d.v

50 złociszy to i tak niska cena. A na to jak się "cenią" graficy nie ma co narzekać, to nie jest łatwy kawałek chleba :/

Ta klasa PHP pomoże: http://www.mywebmymail.com/?q=content/easyphpthumbnail-class

Takie coś to mogę Ci dać od ręki za darmo na jednym z moich serwerów (USA z DA lub UK z cPanel), odezwij się na PW.

Do skracania może nadać się któryś z tych skryptów: http://www.redspiral.net/spiralurl http://sourceforge.net/projects/shorturls/ Tutaj jest źródełko z ładnym objaśnieniem: http://djpate.com/2009/08/09/how-to-create-a-simple-url-shortener-script-is-a-few-minuts/ Co do paste-bin to może takie coś: http://phpaste.sourceforge.net/ albo to: http://pastebox.sourceforge.net/ (demo na http://pastebin.ch/ )

Lepiej od razu odpuść sobie wirtuale, bo prędzej czy później będziesz miał ciężkie przeprawy z administracją albo Twój skrypt nie będzie biegał z powodu limitu na RAM. Najrozsądniejszym wyjściem będzie jakiś VPS.

Ja tylko się szybko ustosunkuję do wypocin Pawła_15. Przejedź się kiedyś na wycieczkę do Holandii, w której Maryśka jest legalna od lat, czy do Czech, które ją zalegalizowały nie tak dawno i zobacz, jaki jest tam poziom życia, jak te kraje wyglądają. Według tego, co napisałeś, powinny być w totalnym dołku, biedne i zrujnowane, bo przecież muszą utrzymywać tych wszystkich "ćpunów", jarających trawę. Dziwne jest to, że Holandia spożywająca THC jest bogatsza od Polski, spożywającej C2H5OH...

Za podobne pieniądze możesz kupić model N61VN (w Komputroniku jest za 3800, ale pewnie wyrwiesz gdzieś taniej http://www.komputronik.pl/index.php/product/87275/Notebooki_i_netbooki/Notebooki/Asus_N61VN_JX038V.html ). Procesor co prawda tylko 2-rdzeniowy, ale za to w wersji Extreme, co też daje niezłą wydajność. Do tego 500GB twardziel (w M60J jest 320GB), taka sama grafika, matryca i RAM. Nawet system ten sam - Win7 Home Premium. M60J jest nieco bardziej "bajerancki" na pierwszy rzut oka, do tego te głośniki Altec Lansing... ale to tylko pic, i tak będziesz musiał podłączyć zewnętrzne głośniki, żeby mieć dźwięk z prawdziwego zdarzenia, a nie bzyczenie. Możesz jeszcze zerknąć na Lenovo, bardzo solidne lapy (np. ten: http://www.komputronik.pl/index.php/product/96452/Notebooki_i_netbooki/Notebooki/Lenovo_IdeaPad_Y550P_59_036404_LED.html ).

Asus, zdecydowanie. Wiem, że się zaraz narażę na bluzgi, opluwanie i wyzwiska, ale po pierwsze odradzam z całą zawziętością kupowanie jakiegokolwiek produktu firmy Acer, bo to niemożliwa tandeta, skrzypią i trzeszczą jak drewniane schody w starym zamczysku, a do tego zdychają jak much w listopadzie. Natomiast jeśli chodzi o HP, to jakoś ostatnio tracę do nich zaufanie (podobnie jak do Dell-a), coraz więcej wadliwego sprzętu tych marek trafia w moje łapska w ostatnim czasie (może to wina kryzysu, zatrudniają tańszą, słabiej wykwalifikowaną kadrę?). W każdym bądź razie Asus jako jedna z niewielu marek nie tylko zachował jakość, ale wręcz chyba polepszyły się ich wyroby - już nie tylko modele z najwyższej półki robione są z dobrej jakości materiałów, te nieco tańsze też przestały brzydko pachnieć tandetą

Moje PLN 0,03 do dyskusji: Najdmen przedstawił uczciwą ofertę, skierowaną głównie do mniej wymagających klientów - typową budżetówkę. Sam napisał, że jest to rozwiązanie oparte o "niemarkową" platformę sprzętową, dzięki czemu obniżył koszty własne i może sobie pozwolić na takie ceny. Więc w czym problem? Klienci poszukujący solidnych, markowych rozwiązań wybiorą inną ofertę, ale nie każdy potrzebuje garnituru Pierre Cardin, niektórym wystarczą chińskie podkoszulki... Gdyby podobną ofertę przedstawiła firma, która dopiero wchodzi na rynek, uznałbym to za głupotę i samobójstwo, ale w przypadku IONIC jestem przekonany, że zostało to dokładnie skalkulowane, w końcu Paweł nie bawi się w hosting od wczoraj i z pewnością wie, co robi. A i jakość ich usług raczej u nikogo nie budzi zastrzeżeń i wątpliwości. Tak więc może zamiast czepiać się i wnikać głęboko w to jak, dlaczego i po co IONIC wprowadził takie rozwiązania za takie a nie inne pieniądze do swojej oferty, poczekajmy na opinie klientów, którzy z tej oferty skorzystają. Wtedy będzie można skomentować, czy miało to sens, czy też Najdmen strzelił sobie w stopę.

Tak tak, to samo jest teoretycznie z .eu. A w praktyce niemal wszyscy mają w głębokim poważaniu te ograniczenia.

Jedynie domeny .mil i .gov (i chyba jeszcze .edu) są w jakiś sposób limitowane, reszta to wolna amerykanka.

O takie rzeczy musisz niestety pytać BOK firmy, w której chcesz konto resellerskie wykupić. Nikt tutaj nie poda Ci parametrów, bo każda firma ma inne maszyny, nikt też nie powie Ci, przy jakim obciążeniu Cię wywalą, bo każda firma ma inną politykę w tym względzie.

Jest jeszcze http://altushost.com tyle, że za samo łącze 1Gbps bez limitu transferu zapłacisz 1200 baksów. Do 500 ojro za 1Gbps to chyba nawet w Stanach nie znajdziesz...

Do wielu skruptów forum można doinstalować pluginy downloadu, wystarczy wtedy dać uprawnienia do ściągania tylko dla zarejestrowanych userów - proste i działające, w 10 minut masz co potrzebujesz.

Za taką kasę to możesz liczyć co najwyżej za najprostsze zainstalowanie jakiegoś gotowego skryptu open-source. I w zasadzie nic więcej.

Za Javą przemawia jej popularność, za AIR przemawia nieco wyższa stabilność (choć i w Javie w ciągu ostatnich lat zauważyłem sporą poprawę). Osobiście do tego, że Ipla korzysta AIR nic nie mam, szczególnie, że swego czasu można mnie było nazwać niemalże "fanbojem" Adobe, jako, że na ich sofcie przejechałem się chyba najmniejszą ilość razy

Tutaj masz po części rację. Ale, jak napisałem wcześniej, utrzymując obecny stan pogłębiamy tylko zapaść. Kto się nie rozwija, ten się cofa... Poza tym zwykłych userów też zaczyna denerwować, że w sobotni wieczór nie mogą nawet otworzyć Onetu, bo jest tak zamulona sieć ich dostawcy. Może większość nie zdaje sobie sprawy z tego, że to ich dostawca ponosi winę, ale mimo wszystko... Nie porównuj prędkości łącza internetowego do ograniczeń prędkości na drogach, bo to, z całym szacunkiem dla Twojego toku myślenia, nie ma najmniejszego sensu. Równie dobrze moglibyśmy zacząć tu porównywać to do maksymalnych dopuszczalnych stężeń metali ciężkich w wodzie pitnej... Może od razu wszyscy weźmy najwolniejsze, najtańsze pakiety (np. 512kbps), bo przecież te droższe i teoretycznie szybsze nie dają nic więcej. Płacę niemal 140zł za 6Mbit i mam chyba prawo żądać, żeby chodziło to na jakimś sensownym poziomie, bo jak ma działać jak łącze 1Mbps, to za co w końcu pobierają ode mnie kilkukrotnie wyższy abonament? Mnie, jako końcowego użytkownika mało interesuje jak dostawca się z tego wywiąże, mam dostać coś, za co zapłaciłem. Tankując benzynę na stacji oczekujesz, że płacąc za paliwo tankujesz do swojego auta czystą benzynę, a nie mieszankę benzyny i wody, kiedy zamawiasz pizzę, oczekujesz, że będzie to pizza, a nie pół pizzy i pół krojonego chleba, kiedy idziesz do fryzjera, oczekujesz, że przytnie Ci włosy na całej głowie, a nie tylko z lewej strony... Tak samo jest z łączem internetowym - oczekujesz, że usługodawca wywiąże się z zawartej umowy. Brak SLA pozostawia usługodawcom sporą furtkę, ale mnie chodzi tutaj tylko o zwykłą uczciwość wobec klienta.

Akurat na Neo narzekać nie mogę - miałem 512kbps, 640kbps, 2Mbps, teraz mam 6Mbps i zawsze łącze wyrabiało maksymalne transfery przez całą dobę. Ostatnimi czasy zdarzały się co kilka dni jakieś przymulenia w godzinach szczytu, ale były one prawie niezauważalne - gdybym się nie znał, pewnie bym nawet nie zwrócił uwagi. Ale może wynika wysoka jakość łącza z faktu, że nie mieszkam w żadnej metropolii, a w małym miasteczku, gdzie nie ma gigantycznej ilości użytkowników, za to stoi praktycznie nowa centrala i idą ładne światełka - to akurat chyba zasługa stojącego w mieście masztu i węzła telekomunikacyjnego. Wracając do wątku - na lokalnym rynku zauważyłem, że kryzys wpłynął niestety również na operatorów internetowych. Każdy tnie koszty, więc niewielu pozwala sobie na poszerzanie "furtki na świat", większość pozostaje przy dotychczas używanych łączach, zwiększając overselling, a co za tym idzie jakość oferowanych przez tych operatorów usług obniża się w katastrofalnym tempie. Jeden z lokalnych operatorów niegdyś miał łącza na świat 120Mit i posiadał ok. 500 klientów z łączami od 512kbps do 2Mbps. Teraz oferują łącza abonenckie od 1 do 6Mbps, liczba klientów przekroczyła już chyba 2000, natomiast ich łącza w świat to nadal te same 120Mbit. wesolak: masz rację, nikt nie gwarantuje pełnego transferu, bo jest ot niemożliwe - sama infrastruktura, straty na kablach, konfiguracja u klienta itd. ograniczają czasem transfer. Ale to, co czasami się wyprawia woła o pomstę do nieba - bierzesz łącze do 2Mbps, a dostajesz coś, co nie przekracza 1Mbps, a w "godzinach szczytu" nie wyrabia nawet 0,5Mbps lub całkowicie odmawia współpracy - niestety często tak bywa, szczególnie u mniejszych dostawców. Mnie osobiście wnerwia zasłanianie się tym zapisem - "do xxx kbps"... Producenci aut też przesadzają w folderach, pisząc, że samochód pali np. 6 litrów benzyny w trasie, gdzie po roku użytkowania okazuje się, że nigdy nie udało się zejść poniżej 7 litrów. I OK, rozumiem, że rzeczywistość weryfikuje badania, ale gdyby okazało się, że w folderze zapisano 6l/100km, a auto pali 12 litrów, to miałbyś podstawę do reklamacji. W przypadku dostawców internetowych czegoś takiego nie ma. Wg. mnie w tę sferę działalności gospodarczej powinien wkroczyć w końcu UOKiK i UKE - może czas na zmiany ustawowe, które wymuszą u dostawców wprowadzenie jakiegoś choćby minimalnego SLA. Wszyscy byśmy na tym skorzystali - klienci końcowi mieliby wreszcie to, za co płacą, infrastruktura też by się szybciej rozwijała, co z czasem prowadziłoby do obniżania cen. Na początku pewnie ceny poszłyby w górę, ale w ciągu kilku lat może zaczęlibyśmy choć gonić kraje "rozwinięte internetowo", bo przy obecnie panujących zasadach nie tylko pozostaniemy w średniowieczu, ale nasza zapaść będzie się tylko pogłębiać.

Zdecydowanie dołączam się do rady crazyluki'ego - wymień mikrofiltr i dla pewności rozgałęziacz. Cała masa filtrów powoduje mniejsze lub większe problemy. Ja na przykład wściekałem się, że mimo wymiany routera na coś porządnego (z Liveboxa, czyli szmelcu od firmy Sagem na Linksysa) w momencie podniesienia słuchawki w telefonie potrafiło rwać lub przymulać połączenie ADSL. Okazało się, że filtr, który został jeszcze z kompletu Livebox-a powodował takie numery. Kupiłem nowe filtry na Allegro (po 2 czy 3 zł za sztukę) oraz rozdzielacz w lokalnym sklepie za 3,50 zł i po wymianie wszystko zaczęło działać jak należy. Niestety - często bywa tak, że to właśnie ten najtańszy i najmniej rzucający się w oczy element infrastruktury powoduje, że całość się sypie.

Firma - orkiestra: guziki przyszywa, krawaty wiąże i przerywa ciąże... No chyba, że firma, która po wpisaniu w google "Celtic Business Services" (serwis sprzątający cleaningservicestoday.com) wyskoczyła jako pierwsza to zupełnie inna firma...

dvboard.pl bym chętnie wziął Jakie warunki stawiasz?

To może i ja zaoferuję swoje skromne usługi. Grafika, kodowanie, wdrożenie. Kontakt: d.v@golgraf.eu

http://altushost.com http://leaseweb.com

W squid.conf dodajesz taki myk: acl cli_ip1 src 11.22.33.44 http_access allow cli_ip1 Od tego momentu Squid będzie przepuszczał tylko pakiety z/do maszyny o numerze IP 11.22.33.44. Inni próbujący się podpiąć otrzymają od Squida ładny komunikat o braku dostępu. Możesz dodać więcej adresów IP, np.: acl cli_ip2 src 12.23.34.45 http_access allow cli_ip2

No to jak w Anglii i płatność w fulach, to polecić mogę http://webhost.uk.net (VPSy i dedyki pod http://www.webhosting.uk.net/ ). VPSa za 100 fuli rocznie tam nie dostaniesz (najtańszy kosztuje £39 miesięcznie - oni nie bawią się w rozwiązania budżetowe, mają tylko w pełni zarządzane VPSy z cPanel/Plesk w pakiecie). Ale shareda spokojnie dostaniesz, 15GB miejsca i 150GB miesięcznego transferu będziesz miał za £54.99 rocznie.