu stronach pojawiają się linki-nakładki, reklamy czasowe, a w przypadku klipów wideo reklamy przed klipami zamiast bannerów?

Mam Maxtora z takimi objawami, bez problemu działał jakieś 6 lat, używany w trzech różnych kompach jako magazyn dla torrenta, więc pracował dość intensywnie. Obecnie odłączony, bo mam w kompie tylko jeden port PATA i podpięte dwa większe dyski, ale kiedy odłączałem go jakiś rok temu był w stanie idealnym. Gdzieś kiedyś rzuciła mi się w oczy informacja na temat możliwości zlikwidowania tego błędu poprzez update firmware-u, ale zanim się na to zdecydowałem Maxtor został przejęty przez Seagate i nie dało się już tego odszukać. Sprawdź, może Samsung coś zaradził dla swoich dysków.

Ludzie, ludziska, słuchajta no. Łatki nie są po to, żeby wam robić na złość, tylko po to, żeby poprawiać błędy! Jak można wyłączać Win Update? Toż to pierwszy stopień do piekieł bugów!

@Kamikadze: A to nie jest przypadkiem jeden z trzech - Samsung, WD albo Maxtor? U tych trzech producentów spotkałem się z modelami, które mają problemy ze SMARTem (prawdopodobnie wykorzystują ten sam chip, ale nie mam pewności, nie grzebałem w nich). Nie wpływa to w zasadzie na pracę dysku, ale trzeba w BIOSie (płyty głównej oczywiście) wyłączyć sprawdzanie SMARTa dla tych dysków, żeby ruszały normalnie.

No właśnie, czegoś tu, k... nie rozumiem. Komornik kładzie łapę na koncie firmy (w związku z czym przejmuje również przyszłe wpływy na to konto), a żąda od klientów (bądź też, żeby było śmieszniej, jak w powyższym przypadku - byłych klientów) wpłat na swoje konto? Wiele już o komornikach w tym kraju słyszałem, ale to mi na zdrowy, chłopski rozum cuchnie cwaniactwem.

Prawidłowa reakcja (stosowana w wielu firmach i instytucjach) to natychmiastowa wymiana dysku, na którym stwierdzono fizyczne uszkodzenia ("bad sector"). Dysk, na którym takie uszkodzenia stwierdzono nadaje się co najwyżej do pracy jako tzw. "temp", czyli do krótkotrwałego przechowywania danych "tymczasowych", nieistotnych, jednak i to nie jest zalecane ze względu na to, że po pierwsze dysk taki może odmówić posłuszeństwa w każdej chwili, jednocześnie niejednokrotnie uniemożliwiając korzystanie z maszyny, do której jest podpięty, a po drugie jego wydajność jest najczęściej znacznie obniżona. W przypadku użytkownika domowego, to taki dysk można wykorzystywać np. jako magazyn plików, które nie są "niezbędne" a ich utrata nie będzie miała większego znaczenia (np. filmy pobrane z Internetu itp.). Utrzymywanie takiego dysku jako systemowego jest najgorszym możliwym posunięciem i każdy, kto próbuje tak uszkodzony dysk wykorzystywać prosi się o kłopoty. Co do prób "naprawy" takich dysków, to jak już wspomnieli przedmówcy, w przypadku uszkodzeń fizycznych jest to całkowita strata czasu, a dodatkowo może taka próba jeszcze skrócić życie takiego dysku / uniemożliwić odzyskanie z niego danych. [edit] @regdos: piszesz chyba o tzw. "logicznych złych sektorach", bo raczej wątpię, żeby jakimś cudownym sposobem uszkodzenia fizyczne zostały "odratowane" czy też nie namnażały się.