Skocz do zawartości

d.v

WHT Pro
  • Zawartość

    2020
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    41

Wszystko napisane przez d.v

  1. Jak to nie ma? Co Ty tam masz, jakiegoś Intela? Dobrze poszukaj, na pewno znajdziesz.
  2. @pedro: oj tam zaraz oprogramowanie Adobe. CS2 pod Wine chodzi bez problemów Fotosklep CS5 za to robił mi jaja, miał straszne problemy z wtyczkami. @Emil: XP? No proszę Cię, w muzealnika się bawisz? Win7 na starym sprzęcie spisuje się wyśmienicie, mam z tym sporo doświadczeń.
  3. Już nam brakuje w Polsce wykwalifikowanej kadry. Spróbuj zatrudnić dobrego inżyniera - Ci, którzy jeszcze tu zostali już mają dobrze płatne zajęcia, reszta wyjechała w cholerę, żeby zarabiać tyle, ile powinni przy swoich kwalifikacjach. Znam osobiście paru takich, którzy w Polsce zarabiali 3-5 tys. zł miesięcznie a w Anglii zarabiają więcej i to w funtach, pracując mniej, mając lepsze warunki pracy i rozwoju zawodowego. Nie wyobrażam sobie, żeby tacy ludzie pracowali za 3 dychy za godzinę, byłaby to obraza dla ich umiejętności.
  4. Tak wszyscy marudzą na Win8 a mi on przypasował. Jedyne, co musiałem zrobić to zainstalować menu Start i ustawić uruchamianie do standardowego pulpitu zamiast Metro (skorzystałem ze Start8 od Stardock - w minutę wszystko było ustawione tak jak chciałem, dobrze wydane 5 dolków).
  5. Serwer w domu - czyli czy to ma sens

    Stawiać szafę 42U pełną, z planami na kolejne i oszczędzać na przynajmniej w miarę profesjonalniej kolokacji... Różne ludzie mają pomysły na biznes, ale ten jest rzeczywiście jednym z bardziej "interesujących".
  6. @pedro: akurat siatkówka ma się w Polsce całkiem dobrze, pieniędzy mają nie mniej niż piłkarze (w dupę) kopani. Ale oni przynajmniej na te pieniądze zapracowali. Jak czasami czytam informacje na temat wypłat i bonusów, jakie otrzymują nasi "reprezentanci" w piłce nożnej, to mi się wątroba na Islam nawraca ze strachu, że ją morzem wódki zaleję.
  7. Serwer w domu - czyli czy to ma sens

    Samo nowe 3-fazowe przyłącze to koszt rzędu kilku tysięcy złotych. Wiem z autopsji jak to boli. A w ogóle fajny blok, w którym sąsiadom nie będzie przeszkadzać warczenie klimy ochładzającej całą szafę. Klimatyzator firmy klimatyzator może i dobrze chodzi, ale jak zapełnisz 42U to zdziwisz się, jak Ci się zrobi w pomieszczeniu piekarnik a klimatyzator firmy klimatyzator uklęknie i poprosi o urlop macierzyński.
  8. Bywa i tak.

    Raczej z Hetznerem ma to niewiele wspólnego, skoro zamykają VPSy we wszystkich lokalizacjach (a mieli je w paru krajach).
  9. Problem z tym, że nie każda sieciówka i nie każda płyta główna radzi sobie z budzeniem po LANie.
  10. @Piotr: żarty na bok. Ja zajmuję się IT, biorę średnio 5 dych za godzinę pracy, bo zajęło mi sporo czasu i środków nauczenie się tego co potrafię. Moja pani jest dentystką, potrafi skasować nawet 10 razy tyle. A wiesz dlaczego? Dlatego, że żeby móc i umieć to robić poświęciła parę ładnych lat na naukę, wtedy, kiedy studenci europeistyki balowali, ona zakuwała 10 przedmiotów jednocześnie, do tego pracując z pacjentami. Nie wspomnę o kosztach studiowania - podręczniki i inne pomoce naukowe są cholernie drogie, do tego musiała studiować na drugim końcu Polski (na PUM, d. PAM), więc dochodzi wynajem lokum (załapać się na akademik graniczyło z cudem). Przez parę lat wydała (na szczęście przy większościowym udziale środków rodziców) kilkadziesiąt tysięcy złotych. I co, teraz ma pracować za 10 zika za godzinę, tak samo jak pomagier na budowie, któremu nie chciało się nawet skończyć szkoły średniej?
  11. Patrzcie, k... ja głupi myślałem, że dążymy do państwa świeckiego. Szkoda tylko, że wielkie G nam z tego wychodzi.
  12. Z tym DVD-T w Polsce wyszło jak zwykle, czyli do dupy. Miało być pięknie, cyfrowo, w HD... Ja na ten przykład mam antenę siatkową, ze wzmacniaczem, pełen wypas, a łapię tylko jednego MUXa (drugiego, z Polsatami, TVNami itp.). MUXów 1 i 3 (z TVP) nie łapię, czasami z ledwością uda się złapać MUX 1, ale jakość sygnału jest tragiczna i po jakimś czasie znika całkiem.
  13. A'propos procesji: przechodziła takowa moją ulicą. Orkiestra nadęta pod przewodnictwem uzdolnionego inaczej wokalisty człapie, 120 decybeli, żeby przypadkiem ktoś nie mógł powiedzieć, że ich nie usłyszał. I w tym momencie mój pies (husky) nie wytrzymał i przyłączył się do zawodzeń gościa z mikrofonem i uważam, że wycie mojego psa było dużo ładniejsze
  14. Drobne wyjaśnienie: dla niektórych przeglądarek "Content-Type" != "content-type". A wyjaśnienie "u mnie jest ok" niczego nie poprawia. Dodatkowo nie z czasownikami piszemy osobno. Nie wiem jakim cudem nie zauważyłeś, że przeglądarka podkreśliła "niewiem" jako błąd. Chyba, że nie korzystasz z żadnego słownika - wtedy polecam jego zainstalowanie/uruchomienie. A co do tekstu "zmień antywirusa żałosne" to żałosne są dwie rzeczy - pisownia (zabrakło tam znaku przestankowego) i sam ton wypowiedzi.
  15. Każdy normalny telefon (nawet niekoniecznie smartfon) ma możliwość pisania z polskimi diakrytykami. No chyba, że ktoś oszczędnie kupił telefon w Chinach bez polskiego oprogramowania i szkoda mu wydać stówkę na takowe w jakimś serwisie (a tak w ogóle to sam ściągałem trochę telefonów z Chin i nie było problemu z zamówieniem ich z polskim oprogramowaniem). Sam mam niespecjalnie wypaśnego S-E J20i "Hazel" (lubię go ze względu na solidne wykonanie i dobrą baterię) i nie mam problemu z przeglądaniem czy pisaniem z niego na forach - używam do tego celu Opery Mini i wbudowanego w oprogramowanie telefonu słownika. Tak więc tłumaczenie niepoprawnej pisowni tym, że pisaliśmy z telefonu uważam, chyba podobnie jak kolega maniack, za przejaw lenistwa i braku szacunku dla czytających. Dodanie takiej informacji nic nie zmienia - bez względu na narzędzie, jakiego używasz zasady pisania się nie zmieniają. Programistów nikt nie pyta, czy pisali program w notatniku czy np. Visual Studio - tylko efekt końcowy się liczy. Tłumaczenie, że program działa do dupy bo pisany był na prostym edytorze nikogo nie będzie interesowało.
  16. Na początek popraw to: <meta http-equiv="Content-Type" content="text/html; charset=UTF-8" /> bo się kodowanie znaków diakrytycznych sypie.
  17. taneczni.pl vs danceshow.pl

    Po pierwsze domenę danceshow eliminuje fakt, że konkurencja ma bardzo podobną - wprowadzisz zamieszanie, na którym nie skorzystasz, chyba, że masz maleńką, startującą firmę, którą chcesz "dźwignąć" na znanej marce - ale raczej nie o to Ci chodzi. Po drugie wbrew temu co sami sobie wmawiamy, my Polacy mamy często problemy z językami obcymi, nawet z popularnym angielskim. Wiele osób jak usłyszy nazwę domeny będzie miało kłopot z jej pisownią, a wątpię, żeby np. przez telefon chciało Ci się ją za każdym razem przeliterowywać. Co do domeny taneczni.pl to mi osobiście nie brzmi ona wcale tak dobrze, ale może to kwestia mojego nieco spaczonego gustu. A w ogóle to nie będę pierwszym, który zwróci uwagę, że domeny "słownikowe" wcale nie są lepsze od tych zdawałoby się "z palca wyssanych". Jest wiele marek, które zbudowały popularność nie korzystając ze słownika, albo nie był to słownik języka polskiego czy angielskiego - najlepszym przykładem jest Allegro.pl - słowo pochodzące z języka włoskiego, nie mające absolutnie nic wspólnego z aukcjami, nielicznym mającym jakieś pojęcie o muzyce kojarzące się z szybkim tempem, co zapewne miało oznaczać ekspresowe zakupy (inne znaczenia tego słowa w języku włoskim też są dość pozytywne), większość kojarzy to słowo wyłącznie z polskim serwisem aukcyjnym - olbrzymi sukces budowania marki przy jednoczesnym uniknięciu pułapek skojarzeniowych. P.S. Co to są "wesela firmowe"? Sekretarka wychodzi za dyrektora, kadrowa za magazyniera a księgowa za kierownika działu sprzedaży?
  18. Użytkownicy (niektórzy) tapatalka bronią się rękami i nogami. A ciekawe, czy chcieliby, żeby każdemu doklejało takie formułki... Jakby to wyglądało? Wysłane z mojego PieCa za pomocą przeglądarki Opera wersja 12.15, kompilacja 1748, system Windows 7.
  19. Podróbka na allegro

    Handel produktami podrabianymi jest nielegalny, więc nie tylko Allegro ma obowiązek natychmiast zareagować (zdjąć aukcję, a nawet całkowicie zablokować konto użytkownika), ale można również podp... takiego sprzedawcę przedłużonemu ramieniu sprawiedliwości.
  20. Jakie konto bankowe?

    Sync przebija w tej chwili pozostałe konta osobiste. Zwrot 5% za transakcje internetowe (do 50 zika miesięcznie, maks. 200 zł w ciągu roku - może niewiele, ale na ulicy nie leży), do tego ostatnio rozszerzyli darmowe bankomaty, do niedawna były wszystkie w Polsce, obecnie za darmo można wypłacać we wszystkich bankomatach na całym świecie - dla podróżujących idealne rozwiązanie. No i oczywiście brak jakichkolwiek opłat za prowadzenie konta czy kartę (w większości banków karta jest za darmo jak zapłacisz nią w ciągu miesiąca 100, 200 czy 300 złotych, w Syncu takiego obostrzenia nie ma). Korzystam z konta w Sync od sierpnia zeszłego roku i mogę tylko chwalić. I jeszcze jedno - darmowe bilety do kina rozdają
  21. Stary chłop, a zachował się jak gówniarz, obraził się na trenera, że ten go nie wystawiał w pierwszym składzie, zabrał zabawki i poszedł do swojej piaskownicy. I dobrze, po co my kibice i podatnicy mamy płacić za jego "występy" w reprezentacji, w czasie których nic ciekawego nie pokazuje.
  22. Ja mam najlepiej, po przełączeniu na nadawanie cyfrowe MUXy pierwszy i trzeci są niedostępne, odbieram wyłącznie MUX2. W ten oto sposób pozbawiony zostałem całkowicie wątpliwej przyjemności oglądania TVP
  23. @elcct: znając z autopsji opieszałość naszych prokuratorów w takich sprawach wolę im nawet szanownych napchanych paragrafami głów nie zawracać (czyli po prostu szkoda mi czasu na pierdoły) i wolę sam sobie skutecznie poradzić. Przy okazji chciałbym pochwalić polską policję, która często dwoi się i troi, żeby obywatelowi pomóc, niestety sama też rozbija się o mur prokuratorskiej biurokracji i urzędniczej niemocy.
  24. @Kam: dobra, niech będzie, że się komuś będzie chciało. Pozostaje pytanie o sens takiego czegoś. Tracić czas i zasoby, nawet niewielkie, na takie zabawy jest dl;a mnie totalnie poronionym pomysłem. Rozumiem, że elcct podał to jako swego rodzaju "trening umysłowy", czystą teorię, ale znam takich, którzy zaraz będą takie rzeczy wprowadzać w życie, "bo na forum napisali". Z wielu powodów lepiej odradzać takie zabawy, choćby z powodów ekologicznych - każda maszyna zużywa prąd, utrzymanie takiej wirtualki darmowe nie będzie, jakieś tam waty na to pójdą Co do tematu dyskusji, to osobiście jestem zwolennikiem prostych działań. Na roota się na swoje serwery loguję, nie powiem. Po kluczach (kilku różnych), bez hasła, na różnych portach, zdarza się, że i na 22 w przypadku niedużych, mało istotnych serwerków. Klucze mam zapisane na swoim telefonie - jest to jedyna rzecz, którą mam zawsze pod ręką i do której nie mają dostępu inni. Do tego najczęściej jest jeszcze dość restrykcyjny f2b, który śmiało i bez ostrzeżenia rozdaje kopy na prawo i lewo. I niech mi ktoś powie po ch...olerę więcej kombinować? Nigdy, powtarzam, nigdy nie miałem problemu z włamem via SSH. Prędzej ciała dadzą "tfurcy" jakiegoś skryptu czy demona i mniej lub bardziej świadomie pozostawią jakąś lukę, przez którą niepowołane osobniki mogą nabałaganić na naszych serwerach. Demonizowanie zagrożeń stało się nową religią dla niektórych. A prawda jest taka, że najwięcej szkód w ostatnich latach przynoszą nie włamy ale (D)DoS-y, na które lokalne zabezpieczenia gówno pomogą. Poza tym jak nie masz dużego, popularnego serwisu, to raczej nikt z wiedzą nie będzie tracił czasu na włamania, a na "script kiddies" dość "standardowe" zabezpieczenia (wymienione wyżej) wystarczają w zupełności. Jeśli natomiast masz popularny serwis, to masz z niego dość środków, żeby zatrudnić kogoś, kto ma szeroką wiedzę na ten temat i ogarnie ci zabezpieczenia i nie martwisz się takimi rzeczami, a nawet z DDoS w wielu przxypadkach sobie poradzisz, zatrudniając do tego dostawców "chmurowych" typu CloudFlare czy im podobnych.
×